Spróbuj na chleb z powierzchni. Karasie ci tego nie zjedzą, a amury lubią patrolować powierzchnię wody zwłaszcza w słoneczny dzień.Potwierdzam :) Kiedyś będąc na wczasach agroturystycznych w Bieszczadach właśnie łowiłem piękne, 2-3 kilowe amury na chleb z powierzchni. Były to kawałki chleba na tyle spore, że żadna inna ryba ich nie atakowała (a były tam też inne ryby). Super zabawa, bo widać podpływającą rybę!