Feeder - koszyczki zanętowe

Jakie polecacie koszyczki zanetowe do feedera o c.w. 50-150 gr na odre?kształt i gramatura?i czy dradon ma dobre zylki feederowe?jaką srednice zylki polecacie? [2012-02-25 18:06]

To zależy, w jakim miejscu się łowi, gdzie się chce umieścić zestaw, jaki jest poziom wody, itd., wiele czynników na to wpływa.Co do kształtu, to prostokątne i trójkątne.
Jeśli wyłączyć takie miejsca, jak: porty, starorzecza, przed śluzowe (jeśli tak to można nazwać) odcinki rzeki, to stosuję koszyki od 40 (baseny), do 80 (opaski), a czasami nawet i więcej gram. [2012-02-25 18:25]

Aha, jeszcze żyłki.
Na temat gruntowych żyłek firmy Dragon nie będę się wypowiadał, bo nigdy nie łowiłem tej firmy żyłkami tą metodą.
Co do średnicy, to też jest kilka czynników wpływających na to, jaką się powinno mniej więcej zastosować grubość.Osobiście na jednym kołowrotku mam 0,20 mm, a na drugim 0,22 mm i w zależności od miejsca, w jakim łowię i pory roku, stosuję na ogół przypony od 0,14 mm do 0,18 mm. [2012-02-25 18:34]

...ponieważ w rzece okrągły koszyk będzie się toczył [2012-02-25 19:59]

Zdecydowanie koszyk powinien mieć płaskie dno (na wodzie płynącej nie trzeba komentarza, a na stojącej niczemu nie przeszkadza), a więc trójkątny w przekroju lub prostokątny. Radzę też zwrócić uwagę na wielkość otworów (zależna od rodzaju zanęty) i denko (na rzece niezbędne).

Przy okazji - w sklepach trójkatne i prostokatne koszyki są nieco droższe od okragłych, choć nie ma najmniejszego problemu, aby ten okragły wygiąć do trójkatnego kształtu:)

Ja osobiście na Wiśle używam żyłek Dragon Maxima Feeder średnica 0,26 i jak najbardziej jestem z nich zadowolony :))))
[2012-02-25 20:57]

Zdecydowanie te z dnem są lepsze, nawet na wody stojące, na rzekę to konieczność. Gramatura - dobierasz do uciągu wody. Na jeziora stosuje 20g-30g, na rzeki do 100g. Żyłka w okolicach +- 0,2, przypon 0,1 - 0,12. I jeszcze jedna sprawa w koszyczkach podczas rzutu lubią odlatywać dna dlatego warto je przymocować kawałkiem żyłki do koszyczka. Przynajmniej ja tym sposobem zgubiłem kilka denek :) [2012-02-25 21:01]

Tylko trójkątne. Co do gramatury ja na ostrogach wiślanych używam do 80 g

moim zdaniem ma dobre żyłki. ja używam DRAGON SUPER CAMOU FEEDER 0.25mm oraz 0.30mm. koszyki to używam 50-60g [2012-02-25 21:46]

ja tez wędkuje na Odrze we Wrocławiu i okolicach i stosuje koszyczki przeważnie okrągłe sądze ,że to czy utrzymamy koszyczek w miejscu czy nie , nie zalerzy tylko od niego samego ,tylko też od tego jak się do tego wędkowania zabierzemy .bo jeżeli będziemy łowic na kantach lub na napływach, czy tez w klatkach między ostrogami to koszyk jakiego uzyjemy nie ma najmiejszego znaczenia.A łowiąc w strefie prądowej dobrze sprawdzają się  holenderki, one naprawde potrafią się świetnie utrzymać w nurcie stosując o wiele mniejsze obciążenie niż przy urzyciu koszyków standardowych.A żyłek jakich urzywam są o średnicy 0,18 na rzeki i 0,16 na kanały oraz starorzecza z firmy BROWNING a na przypony urzywam żyłek COLMIKA od 0,10 do 0,07 urzywając do tego specialnie dopracowanych systemików amortyzujących
[2012-02-25 21:55]

Równiez łowie w ukochanej  Odrze ( Ok. Głogowa ) . Do feederka stosuje żyłke Mikado (przeznaczona do tej metody właśnie ) o srednicy 0,18 . Koszyczki trójkątne , kwadratowe itp ( wszystkie byle nie okragłe ) , gramatura 15 - 40 g. ( zależy od uciągu ) . Koszyczki bez  dna - chyba że poluje na leszcza w upalny dzien w wartkim i głębokim nurcie ( wtedy denko jest niezbedne ) . Gdy łowie z rana lub z wieczora ( o nocy już nie wspomne ) dno koszyczka jest mi zbedne ponieważ łowię między główkami ( dosłownie) gdzie uciąg jest słaby( ewentualnie średni) , a zanęta do feedera lub na rzeke sama w sobie ma już klej , do której i tak dodaje jeszcze kleju do zanęt wedle konieczniści . Tak więc zaneta  stopniowo uwalnia się z koszyczka . Przypon ( 0,16 ) łącze z żyłką główną kętlikiem ( tak w ramach przypomnienia).... Pozdrawiam i POŁAMANIA !!!!

Równiez łowie w ukochanej  Odrze ( Ok. Głogowa ) . Do feederka stosuje żyłke Mikado (przeznaczona do tej metody właśnie ) o srednicy 0,18 . Koszyczki trójkątne , kwadratowe itp ( wszystkie byle nie okragłe ) , gramatura 15 - 40 g. ( zależy od uciągu ) . Koszyczki bez  dna - chyba że poluje na leszcza w upalny dzien w wartkim i głębokim nurcie ( wtedy denko jest niezbedne ) . Gdy łowie z rana lub z wieczora ( o nocy już nie wspomne ) dno koszyczka jest mi zbedne ponieważ łowię między główkami ( dosłownie) gdzie uciąg jest słaby( ewentualnie średni) , a zanęta do feedera lub na rzeke sama w sobie ma już klej , do której i tak dodaje jeszcze kleju do zanęt wedle konieczniści . Tak więc zaneta  stopniowo uwalnia się z koszyczka . Przypon ( 0,16 ) łącze z żyłką główną kętlikiem ( tak w ramach przypomnienia).... Pozdrawiam i POŁAMANIA !!!!

Witam kolege !

Ja walcze feederem na Odrze w ok.Nowej Soli,i zgadzam sie z Toba odnosnie koszykow,ale z zylkami to nie troszke za cienko lowisz???

Lowiac na Odrze feederem 150g blisko warkocza to zakladam koszyk z dnem 60-80g, zylke glowna 0,23 i przypon  z plecionki szybko tonacej ,bez zadnych tam rurek antysplataniowych,miedzy glowkami gdzie nie ma uciagu to zaloze koszyk 30-40g,zylka 0,20 i plecionka na przypon.

Jak jade na Stara Odre,lub inna wode stojaca z lzejszymi feederami lub pickerem   to stosuje koszyki okragle lub prostokatne 5-15g bez denka,tym bardziej bez zadnych tam rurek,zylka Trabucco T-Force feeder lub Dragon Maxima Feeder 0,18 ,zylka przyponowa do feedera np Trabucco 0,16

Haki oczywiscie porzadne typowo feederowo-leszczowe Gamakatsu lub Owner.

W obu przypadkach kretliki obowiazkowo,rurek nie zakladam poniewaz uwazam ze komplikuja caly zestaw ,a przy odrobinie umiejetnosci i doswiadzczenia sa zbedne i pare groszy w kieszeni.

Zadko kiedy po zacieciu ryba mi sie zepnie z haka lub urwie sie przypon lub zylka.

To tyle koledzy i na przyszly weekend,mysle ze, czas juz zaczac pierwsze wypady.

 Pozdrawiam.

.....Kolego Macros111 .....Łowie na zyłke 0,18 ponieważ ona w zupełności mi wystarcza- jako że łowię głównie między główkami , gdzie jest słaby uciąg a ryby( głównie leszcze ) żadko przekraczają masę 3 kg ( przynajmniej u nas ;)   ) . Tak więc mi grubość tej żyłki w zupełności wystarcza . Z ręką na sercu nie przypominam sobie sutuacji kiedy ryba zerwała by mi zestaw czy nawet przypon . Nie jestem typem wedkarza który "na chama" holuje rybe do brzegu , więc jestem spokojny o swoją żyłke ...........Jeśli chodzi o łowienie w wartkim nurcie lub przy warkoczu to masz absolutna rację . Gramatura koszyczka powinna duzo większa niż 40 g. , a co za tym idzie średnica żyłki równiez .............. Z Rurka czy bez ,każdy łowi tak aby zestaw spełniał jego oczekiwania .... Serdecznie POZDRAWIAM i Życzę Połamania Kija ....PS ja również za tydzień mam zamiar ruszyć z feedrem na wodę ---Oby sie Działo ;) [2012-02-26 08:43]

Co do denka w koszyku, to najczęściej je wyciągam i łowię bez.
Używałem już wiele różnych przyponówek i mogę Ci polecić dwie, których używam obecnie, ponieważ są dla mnie najlepsze z tych wszystkich, którymi łowiłem: Trabucco (Force i Lucifer) oraz Dragon (HM69).Na pewno są jeszcze lepsze, ale jak usłyszałem, ile potrafią kosztować, to sobie odpuściłem:) [2012-02-26 09:00]

w tamtym sezonie mialem zylke o srednicy 0,25 a w tym sezonie zakupie 0,20 i mysle ze spelni moje oczekiwania. [2012-02-26 09:57]

.....Kolego Macros111 .....Łowie na zyłke 0,18 ponieważ ona w zupełności mi wystarcza- jako że łowię głównie między główkami , gdzie jest słaby uciąg a ryby( głównie leszcze ) żadko przekraczają masę 3 kg ( przynajmniej u nas ;)   ) . Tak więc mi grubość tej żyłki w zupełności wystarcza . Z ręką na sercu nie przypominam sobie sutuacji kiedy ryba zerwała by mi zestaw czy nawet przypon . Nie jestem typem wedkarza który "na chama" holuje rybe do brzegu , więc jestem spokojny o swoją żyłke ...........Jeśli chodzi o łowienie w wartkim nurcie lub przy warkoczu to masz absolutna rację . Gramatura koszyczka powinna duzo większa niż 40 g. , a co za tym idzie średnica żyłki równiez .............. Z Rurka czy bez ,każdy łowi tak aby zestaw spełniał jego oczekiwania .... Serdecznie POZDRAWIAM i Życzę Połamania Kija ....PS ja również za tydzień mam zamiar ruszyć z feedrem na wodę ---Oby sie Działo ;)

Takze,jestesmy zgodni co do sposobu  lowienia feederem na naszej Odrze!

Trzymaj sie i daj znac czy sie "dzialo czy nie dzialo."

Pozdrawiam Glogowiaka z nad Odry.

ja polecam jaxon etetnum feeder [2012-02-26 14:08]

ja polecam jaxon etetnum feeder

Kolego bez urazy,ale dla Ciebie to jeszcze nie czas cokolwiek polecac,najpierw nabierz choc troszke wedkarskiego  doswiadzcenia.

Nie obraz sie,zycze polamania.

Ja osobiście na Wiśle używam żyłek Dragon Maxima Feeder średnica 0,26 i jak najbardziej jestem z nich zadowolony :))))

Tak jak Kolega. Jak narazie bez zadnych problemow z Maxima