To jest moja jedyna wędka, kupiłem ją z myślą o łowieniu oczywiście z gruntu ale i czasami z możliwością łowienia na spławik - w tym roku nie kupię już żadnej innej wędki więc dlatego zastanawiam się czy dam radę połapać na wagglera.
Ja kolego rzucałem feederem z waglerem 4+1 bo byłem ciekawy jak to będzie leciało i nie powiem bo około 12 metrów to spokojnie ale jeśli chodzi o odległościówke to jakiś match by się sprzydał ale jak piszesz że to twoja jedyna wędka i nie planujesz zakupy narazie drugiej to na niewielkie odległości spokojnie dasz rade udanego sezonu i połamania kija a jeśli chodzi o rozmieszczenie zestawu to ja pisałeś :przypon 30cm--->zaraz za przyponem był ołowik 0,7---> powyżej (przy spławiku) 0,5 + 0,7 ---> waggler 2,5 na agrafce ---> zaraz za wagglerem ołowik 0,7 zamiast stopera. zamiast śruciny za waglerem zastosuj stpoper gumowy bądź jak kolega pisał zawiąż nitke i jeszcze można by rozbic te dwie śruciny 0,5 ,0,7 ale śruciny rozmieszcza się w zależności jak się chce żeby przynęta opadała i najminiejszy ołów zaraz za przyponem czyli tzw. śrucina sygnalizacyjna czyli w twoim zestawie można zrobic tak 0,5 za przyponem około 15 cm wyżej 0,7 i od tego 10cm wyżej daj te dwa 0.7 udanych połowów pozdrawiam
(2011/03/26 06:53)Szczytówkę Kolego załóż najsztywniejszą,zwiększy to Twoje szanse na skuteczne zacięcie ryby. Ja parę razy też łapałem feeder + spławik i największe problemy miałem właśnie z zacięciem na miękkiej szczytówce. Co do rzutów to myślę że tym waglerem jesteś w stanie rzucić na odległość ok15m a to już pozwala na obcowanie z rybą,więc połamania. Ale Kolego pomyśl nad osobną wędką spławikową nie musi być na początek nie wiadomo jaka,może być nawet teleskop do ok30-40gr będzie się na pewno sprawdzał lepiej pod spławikiem niż feeder bo szkoda by było gdybyś się zraził do metody spławikowej przez niewygodę wędkowania jaką jest połączenie feedera ze spławikiem.
pzdr
Btw. Bez problemów da się zaciąć, tylko trzeba przytopić żyłkę i trzymać nisko nad wodą szczytówkę, wtedy jest w miarę naciągnięta żyłka.
Póki brania są delitatne lżeszy spławik będzie lepszy. Ostatnia moja wyprawa spowodowała, że założyłem 1g spławik a zaczynałem z 4+2...
Jasne, że da się łowić. Jeśli łowisz dodatkowo na stawie to odległość nawet 5 metrów wyrzutu też nie jest zła. Ostatnio brania mieliśmy tylko na odległości 2-5 metrów. Dalej słabły lub wogóle zanikały mimo, że dno niemal równe. Brały ładne płocie, leszczuki i podchodziły karpie. W lecie tak czy innaczej nie łowię na spławik z dalszej odległości. W zeszłym roku karpie i liny stały tuż za trzcinami...
(2011/03/29 19:06)Dziś było drugie podejście do tematu wagglera na feederze, zamiast 2,5g założyłem 4+2 (chyba miał łącznie 6g a 2 wstępnego dociążenia) - dodałem 3,8g ołowiu
4+2 oznacza że 4gramy ma spławik z dociążeniem a 2gramy dokładamy na żyłke do wyważenia chyba że chcemy bardziej przytopic antenke to 3,8 jak piszesz czemu nie powodzenia