Zaloguj się do konta

Feeder a spinning

utworzono: 2014/10/10 11:17
kristof1666

proponuje wędkę

ROBINSON DYNACORE TELESPIN CW. 10-30 dł 2.40 - 2.70
w porównaniu do Konger Patrol tele spin dl 240, cw 10-35 ma lepsze przelotki a  cena porównywalna 35-40zł
[2014-10-11 09:04]

rafal-idler

Ja doradzę trochę inaczej. Oczywiście, że do spinningu najlepszy jest kij typowo spinningowy, co wcale nie znaczy, że innym się nie da. W latach 80-tych gdy kupno jakiegokolwiek sprzętu wędkarskiego (wędek, kołowrotków) stanowiło niemały kłopot, łowiło się tym co kto dopadł. Także przy metodzie spinningowej - głównie toporne i krótkie spinningi z pełnego włókna szklanego. Takiego też używałem ja. Oprócz spinningu służył jako lekka gruntówka i spławikówka. Wyposażenie moje uzupełniał czeski trzyczęściowy kij teleskopowy dł. 280cm z wyrzutem do 15g. Także służył przede wszystkim jako spławikówka, gruntówka, a później jako podstawowy spinning. Łowiłem nim szczupaki, okonie, bolenie, jakieś kleniki, sporadycznie pstrągi i dawał radę. A kołowrotek? Dziś by tylko wzbudził salwy śmiechu - czeski Reex. Teraz na byle okonia z kołowrotkiem za mniej niż 150zł nie radzą się wybierać :D bo nie wytrzyma :D A zanim pojawiły się wklejanki i różne ultralajty to co się używało? - pickery. Do pierwszych gum były jak znalazł.

Jak nie chcesz kupować nowego kija to wymień tylko żyłkę na jednym z kołowrotków na ok 0,22-0,25mm, dowiąż cienki wolfram dla ochrony żyłki przed zębami szczupaka i nad wodę. Super wygodne to to nie będzie ale feederem możesz połowić na gumy, jakieś obrotówki nr 2 czy 3, wahadełka do powiedzmy 15g, woblerki ok 6cm (jakieś drobno pracujące). Dodam jeszcze, że znam wędkarza, byłego zawodnika spinningowego kadry swojego okręgu, który w prywatnym wędkowaniu spinningowym używa właśnie feedera po lekkim "tunningu" (skrócony dolnik) i bardzo sobie to rozwiązanie chwali, a i wyniki ma dobre.

Czekam teraz na "baty" od fachowców ;)

[2014-10-11 19:52]

steelman

jak kazda osobe ktora nie chce inwestowac w sprzet na koniec sezonu twoja odpowiedz bardzo mnie cieszy.juz przerobilem moja zbedna wedke o dlugosci 270 i cw 40-80. zalozylem zylke 0,24, kretlik z agrafka, wolfram i blache nr 2.  planuje ja dzisiaj wyprobowac, nie mam nic do stracenia :)osobicie wole metode gruntowa poniewaz mam czas zeby posiedziec nad woda, odpoczac, pomyslec.spinning nie daje takiego komfortu dlatego zdecydowalem sie na przerobke i probe co z tego wyjdzie.osobiscie chyba szybciej bym sie zdecydowal na kupno pickera lub machowki niz spinningu lecz majac juz 2 wedki na ktorych lowie i jedna w zapasie nie spieszy mi sie z zakupem.dzieki wielkie za wszelkie porady oraz odpowiedzi.udanych lowow i mam nadzieje ze mi dzisiaj rowniez sie uda cos zlowic [2014-10-12 12:40]