Ostatnie lata to czas kiedy na rynku zaroiło się od echosond mobilnych przystępnych cenowo, typu deeper itp. Sam się zastanawiam czy czegoś sobie nie kupić bo łowię z brzegu na wodach stojących (małe jeziora, starorzecza) i płynących (Wisła, Wieprz). Jakie macie doświadczenia z produktami tego typu w cenie do 1 tys. złotych? Co warto kupić? Zastanawiam sie czy nie fundnąć sobie czegoś, na początek nie chcę szaleć cenowo bo też i nie mam w tym zakresie doswiadczeń.
Ja posiadam deeper pro plus i jestem bardzo zadowolony mozna latwo zlokalizowac miejsce pobytu ryb, zrobic mape uksztaltowania dna lowiska czy zobaczyc roslinnosc i typ dna a wszystko to wygodnie na telefonie mam tÄ sonde od 3 lat i jeszcze nigdy nic siÄ z nia nie stalo jedyny minus to Ĺźe czasami gubi zasieg przy lowieniu z brzegu ale stosunkowo rzadko i nie przeszkadza to w znaczny sposob (2021/03/06 18:30)
Ja posiadamLowrance FishHunter 3D. Powiem tak, drugi raz bym nie kupił. Co prawda ma bogate możliwości, ale - jest duża i ciążka więc wymaga bardzo mocnego kija. Poza tym kłopoty z zasięgiem już na 40 - 50m. Co do lokalizacji ryb - mi to nie jest potrzebne, uważam że rodzi niepotrzebne frustracje. :) Ale już obraz dna łowiska w 3D przy pięciu przetwornikach jest ładny. Jak dla mnie obecnie mało przydatna ale być może zmienię zdanie, gdy dam ją do przerobienia celem zwiększenia zasięgu. Wtedy, będzie mi służyła do szybkiego rozpoznania nowego łowiska ciągnięta za łódką zanętową. Tyle, że to generuje dodatkowe koszty. Na samo rozpoczęcie przygody z takimi urządzeniami, uważam że w zupełności wystarczaja "chińskie wynalazki" (też taki posiadałem tylko przetwornik zgubiłem na rybach :) ), które można już kupić za 200 PLN-ów. Ja ostatecznie i tak w celu dokładnego zbadania zbiornika skończyłem na echosondzie stacjonarnej używanej z pontonem. :) Jak dla mnie zabawa z echosondami jakie by nie były zajmuje dużo czasu na rybach. :) Więc trzeba być na to przygotowanym. :) Pozdrawiam. (2021/03/07 18:51)
Rzeczywiscie Ĺowiac pare godzinek po pracy skanowanie echosondÄ to nie najlepszy pomysĹ ale jak sie Ĺowi caly dzien czy robi sie zasiadke to taki deeper wazacy 100g nie bÄdzie klopotem a moze pomoc. Max odlegĹosc ok 100m (bo kto niby rzuci taka kula dalej) max gĹ.ok 80m i deeper ma jeszcze jedna dla mnie fajnÄ funkcje czyli termometr. Tak wiec jesli planujesz krotkie wypady na ryby w weekend to malo potrzebne ale jesli siedzisz po 24h na jakiejs zasiadce lub chcesz szybko i Ĺatwo poznac specyfike danego lowiska i masz wolne 1000zl to sprzet jak najbardziej dla ciebie ja kupilem prawie nowego za jakies 600-800zl nie pamiÄtam. I jeszcze jedno deeper nie dziala w plytkiej wodzie 50-80cm. (2021/03/07 20:50)
dzięki za przydatne informacje wszystkim! Ma ktoś GARMIN Striker Cast? Czy można taką małą echosondą zlokalizować zatopione drzewa czy inne zatopione koła od traktorów? (2021/03/08 11:24)
Podejrzewam Ĺźe drzewo czy opone na wyswietlaczu zobaczysz, chyba wiekszy problem bedzie rozszyfrowanie jak ta opona czy drzewo bedzie wygladala oczywiscie jesli opona nie jest za gleboko w mule ale to juĹź kwestia mysle dobrego zapoznania sie ze sprzÄtem. (2021/03/08 21:01)
Potwierdzam opinie kolegów. Trzeba lubić elektronikę i mieć dużo czasu jeżeli chce się naprawdę wykorzystać możliwości sprzętu. Ja (głównie spininguję) uznałem, że muszę wybrać: albo łowię ryby, albo bawię się z echosondą. No i wybrałem .... ryby. (2021/03/10 22:55)
ja uciekam nad wodę od wszelkiej elektroniki (nawet telefon zostawiam w domu). Sondę potrzebowałbym praktycznie 1, 2x by "prześwietlić" ukształtowanie dna gdzie mam szczególnie wiele zaczepów. Ciekawe cze można taki sprzęt wypożyczyć---... (2021/03/11 09:53)