Zaloguj się do konta

Dobowe limity połowu

utworzono: 2012/04/25 19:35
bossi11

Witam kolegów powiedzcie jak to jest z tym dobowym limitem połowu jadę na trzy dni na zasiadkę liczmy że mam spory przyłów ryb he he i co po jednej dobie muszę usunąć ryby z siatki jak zacznie się nowa doba i nowe ryby na zasiadce to troszkę kiepsko
[2012-04-25 19:35]

dealer081

Kolego masz w regulaminie iz po dobie,ryby przeznaczone do zabrania powinny byc zabite. Zgadza sie ryba zabita dzis za 2 dni w Cieple dni nada sie tylko do wyzucenia. [2012-04-25 20:24]

r972

Kolego masz w regulaminie iz po dobie,ryby przeznaczone do zabrania powinny byc zabite. Zgadza sie ryba zabita dzis za 2 dni w Cieple dni nada sie tylko do wyzucenia.


Proszę Ciebie zajrzyj w słownik dodając komentarze...To nie pierwszy Twój post z błędami ortograficznymi...Warto pisać poprawnie w ojczystym języku. [2012-04-25 20:30]

osa12

3.5. Ryby w stanie żywym, złowione zgodnie z limitem ilościowym, należy

przechowywać wyłącznie w siatkach wykonanych z miękkich nici, rozpiętych na

sztywnych obręczach. Ryby łososiowate i lipień, przeznaczone do zabrania należy

uśmiercić bezpośrednio po złowieniu. Każdy wędkarz musi przechowywać osobno

złowione przez siebie ryby, z tym że zabrania się przechowywania żywych ryb dłużej

niż 24 godz. W siatce można przetrzymywać nie więcej ryb, niż wynika to z limitów

dobowych.

Możliwe Prawne  Interpretacje punktu 3.5:

1.    1.   Ryby złowione w danym dniu(0.00 do 24.00) mogą być przechowywane tylko do 24.00.

(W siatce można przetrzymywać nie więcej ryb, niż wynika to z limitów

dobowych). Traktujemy, iż ten zapis dotyczy 1 limitu dobowego(od godziny 0.00 do 24.00), więc po 24.00 następuje wielkie wybijanie ryb w całej Polsce, lub należy wypuścić ryby do wody. Lato, gorąco, ryby mogą się zepsuć do rana, a złapane są np. tuż przed 24.00. Paranoja – czemu ma to służyć !, w czym pomóc?.

Chyba nie o to chodziło „twórcy” tego przepisu i jeszcze taka nadmiarowa informacja:

- przy takiej interpretacji zapis: („zabrania się przechowywania żywych ryb dłużej niż 24 godz.”) nie ma sensu. Zapis następujący po tym zdaniu to wymusza! Więc po co zapis o 24 godzinach ?.

 

2. 2.   Przechowywane ryby w siatce   złowione w czasie przebywania na rybach nie mogą przekroczyć limitów dobowych (nie ważny czas łowienia), - jeśli w siatce przebywają nie dłużej niż 24 godziny.

Jak poprzednia interpretacja zgodna z zapisem ,ale tu zapis o 24 godzinach jest jak najbardziej potrzebny.

Interpretacja ta ma niestety też pewną niedogodność. Łowimy o 23.55 rybę dopełniającą nasz dobowy limit, zapisujemy do rejestru.00.01 łapiemy rybę z nowego dobowego limitu – i problem:  w siatce posiadamy ryby z poprzedniego limitu, mamy do wyboru wypuścić lub zabić ? Czy na pewno twórcy przepisu o to chodziło ?

 

3.  3.   Ryby przetrzymujemy w siatce nie dłużej niż 24 godziny, nie więcej niż to wynika z limitów dobowych (forma mnoga, więcej niż jednego limitu).

W siatce można przetrzymywać ryby z dwóch limitów dobowych, ale tak by nie przebywały w siatce dłużej niż 24 godziny.

Co oznacza limitów dobowych w tej interpretacji? – aby nie złamać   wcześniejszego zapisu o 24 godzinnym przechowywaniu ryb w stanie żywym – zapis dotyczy maksymalnie dwóch limitów dobowych. Wydaje się, iż jest to to o co chodziło twórcy tych przepisów. Ryba nie przebywa w siatce więcej niż 24 godziny.

 

 

Interpretacje te wymyślili studenci prawa, twierdzą iż wszystkie trzy przedstawione są poprawne, i postępowanie według dowolnej z nich nie jest łamaniem przepisów. (nie analizowali problemu wędkarstwa, a sam zapis punktu 3.5 RAPR pod względem prawnym).

 

Reasumując, myślę iż Twórcy tego przepisu zależało aby nie przetrzymywać ryb dłużej niż 24 godziny. To chyba jest najważniejsza idea tego przepisu. Rzadko się zdarza połów tak obfity (mnie bardzo rzadko, nie pamiętam kiedy to się zdarzyło).

Jednak w tych czysto teoretycznych rozważaniach, można zauważyć jak „niechlujnie„ od strony prawnej opracowano ten punkt.

Skoro wędkarz ma prawo zabrać ryby zgodnie z limitem dobowym, to pozwólmy mu przetrzymać te ryby w wodzie, aby po powrocie do domu były jak najbardziej świeże. Nie zmuszajmy wędkarzy do masowego zabijania ryb o godzinie 24.00. Jest wielu, którzy nad wodę przyjeżdżają w nocy, a wracają nad ranem. Mogą mieć przy sobie ryby z dwóch limitów, mimo iż byli nad wodą kilka, lub kilkanaście godzin.

 

Interpretacja nr 3 wydaje się najwłaściwsza. (na pewno zgodna z zapisem RAPR), ale jak to jest przekazywane i interpretowane przez kontrolujących ?

 

Myślę, iż należy uściślić punkt 3.5 Regulaminu RAPR i jednoznacznie napisać co Twórca miał na myśli. (uwzględniając „etyczne zachowanie”   względem ryb, jak też wygodę i prawa wędkarzy).

 

Zapraszam do dyskusji, ale bez odzywek „mięsiarze” itd. Czysto teoretyczna wykładnia prawa odnośnie tego punktu RAPR.

[2012-04-26 08:39]

Sandacz120

Chłopie czy naprawdę nie wystarczy ci złowić parę sztuk, a resztę wypuszczać musisz je brać a potem co do słoików czy do kosza. To właśnie przez takich w naszych wodach jest coraz mniej ładnej ryby poraszka szkoda pisać. [2012-04-26 08:48]

osa12

Chłopie czy naprawdę nie wystarczy ci złowić parę sztuk, a resztę wypuszczać musisz je brać a potem co do słoików czy do kosza. To właśnie przez takich w naszych wodach jest coraz mniej ładnej ryby poraszka szkoda pisać.


Nic nie kumasz ! Nie chodzi o to ile ja jem ryb, to moja prywatna sprawa, ale o jakość tworzonego w tym chorym państwie prawa. Dla mnie mogą zabronić zabierać ryb całkowicie, nie ma to znaczenia, ale jak ktoś tworzy zapisy prawne, których należy przestrzegać, to niech to robi jasno i bez "100" możliwych interpretacji. Wszystko.



[2012-04-26 10:45]

ja jak jadę na rybki i złowię 3 karpie to dzwonie do żony ona przyjeżdża i zabiera wszystkie rybki odemnie a ja łowię dalej, samo jak złowię dwa szczupaki to żona zabiera a ja łowię dalej.
[2012-04-26 13:36]

adler

ja jak jadę na rybki i złowię 3 karpie to dzwonie do żony ona przyjeżdża i zabiera wszystkie rybki odemnie a ja łowię dalej, samo jak złowię dwa szczupaki to żona zabiera a ja łowię dalej.

Krystian ! Prowokujesz ? Czy chcesz wywołać zadymę ? Zastanów się co piszesz !

Pozdrawiam Krzysztof O . - adler .


[2012-04-26 13:49]

KYLON

do osa12 jeśli jest dla ciebie cos nie zrozumiałego i głupiego w przepisach pzw to może oświeć wszystkich i zaproponuj coś mądrego w to miejsce,a nie tylko krytyka-no dawaj co byś polecił.
[2012-04-26 14:06]

Roxola

Trudno mi zrozumieć krytykę do analizy punktu w regulaminie.

Jest wiele punktów,które można poddać takiej właśnie analizie,ponieważ spotykam się często nie tylko tutaj na forum
z różnymi interpretacjami.
Z pewnością w poście, który umieścił @osa12 nie chodzi o to jak ominąć ten punkt i jak zabrać więcej ryb z łowiska.
[2012-04-26 15:03]

JKarp

do osa12 jeśli jest dla ciebie cos nie zrozumiałego i głupiego w przepisach pzw to może oświeć wszystkich i zaproponuj coś mądrego w to miejsce,a nie tylko krytyka-no dawaj co byś polecił.

Cześćhttp://forum.wedkuje.pl/post/rejestracja-pontonu-do-wywozki/465839/0 Polecam w szczególności ostatnie posty;-)Coś mądrego - proszę bardzo:1. Rejestr połowu ryb albo zniesiony w każdym okręgu albo obowiązkowy wszędzie.2. Wyraźny zapis, że ponton używany przez wędkarza musi być zarejestrowany - obojętne czy do wywózki czy do łowienia ryb. 3. Wyraźne określenie jak wygląda łowienie z gruntu ( możliwość niby spinningowania przynętami typu rosówka lub trupek przez niektórych nazywana jako łowienie z gruntu ) - chodzi o sprecyzowanie, że łowiąc z gruntu przynęta pozostaje nieruchoma. W ten sposób latem na Mazurach i nie tylko wyławia się duże ilości dużych okoni.Tylko tyle na poczekaniu udało mi się przypomnieć.JK [2012-04-26 15:16]

Romuald55

A my się dziwimy że ryb ubywa. Jak są tacy wędkarze jak krystiank23 to wszystko jest jasne. [2012-04-26 15:49]

Roxola

Mnie to absolutnie nie dziwi co napisał @krystiank23
On to napisał i być może tak rzeczywiście robi, ale takie postępowanie ma miejsce na łowiskach... 
Kogo tutaj czarować? Jak udowodnić, że tak pseudo-wędkarze robią? To są realia...
I bardzo często właśnie ci sami pseudo później narzekają, że ryb mało, że nie zarybiają itp.
A lodówki coraz większe..., rodzina coraz bardziej spragniona ryby, a sąsiadki....


[2012-04-26 17:07]

A ja sadze ze sobie zażartowal aby sprowokowac dyskusje.
Jezeli przez takich jak on brakuje ryb to jest stwierdzenie najsmutniejsze jakie wyczytalem
Rybacy klusownicy nieczystosci chemikalia z zakladów zakopanych w ziemi i przenikajace do wody.Ale kazdy wie co mówi

[2012-04-26 17:15]

berthold

ja jak jadę na rybki i złowię 3 karpie to dzwonie do żony ona przyjeżdża i zabiera wszystkie rybki odemnie a ja łowię dalej, samo jak złowię dwa szczupaki to żona zabiera a ja łowię dalej.

Krystian ! Prowokujesz ? Czy chcesz wywołać zadymę ? Zastanów się co piszesz !

Pozdrawiam Krzysztof O . - adler .



no bo przecież karp to szkodnik i tak trzeba heheeh ale tych szczupaków to bym ci nie odpuścił hihihihi
[2012-04-26 17:20]

JOPEK1971

Nie dziwię się pazernym na rybę że kombinują jak najwięcej białka dostarczyc do domu w świetle prawa,są też tacy co RAPR mają głęboko w poważaniu,ale ostatnio rozmawiałem z gościem który był na zawodach na "żywej rybie" na kanałach Pątnowskich,średnia to kilka kilogramów uklei(tam są bardzo duże)po kilku godzinnych łowach waży się połów,Jak myślicie ile przeżywa tych delikatnych ryb po zabiegu ważenia?Większośc przygniecionych ciężarem innych uklejek jest już nie do wypuszczenia,ale jak na "żywej rybie" to na "żywej"co najmniej połowa rybek spływa kanałem jako karma dla zwierząt.Na jednych zawodach łowiono cierniki,"mistrz"złowił prawie kilogram tych rybek,na pytanie co dalej z rybkami, organizator stwierdził że jak kto chce to niech wywali je w rów melioracyjny lub w krzaki,ten kogo sumienie troszkę ruszyło wypuścił,było sporo martwych tych rybek.Była afera ale niestety ucichła bez żadnych konsekwencji. [2012-04-26 17:47]

bossi11

Moje zdanie w sprawie zabierania ryb czy wypuszczania jest takie że niech każdy zabiera czy wypuszcza ile chce tylko zgodnie z regulaminem wszyscy piszą ze wypuszczają a na zdjęciach z rybą w kuchni lub łazience sam wypuszczam 80c procent ryb ale jak mam chęć to zabieram i nikogo nie powinno to interesować  jak wszyscy są za NO KILL to wprowadzmy całkowity zakaz zabierania ryb zobaczymy ile zostanie wędkarzy.Ryby zabierali i będą zabierać trzeba przede wszystkim zarybiać a nie tylko kasę brać to ryby będą  pozdrawiam
[2012-04-26 19:58]

ja się śmieje bo się często z takim czymś spotykam,nałapie kilka sztuk pond limit i dzwoni przyjeżdżajcie bo za dużo mam a czuje niedosyt i chcem jeszcze nałowić,sam ryb nie jadam bo mi zwyczajnie nie smakują,na piątek coś tam zawsze się weźmie bo babka święto jebliwa i mówi że rybkę trzeba zjeść
[2012-04-26 22:19]

sebaskin14

zadajesz normalne pytanie na forum a tu za chwile temat odbija bo jeden z drugim poprawiają się w ortografii,a za chwile temat odbija w nie zabieranie ryb.każdy szuka zaczepki???bo nie rozumiem .to forum robi sie powoli chore... [2012-04-27 06:20]

Arcymisiek

zadajesz normalne pytanie na forum a tu za chwile temat odbija bo jeden z drugim poprawiają się w ortografii,a za chwile temat odbija w nie zabieranie ryb.każdy szuka zaczepki???bo nie rozumiem .to forum robi sie powoli chore...

Typowa mentalność Polaków,jeden drugiego próbuje zgnoić dla własnego dowartościowania.
Strach nawet pozwolić sobie na odrobinę luzu,frywolnych żartów,bo zaraz jakiś student teologii będzie nam po gaciach jechał.
[2012-04-27 08:00]

cierpliwy1

zadajesz normalne pytanie na forum a tu za chwile temat odbija bo jeden z drugim poprawiają się w ortografii,a za chwile temat odbija w nie zabieranie ryb.każdy szuka zaczepki???bo nie rozumiem .to forum robi sie powoli chore...

Prawda i jeszcze raz prawda,tak to często wygląda i trzeba dodać ,iż często wytykają ci co nie do końca wiedzą z czym się to je.
[2012-04-27 08:28]

osa12

do osa12 jeśli jest dla ciebie cos nie zrozumiałego i głupiego w przepisach pzw to może oświeć wszystkich i zaproponuj coś mądrego w to miejsce,a nie tylko krytyka-no dawaj co byś polecił.


Punkt 3.5 dla mnie może brzmieć tak:

3.5. Ryby w stanie żywym należy przechowywać wyłącznie w siatkach wykonanych z miękkich nici, rozpiętych na sztywnych obręczach  nie dłużej niż 24 godz. Ryby łososiowate i lipień, przeznaczone do zabrania należy uśmiercić bezpośrednio po złowieniu. Każdy wędkarz musi przechowywać osobno złowione przez siebie ryby. 


Krótko jasno i bez nadinterpretacji.



[2012-04-27 09:17]

Bernard51

zadajesz normalne pytanie na forum a tu za chwile temat odbija bo jeden z drugim poprawiają się w ortografii,a za chwile temat odbija w nie zabieranie ryb.każdy szuka zaczepki???bo nie rozumiem .to forum robi sie powoli chore...

Typowa mentalność Polaków,jeden drugiego próbuje zgnoić dla własnego dowartościowania.
Strach nawet pozwolić sobie na odrobinę luzu,frywolnych żartów,bo zaraz jakiś student teologii będzie nam po gaciach jechał.

;) uuuuuuff


[2012-04-27 14:14]

sebaskin14

zadaje sie pytanie żeby uzyskać odp,a na forum sam próbowałem nieraz coś poszukać ale wyskakiwały mi tylko słowa klucze wyrwane z kontekstu,pozatym forum jest od zadawania pytań,a jeśli komuś sie nie chce odp normalnie to powinien wogóle nie odp albo wkleić jakiś link i tyle,bez zbędnych komentarzy.człowiek uczy sie całe życie ale po niektórych odp osób obecnych na forum dochodzę do wniosku że są jednak tacy którzy uważają się za geniuszy.i po co to?urosną ale chyba tylko w swoich oczach bo dla innych są skończonymi...szkoda gadać i poruszać temat głupoty.pozdrawiam ludzi normalnie podchodzących do życia i połamania kija wszystkim. [2012-04-27 20:31]

Damiano747

i oto chodzi 
[2012-05-03 13:20]