Zaloguj się do konta

DOBRA WIADOMOŚĆ

utworzono: 2009/09/06 15:55

Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

A ja sie nadal boję. [2009-09-08 06:42]

pisaq

Bać się rzecz ludzka.
To, że nie zrozumiałem nie oznacza, iż się nie boję, może właśnie dlatego...
Skomplikowana sprawa :s [2009-09-08 07:44]

Irkoni

a ja zaczynam troszeczkę z tego wyłapywać,choć jeszcze nie do końca..... [2009-09-08 08:50]

sacha

Obawiam się że sprawa jest wyjaśniona przez rzecznika PZW P.Antoniego Kustosza,poniżej kopiuje:
"Obwieszczanie, że RPO bedzie ustawiał PZW do rogu w imie jakis praw, jest tak samo smieszne, jak juz sam pomysł odwoływania się do RPO w sprawie interpretacji praw statutowych i praw rzeczowych. Owszem każdy wędkarz ma prawo wyboru miejsca do uprawiania wędkarstwa w wodach związku, ale po wyborze takiego miejsca musi zastosować się do obowiązków określonych przez rybackiego uzytkownika tych wód, co określa par. 14 pkt. 1 i 5 tegoż Statutu PZW. W pełni zgadzam się z wywodem kol. J. Kowalskiego w tej sprawie, a co do uprawnień okręgów PZW to proszę przeczytać par. 3 pkt. 3, par. 37 pkt. 1 Statutu PZW, tak więc to okręgi zawieraja umowcy cywilno-prawne dot. dzierżawy obwodow rybackich oraz uzytkowania innych wód, a nie ZG PZW. Pojęcie wody PZW, wody Związku jest pojęciem ogolnym definiujacym stan posiadania tych wód przez Związek rozumiany jako suma jednostek organizayujnych uprawnionych do zawierania umów.
W sprawie odpowiedzi dla RPO wypowie się prezes ZG PZW w oparciu o analizy prawne tego zagadnienia, a po ich wystosowaniu do RPO stanowisko ZG PZW bedzie opublikowane, co może ucieszy kol. P.K."
Faktem jest że umowy z RZGW podpisuje Okręg PZW a nie ZG więc o składkach,zarybieniach,odłowach gospodarczych (tfu) decyduje okręg.
Czyli będzie tak jak się obawiałem że Piotr nie będzie miał racji.
(a może byś tak Piotrze dowiedział się czy Cię obrażałem?)
Wyjściem byłaby opłata krajowa ale ile by wynosiła jeśli opłaty okręgowe oscylują od ok.80 do ponad 200plz?Załóżmy że średnio to około 160plz z opłatą członkowską czyli wędkujemy za jakieś 50 groszy dziennie.Oczywiście że nikt nie jest na rybach codziennie ale jest to najprostszy przelicznik.Obawiam się że wprowadzenie opłaty krajowej spowodowałoby zdecydowany protest wędkarzy bo przyzwyczailiśmy się do tych 50 groszy dziennie a opłata roczna pewnie wynosiła by ze 3 złote na dzień.Zwrócić uwagę trzeba na opłaty dzienne w okręgach z którymi okręg do którego się należy nie ma porozumienia.
Koszt wynosi 10-20plz/dziennie,czy w takim razie 3plz/dzennie za roczną to jest dużo?Nie,ale płacąc (gdyby istniała)opłatę krajową te 3plz daję kwotę ok.1000plz.Wracając do opłat dziennych,jadąc na tydzień z opłatą dzienną np.15plz to mam do zapłacenia 105plz ale roczna kosztuje 85-to jaką wykupię?
Każdy okręg rządzi się swoimi prawami,może to i lepiej.Okręg łomżyński źle się rządził i przestał istnieć,włocławsko-płocki mimo wysokich opłat stracił obwód rybacki na Wiśle,na Mazowszu nie jest dobrze,w Krakowie też zachwyceni nie są,
Toruń od tego roku wycofał się z odłowów sieciowych czym ucieszył wędkarzy,w Zamościu też prężnie działają,Krosno też jest chwalone-więc są okręgi gdzie nie ma tak źle jak w innych i czy taki okręg gdzie jest fajnie ma chęć by na ich wodach
była opłata krajowa?Zjadą się i wybiorą co żyje.Niestety nie tylko ja obserwuję zachowanie niewłaściwe typu 3 czy 4 gruntówka,2 wędki na spławik i spin w ręku itp;itd każdy z Was coś takiego widział tego jestem pewien.
To wszystko co napisałem pozornie nie ma związku z pierwszym postem Piotra ale może właśnie takie wątpliwości stoją za tym że działacze w okręgach "nie palą" się do tworzenia opłat krajowych jak też nie garną się do zawierania porozumień ze wszystkimi naokoło. [2009-09-08 09:33]

Ja niestety coś niecoś zakumałem i stąd mój strach. Boję się. Boję się tego, że TEN ZDURNIAŁY BETON I ZASRANY KRAJ, TO JUŻ RZECZY KTÓRYCH SIĘ ZMIENIĆ NIE DA.

Powiadam Wam Panowie, że nic tu po nas. Tutaj każdy ci*l może se wykopać swój grajdołek i tak sie w nim urządzić, że klękajcie narody. My, wędkarze, my, Polacy, jesteśmy tylko żródłem kasy na wszystkie zachcianki betonowej Polski.

Nie mamy tu nic do gadania. Od czasów komuny, różni dzień dzisiejszy tylko to, że nie ma problemu z paszportem. Żałuję, że nie jestem młodszy, bo odpaliłbym wrotki i frrrrrrrrrru. [2009-09-08 11:29]

Szkoda ładnie sie zapowiadało a tu klops ,Najgorsze jest to że młodzi patrzą na to i zarażają sie co niektórzy tym komunistycznym koleśowskim szlamem. święte słowa Ryba psuje się od głowy [2009-09-08 11:50]

O ile ryba psuje się od głowy, to ta konkretna ryba zaraz się rozpadnie - daj Bóg! [2009-09-08 12:44]

białe robaki jak kciuk tą rybę toczą:)
[2009-09-08 14:37]

no i po ptokach
była nadzieja i koniec
szacunek za zaangażowanie [2009-09-08 16:17]

W Polsce, każde prawo, nawet to najpospolitsze i dotyczące nawet najmniej istotnej sprawy, jest zawsze tak skonstruowane, by odpowiedni ludzie mogli to prawo obejść, jeśli tylko sa na jakims tam stanowisku. Prawo w tym zgniłym kraju, jest tworzone tylko dla maluczkich, takich jak my. Wjednym dokumencie , obok siebie ułozone, egzystuja wpisy, które wzajemnie sie wykluczają. Zazwyczaj nie da sie tego przeskoczyć. Ale...... są instytucje, które jednak potrafia owe prawa interpretować na własny użytek.

Tak więc Drodzy Przyjaciele, sami widzicie, jak betonowe dziady się dobrze okopały. Oni zpuszczali korzenie wiele lat. Wiele lat zajeło im okopanie się na przyczółku władzy. Tworzyli te zapisy (regulaminy, statuty, kodeksy) z myślą o swej przyszłości. Dziś, kiedy kroś porywa się z młotem na ten beton, ów beton udowadnia, że tylko jego interpretacja rzeczonych zapisów jest prawidłowa.

Nawet Trybunał Konstytucyjny polegnie na tych betonowych prawach.

Nie ma mozliwości by takiemu Grabowskiemu coś zrobić - on ma po swej stronie prawo, które zostało stworzone po to, by tacy jak on "działacze" i taki kmiot jak prezes koła PZW nr 62 w Wodzisławiu Sląskim, czuli sie bezkarnie i bezpiecznie na swoich stołkach.

Ja juz nadzieję straciłem. Mam oczy i uszy, a pomiedzy ty,i organami mam dość wydajny komputer centralny, który uparcie generuje jedno rozwiązanie problemu, a mianowicie BRAK ROZWIĄZANIA. [2009-09-08 17:17]

moim skromnym zdaniem ,skoro instytucja rzecznika praw obywatelskich (europejskiego) stwierdziła jak wyżej , to nie może być inaczej . wszelkiej maści [ pi ]y które twierdzą (portal PZW org) ,że jest inaczej to zwykła nadinterpretacja przepisów i obrona [ pi ]ch układów . Rzygać już mi się chce na ten [ pi ]y grajdół, może nie na grajdół, ale na kondonów za ludzi poprzebieranych. [2009-09-08 17:47]

Norbert Stolarczyk

Masz rację popieram. Tylko że piszemy kondomów nie kondonów [2009-09-08 19:19]

szczepcio

Może tylko pozostało C4 lub kałach.Bo na beton z motyką nie ma co się rzucać. [2009-09-08 19:20]

norbiko1, dzięki za poparcie ,ale może znów mamy dwie różne rzeczy na myśli... [2009-09-08 20:22]

JOPEK1971

Maniek-pc, chyba Ciebie rozumiem, bo ja też to mam na myśli.. [2009-09-08 21:00]

jeśli dobrze rozumiem,to statut pzw jest najwyższym prawem jeśli chodzi o wędkarstwo w Polsce , dlatego też wszelkiego rodzaju podrzędne pierdoły nie mają racji bytu ,bo stworzone są na podstawie jakiegoś cwaniackiego widzimisię. Równie dobrze konstytucją RP też można by sobie dupę wytrzeć bo niejeden ciołek gniota niezgodnego z najwyższym prawem wymyślił. W oparciu jednak o konstytucję to gniot ląduje w kiblu na gwoździu, a nie konstytucja. Dlatego też w dalszym ciągu uważam ,że buraki z Antonim na czele podważając orzeczenie rzecznika praw obywatelski który to w oparciu o najwyższe prawo pzw wyraził opinię w temacie , bronią prywaty i strumienia kasiury, łamiąc tym samym przepisy. [2009-09-08 22:38]

śmierdzi mi tu betonem zbrojonym grubym prętem... [2009-09-08 22:40]

jbkka

Zarząd PZPN i PZW to mi się jakoś ... no wiecie.Ciekaw jestem czy mogę się dowiedzieć jakie dochody z działalności w Związku PZW mają ludzie "wybrani".
Chciałbym otrzymać do wglądu ( jako płacący składki ) księgi przychodów i rozchodów pieniędzy w PZW.Interesuje mnie jekie dochody ma prezes i inni pracownicy zarządu głównego (oczywiście dochody roczne z premiami ). [2009-09-08 23:07]

A wszystko to za pieniądze z naszych składek ... i to wszystko przeciwko nam - wędkarzom...może wskazanym byłoby zrezygnować z członkowstwa w takim Związku jak Polski Związek Wędkarski...może dobrą alternatywą byłby Związek Polskich Wędkarzy? [2009-09-09 08:08]

Z CHĘCIĄ BYM SIĘ ZAPISAŁ DO KONKURENCYJNEJ ORGANIZACJI
PODOBNIE BYŁO Z ZHP TERAZ SĄ DWIE ORGANIZACJE ZHP I ZHR
MOŻNA BYŁO ???
TERAZ CZAS NA PZW I ZWP [2009-09-09 09:03]

pisaq

Właśnie! Obecnie PZW ma monopol - zero konkurencji - robią co chcą.
Jeżeli znalazłaby się konkurencja, która mogłaby zaoferować lepsze warunki to może i samo PZW by drgnęło.
Ale jak, ale kto, ale gdzie.... [2009-09-09 09:16]

Może Związek Wędkarzy Rzeczypospolitej
tak jak być powinno
trzeba by się organizować nawet na takich forach jak to bo duzo jest wędkarzy niezadowolonych , wystarczy że weźmiemy par zbiorników w dzierżawę
ale najpierw trzeba by rozpropagować tą szczytną idee
jak najbardziej słuszną .Zebrać chętnych założyć najpierw klub a potem przekształcić go w związek .Potrzeba kilku zapaleńców ja ze swojej strony służe pomocą i jestem w miarę możliwości do dyspozycji [2009-09-09 09:28]

Norbert Stolarczyk

I uważasz że w tym nowym związku nigdy nie nastąpi podobna sytuacja jak w tym obecnym?
Że kto usadzi sobie wygodnie tyłek i wyściele pierzem i tym samym stworzy sobie raj będzie myślał o innych wędkarzach?
Ja szczerze wątpię, historia naszego kraju tworzona przez nas przez Naród a prowadzona przez różne ugrupowania polityczne wielokrotnie udowodniła że co się tylko da ciągniemy do siebie.
Pomijam już kwestie monopolu PZW na zbiorniki wodne, oczywiście walka i próby zapewne są opłacalne. Z pewnością nastąpi jakiej kolejne jak nie kilka Organizacji Wędkarskich i być może pęknie monopol PZW jak kiedyś pękł monopol Telekomunikacji Polskiej tylko że w tym drugim przypadku nam społeczeństwu wyszło to na dobre, a jak będzie w tym pierwszym przypadku?
Jak będą wyglądały koszty połowu? Czy da się odebrać odpowiednią ilość atrakcyjnych łowisk? I z kąd na to wszystko wziąć fundusze?
Jeśli nawet bariery te zostały by pokonane to nie ominął by nas problem i którym napisałem powyżej.

[2009-09-09 09:44]

Norbert Stolarczyk

Jedyna rozsądna decyzja jaką moglibyśmy podjąć to pozbawić Kata PZW dochodów.
A możemy to zrobić poprzez zaprzestanie płacenia składek, jeden sezon dałby Im wiele do myślenia uważam nawet e zmusił by do działania, do rozmów z Nami, tylko że musielibyśmy mieć już wcześniej założone swoje małe organizacje począwszy od kół i okręgów tylko jaka pewność że zrobi to większość wędkarzy? ŻADNA.
[2009-09-09 09:55]

margor1976

zgadzam się z tobą w stu procentach, ogólnopolski bojkot wpłacania składek dał by im wiele do myślenia, to mogło by poskutkować i procentować na przyszłość. [2009-09-09 10:10]