Zaloguj się do konta

Dragon Viper SL X-Fine 260/2-10g

utworzono: 2016/04/26 08:06
andrzej321

Dzień dobry chciałbym dowiedzić się czy ta wędka (DRAGON Viper SL X-Fine 260/2-10g) sprawdzi się na okonie? I jakie są wasze opinnie? [2016-04-26 08:06]

luxxxis

Tego vipera nie mam ale miałem poprzednika-protoplastę tej serii-x-fine millenium 2-12,bliżniacze konstrukcje,praktycznie została zmieniona tylko wizualna otoczka.Kijek miodzio z potężnym zapasem mocy,lądowałem nim kilka dużych ryb min esoxa ponad 12kg,trzeszczał ale nie puścił:),uzywany był jako "uniwersał"-potokowce,okonie na grubo,przyłowy esoxa co rusz były kijek nie zawiódł.Poległ pokonany przez drzwi mojego samochodu... [2016-04-26 08:20]

SlawekNikt

Milenka solidna firma :-) Sam ma taką i dzielnie się sprawia. [2016-04-26 08:21]

Przedstawiciel Dragon

Andrzeju, ta seria Viper SL jest właśnie ku temu stworzona - do łowienia okoni. Wszystko zależy od twoich potrze zależy w jaki sposób i jakim zestawem chcesz łowić okonie. Jeśli na bardzo lelko, to polecam serię 1-7 g. Seria 2-10 g jest dosyć uniwersalna w łowieniu okoni.
Viper SL to udana seria, w dobrych pieniądzach dobre wędzisko.

Więcej o wędziskach Viper SL zainteresowni przeczytają tutaj: http://www.firmadragon.pl/oferta/wdziska/wdziska-dragon/viper?showall=&start=4

pozdrawiam :) [2016-04-26 15:28]

andrzej321

Już tę wędkę zakupiłem, a jeszcze nie byłem nad wodą więc czekam na opinnie :)
  [2016-04-26 17:27]

Sith

To idź i napisz co o niej sądzisz. ;-) [2016-04-27 06:27]

pawel-gawel

Witam. Posiadam ten kijek w długości 275cm i chciałbym (niejako ku przestrodze) napisać o nim kilka słów. Kiejk bardzo ładnie się prezentuje, jest estetycznie wykonany, przelotki równo wklejone, omotki równo nawinięte, gdzie niegdzie niwielkie nadlewki lakieru. A teraz same wady. Pierwszą irytującą sprawą jest luzowanie się uchwytu kołowrotka. W trakcie wędkowania podczas podbijania przynęt odkręce się uchwyt kołowrotka. Może to kwestia tego, kto gdzie chwyta wędzisko. W moim przypadku uchwyt luzował się tak często, że co kilka, kilkanaście rzutów trzeba go było dokręcać. Z dokręcaniem nie można przesadzić, gdyż po prostu uszkodzimy uchwyt. Drugą irytującą sprawą jest sposób łączenia części składowych wędki. Część szczytowa jest nasuwana na część dolną, a z racji tego, że częśi te są pokryte lakierem i są śliskie, w trakcie łowienia część szczytowa potrefi się skręcać wobec dolnika a nawet czasami w trakcie zarzucania poszybować do wody. Kij ma bardzo czułą szczytówkę, ale pozostała część wędziska to typowy kij od szczotki - producent opisuje to jako spory zapas mocy :). Podczas holu szczupaka 68cm jej ugięcie wyglądało tak, jak powinno wyglądać pod dwudziestocentymetrowym okoniem. Wnioskuję, że metrowy szczupak nie zrobiłby na niej żadnego wrażenia. Niestety jej twardość powoduje to, że narażeni jesteśmy na bardzo wiele spadów ryb. Z tego kija spadał mi praktycznie co drugi szczupak, okonie żeby nie spadały holować trzeba było bardzo szybko, co powodowało naderwania pysków.
Seria Viper nie ma nic wspólnego z serią Millenium - a wszędzie opisywana jest jak następca tej serii. Model X-fine nie ma nic wspólnego z finezyjnym łowieniem.
Zaraz mogą się pojawić opinie niezgodne z moimi - zaznaczam, że jest to moja opinia, wyrażona po całorocznym, inensywnym użytkowaniu. Nie jestem też żółtodziobem, spinninguję od około 20tu lat, posiadam w swoim zapleczu wiele innych spinningów a przez swoją karierę przerzuciłem ich naprawdę sporo. Oprócz tego kija z serii Viper posiadam jeszcze Pro Senso Zander 35 też dł. 275, który ma te same wady, jednak jego twardość w tym przypadku pozytywnie wpływa na skuteczność zacięć mętnookich, jednak ze spadami jest podobnie. [2016-10-29 12:35]

SlawekNikt

Zagadzam się z Tobą kolego paweł-gaweł. Mam milenkę, machałem też trochę viper-em. Ponadto Twoje spostrzeżenia mają także pokrycie w cenach serii millenium i viper co nie wzięło się z nikąd ... [2016-10-29 18:02]