Dojazd do jeziora

/ 11 odpowiedzi
Witam tak przegladam posty i nie widze zeby byl post o tematyce dojazdu do wody. Mianowicie od pewnego czasu denerwuje mnie sprawa placenia za dojazd do wody np gdy chcem zwodowac lodke musze zaplacic za wjazd na osrodek(jest ich nad jeziorami na ktorych lowie sporo) z kazdym rokiem jest coraz gorzej. Czlowiek placi skladke na pozwolenie polowu ryb a nie moze za darmo dostac sie do lowiska. Wedkarz moim zdaniem powinien byc w pewnym sensie zwolniony z tego typu oplat. Druga sprawa to teren prywatny nad woda. Jak to jest z ogradzaniem terenu nad jeziorem? Poniewaz jest to koleina istotna sprawa ktos kupuje ziemie nad jeziorem ogradza to wszystko i nie pozwala nikomu wejsc czy jest to tak do konca legalne? Slyszalem kiedys ze 4metry od wody przysluguje wedkarzowi? Piszczie swoje spostrzezenia z nad waszych jezior i rzek tez tak macie czy tylko ja sie z tym probemem borykam?
u?ytkownik36310


Na 100 % jaki¶ pas od wody nale¿y do pañstwa, czyli jest ogólnodostêpny ;) (2011/02/08 18:34)

Tomasz84


Masz Daroo racje, co¶ tu jest nie tak; oplacamy sk³adki w PZW, poza tym p³acimy za pozwolenia na wiazd do lasu i za mo¿liwo¶æ wêdkowania z ³ódki; czyli p³acimy za wêdkowania i za dojechanie na ³owisko, to czemu mamy p³aciæ dzier¿awc± terenów przyjeziornych za dojazd do jeziora? to skoro PZW jest dzier¿awc± wody( bo im p³acimy za mo¿liwo¶æ wêdkowania) to niech dzier¿awcy terenów przyjeziornych p³ac± dla PZW za korzystanie z jeziora( czyli za k±pieliska,  za kajaki,rowery wodne, które p³ywaj± po jeziorze itp) albo niech zaistnieje jaki¶ uk³ad: dzier¿awcy niep³ac± dla PZW a my wêdkarze niep³acimy dla dzier¿awców. (2011/02/08 19:37)

Leny


Kolego dobry temat poruszy³e¶. Ja mieszkam w Koninie , a wychowa³em siê nad jeziorem i mia³em to szczê¶cie ¿e za m³odych lat nie by³o problemu z dostêpem do wody. Jednak od dobrych 15 lat sytuacja siê zmieni³a. Prywatni w³a¶ciciele blokuj± dostêp do wody jak i poruszanie siê nad sam± wod±. Zgodnie z przepisami my wêdkarze mamy jakby wiêksze prawo ze wzglêdu na wprowadzane op³aty czy to dojazd do zwodowania ³odzi czy te¿ spacer ze spiningiem nad wod±. nie zapominajmy jednak, ze dostêp do naszych wód maj± wszyscy np. rodzicie z dzieæmi. Z chêci±  za³o¿y³ bym jak±¶ organizacjê do walki z tym "procederem" - bo niestety rz±dz± ty pieni±dze i uk³ady. W mojej okolicy p³oty stawiane s± nawet kilka metrów w wodzie. (2011/02/08 19:55)

daroo2009


A juz myslalem ze tylko u mnie jest ten problem;p  Lenny powiem Ci ze u mnie (czyli dolnyslask Zalew Lesnianski i Zlotnicki) kiedys tez bylo inaczej jakas symboliczna oplata za auto czy cos a teraz nie dosc ze chca za samochod pieniedzy to jeszcze za kazda osobe. Jak nie zaplacisz to jedz gdzie indziej ale gdzie? jak na nastepnym zjezdzie jest podobnie;p najgorzej jest w sezonie wakacyjnym. Pewnego razu troche sie scielem z pewnym "wlascicielem" to mi odpowiedzial ze oplaty od wedkarzy pobiera bo zostawiamy po sobie mnostwo smieci!! Ja? na pewno nie .Nie chcem kometowac tego co zostawiaja wczasowicze nad woda po sobie bo to by byl dobry temat na nowy watek;d ale pewnie juz byl bo to drazni kazdego wedkarza mysle. Ale niestety zyjemy w kraju ktory nazywa sie Polska w ktorym tylko ryba nie bierze;p wiec dylemat dojazdu do wody byl jest i pozostanie. Nam pozostaje tylko zarabiac cenne zlotowki ktore wydamy bezpodstawnie jakiemus "wlascicielowi" (2011/02/08 20:28)

marek-debicki


W wielu takich przypadkach sam wêdkarz, czy bte¿ ko³o wêdkarskie nie s± w stanie sobie poradziæ m.in. dlatego, ¿e pewne sprawy wymaga³y by decyzji s±dowych. Na nasz± wodê w³a¶ciciel terenu przyleg³ego do jeziora postawi³ ogrodzenie w taki sposób, ¿e nawet przy normalnym stanie wody jest ciê¿ko przej¶æ brzegiem, a obecnie ju¿ w ogóle jest to niemo¿liwe.  Mo¿e trzeba pogoniæ trochê Kolegów z okrêgów i wy¿ej do pracy w terenie i wówczas wspó³nymi si³ami uda siê chocia¿ niektóre sprawy wyprostowaæ. (2011/02/08 20:37)

witiakwicol1


Nad jeziorem ¯ywieckim regulowano brzegi które w mniejszym lub wiêkszym stopniu zaczyna³y byæ podmywane przez wodê i zarz±d wód doszed³ do wniosku ¿e trzeba zabezpieczyæ je przed dalszym podmywaniem wiêc zrobiono wa³y skalne a na wa³ach spacerniak i w ten sposób odsuniêto wszystkich w³a¶cicieli o¶rodków od wody a my wêdkarze nie mamy problemów z dostêpem do wody.Pozdrawiam. (2011/02/09 09:40)

matiuss


Mi tez na Kryspinowie ka¿± p³aciæ, ale pokazuje kartê wêdkarsk± i mi pozwalaj±. (2011/02/09 16:08)

zbysiek4


Wszelkiego rodzaju problemy z wodowaniem pontonów , ³odzi , gdy¿ nie ma podjazdu nad jezioro, lub s± one zamkniête szlabanami lub zastawione kamieniami lub postawione zakazy wjazdu nale¿y zg³aszaæ do instytucji nawet mailowo w czasie pandemii.
Tak sie sk³ada ¿e z 80 procent dróg przy jeziorach w ca³ej Polsce nale¿y do lasów Pañstwowych i lasy nimi rz±dz±.
Lasów Pañstwowych nie interesuje to ¿e wêdkarz wykupi³ zezwolenie na pó³ow ryb z ³odzi , wychodzi na to ¿e wêdkarz ma helikopterem przyfrun±c z pontonem nad jezioro ....
Czym innym jest jeszcze brak parkingów przy jeziorach oraz zwyk³ych koszy na ¶mieci, lub k³adek i pomostów dla wêdkarzy.
Zachêcam serdecznie do zg³aszania isteniej±cych problemów , gdy¿ jest to jedyna forma nieakceptacji tego co siê dzieje.
Je¿eli nikt z nas nie zg³asza problemów , to jest tak jakby ich nie by³o.
Instytucje które przychodz± mi na my¶l na danych regionach to;
1.Wody Polskie
2.Lasy Pañstwowe
3.Wydzia³y Ochrony Srodowiska
4.Regionalna Dyrekcja Ochrony Srodowiska
5.NIK ale to ju¿ grubo.
Zróbmy co¶ dla tego kraju....i dla siebie
(2021/01/30 09:47)

Julian


Od czasu tzw. ,,przemiany ustrojowej " zauwa¿ono to ,,zjawisko " masowo wystêpuj±ce w Naszym kraju . PZW w tym i mój okrêg posiada szereg jezior znajduj±cych siê na terenie lasów pañstwowych ( a¿ strach pomysleæ gdy by ,,sprywatyzowano " do czego jeden taki ,,wielki ³owczy " siê ju¿ przymierza³ ) problem zacz±³ siê parê lat temu kiedy postawiono znaki zakazu . By³y parkingi nad jeziorem mniej lub wiêcej zorganizowane . By³ ,,s³ynny skrót " z Pidunia do Nart . Rozumiem s± ¶mieciarze i wandale . Ale na byd³o ( tak to trzeba nazwaæ ) w dobie XXI wieku !!!! jest jeden sposób i to ca³kiem nie drogi - Monitoring . A potem tylko egzekwowaæ - karaæ ,karaæ i jeszcze raz karaæ .¯eby w piêty posz³o . Bo w dzisiejszych czasach Szaleñstwem !!! jest zostawiæ samochód albo motor i udaæ siê ( tu ju¿ nawet nie chodzi o odlegó¶æ 500m czy 1km ) na parugodzinn± zasiadkê .
Ps. Drug± spraw± jest masowe ( jak grzby po deszczu ) wystêpowanie ,,oddolnych " znaków zakazu lub drogi ,,prywatne " . na kawa³ku kija lub jakiej¶ rury. Na Wszystko jest Norma i na Znaki te¿.
Pozdrawiam . (2021/01/30 10:22)

jurasek15


A nie pro¶ciej tak?:
http://www.pzw.org.pl/opole/wiadomosci/127309/60/zglos_brak_dostepu_do_wody
Trzeba tylko chcieæ.
Pozdrawiam (2021/01/30 12:20)