Zaloguj się do konta

Do jakiego koła się zapisać?

utworzono: 2016/08/25 08:00
Cahir09

Witam,
Przyznam się, że przez ostatnie 2 miesiące jak to się mówi "kłusowałem" (zanim nadejdzie fala krytyki - żadnej ryby nie zabrałem :) ). Po kupieniu wędki chciałem sprawdzić, czy wędkowanie mi się nie znudzi.
Właśnie zdobyłem kartę wędkarską i muszę teraz wybrać koło, do którego się zapisać. Gdzieś tam wyczytałem, że to wcale nie taki prosty wybór - trzeba się dowiedzieć, jak koło traktuje członków, czy nie ma dodatkowych kosztów, przymusowych robót społecznych.
Moim macierzystym kołem jest Koło nr 20 w Przedborzu. Jednak głównie będę łowił w okręgu PZW Kielce. Między PZW Piotrków i PZW Kielce jest porozumienie, ale skarbnik w Przedborzu nie ma już znaczków na Kielce.
Dlatego rozważam 3 opcje:
- koło Włoszczowa-Miasto
- koło Włoszczowa PKP
- koło Kluczewsko (mam najbliżej)

Moje najbardziej prawdopodobne łowiska to rzeka Czarna Włoszczowska do ujścia do Pilicy i raczej sama Pilica od ww ujścia do okolic Przedborza.
Pilica należy już do PZW Piotrków, ale rozumiem, że (dla każdego wymienionego wyżej koła) będę mógł na niej łowić dzięki porozumieniu bez wykupowania dodatkowych zezwoleń, tak?

Chciałbym się spytać członków tych kół o jakieś opinie.

A może radzicie (pewnie nie :) ) wstrzymać się z opłatami do nowego roku. Jak by nie patrzeć te 200zł za 3 miesiące łowienia to sporo. [2016-08-25 08:00]

aldente

Te tak zwane przymusowe roboty społeczne...to przecież  praca na rzecz koła, dla Ciebie samego! Aby Tobie również przyjemnie się łowiło!. Skosić trawę przy domku klubowym, polakierować wiosła, albo wynieść na zimę łajby z wody i nareperować pomost, to chyba nic strasznego? A przy tym nie jesteś sam, tylko w towarzystwie kolegów, z którymi automatycznie nawiązujesz towarzyskie relacje! Jeszcze nie jesteś w kole, a już boisz się o coś, co...jest ważnym czynnikiem działalności koła. Jaki z Ciebie wtedy będzie wędkarz??? [2016-08-25 08:24]

Sith

(...) Właśnie zdobyłem kartę wędkarską i muszę teraz wybrać koło, do którego się zapisać. Gdzieś tam wyczytałem, że to wcale nie taki prosty wybór - trzeba się dowiedzieć, jak koło traktuje członków, czy nie ma dodatkowych kosztów, przymusowych robót społecznych.(...)
Nie musisz zapisywać się nigdzie, nie będziesz wówczas do niczego zmuszany. Jeśli masz kartę, to możesz kupować sobie jednodniowe zezwolenia po 50-100 zł za dzień. Wolisz w ten sposób? Nikt Cię do niczego nie zmusza...! ;>
  [2016-08-25 08:31]

JKarp

Te tak zwane przymusowe roboty społeczne...to przecież  praca na rzecz koła, dla Ciebie samego! Aby Tobie również przyjemnie się łowiło!. Skosić trawę przy domku klubowym, polakierować wiosła, albo wynieść na zimę łajby z wody i nareperować pomost, to chyba nic strasznego? A przy tym nie jesteś sam, tylko w towarzystwie kolegów, z którymi automatycznie nawiązujesz towarzyskie relacje! Jeszcze nie jesteś w kole, a już boisz się o coś, co...jest ważnym czynnikiem działalności koła. Jaki z Ciebie wtedy będzie wędkarz???

Wybacz ale komuna dawno się skończyła a z nią prace społeczne. Człowiek się narobi a potem parkinkg 5 zł, łowienie z opaski chyba 10 zł, a łodkę płać, za wiosłą płać... 
U mnie w liceum musiałeś być 1 maja na pochodzie bo listy dopuszczonych do matur wywieszali zawsze po nim. A w maju w czasie matur był czyn społeczny - układaliśmy trelinkę na podjeździe do wejścia. Tak na oko dobre 50-60 metrów. My na słońcu a pani sekretarz partii w cieniu nas pilnowała i nie było, że nie skończymy bo nie mamy siły itd ... :-( Praca od " tego drzewa do zachodu słońca "...
Dobry wędkarz łowi ryby znając różne techniki łowienia, dba o przyrodę  i nie ma to nic wspólnego z pracami społecznymi.
Karmili nas ideologią i nadal karmią w tym całym PZW. Ale mam nadzieję, że już niedługo ...
JK
  [2016-08-25 09:36]

dendrobena

Najlepiej do koła leżącego najbliżej miejsca zamieszkania. A PZW jako organizacja społeczna będzie jeszcze długo funkcjonować z pożytkiem dla wędkarzy.Pozdrawiam. [2016-08-25 15:18]

aldente

Te tak zwane przymusowe roboty społeczne...to przecież  praca na rzecz koła, dla Ciebie samego! Aby Tobie również przyjemnie się łowiło!. Skosić trawę przy domku klubowym, polakierować wiosła, albo wynieść na zimę łajby z wody i nareperować pomost, to chyba nic strasznego? A przy tym nie jesteś sam, tylko w towarzystwie kolegów, z którymi automatycznie nawiązujesz towarzyskie relacje! Jeszcze nie jesteś w kole, a już boisz się o coś, co...jest ważnym czynnikiem działalności koła. Jaki z Ciebie wtedy będzie wędkarz???

Wybacz ale komuna dawno się skończyła a z nią prace społeczne. Człowiek się narobi a potem parkinkg 5 zł, łowienie z opaski chyba 10 zł, a łodkę płać, za wiosłą płać... 
U mnie w liceum musiałeś być 1 maja na pochodzie bo listy dopuszczonych do matur wywieszali zawsze po nim. A w maju w czasie matur był czyn społeczny - układaliśmy trelinkę na podjeździe do wejścia. Tak na oko dobre 50-60 metrów. My na słońcu a pani sekretarz partii w cieniu nas pilnowała i nie było, że nie skończymy bo nie mamy siły itd ... :-( Praca od " tego drzewa do zachodu słońca "...
Dobry wędkarz łowi ryby znając różne techniki łowienia, dba o przyrodę  i nie ma to nic wspólnego z pracami społecznymi.
Karmili nas ideologią i nadal karmią w tym całym PZW. Ale mam nadzieję, że już niedługo ...
JK
 

Do JKarp
Pomyliłeś lata swojej młodości z pracą na rzecz koła. Jak tę pracę zwał, tak ją zwał. Chodzi o nieodpłatną pracę na rzecz koła. Moje koło dzierżawi 3 jeziora, mamy przy każdym jeziorze domek klubowy. Teren jest ogrodzony i każdy z członków koła ma centralny klucz do szlabanu i do domku z wiosłami. Przy pomoście stoi 6 łódek, z których w każdej chwili można skorzystać, po wpisaniu numeru i nazwiska. Trzeba w związku z tym skosić czasem trawę, wymienić deski w pomoście, oczyścić rynnę z liści. Łodzie trzeba na zimę sklarować, przejrzeć liny, kotwice, wiosła. Czasem trzeba wymienić pale mocujące pomosty, czasem przepchać zapchany kibel. Te prace wykonujemy sami. Nazwałem je społecznymi, bo są one w naszym interesie i każdy z nas wykonuje je nieodpłatnie. Każdy z nas powinien przy takich okazjach przepracować około 5 godzin w roku na rzecz koła. Taką pracę miałem na myśli. U Ciebie w kole pewnie zatrudniacie sprzątaczki i ogrodników. A łódki wysyłacie do polakierowania do szkutników. My robimy to sami,we własnym zakresie, w miłym towarzystwie i dobrze się przy tym bawimy. Do tych społecznych prac należy też prowadzenie szkółki wędkarskiej, organizacja konkursów, zawodów i...posiłków po zawodach. Mamy bowiem w kole również wędkarki. Ty pewnie w ojczyźnie swojej od czasu komuny jeszcze nie przeżyeś solidarności i wzajemnej pomocy wędkarskiej braci, więc masz prawo nie rozumieć tego o czym mówię i nie wiedzieć jak to jest. Oczywiście współczuję Ci, ale może kiedyś będzie Ci dane działąć w takim klubie, jak mój!
  [2016-08-25 15:25]

JKarp

Przeczytaj uważnie mój poprzedni wpis.
Ale jeszcze raz - co z tego, że się narobię jak potem za korzystanie z tego co stoi na przystani koła płacę. Wy wpisujecie aby dane do zeszytu. Jest różnica ? Ażeby było ciekawiej zarząd koła nie płaci. To po co ja ma się narobić i zapłacić ? Pytam w imię czego?
Poza tym my nie dzierżawimy żadnego jeziora - gdyby było jak u Ciebie, że tylko wpisujesz się w zeszyt to pewnie sam bym przyszedł i coś porobił. Ale na razie tak nie jest więc nie zamierzam robić po to, żeby ktoś mógł nie płacić a ja musze płacić.
Masz poczytaj cennik:
http://www.pzw13.pl/Stanica/Cennik.html

JK

  [2016-08-25 16:07]

piotr 0206

Kol.JKarp to że zarząd koła nie płaci to zapewne decyzja najwyższej władzy jaką jest" WalneZgromadzenie Członków Koła".Jeżeli było by inaczej to wtedy można mówić o nieprawidłowościach. [2016-08-25 16:42]

JKarp

Owszem masz rację ale moje pytanie brzmi czy to jest uczciwe ?
Pomijam fakt, że złoweinie czegoś w Zegrzu graniczy z cudem i dlatego tam nie łowię. I nie chodzi o łowienie z opaski lecz ogólnie o Zegrzu.
JK [2016-08-25 17:16]

pakul1206

Te tak zwane przymusowe roboty społeczne...to przecież  praca na rzecz koła, dla Ciebie samego! Aby Tobie również przyjemnie się łowiło!. Skosić trawę przy domku klubowym, polakierować wiosła, albo wynieść na zimę łajby z wody i nareperować pomost, to chyba nic strasznego? A przy tym nie jesteś sam, tylko w towarzystwie kolegów, z którymi automatycznie nawiązujesz towarzyskie relacje! Jeszcze nie jesteś w kole, a już boisz się o coś, co...jest ważnym czynnikiem działalności koła. Jaki z Ciebie wtedy będzie wędkarz???

Dokładnie, to bardziej spotkanie towarzyskie niż praca, przecież nikt nie karze Ci dzwigać pustaków, wystarczy że będziesz kimś w stylu przynieś, podaj pozamiataj, każda pomoc się przydaje. A może w przyszłości ktoś kogo poznasz doradzi Ci jakąś dobrą miejscówkę, bądz się nieopatrznie wygada :)))  [2016-08-25 21:10]

aldente

Przeczytaj uważnie mój poprzedni wpis.
Ale jeszcze raz - co z tego, że się narobię jak potem za korzystanie z tego co stoi na przystani koła płacę. Wy wpisujecie aby dane do zeszytu. Jest różnica ? Ażeby było ciekawiej zarząd koła nie płaci. To po co ja ma się narobić i zapłacić ? Pytam w imię czego?
Poza tym my nie dzierżawimy żadnego jeziora - gdyby było jak u Ciebie, że tylko wpisujesz się w zeszyt to pewnie sam bym przyszedł i coś porobił. Ale na razie tak nie jest więc nie zamierzam robić po to, żeby ktoś mógł nie płacić a ja musze płacić.
Masz poczytaj cennik:
http://www.pzw13.pl/Stanica/Cennik.html

JK

 
Nie...no JK....do takiego koła, jak Twoje to ja bym nie należał nawet 5 minut! Ja mówię o zdrowych, normalnych układach. Płacę  roczną składkę w wysokości "moich 100 złotych" i korzstam z wszelkich dobrodziejstw jakie można stworzyć wędkarzom. U mnie wędkarzom się ułatwia uprawianie wędkarstwa, a nie utrudnia. Parking za 5 złotych to jakieś chore!
  [2016-08-25 22:17]

Sith

Janusz, a przypadkiem zarząd waszego kola nie pobiera wynagrodzeń za tak sumienne i skuteczne "cyckanie" członków?
:-)) :-)) :-)) [2016-08-26 07:03]

JKarp

Przeczytaj uważnie mój poprzedni wpis.
Ale jeszcze raz - co z tego, że się narobię jak potem za korzystanie z tego co stoi na przystani koła płacę. Wy wpisujecie aby dane do zeszytu. Jest różnica ? Ażeby było ciekawiej zarząd koła nie płaci. To po co ja ma się narobić i zapłacić ? Pytam w imię czego?
Poza tym my nie dzierżawimy żadnego jeziora - gdyby było jak u Ciebie, że tylko wpisujesz się w zeszyt to pewnie sam bym przyszedł i coś porobił. Ale na razie tak nie jest więc nie zamierzam robić po to, żeby ktoś mógł nie płacić a ja musze płacić.
Masz poczytaj cennik:
http://www.pzw13.pl/Stanica/Cennik.html

JK

 
Nie...no JK....do takiego koła, jak Twoje to ja bym nie należał nawet 5 minut! Ja mówię o zdrowych, normalnych układach. Płacę  roczną składkę w wysokości "moich 100 złotych" i korzstam z wszelkich dobrodziejstw jakie można stworzyć wędkarzom. U mnie wędkarzom się ułatwia uprawianie wędkarstwa, a nie utrudnia. Parking za 5 złotych to jakieś chore!
 

A mnie to jest obojętne do jakiego koła należę ;-) Nie zamierzam płacić jako niezrzeszony 600 zł za możliwość wędkowania skoro za 200 zł mam to samo - czyli Zegrze bez ryb ale z rybakami, Gdzie non stop na wyskości Wieliszewa rozgrywane są zawody nocne, maratony, pikniki itd więc wędkarzu proszę won bo my tu mamy zawody (tylko jaki zapis mówi o zawodach gruntowych),  Wisłę i Narew na których nie łowię, kilka okolicznych jezior z karpiami ( choć trzeba jez poznać żeby łowić ), totalny syf nad wodą praktycznie wszędzie ( hm oprócz tych jezior bo tam łowią karpiarze a jak wiadomo my najbradziej brudzimy he he ), 
Inne okoliczne koła różnią się tylko tym, że niektóre mają swoje stanice a inne nie mają. 
A najlepsze jest w cenniku to, że za utratę wiosła 300 zł ha ha A nowe można kupić 
http://olx.pl/oferta/wiosla-drewniane-200-cm-lakierowane-lodka-CID767-ID78YWf.html#0eedfe10db
Kiedyś zapytałem o kalkulację ceny tego wiosła. No niestety bez odpowiedzi.
I następny kwiatek
"6. INNE
Usługi nie ujęte w cenniku będą podlegały bieżącej wycenie przez Zarząd Koła PZW Nr 13 w Legionowie."
JK [2016-08-26 08:49]

Sith

Może te Wasze wiosła są ze specjalnego, egzotycznego drewna... ;-) [2016-08-26 09:20]

JKarp

Palisander pewnie ;-)
JK [2016-08-26 09:22]

Sith

Eee tam, przy tej cenie to ni mniej ni więcej tylko heban... [2016-08-26 12:15]

ryukon1975

Najlepiej do okrągłego. Wszystko czystaekonomiabez najmniejszego znaczenia jakie to koło zaszczycisz swa obecnością.:) [2016-08-26 16:24]

Sith

(...) czystaekonomiabez (...)
Krzysiu, bardzo podoba mi się to słowo, takie tasiemce dotąd były w j. niemieckim, ale faktycznie możnaby wprowadzić też i u nas ;-))))
  [2016-08-27 05:26]