Te filmiki przedstawiaja rozne metody połowu ryb, aby one były skuteczne porzebna jest jeszcze wiedza gdzie moge znalezc ryby w zaleznosci od pory roku. Jako pierwsze najlepiej poznac ryby i ich zachowania, a tu to raczej pozostaje tylko literatura i doswiadczeni wedkarze. Dopiero posiadajac ta wiedze mozna skutecznie uprawiac wedkarstwo. Metoda połowu jest raczej drugorzedna.Pozdrawiam.
Wiedza to jak wspomniałem doświadczenie własne ,a co do metody to wcale nie jest drugorzędna. Jakby nie było oglądam wszystko co wpadnie mi w ręce nawet to co dotyczy łowisk z drugiego końca świata. Jeśli trafię na "coś" co mnie zainteresuje i da się przełożyć na moje to metodą prób i błędów próbuję to wdrożyć i porównać z innymi. Szukanie jest najfajniejsze... . (2014/01/20 18:31)
Ja na przykład bardzo sobie cenię "Czesi na rybach" pokazywane swego czasu na stacji Polsat Play w niedzielne poranki. Nie wiem czy dalej leci, bo zmieniłem dostawcę tv wraz z adresem zamieszkania i już nie mam tego kanału. Filmy zrealizowane bardzo ciekawie, szczegółowo i przystępnie dla każdego. W każdym odcinku dokładnie omawiana jest metoda, której poświęcony jest odcinek, wszystkie elementy zestawu i tajniki skutecznego łowienia. Niestety w polskim tłumaczeniu na youtube jest dostępnych tylko kilka odcinków, a głębiej za tym jakoś nigdy nie grzebałem... może na stronce stacji? W każdym razie polecam (2014/01/20 21:19)
Moim zdaniem trzeba już coś niecoś wiedzieć na temat łowienia ,żeby te filmy miały sens edukacyjny.Na ich podstawie nie da się nauczyć wędkowania od przysłowiowego zera.One są kręcone na łowiskach specjalnych więc nie ma to pewnego wykładnika do normalnych,że tak powiem dzikich łowisk.Oczywiście znając podstawy wędkowania można wiele się nauczyć porównując swoje doświadczenia. (2014/01/20 21:52)
Sam tez ogladam filmiki na youtubie i innych. Moj komentarz kierowałem do kadetow wedkarstwa. W tych filmikach mozna to i owo podpatrzec, jak najbardziej. A ze kazdy moze filmik wrzucic do sieci, to i ich jakosc jest bardzo zroznicowana. (2014/02/04 00:59)
Moim zdaniem trzeba już coś niecoś wiedzieć na temat łowienia ,żeby te filmy miały sens edukacyjny.Na ich podstawie nie da się nauczyć wędkowania od przysłowiowego zera.One są kręcone na łowiskach specjalnych więc nie ma to pewnego wykładnika do normalnych,że tak powiem dzikich łowisk.Oczywiście znając podstawy wędkowania można wiele się nauczyć porównując swoje doświadczenia.
Powiedz mi czym różnią się ryby z łowisk komercyjnych od ryb z wód "dzikich" ??? Czy ryba w stawie komercyjnym jest rybą "udomowioną" ? czy wystarczy zarzucić wędkę i zawołać "taś taś "?? Zarówno w wodzie komercyjnej jak i "dzikiej" ryba ma instynkt i na określone bodźce reaguje tak samo. (2014/02/04 11:10)
Moim zdaniem trzeba już coś niecoś wiedzieć na temat łowienia ,żeby te filmy miały sens edukacyjny.Na ich podstawie nie da się nauczyć wędkowania od przysłowiowego zera.One są kręcone na łowiskach specjalnych więc nie ma to pewnego wykładnika do normalnych,że tak powiem dzikich łowisk.Oczywiście znając podstawy wędkowania można wiele się nauczyć porównując swoje doświadczenia.
Powiedz mi czym różnią się ryby z łowisk komercyjnych od ryb z wód "dzikich" ???
Czy ryba w stawie komercyjnym jest rybą "udomowioną" ? czy wystarczy zarzucić wędkę i zawołać "taś taś "??
Zarówno w wodzie komercyjnej jak i "dzikiej" ryba ma instynkt i na określone bodźce reaguje tak samo.
Ryby z wód komercyjnych łatwiej można namierzyć (bez sondy).Przyzwyczajone do chałasu.Czy jest "udomowiona"? W pewnym sensie tak. Taka ryba jest mniej płochliwa.Można przyzwyczaić do karmienia z jednego miejsca.Te filmy co nagrywa "Wędkarski Świat,Wędkarstwo Moje Hobby,Świat Karpi, czy Wędkuj" to totalne lamerstwo. Drużyna osiłków namierza im łowiska, zależnie od połowów- Podkarmiaja i ściągaja w pewien punkt.
Jednym słowem, można wiele podważać. Puszczając takiego aktora z programu wędkarskiego, na całkiem dzikie łowiska, to jak wysłanie po zakupy bez pieniędzy. Byłem z Edziem Gutkiewicz na zawodach w Elblągu,na kanale Elbląg. mimo jego zanęt, jego profesjonalnego łowienia, oczywiście to co pokazują w filmach. Nie miał szans na jakieś dobre miejsce.Bez urazy dla niego. Ale chłop to ekranowa bajka.
(2014/02/04 11:38)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Łowiska komercyjne to jedne z najtrudniejszych łowisk jakie sobie można wyobrazić.Nie jest sztuką złowienie tam karpia 1-2 kilo lub w ogóle innej ryby. Sztuką jest złowić tam rekordowe okazy.Ale żeby do takiego wniosku dojść trzeba jakąś komercję dobrze poznać.Ryba na komercji zachowuje się tak samo jak na wodach PZW. Jak nie bierze nie jesteś w stanie zrobić nic - jedyna pociecha jest taka, że wiesz że one są w wodzie. Ja osobiście najwieksze swoje karpie złowiłem na wodach PZW. JK (2014/02/04 13:43)
Również uważam że nie jest tak prosto jak by sie wydawało przynajmniej w przypadku karpi :) Wiadomo na wodzie komercyjne łatwiej jest nałowić ryb i to też nie zawsze bo komercja komercji nie równa, jedna to typowy kwadratowy staw o dnie wanny a inna znów piękny zbiornik o różnicowanym dnie który jest o wiele ładniejszy od nie jednej dzikiej wody. Ktoś powie o ale ryby z komercji tracą instynkt samozachowawczy i o wiele łatwiej je złowić, z jednaj strony prawda ale z tą łatwością juz tak nie do końca zwłaszcza w przypadku dużych ryb. Jeśli znajdziemy dziką wodę w której pływają duże karpie, znajdziemy odpowiednie miejsce do położenia zestawów, zastosujemy odpowiednie nęcenie, odpowiednie zestawy to wcale nie jest tak trudno jak by sie wydawało, oczywiście nie zawsze też jest tak prosto bo z dziką wodą tak jak z komercją, każda jest inna i bardzo się różnią, na jednej przeszkadza nam leszcz na innej trudniej zlokalizować miejsca żerowania karpi itd. zawsze są jakieś przeszkody :) ale wracając do komercji, na komercji duże karpie są trudne do złowienia z kilku powodów, po pierwsze najcześciej jest tak ze pływa tam duża populacji małych i srednich ryb i trzeba sie nieźle nakombinować żeby łowić selektywnie, zeby te mniejsze ryby omijały nasze zestawy i też niestety nasze karpiowe sztuczki sie nie zawsze sprawdzają :) karpiarze wiedzą co mam na mysli, nastepna sprawa ryby są ostrożne gdyż były wiele razy na haku. Na komercji czasem jest tez tak że trzeba pokombinować z zapachami, nie wiem czym to jest spowodowane, może karpie po prostu kojarzą niektóre zapachy z niebezpieczeństwem, nie mam pojęcia wiem na pewno że na wodach dzikich, pzw tego problemu najczesciej nie ma, zauważyłem że gdy karpie dobrze żerują, mam odpowiednie miejsce itd. kulki dobrzej jakosci to czy założę truskawkę, squida czy też scopex brania są :) (2014/02/04 14:17)