cześć,
echosonda przydaje się łowiącym z łodzi w jeziorach, którzy chcą poznać układ dna. Żeby jednak mieć duże zadowolenie z echosondy, trzeba wydać nie mniej, niż 1700-2000 zł. Wtedy jest to naprawdę dobre narzędzie, a im droższe tym lepsze.
Echosonda zabija dużą część przygody wędkarskiej, rozleniwia, zubaża technikę łowienia, wędkarz idzie na skróty i olewa takie coś jak gruntowanie, badanie rodzaju dna, orientacja w terenie, czytanie wody itp. Jeśli echosonda nie pokaże ryb, to odpływa z tego miejsca, a to najczęściej jest błąd.
Z echosondą nie przeżywa się wyprawy wędkarskiej tak dobrze, jak bez echosondy. Ja akurat bardzo sobie cenię tę nutkę tajemniczości, jaka skrywa się w nieznanej wodzie.
pozdrawiam
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.