Dostępność łowisk dla osób niepełnosprawnych.

/ 11 odpowiedzi
Dostępność łowisk dla osób niepełnosprawnych. Dokładnie taki problem chcę poruszyć w tym wątku. Jak wiadomo osoba niepełnosprawna ma różne ograniczenia. Niektóre z nich są mało kłopotliwe i za pomocą leków taka osoba żyje prawie jak normalny człowiek. Ale wśród takich osób są osoby z ograniczeniem ruchwym. I dla nich dostęp do wielu łowisk jest nie możliwy. Często są skazani na korzystanie z miejsc o ogólnym dostępie, gdzie wędkują wśród turystów na plaży z pomostu, lub z brzegu. Często są zależni od innych (swoich opiekunów, czy towarzyszy wyprawy), gdyż i tam sami nie dotrą.
Myślę że warto na ten temat porozmawiać.
Dlatego piszcie, jakie macie problemy i ja byście je rozwiązali.
JKarp


Mogę jaśniej - )To jest ewidentny przykład jak upie... niepełnosprawnych na wózkach.Pojedzie na miejsce, zostawi sprzęt, odstawi samochód ( no wszystko musi być bardzo szybko ), przyjedzie wózkiem na łowisko, potem sobie połowi, potem hm ... no musi jechać wózkiem po samochód ...
Mnie nie chodzi o aspekt prawny a o to, że niepełnosprawny nie ma tam racji bytu...Bo jak wytłumaczy się z tego, że za długo zajęło rozładowanie sprzętu albo, że z racji swojego stanu zostawił samochód za plecami?Tu masz link do zezwolenia. Ani słowa o niepełnosprawnych.http://img13.imageshack.us/img13/9576/zezwolenienawjazdnadbuk.pdf
Mam Kolegę wędkującego z wózka. Praktycznie nie ma miejsca gdzie mógłby sobie sam dojechać nad wodę, potem dojechać wózkiem na łowisko.O tym, że jest karpiarzem i używa mimo zakazów łódki sterowanej do wywożenia zestawów nie wspomnę.
JK (2013/11/05 10:17)

Artur z Ketrzyna



Mam Kolegę wędkującego z wózka. Praktycznie nie ma miejsca gdzie mógłby sobie sam dojechać nad wodę, potem dojechać wózkiem na łowisko.

JK

I o takie coś mi chodzi. Napewno wielu się z tym boryka. I nie tylko wózek jest ograniczeniem, ale np. konieczność korzystania z kul. Takie osoby mają ograniczone samodzielne dotarcie do łowiska, i korzystna z niego.
I myślę że warto by było tu podzielić się jak taki problem wygląda i jak można go rozwiązać. A może są już gdzieś takie miejsca przystosowane dla takich osób?
Mile widziane są fotki takich rozwiązań. (2013/11/05 10:35)

jezier


Niepełnosprawni głównie wędkują na zbiornikach z uregulowanym brzegiem, nie ma problemu zapadania się kółek wózka w błocie i innych niespodzianek, w zasadzie każde łowisko z dobrym dojazdem i twardym podłożem się nada. Dużo gorzej jest oczywiście z wypakowaniem sprzętu, najlepiej gdyby taka osoba miała ze sobą osobę do pomocy, jeśli nie podejdźmy i zapytajmy się czy możemy pomóc. Osoby poruszające się o kulach, dojdą dużo dalej, nawet po kiepskim terenie, pozostaje jednak problem przetransportowania sprzętu na łowisko.
Nie popadajmy w paranoję że pzw jest be bo "nic" nie robi dla niepełnosprawnych, jeśli mają ochotę połowić to doskonale poradzą sobie "swoimi" sposobami na dotarcie do łowiska,  rozpakowanie sprzętu no i połowy. W mojej okolicy nad rzeką regularnie można spotkać starszego Pana z obustronną amputacją na wysokości ud, doskonale radzi sobie z dojazdem (mieszka w pobliżu rzeki), cały sprzęt ma skrzętnie upakowany w kieszeniach przymocowanych do wózka, to co najbardziej mi się podobało to wysuwana podpórka z podłokietnika wózka. Nie akceptuje żadnej pomocy ze strony innych wędkarzy, denerwuje się gdy ludzie pytają się jak mogą mu pomóc.
Niepełnosprawni ruchowo są zazwyczaj mega-inteligętnymi ludźmi i tam gdzie my nie widzimy sposobu aby taka osoba mogła przejść/przejechać, oni znajdą taki sposób że aż zaniemówimy... (2013/11/05 18:19)

halski021


Potwierdzam wypowiedź kolegi ,,jezier". Ci co chcą , to sobie poradzą . A takich miejsc robionych specjalnie dla nich unikają . (2013/11/16 10:33)

mroczek


Nie wiem czy obecni tu niepełnosprawni zetknęli się z działalnością takich stowarzyszeń jak SARiT. Ja bardzo dużo im zawdzięczam. Dzięki nim poznałem kupę nowych łowisk gdzie tacy jak ja na wózkach mogą sobie bezpiecznie połowić. Startowałem w organizowanych przez nich zawodach. Ba zdobywałem nagrody. Od końca zeszłego roku wszystko padło. Opuścili ich wszyscy sponsorzy i zostali bez pieniędzy. Wypięło się na nich nawet PZW. Bardzo żałuję. Najdłużej wspierała ich chyba gmina Białołęka.

Może u was można by umieszczać informacje o łowiskach dla nas, albo o imprezach dla kalek. (2014/03/09 19:42)

Romuald55


W moim Kole ,Kolega na wózku i bez jednej ręki zajął III miejsce w klasyfikacji WĘDKARZ ROKU.
Brał udział w zawodach ogólnodostępnych razem z pełnosprawnymi wędkarzami.
Pisałem o niepełnosprawnych Kolegach na moim blogu.
Oczywiście musiał korzystać z pomocy.Ale tylko w zakresie niezbędnym,tj zajęcie stanowiska itd...
Na zdecydowanej większości łowisk nie ma możliwości wybudowania jakichś stanowisk dla tych właśnie wędkarzy.Z przyczyn technicznych.Na wielu zbiornikach poziom wody ulega zmianie i w związku z tym nie zawsze byłaby możliwość samodzielnego korzystania z takich stanowisk.
Należałoby apelować do braci wędkarskiej,by nieśli pomoc tym właśnie Kolegom. (2014/03/09 20:22)

citipunk


Tutaj przykład stanowiska dla osoby porszającej się na wózku. https://www.youtube.com/watch?v=NURqdwjbj8kMoże z tego każdy łowić aczkolwiek ma obowiązek zwolnić takie miejsce osobie na wózku czy niepełnosprawnej takie stanowisko jeśli ta o to poprosi.
tego typu pomosty są usytuowane przy płytszym brzegu- myślę że z powodu tego by w przypadku wpadnięcia do wody było bezpieczniej. Dodatkowo barierki dają możliwość przypięcia się wędkarza do nich.

W Polsce są organizacje które by coś takiego pomogły sfinansować- od urzędu miasta, pfronu, fundacji, funduszy z unii, budżetu obywatelskiego... a skorzystałby na tym każdy wędkarz. Konstrukcja takiego stanwiska jest jak widać bardzo prosta więc wykonanie nie będzie zbyt kosztowne. (2018/07/28 06:16)