Zaloguj się do konta

fotki, kafelki...

utworzono: 2008/10/27 12:38
Stachu

Powiedzcie co zrobić, żebym nie musiał oglądać gęb dumnych łowców na tle kafelków, czy innych fikusów? Bardzo mnie one zniesmaczają i obrażają moje uczucia estetyczne! Sandacz na tle krzyża (gdzie wodę miał gościu za plecami), mięsiarz z jakimś k..wa workiem i pokrwawioną rybą (powinien zagrać w horrorze!!!), a ostatnio 'fraszka", który pozuje w chałupie i cieszy się jak dziecko ze zdobyczy leżącej już na stole, nie powinny być w/g mnie publikowane na PORTALU DLA WĘDKARZY. pozdro [2008-10-27 12:38]

Szalona

Co do ostatniego wspomnianego,to az zal za serce sciska... Chłopie,przeciez tej wielkości karpie to kupa tłuszczu smierdzącego mułem. Po coś Ty je do domu przytargał to ja nie wiem... Przykre. Jak widać na tym portalu są wędkarze i mięsiarze. [2008-10-27 12:47]

t12tom

Stachu. Kochany nasz esteto. Wyluzuj. Fakt, że miło jest widzić to na tle wody, ale nie zawsze się da. Czasem ryba padnie, czasem nie ma aparatu... A co do publikacji- jest w tym trochę racji. Pozdro [2008-10-27 12:53]

Zdzichu

Też nie przepadam za zdjęciami rybek na tle kafelek czy firanek, ale czasami tak wypadnie.Może gościu nie zabrał aparatu, a może coś tam coś tam.W każdym razie nie "nerwuj" się i pamietajmy(wszyscy) - aby komuś nie ubliżać odnośmy się do sprawy nie do człowieka (na tym chyba polegają nasze dyskusje czy oceny).Szalona ma rację kulinarnie ta ryba to kupa tłuszczu........ Bez urazy pozdrawiam "Zdzichu" [2008-10-27 17:02]

wedkarz21555

A ja jestem tego samego zdania co Stachu bo po co komu taka ryba na stole fakt że czasami tak wyjdzie ze się aparatu nie ma ale ilu jest ludzi (mięsiarzy) którzy celowo zabieraja takie ryby. takie okazy powinno sie wypuszczac żeby inni wędkarze też miał okazję sprubowac jak to jest złowić okaz. [2008-10-27 20:12]

t12tom

Wedkarz, nie wiesz po co ryba na stole??? Na kolacje... Chyba że nie na papier. Nie widziałem foty, ale jak to okaz karpia to nie aż taki żal, są bezpłodne u nas (zazwyczaj), ale jeśli rodzima rybka, to wielka szkoda rozpłodowca.... [2008-10-27 22:15]

Stachu

Kosa! Ty chyba zaczynasz złośliwe kontry? Obejrzyj gamoniu galerię "fraszki" i jak powiesz, że Ci sie podoba, to je..ł Cię pies! [2008-10-28 12:15]

Stachu

Jasna cholera! Ja swoje, a oni swoje...Do grona "łowców" dołączył niejaki "dadin", który pręży muskuły w garażu i prezentuje nam jakieś dziwne komplety! [2008-10-28 12:46]

łysy wąż

Stachu, to jest walka z wiatrakami..... Niektórzy po prostu mają chyba inne poczucie tzw. " estetyki ". W tych dwóch przypadkach o których pisałeś ( fraszka i dadin ), nie ma mowy o nie zabraniu aparatu fotograficznego nad wodę. Szczupak z myszą w żołądku nad wodą i ta sama ryba sfotografowana w domu. Tak samo u drugiego " kolegi ".... Widocznie, tak jak napisał kiedyś niejaki franio, dla niektórych " liczy się ryba i łowca ". Tło już niekoniecznie. A to właśnie tło nadaje zdjęciom odpowiednią wartość. Ale cóż - do tego się dorasta. Ja też mam zdjęcia z rybami na tle kafelków czy na tle ściany. Tyle tylko że te zdjęcia były robione jak miałem 5 - 10 lat. Teraz ich nikomu nie pokazuję ( a tym bardziej nie zamieszczam na stronach www !!! ) - po prostu sie ich wstydzę. I tego właśnie życzę wszystkim, którzy nie dorośli jeszcze do fotografowania ryb nad wodą. Trzymam kciuki za szybkie sukcesy :-) pozdr. [2008-10-28 18:26]

łysy wąż

Ale zdjęcie jednego z w.wsp kolegów w klapersach i galotach jest THE BEST. Chociaż wcześniejsze z wypatroszonymi już węgorzami też jest niczego sobie... Jak powiedział jeden z wybitnych polskich aktorów - " co za tandeta.....". I zgadzam się z jednym - tego typu zdjęcia powinny być USUWANE !!!!! Albo powinnismy umieszczać je w ANTYGALERII. Zachęcam wszystkich do zwiedzenia strony WCWI ( wędkarskie centrum wymiany informacji ) - tam problem niesmacznych zdjęć został rozwiązany. Polecam [2008-10-28 18:33]

t12tom

Tutaj każdy może mieć swoją stronę i zamieszczać na niej, to co chce. To jest w końcu jego blog. Więc nie zmuszajmy nikogo do usuwania zdjęć i wypuszczania wszystkich ryb. A co do smaku zdjęć, wiadomo. Lepiej smakują te nad wodą, a jeszcze większa frajda gdy rybka popłynie,,, [2008-10-28 20:22]

t12tom

Stasiu Obejrzałem i ma sporo fajnych rybek. [2008-10-28 20:24]

t12tom

I jeszcze jedno. Jeśli mam inne zdanie niż Ty Stachu, to nie znaczy że masz mi ubliżać. Zastanów się. Szczególnie przykro mi czytać to co napisałeś. [2008-10-28 20:28]

Max79

Widzę, że nie tylko mnie pokuły po oczach "fotki" wspomnianych "kolegów". Fakt drażni mnie oglądanie czyjegoś garażu, czy mieszkania na drugim planie zdjęcia. Co do tekstów typu "zapomniał aparatu" to ludzie, proszę, teraz nawet kiepski telefon komórkowy ma aparat foto i można fotkę rybie strzelić, a potem ją do wody.
Zgadzam się by założyć AntyGalerię, ale pamiętajmy, że nie wszyscy wyznają zasadę ZŁÓW I WYPUŚĆ. [2008-10-29 08:44]

łysy wąż

Kosa, ja nikogo nie chcę zmuszać do wypuszczania ryb. Nie rozumiem tylko, co myśli sobie " łowca " chwaląc się zdjęciami z rybami na tle kuchni. Po prostu tego nie kumam... Mi wędkarstwo nierozerwalnie kojarzy się z dbaniem o nasze wody, przyrodę i po prostu z wypoczynkiem nad wodą. I jakoś zdjęcia zakrwawionych ryb ( albo wypatroszonych ) z dumnym " pogromcą " w gaciach, obraża moje podejście do wędkarstwa. Uważam, że jeżeli byśmy piętnowali takie zachowania ( i inne również - śmiecenie nad wodą, zabieranie niewymiarowych ryb itp ), to tego typu problemy stawałyby się coraz rzadziej spotykane. Wiecie dlaczego wielu wędkarzy zabiera niewymiarowe ryby? Dlaczego zostawiają po sobie syf nad wodą? Bo maja na to " przyzwolenie " - rzadko kto im zwróci uwagę. A dlaczego musimy oglądać niesmaczne zdjęcia? Bo wielu z nas to TOLERUJE. Uważam że jest to błędem. Max - 100% poparcia do tego co napisałeś. Kosa - ucapiłeś wczoraj wieczorowego? [2008-10-29 09:10]

łysy wąż

A może kolega fraszka chciał sie nam pochwalić swoją łazienką??? Ładna, ładna.... [2008-10-29 09:15]

Max79

Może kolega powinien zmienić nick z fraszka na tragedia :) Mi sie takie fotki nie podobają i świadczą o wyjątkowym zamiłowaniu kolegi do spożywania rybiego mięsa :)
Łysy wężu nie sądzisz, że i inne pomieszczenia są także gustowne :) [2008-10-29 10:48]

t12tom

Kamil, rozumiem Cię w 100%. Też wolę oglądać piękne fotki z rzeką lub innym pejzażem w tle. Może trochę na złość bronię "walorów estetycznych super łowcy". Podgrzewa to dyskusję. Sam kiedyś miałem trochę takich zdjęć. Fakt, że nigdy z okazami. Weźmy pod uwagę, że nie każdy i nie zawsze są warunki do zrobienia zdjęcia nad wodą. Nie zmienia to jednak faktu, że takie fotki powinny być wyjątkiem, a nie regułą jak u niektórych. Znasz mnie i Ty i Stachu, więc wiecie dobrze jaki jest mój stosunek do ryb. Ale staram się patrzeć ze zrozumieniem na wszystkich, a nie tylko w jednym kierunku. Popieram wypuszczanie ryb, co często czynię. Popieram w 100% wprowadzenie górnego wymiaru ochronnego dla większości cennych gatunków, podkreślam RODZIMYCH!!! Nie oznacza to jednak, że zawsze będę wypuszczał wszystko co złowię. Nie oznacza również, że będę ubliżał tym którzy mają inne poglądy. Jednak będę zwracł na to uwagę. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie. [2008-10-29 10:50]

Stachu

Ludzie! Ani ja nikogo nie pouczam, ani ja nikomu nie ubliżam. Ja tylko domagam się, abyście mnie nie prześladowali tymi paskudnymi zdjęciami. No jak mam określić faceta, który dumnie obnosi się i to publicznie z fotkami martwych ryb w nienaturalnej scenerii? Przecież to mięsiarz!
Ja podobnie, jak "Łysy Wąż" (a myślę, że i większość z nas) dawniej robiłem podobnie, ale myślę, że powodem tego był brak dobrych wzorców i tęsknota za akceptacją w środowisku, gdzie się wychowywałem. Ileż to razy będąc kilkuletnim chłopcem wracałem dumny z nad Narwi, przynosząc do domu w kieszeni zasuszonego szczupaczka, słoik po dżemie wypełniony okoniami, czy na "agrafce" zrobionej z patyka suma-potwora, który mierzył w porywach 40 cm.
Teraz dojrzałem i nie wyobrażam sobie, aby fotografowanie się z martwą rybą dodało mi splendoru.
Nikt przecież nie zabrania "smakoszom" zabierania ryb! Wałkujemy to do znudzenia: niech nas tylko tacy łowcy nie uszczęśliwiają na siłę swoimi trofeami i niech łaskawie pałaszują te rybki w domowym zaciszu. Ludzie, którym to wytykam (moim zdaniem) nie powinni upubliczniać takich zdjęć. Niech pokazują te pokoty i "galerie" na prywatnych spotkaniach, próbując zaimponować sobie podobnym. Mnie to zniesmacza i żadna dyskusja tego nie zmieni!
Prośba do Administratorów: przenieście może tych Panów gdzieś głębiej, żebym nie widział ich dumnych twarzy zaraz po odpaleniu strony. Też ludzie i mają prawa. Niech się onanizują bez naszego udziału.
Latem tego roku spotkałem nad Świdrem wędkarza, który uskarżał się na mizerię i z rozrzewnieniem wspominał dawne czasy, kiedy to z nocy przynosił po kilkanaście węgorzy i pełną siatę mniej szlachetnych ryb.
Uciąłem dyskusję i pogoniłem mięsiarza: - "przecież sam Pan sobie wytłumaczył już dlaczego teraz w rzece nie ma ryb". Tylko, że ten człowiek miał ponad 70 lat, a nasi łowcy są z innego, bardziej już uświadomionego pokolenia.
pozdrawiam wszystkich
[2008-10-29 13:36]

Szalona

Oj Stachu,czepiasz się:P Przecież fraszka ma zdjęcie nad wodą - co prawda z ociekającą krwią zdobyczą,ale ma;P;) Dla mnei faworytem jest zdjęcie na kanapie. Widzieliście kiedyś jak ktoś pozuje z trupem siedząc na kanapie?? Ja widzę pierwszy raz. Co innego łazienka - to temat stary jak świat. JA proponuję aby kolega fraszka zostawił zdjęcia na portalu... Baaa ,nawet żeby dodawał ich więcej. Może w kolejnej części Rybiego Big Brothera w domu Pana fraszki poznamy jego kuchnię, przedpokój i garaż,a może nawet i lodówkę?? Przecież salon i łazienke poznaliśmy już szczegółowo w poprzednich odcinkach... Pozdrawiam i życzę wiekszego poczucia etyki i estetyki. [2008-10-29 13:48]

łysy wąż

Dla mnie i tak mistrzostwem pozostaje zdjęcie w GACIACH. Dobrze że nic się nie przytrzasnęło :-) A może poprosimy " kolegę " o zdjęcie: na kanapie, w GACIACH i z trupem? Albo zamiast GACI - kiść winogron? Albo może kiść rosówek? Też będzie milusio :-) [2008-10-29 14:10]

kalmar

Mnie szczególnie wolą małe rybki :) i z szacunku dla ich skromności nie strzelam im fotek ;) i ... pozwalam dorosnąć :) ps. foty w kuchni czy garażu to jest coś ... no :) coś :) [2008-10-29 14:13]

kalmar

obejrzałem te fotki... faktycznie rzeź. fotka w domu z rybą, fakt, mało estetyczna. ale te ilości ryb, we wiadrze, w wannie, to przesada, ile tego można zjeść, jedną dużą rybkę, reszta do łowiska. Zresztą, jak mają się do tego dzienne limity połowu?? szkoda gadać [2008-10-29 14:43]

Bop

bez kitu. zdjęcia w ich galeriach są w wiekszości... ohydne. nie ma to jak cieknąca krew spod skrzeli, palce wkładane w skrzela czy nowy jak dla mnie chwyt za oczy (czy oczodoły). co prawda musze im przyznać że mają wyniki. ale takich zdjęć bym się wstydził pokazywać, sam mam z moja największą rybą jak jej wyciekła krew, ukryłem je na kompie i tyle. [2008-10-29 15:41]

Stachu

Kosa Niemiluchu!!! Przestań za wszelką cenę kontrować i spróbuj chociaż raz być (w miarę) konsekwentny. Doskonale wiesz, że nie jest to kwestia braku aparatu, czy jego zapomnienia. Ci ludzie pier..lą plenery, bo dla nich ważny jest przedziałek na głowie, kryształ w tle i dobranie odpowiednich gaci. Słusznie zauważasz i ganisz gamonia za kłusowanie na martwą rybkę przy użyciu spinningu, by za chwilę zachwycać się jego rybami złapanymi przy użyciu tej
niedozwolonej metody. A jego komplet: trzy pstrągi i szczupak? Czemu nie podnosisz larum?
Ważniejsze dla Ciebie jest z[ pi ]..nie mnie i dla tej sprawy skłonny jesteś pogodzić się z rybakami. Jednego dnia namawiasz nas gorliwie do walki o Nasze, by następnego zostawić wszystko i uciekasz do Szwecji. Popraw się chłopaku, oj popraw i życzę Ci więcej obiektywizmu, bo to nie ja jestem Twoim przeciwnikiem. Tomaszu-Koso,... Fraszko,... nie idźcie tą drogą!!!
Innym razem domagając się praw dla mięsiarzy do publikowania tych obleśnych zdjęć, obrażasz karpiarzy, mówiąc, że to obca ryba i chwast, niegodny żyć w naszym ekosystemie. Tak rozumując, to i ziemniak jest obcy, ale spróbuj sobie wyobrazić życie bez niego.
Kolejny przykład: Zamiast normalnie życzyć TomkowiM powrotu do zdrowia, po spotkaniu z linią WN, to Ty w tej swojej pamiętliwości (raczył być chłopaczyna innego niż Ty zdania) pozwalasz sobie na jakieś kąśliwe uwagi pod adresem jego mózgu. Nieładnie, oj nieładnie.
Staram Ci się drogi Tomku uzmysłowić, że nie jesteś, aż tak kryształowy, jakim chciałbyś być postrzegany. Nie sprawia mi niestety prostowanie Ciebie satysfakcji, bo jest to tylko normalna ludzka reakcja na faceta, który na każdy temat wie najlepiej. Przecież Ty wszystkich pouczasz i to jakim k..wa tonem! Pora sobie uzmysłowić, że poza Twoim ego, są autorytety. Jedź gamoniu do tej Szwecji, a jak Cię tam wypiździ na wodzie, to może wrócisz lepszy. Czego Ci z całego serca życzę (oczywiście tej poprawy). [2008-10-29 17:02]

t12tom

Stach, obrońco porażonych, ucieśnionych itd. Wkurzyłeś mnie. W wielu aspektach przyznaję Ci rację. Nie mogę niestety zgodzić się w równie wielu. Nigdy nie zamierzałem być kryształowy. Nigdy też nie uważałem się za najmądrzejszego etc. Co do popieszczonego, nie mam uprzedzeń. Nieuwaga i bezmyślność tak się kończą. A powrotu do zdrowia życzę każdemu choremu, wiem co znaczy leżenie, szpital itd (mam tam mojego tatę) Co do kompletu na fotce- czy wiesz gdzie był złowiony? Może na łowisku komercyjnym. A może nie jest to połów jednej osoby- ustaliłeś to? Co do karpi dodałeś sam. Nie zmieniam swojego nastawienia co do tej ryby, nie powinna mieć według mnie górnego wymiaru ochronnego- w większości wód jest i tak bezpłodny w przeciwieństwie do ziemniaka. Nie uważam się również za autorytet. Jeśli ktoś pyta mogę mu odpowiedzieć to co wiem ze swojego doświadczenia. A jeśli Cię to wkurza, to nie czytaj!!! Mam nadzieję, że inni widzą to trochę inaczej niż Ty. Niemniej, pozdrawiam Cię gorąco. [2008-10-29 17:43]