Zaloguj się do konta

Fluocarbon czy żyłka- mocowanie?

utworzono: 2015/04/16 11:28
Tom998

Witam koledzy i koleżanki.
Od niedawna zacząłem łowić okonie na plecionkę i mam pytanko odnoście przyponu jego długości oraz sposobu jego mocowania?
a mianowicie czy zastosować fluokarbon czy żyłkę do plecionki oraz jak to najlepiej połączyć węzłem baryłkowym , krętlikiem a może krętlik z agrafką? pytanie dotyczy metody dropszot oraz do jigowania małymi gumkami.Łowię w kanałach oraz jeziorach.
Pozdrawiam a za ewentualne podzielenie się swoimi dośwdczeniami będę wdzięczny.
Życzę połamania kija na rybach. [2015-04-16 11:28]

florek13

Ja używam plecionki dragona całkowicie przezroczystej 0.08. Zdaje egzamin bez przyponu do jigowania. Przy okazji brania są naprawdę wyczuwalne, trzeba tylko mieć miękką wędkę - pysk okonia jest delikatny.
Dropshot i boczny "uzbrajam " fluorocarbonem dość cienkim 0.15-0.18 zależy czy są szanse na zębatego w łowisku.
Zawsze stosuje krętlik, połączenie szczególnie cienkiej plecionki z żyłką czy fluorocarbonem nie jest dobrym pomysłem. Przy grubym fluorocarbonie stosuję samodzielnie zrobiony przypon z zaciskami.
Problem jest zawsze ten sam - stosować cieniutki fluorocarbon lub żyłkę i zaliczać obcinki, czy pogrubić przypon pow. 0.25 i mieć problem z pracą przynęty... Wszystko zależy gdzie łowisz.
Ostatecznie do łowienia okoni są specjalne przypony wolframowe (do 2.5 kg). Słabe, ale zabezpieczenie przed podrostkami zębatych i nie psują pracy przynęty.
Fajny patent opisał kiedyś kolega z gumką dołączoną na końcu przyponu do ciężarka przy dropshocie. Przynęta "dłużej " i agresywniej działa...
Trzeba też pamiętać że wiosenne okonie mają dobre oko - i hak i przypon musi być delikatny

[2015-04-16 18:44]

Parę uwag, jeśli można:
- zwłaszcza w przezroczystej wodzie zaleca się dłuższy przypon (1,5-2 m), wtedy krętlik się nie sprawdzi, bo włazi w przelotki, niefajna rzecz. Też używam pletki Dragona, ale jednak fluo bije na głowę wszelkie plecionki jeśli chodzi o niewidzialność (przynajmniej wzrokiem wędkarza).- moim zdaniem brania lepiej czuć na szybkiej wędce z czułą szczytówką (trudno takie znaleźć, wiem)- wolframy są faktycznie ok przy okoniach, trudno powiedzieć, ile odstraszają, ale jednak rybki biorą- ten sposób z gumką faktycznie wygląda obiecująco, chyba był opisany w jakiejś gazecie? Sam na dropa nie łowię bo trąci nudą, ale to moja opinia tylko. [2015-04-16 18:57]

kaban

Plecionką łowię rzadko, ale zazwyczaj z przyponem fluocarbonowym o długości około 70 cm. I tu muszę zaznaczyć, że zazwyczaj szukam wtedy kleni i pstrągów w podgórskich rzekach w miejscówkach mi nie znanych aby ograniczyć straty w przynętach. Co do samych okoni na zbiornikach wybieram wersję z cienkim przyponem wolframowym właśnie ze względu na szczupaki (cienki karbon jest znikomym zabezpieczeniem na zęby szczupłych) i jeżeli ich populacja jest znikoma to wybieram samą żyłkę. [2015-04-16 20:26]

Tom998

Dziękuje koledzy za odpowiedź.
Pozdrawiam i dużych kabanów wam wszystkim życzę. [2015-04-16 20:33]

Kanały i jeziora to wręcz bankowe miejsca występowania szczupaka. FC jak by nie był w 100% nie zabezpieczy przez zębaczem. Zatem zostaje tylko cienki przypon wolframowy. Takim do 2,5-3kg wyjmiesz potężnego szczupaka a i duży okoń raczej się nie wystraszy. Zresztą jest tu specjalista od tej ryby łowiący w nawet bardzo czystych akwenach i używa własnoręczne przypony. A okonie łowi takie że boli głowa ;-)


[2015-04-16 21:09]

Kanały i jeziora to wręcz bankowe miejsca występowania szczupaka. FC jak by nie był w 100% nie zabezpieczy przez zębaczem. Zatem zostaje tylko cienki przypon wolframowy. Takim do 2,5-3kg wyjmiesz potężnego szczupaka a i duży okoń raczej się nie wystraszy. Zresztą jest tu specjalista od tej ryby łowiący w nawet bardzo czystych akwenach i używa własnoręczne przypony. A okonie łowi takie że boli głowa ;-)


No z tym 2,5-3kg tobym był ostrożny. Moja potencjalna metrówka odjechała kiedyś z takim w paszczy. Nie zdążyłem nawet odkręcić hamulca i było po sprawie. Jeśli wiadomo, że w wodzie są większe szczupce to chyba lepiej założyć grube fluo. Tutaj są spory, niektórzy twierdzą, że wystarczy 0,4 a inni, że tylko 0,8 daje gwarancję. Trudno mi powiedzieć, bo szczupaki łowię kilka razy w roku.






[2015-04-17 15:59]




No z tym 2,5-3kg tobym był ostrożny. Moja potencjalna metrówka odjechała kiedyś z takim w paszczy. Nie zdążyłem nawet odkręcić hamulca i było po sprawie. Jeśli wiadomo, że w wodzie są większe szczupce to chyba lepiej założyć grube fluo. Tutaj są spory, niektórzy twierdzą, że wystarczy 0,4 a inni, że tylko 0,8 daje gwarancję. Trudno mi powiedzieć, bo szczupaki łowię kilka razy w roku.






Kaziu dobrego nawet cieniusiego przyponu nie przegryzie żaden szczupak. Prędzej strzeli on gdy będzie przeciążony. Tylko mam na myśli linki renomowanych firm, jak Spinwal czy moje ulubione AFW a nie jakieś "wiodące firmy" na "J", "K" czy "M".

Natomiast ja w FC nie wierzę, mi się nie sprawdził. Mimo że był to orginalny japoniec jako tzw. leader gdyż zwykły FC nie jest tak odporny. Fakt był dość cienki 0,5mm lecz czytałem też o przypadkach przecięcia i 0,7mm. Dlatego go odradzam. Tym bardziej iż tu mowa o zabezpieczeniu podczas okoniowania. Porządna linka stalowa czy tytanowa to jedyne wyjście.
[2015-04-19 01:32]

No właśnie tu są 'spory w doktrynie' jak to się ładnie mówi. Przeczytałem kiedyś nawet wypowiedź, że kolo założył setkę fluo i duży szczupak i tak mu przegryzł. Jest jednak faktem, że np. we Francji bardzo dużo osób w ten sposób łowi. Nie wypowiadam się kategorycznie bo sam, z konieczności, łowię głównie pstrągi. Na nie używam fluo regularnie, uważam że w przezroczystej wodzie nie ma nic lepszego. Okonie wiadomo, jak wpadną w szał to chapią prawie wszystko, ale i tak dla pewności wolałbym mieć coś dyskretnego przy przynęcie. Swojego największego okonia (pod 40) złowiłem wprawdzie z którymś ze szczupakowych przyponów Dragona, ale to było w mętnej zaporówce. Myślę, że jak zawsze warto poeksperymentować, byle tylko znaleźć dobrą okoniową wodę, bo jak ryby nie ma to nic nie pomoże. To się może wyda banalne, ale jednak najszybciej i najłatwiej uczymy się na rybnych wodach, a nie takich, gdzie musimy dłubać tygodniami.
[2015-04-19 11:04]

florek13

Macie rację. Wczoraj miałem dwie obcinki na fluorocarbonie. (Szczupak przyciął 2.5 cm białego twistera). Cienki wolfram na wodach gdzie jest dużo szczupaczej młodzieży jest niezbędny...
Fluorocarbon - taki 0.12-0.15 ma jedną zaletę - jest naprawdę niewidoczny.
[2015-04-20 08:44]