Duży leszcz z gruntu
utworzono: 2010/07/25 11:32
Daniel12 takiego wyniku większość z nas by się nie powstydziła tak że szacuneczek i powodzenia. [2010-07-29 20:28]
a ja robie tak - kupuje 2 kg kukurydzy pastewnej - gotuje ja z zapachem waniliowym, az bedzie miekka - potem robie z tego porcje - 1 porcja to tak z pół woreczka sniadaniowego i to do lodówki - jak wybieram sie na leszcze to biore 2 takie woreczki jak przyjezdzam na lowisko to od razu rzucam zamrozone kule kukurydzy do wody (w miejsce gdzie bede łowic)- potem łowie z gruntu na biale, albo kukurydze z puszki - fajnie mi sie wtedy łowi leszczyki - takie do 55cm to norma - jak łowie z jakas zanete sypka to biora takie mniejsze 35-40 cm - mysle ze przy wiekszej i twardszej zanecie dłuzej i wieksze sztuki sie trzymaja - jak rzucalem kukurydze z puszki (nawet do 3 puszek podczas sesji) to nigdy duze sztuki mi nie podchodzily - mysle ze male rybki wszystko wyjadly plotki, krapie, male leszczyki - duze sztuki nie mialy szansy nawet poprobowac....
[2013-08-09 19:42]
Wiem o co ci chodzi,ale szykuje się na ten wypad juz dość długo i zakupiłem wczesniej sypkie zanety i muszę je wykorzystać najbardziej mi zależy na tym czy zanęcić przed łowieniem kuku i pszenica i makaronem a w trakcie łowienia wykorzystywać sypka zanętę do koszyków czy jakos inaczej nie chce zeby sie też przejadły rybki za bardzo:p
[2013-08-09 20:31]
a ja robie tak - kupuje 2 kg kukurydzy pastewnej - gotuje ja z zapachem waniliowym, az bedzie miekka - potem robie z tego porcje - 1 porcja to tak z pół woreczka sniadaniowego i to do lodówki - jak wybieram sie na leszcze to biore 2 takie woreczki jak przyjezdzam na lowisko to od razu rzucam zamrozone kule kukurydzy do wody (w miejsce gdzie bede łowic)- potem łowie z gruntu na biale, albo kukurydze z puszki - fajnie mi sie wtedy łowi leszczyki - takie do 55cm to norma - jak łowie z jakas zanete sypka to biora takie mniejsze 35-40 cm - mysle ze przy wiekszej i twardszej zanecie dłuzej i wieksze sztuki sie trzymaja - jak rzucalem kukurydze z puszki (nawet do 3 puszek podczas sesji) to nigdy duze sztuki mi nie podchodzily - mysle ze male rybki wszystko wyjadly plotki, krapie, male leszczyki - duze sztuki nie mialy szansy nawet poprobowac....
Właśnie duży leszcz nie zawsze lubi grubo , co wyjazd nad Wisłę bądź Odrę przekonałem się na własnym przykładzie , że miałem brania tych +55, +60 , na 1 pineczkę z koszykiem 120-150g z zanętą sypką +glina.Natomiast na czerwonego bądź rosówkę brania były sporadyczne (zestawy były kładzione mniej więcej w tym samym miejscu(pasie).Co do kuku sprawdza się owszem , lecz przy długotrwałym nęceniu w rzece za grubą rybą jak to gadają (amur , karp) to i leszcz wejdzie.
[2013-08-09 20:51]
Ja bedę łowiłem na kuku,białe,pinkę lub gnojaki czy kolorowe białe taka mam przynętę moze jeszcze spróbuje na pszenice ale (grubo) bedę nęcił kuku z pszenica gdzieś z 30 lub 40 min przed zarzuceniem zestawów a chce do koszyków dawac sypka zanęte i nie wiem czy to bedzie dobre rozwiązanie??czy tez necic sypka zanętą tez z 40min przed łowieniem nie chce zeby ryby się najadły. [2013-08-09 21:01]
i chcę tak robić codzienie o tej samej porze i bede mniej wiecej 7nocy wedkował na tym jeziorku. [2013-08-09 21:03]
a ja robie tak - kupuje 2 kg kukurydzy pastewnej - gotuje ja z zapachem waniliowym, az bedzie miekka - potem robie z tego porcje - 1 porcja to tak z pół woreczka sniadaniowego i to do lodówki - jak wybieram sie na leszcze to biore 2 takie woreczki jak przyjezdzam na lowisko to od razu rzucam zamrozone kule kukurydzy do wody (w miejsce gdzie bede łowic)- potem łowie z gruntu na biale, albo kukurydze z puszki - fajnie mi sie wtedy łowi leszczyki - takie do 55cm to norma - jak łowie z jakas zanete sypka to biora takie mniejsze 35-40 cm - mysle ze przy wiekszej i twardszej zanecie dłuzej i wieksze sztuki sie trzymaja - jak rzucalem kukurydze z puszki (nawet do 3 puszek podczas sesji) to nigdy duze sztuki mi nie podchodzily - mysle ze male rybki wszystko wyjadly plotki, krapie, male leszczyki - duze sztuki nie mialy szansy nawet poprobowac....
Właśnie duży leszcz nie zawsze lubi grubo , co wyjazd nad Wisłę bądź Odrę przekonałem się na własnym przykładzie , że miałem brania tych +55, +60 , na 1 pineczkę z koszykiem 120-150g z zanętą sypką +glina.Natomiast na czerwonego bądź rosówkę brania były sporadyczne (zestawy były kładzione mniej więcej w tym samym miejscu(pasie).Co do kuku sprawdza się owszem , lecz przy długotrwałym nęceniu w rzece za grubą rybą jak to gadają (amur , karp) to i leszcz wejdzie.
wszystko mozliwe - ja nigdy na rzece nie łowie - tylko jezioro - jedną pinke boje sie zakladac bo dobrze do wody zestaw nie wpadnie to juz płoteczki ja wyszarpia z haka :) - zakladam zawsze z 6 bialych, albo 15 pinek, zeby chociaz polowa przetrwala az dotrze do dna i pierwszych brań drobnicy - dopiero za 4,5 braniem zaczynam reagowac bo wczesniej na 90% to drobnica - troche psychicznie ciezko wytrzymac i jak ktos ze mna lowi to sie za głowe chwyta ze tak robie - ale dzieki temu unikam 15cm ploteczek lub mniejszych
chociaz z 2 strony na próbe zaciolem ostatnio zestaw, ktory jeszcze na dno nie opadl - juz widzialem ze cos ostro szarpie, a tam plotka 32 cm :)
[2013-08-10 09:41]
Najlepiej by było przez 2 dni zanęcić stanowisko ( myślę ze 1 kg kukurydzy(najlepiej zalać melasą ) i 0,5kg zanęty na leszcza wystarczy ). Po 2 dniowym nęceniu zasiadasz i łapiesz.
[2013-08-21 14:01]
drwisz czy o co ci chodzi...??? Może podziel się czymś o czym inni nie wiedzą, MĄDRALO....!!!
[2013-08-21 23:18]
Zander51 - no ktos fachowcem musi byc... - dobrze ze potrafiles nas wychwycic z ogromnej liczby uzytkownikow forum, wiec czytaj i UCZ sie - moze kiedys tez bedziesz w grupie "samych fachowców"
[2013-08-22 05:57]