Artur, nie odczarujesz swiata. Ludzie zapisuja sie do PZW nie po to aby byc w organizacji (stowarzyszeniu) ale po to aby mniej placic. Zrownajmy wysokosc oplat za zezwolenie dla zrzeszonych i niezrzeszonych a wtedy bedziesz mial prawdziwy obraz PZW. Zostana tylko Ci o ktorych marzysz aby byli. Tylko Ci naprawde zaangazowani. Reszta odejdzie. Gwarantuje Ci to. Po co Wam w zwiazku martwe dusze ?. Jaka wartosc dodana stanowie ja czy 90% wedkarzy, ktorzy i tak nic nie robia. Jakie ma znaczenie, czy place 200zl majac legitymacje czy nie ?. Przeciez chcac lowic i tak bede musial wykupic u Was pozwolenie. Co takiego obecnie soba wnosze ja czy wiekszosc innych, ze placimy mniej (a teoretycznie wogole nie placimy za zezwolenie) ?. Ty wypisujesz tu rzeczy, ze bedac w PZW mam realny wplyw na sposob gospodarowania itp. OK. Ci co beda tak uwazac wstapia. Ci co uwazaja ze to utopia, odejda. Przeciez to tylko korzysc dla prezesow i innych czlonkow zarzadu. Zostanie Was garstka i kazdy bedzie pelnil jakies zaszczytne funkcje.

Usługą jaką otrzymuje (a przynajmniej powinienem otrzymywać) są zadbane i dobrze zarybione wody. Zresztą napisałem że jest logiczne ale nieprawidłowe jest myślenie że karta musi się zwrócić. Dla mnie takie podejście mało hobbystyczne. Ja wcale nie chciałbym mniej płacić jakby nie było możliwości zabierania. Wolalbym płacić tyle samo a mieć za to lepszy rybostan. A gdyby naprawdę nie było potrzeby zarybiania to zawsze można za te pieniądze postawić nad wodą ławeczki, śmietniki, pomosty. A to że ludzie w żaden sposób nie utożsamiają się z PZW to niestety prawda świadcząca o porażce jaką związek odniósł w tym zakresie. Zresztą samo PZW też chyba jest organizacją coraz bardziej rybacką i swoją polityką bardziej odpowiada za to jak wody obecnie wyglądają niż wszyscy zabierający ryby.
Może zacznijmy od tego czym jest PZW.
Mianowicie organizacją zrzeszającą wędkarzy.
- A ilu opłacających składki, tak naprawdę rozumie to że zapisują się do organizacji, a nie wykopują zezwolenie?
- ilu wie że organizacja taka opiera się na składkach członkowskich i na pracy społecznej swoich członków? Ilu w ogóle chce słyszeć o takich pracach, bądź jak nie może tego obowiązku spełnić o składce na rzecz takich prac?
- ilu ma świadomość że jego obowiązek to między innymi uczestniczyć w walnych i wyborach?
- ilu ma świadomość że jako członek, ma obowiązek dbać o wspólne dobro. T znaczy łowiska itd. Inaczej; ilu przeciwdziała kłusownictwu i truciu wody widząc to zgłasza? Ilu przestrzega regulaminu (limit i wymiary czy okresy) nie wspomnę o innych zapisach?
PZW, to nie tylko osoby zarządzające tym w imieniu innych, a też Ci wszyscy pozostali co opłacili składki (i nie ważne że to uczynił bo tak taniej). To ta całość twoży PZW, i od tej całości zależy jak wygląda woda którą się gospodaruje.
Ale czyja to zasługa że tak jest ? Niestety z niewolnika nie będzie dobrego pracownika a tym bardziej społecznika. A 99% z nas to właśnie tacy niewolnicy, zmuszeni do bycia członkami pod groźbą absurdalnych opłat. Ludzi chcą łowić, robić to zgodnie z przepisami i bez żadnych kłopotów. A to czy robią to pod szyldem PZW czy czegoś innego mało kogo obchodzi. Wielu jest takich jak ja co ledwo znajdują czas żeby od czasu do czasu pójść na rybki, to gdzie tu mowa o jakimś naprawianiu pomostów czy nawet łażeniu na zebrania. Wstąpiłem kiedyś do pzw bo jak większość chciałem zostać wędkarzem, powiedzmy że moja wina, złe podejście ale przez kilkanaście lat nie wydarzyło się nic co sprawiłoby że chciałbym bardziej uczestniczyć w życiu organizacji a to już niestety wina po stronie PZW i ewidentna klęska w dążeniu do realizacji jakichś tam założeń.
Powiem nawet więcej, z biegiem lat, im więcej wiem, im więcej widziałem i słyszałem tym bardziej pragnę trzymać się jak najdalej od tej organizacji i coraz mniej się z nią utożsamiam. (2015/06/22 16:21)

''zmuszeni do bycia członkami pod groźbą absurdalnych opłat...''
Dokładnie tak ! Mam w nosie całe PZW , gdyby zrównać opłaty to pierwszy zrezygnuję z członkostwa . (2015/06/22 18:05)

o jakich wy absurdalnych opłatach mówicie??????za łowienie na tylu wodach przykładowo w Wielkopolsce lub Małopolsce albo Sląsku to 300 zł to jest wielka opłata i z możliwością wędkowania cały okrągły rok????jaj sobie nie róbcie ja za jedno jezioro płacę o wiele więcej (2015/06/22 18:43)

http://www.fanggebiete.de/modules/news/index.php?storytopic=11
jak zrobią opłaty takie jak ja tu mam to wtedy można narzekać ,zobaczcie ceny ile kosztują dniówki i roczne opłaty za jeziora (2015/06/22 18:47)

A co byś chciał? Żebym zarabiając 623,5 Euro płacił takie składki jak ty w Goebbelsowie? Nie uważasz, ze to by była lekka przesada?
Mogę ci wyliczyć jakie miesięczne rachunki płacę i ile zostaje na życie. O studiach moich pociech nie wspomnę. To czyli lepiej jak w ogóle zarzucę wszelkie myśli o jakimś hobby ?!
(2015/06/22 20:12)
No w sumie to się nie zdziwię jeśli takie składki narzucą. Już za paliwo płacimy tyle co wy i za chleb i za kilka innych rzeczy. Tylko nam za choinkę nie chcą stawek płacowych dźwignąć!
Ile to tam w Szwabernii jest tej minimalnej płacy? Toż to więcej, niż jo na grubie zarabiom! No i o czym my tu pitu pitu?
(2015/06/22 20:15)
Kedzio a ty myślisz że tu nie ma opłat ,myślisz że tu za darmo wszystko jest????ja wam wkleiłem ceny które tu są ,tu są opłaty za każdy zbiornik osobno a nie jak u ciebie za cały Śląsk 300 zł i to jeszcze na cały rok ,a wiesz czemu tu są ryby a u Ciebie podobno ich brak???to właśnie ta różnica w opłatach ,oni tu mają za co zarybiać a czemu mają za co zarybiać to zobacz właśnie te opłaty co wkleiłem ,jak byś w polsce za karzy wypad na jezioro zapłacił nawet 25 zł to policz ile byś zapłacił na rok (2015/06/22 21:20)

Nie zgadzam się z Tobą. Liczysz to wszystko z punktu widzenia Niemca. A to nie tak. Ja tę gadkę znam już od wielu lat. Każdy z moich znajomych, którzy wyjeżdżali na zachód, po jakimś czasie twierdzili tak, jak ty. Ale nikt z nich nigdy do Polski nie wrócił.
Wyliczali, że połowę zarobku dają na mieszkanie ( przykładowo). Pytam ile zarabia, mówi 2000 marek. Ile za mieszkanie? Mówi 800-900 marek. Ja w tym czasie nie zarabiałem w Polsce nawet połowy tego co on i też dawałem połowę za mieszkanie.
Takie argumenty Piter do mnie nie przemawiają. Wróć do Polski.
Jeżeli dla Ciebie ożebraczanie rodziny składkami o wyimaginowanej wysokości to norma, to tylko żałować.
Kasy jest dość w Polsce na zarybianie. Tylko gdzieś po drodze ona wsiąka i coraz więcej osób zauważa gdzie.
Niestety długo jeszcze nie doczekamy się takich władz i takiego prawa, by publiczne pieniądze służyły dobrze temu, na co mają być przeznaczane.
Czy ktoś w Goebbelslandzie zmusza Cię do prac społecznych na rzecz jakiegoś koła czy żabioka?! Mają Cie w d*. Jest tak? Musisz łazić na jakieś durne zebrania? Musisz działać społecznie? Nie! Płacisz tylko za prawo połowu wędką i mimo to ryby są! Są mimo tego, że Polacy je żrą.
Dla mnie to jest gadka jak to na Śląsku godają, ku szkubaniu pierza.
(2015/06/22 21:36)
Czekej! Ile by za dwieście złotych można było kupić kroczka ? Ile by z niego wyrosło ryby? To ja bym tego nie przeżarł ni za cholerę. (2015/06/22 21:39)

Mówię tu nie o możliwości wędkowania ale o możliwości wędkowania w wodzie gdzie są ryby.
Janek jeśli uważasz że nie ma ryb, to czemu łowisz na wodach PZW?
Kiedyś już powiedziałem - najpierw niech na czyn przyjdzie "cała góra" ale nie jako wizytacja wtedy i ja przyjdę.
Dziwne, bo na czynie zawsze jest zarząd, a przynajmniej jego część. I takich jak ty nie widać, a jak już to młodzi są chętni.
ilu ma świadomość że jako członek, ma obowiązek dbać o wspólne dobro.
To nie komuna. Czasy wspólnego dobra się skończyły.
To widać jaką masz świadomość co to stowarzyszenia i jego majątku. (2015/06/22 21:40)

twoj znajomi mają w pełni rację co do opłat za mieszkanie,ja płacę 770 eu i to jest jeszcze tanio jak na tę wieś w której mieszkam ,co do prac społecznych to w kole tu trzeba przepracować 20 godzin lub jeśli się nie chce pracować trzeba zapłacić 15 eu za godzinę o przynależności do koła to tu nawet nie myślę ,znajdę stronę koła z Weilheim to ci wstawie co i jak (2015/06/22 21:56)

Mówię tu nie o możliwości wędkowania ale o możliwości wędkowania w wodzie gdzie są ryby.Janek jeśli uważasz że nie ma ryb, to czemu łowisz na wodach PZW?
To nie komuna. Czasy wspólnego dobra się skończyły.To widać jaką masz świadomość co to stowarzyszenia i jego majątku.A jakiż jest ten majątek nasz wspólny? Kilka stanic ? A wiesz, że w moim kole i tak muszę zapłacić za parking jak chciałbym łowić u nas w przystani? Artur to nie komuna - czasy " naszego wspólnego dobra " się skończyły.
@zugspizeWrócę do opłat - tylko powiedz mi po kiego ja mam płacić za tyle obwodów rybackich skoro tam nie łowię. Narew, Wisła, jakieś jeziora licho wie gdzie czy inne ciurki - ja za to płacę tylko 200 zł. A łowię na góra dwóch-trzech wodach ? To jest bezsens.Poza tym ustawa jasno mówi, że uprawniony do rybactwa pobiera opałaty w wysokości przez siebie ustalonej w obwodzie rybackim. W jednym obwodzie - nie pięciu, dziesięciu itd a jednym.
JK

o jakich wy absurdalnych opłatach mówicie??????za łowienie na tylu wodach przykładowo w Wielkopolsce lub Małopolsce albo Sląsku to 300 zł to jest wielka opłata i z możliwością wędkowania cały okrągły rok????jaj sobie nie róbcie ja za jedno jezioro płacę o wiele więcej
Pelna zgoda, ze w Polsce jest tanio. Bardzo tanio. A porownywanie zarobkow i poziomu zycia za granica i w Polsce jest nie na miejscu. Rozumiem, ze u nas auta, telewizory, pralki czy lodowki powinny kosztowac tez ze 3 razy taniej niz na zachodzie, bo zarabiamy 3 razy mniej ?.
Problemem jest nie wysokosc skladki, ale:
1) jej zagospodarowanie - mysle ze wielu by zaplacilo wiecej, ale nikt nie wierzy, ze pieniadze te trafia we wlasciwy sposob do wody. Po prostu uwazaja (w tym i ja) ze czy zaplaca 300 czy 1300zl to niewiele sie zmieni (poza nielicznymi wyjatkami).
2) zroznicowanie oplat (dla mnie niezrozumiale) w obecnym stanie rzeczy. Czy naleze czy nie do PZW powinienem zaplacic tyle samo. Chyba ze w PZW wprowadzi sie OBOWIAZKOWE prace na rzecz wod (tylko ze w tedy nie bedzie mowy o spolecznej pracy :) ). Wowczas albo nalezymy i zap.... za co mniej placimy, albo tylko lowimy i zamiast pracowac wiecej placimy. (2015/06/23 08:50)

o jakich wy absurdalnych opłatach mówicie??????za łowienie na tylu wodach przykładowo w Wielkopolsce lub Małopolsce albo Sląsku to 300 zł to jest wielka opłata i z możliwością wędkowania cały okrągły rok????jaj sobie nie róbcie ja za jedno jezioro płacę o wiele więcej
(2015/06/23 09:43)

Otóż to , nie ma alternatywy . Wole płacić mniej i tkwić w tym zakichanym molochu niż się z niego wypisać i płacić dwa razy więcej . Oczywiście zgadzam się , że na cholerę mi płacić za cały okręg jak łowie na rzece i dwóch , trzech w porywach czterech zbiornikach . Mogę płacić więcej , nie ma problemu ale za ryby w wodzie a nie ich wspomnienie . (2015/06/23 14:49)

Czytając te kuźwa brednie doszedłem do wniosku, że przy takich poglądach jakie reprezentuje większośc z was, wędkarstwo w Polsce już niedługo stanie się hobby do tego stopnia elitarnym, że człowiek zarabiający pomiędzy 2 a 3 tyś. złociszy będzie skazany na niebyt w tej materii.
Niektórzy tutaj pewnie maja duże zasoby finansowe. Czytam o wypadach do Hiszpanii, Norwegii, Szwecji, a nawet do krajów na innych półkulach... i dobrze! Skoro jest tu tylu Rexów, to dobrze. jechajta se zagrabanicę i tam łówta!
U mnie priorytetem jest rodzina. Mieszkanie, żona, dzieci, ich edukacja, życie na poziomie znośnym do zaakceptowania. W tym wszystkim wędkarstwo jet ważne, ale jednak na ostatnim miejscu.
Mój znajomy z powodu wędkarstwa zrujnował rodzinę. Brał pożyczkę za pożyczką, kupował sprzęt, chciał dorównać kolegom, jeździł za granicę... A w tej chwili jest dłużnikiem, ma komorników na karku, rodzina się rozpadła...
Jeśli uważacie, że to jest w porządku, to ja wymiękam! A co mi tam kurdę! Niech się to wszystko rozdupcy i niech tu zrobią jedną składkę krajową w wysokości 10.000 zeta na rok! I róbta se co chceta!
Tylko jak znam życie, to nasi wolnomyśliciele dadzą se radę nawet z takimi kwotami i nadal będzieta tylko marzyć o racjonalnej gospodarce!
Mam dość tych dyrdymał bogacze kurdę z Głodowej Wólki!
PS: ZWOLNIJTA SIĘ Z ROBOTY I IDŹTA W CZYNIE SPOŁECZNYM RATOWAĆ POLSKIE WODY!
(2015/06/23 15:45)
Mysle, ze Ci ktorych stac na duzo wieksze kwoty nie sa zbyt chetni w jej wydawaniu. Problemem jest jak juz pisalem PZW. Kazda zlotowka wpompowana w ta organizacje przy jej obecnych strukturach i formie dzialania to pieniadze wywalone w bloto. Mysle ze 500-800 zl / rok dla wiekszosci osob uprawiajacych to hobby bylaby kwota do przelkniecia. Pod jednym warunkiem Ludzie MUSZA widziec, ze kasa nie idzie w bloto. Co z tego ze teraz placi sie 200zl jak g..o z tego mamy (w wiekszosci przypadkow, sa wyjatki ale to tylko potwierdza regule). Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie aby ludzie mniej zamozni a chcacy lowic w jakis sposob mogli odpracowac czesc skladki. Ale to musi dzialac prawidlowo a ich praca musi byc odpowiednio zagospodarowana i wymiernie przeliczana na pieniadze. Nie tak jak teraz. Wystarczy nalezec do PZW a juz placi sie smieszne pieniadze nie starczajace na nic. (2015/06/23 16:01)

co ty piszesz człowieku 800 zł to nie jest mało do przełknięcia dla kogo tak jak kedzio napisoł rodzina 2 + 4 mówi ci to cos 6 x 800 no ładna keota bo tak sie składa że umnie wszyscy lubią połowić no piękny pomysł masz kolo takich więcej to dawaj (2015/06/23 16:35)

ja się z tym Pawelz zgadzam :)
Kedzio jak mnie nie stać na motor BMW 1200 GS to jeżdżę Hondą (2015/06/23 16:35)

co ty piszesz człowieku 800 zł to nie jest mało do przełknięcia dla kogo tak jak kedzio napisoł rodzina 2 + 4 mówi ci to cos 6 x 800 no ładna keota bo tak sie składa że umnie wszyscy lubią połowić no piękny pomysł masz kolo takich więcej to dawaj
Sa i wieksze rodziny. Np 10 osob. Myslisz ze dla nich by nie zrobic po 100zl ?. Czlowieku jak ktos ma 4 dzieci to na 100% nie wszystkie beda placic 100% skladki. Pewnie jedno jest juz dorosle i samo moze na siebie zrobic albo zdobyc kase. Ja jak chcialem kupic swoj pierwszy komputer Atari 800XL to kilka miesiecy przed studiami zrywalem jablka u prywaciaza. A moze powinienem pojsc do Pewex'u wtedy i powiedzic ze skoro zarabiamy marne 20$ / miesiac (taka pensja byla moich rodzicow) to maja mi sprzedac 4 razy taniej. A dwojka czy trojka bedzie placic znizki dla mlodziezy. To po pierwsze. Po drugie o czym my tu piszemy. Ma byc stac kazdego na lowienie ryb czy w wodach maja byc ryby. Moze zrobmy po 0 zl i wtedy wszyscy nad wode. Po darmowe obiady czy kolacje. (2015/06/23 16:53)

Trochę żartem , trochę serio proponuje przy naszych wodach na pięć lat postawić takie znaki -
(2015/06/23 17:09)Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Chociaż widzę już tą falę krytyki, to moim skromnym zdaniem Jędrzeju wcale by to nie zaszkodziło :) No może straż rybacka miała by więcej roboty a włodarze PZW chudsze święta i wakacje :p (2015/06/23 17:15)

i to by był lek Jędruś na to wszystko :) (2015/06/23 17:22)

Jezus! Wyście naprawdę byli u LapiePlocie nad tym stawem! Jednak tamtejsze zioło się chyba coś popsuło, bo wam po mózgach poszło! Jak się któryś z was do władzy dorwie, to... no będzie prze*bane!
Opodatkujcie się dobrowolnie na wędkarstwo! Normalnie was porypało!
(2015/06/23 19:05)