Długość feedera-porada

Cześć, zamierzam sobie kupić feeder, tylko nie wiem tak naprawdę jaka długość wybrać.
Łowię głównie na jeziorach, czasami kanał (na rzeczce głównie spin czasami spławik przepływanka).

Do tej pory używałem tradycyjnej gruntówki z podwieszanym wskaźnikiem brań.  Taką wędkę ustawia się tak by jak najbardziej prostą linię tworzyła z żyłką. I tu optymalna dla mnie długość była 3,6m.

Ponieważ w metodzie na feederka, wędkę ustawia się pod kątem względem żyłki. zastanawiam się jaką długość wybrać?
Na otwartym stanowisku wędkarskim. Raczej nie robi to wielkiej różnicy. Ale jak stanowiskiem staje się luka w trzcinkach. To na brzegu mamy ograniczoną możliwość rozstawienia wędek.
Dlatego zastanawiam się jaką długość wybrać. Najlepiej operuje się mi zestawami wędziskiem o długości 3,6. I takie bym pewnie już kupił, ale tej wędki którą sobie upatrzyłem nie mieli już w tej długości a jedynie 3,3 m.
Czy to była by optymalna długość?
Kilka wypadów z kumplami na gruncik z ich feederami zaliczyłem. Ale to za mało by sobie wybrać optymalną długość, zwłaszcza że różne stanowiska stawiają przed nami różne wymagania sprzetowe.
Dlatego do was mam sprawę. Jakich wy używacie długości i dlaczego? Co przemawia za ta długością, co przeciw?
[2015-05-13 07:43]

Cześć, zamierzam sobie kupić feeder, tylko nie wiem tak naprawdę jaka długość wybrać.
Łowię głównie na jeziorach, czasami kanał (na rzeczce głównie spin czasami spławik przepływanka).

Do tej pory używałem tradycyjnej gruntówki z podwieszanym wskaźnikiem brań.  Taką wędkę ustawia się tak by jak najbardziej prostą linię tworzyła z żyłką. I tu optymalna dla mnie długość była 3,6m.

Ponieważ w metodzie na feederka, wędkę ustawia się pod kątem względem żyłki. zastanawiam się jaką długość wybrać?
Na otwartym stanowisku wędkarskim. Raczej nie robi to wielkiej różnicy. Ale jak stanowiskiem staje się luka w trzcinkach. To na brzegu mamy ograniczoną możliwość rozstawienia wędek.
Dlatego zastanawiam się jaką długość wybrać. Najlepiej operuje się mi zestawami wędziskiem o długości 3,6. I takie bym pewnie już kupił, ale tej wędki którą sobie upatrzyłem nie mieli już w tej długości a jedynie 3,3 m.
Czy to była by optymalna długość?
Kilka wypadów z kumplami na gruncik z ich feederami zaliczyłem. Ale to za mało by sobie wybrać optymalną długość, zwłaszcza że różne stanowiska stawiają przed nami różne wymagania sprzetowe.
Dlatego do was mam sprawę. Jakich wy używacie długości i dlaczego? Co przemawia za ta długością, co przeciw?

3.60 nie inaczej, takim kijem nie dość że łatwiej machnąć, to w dodatku spokojniej się holuję.W razie zarośli jakimi są trzciny czy lilie, zapewniam że manewr jest wygodniejszy. A nawet większe sztuki będziesz mógł spokojnie wyholować niż na 3.30 m. Niby mała różnica długości, a jednak te kilka cm daje nam pewność.  [2015-05-13 08:06]

3.60 nie inaczej, takim kijem nie dość że łatwiej machnąć, to w dodatku spokojniej się holuję.W razie zarośli jakimi są trzciny czy lilie, zapewniam że manewr jest wygodniejszy. A nawet większe sztuki będziesz mógł spokojnie wyholować niż na 3.30 m. Niby mała różnica długości, a jednak te kilka cm daje nam pewność. 

3.60 nie inaczej, takim kijem nie dość że łatwiej machnąć, to w dodatku spokojniej się holuję.W razie zarośli jakimi są trzciny czy lilie, zapewniam że manewr jest wygodniejszy. A nawet większe sztuki będziesz mógł spokojnie wyholować niż na 3.30 m. Niby mała różnica długości, a jednak te kilka cm daje nam pewność. 

ale ja zaproponowałem coś lepszego bo albo 330 w złych warunkach albo w dobrych 390 cm jedna wędka  w cenie normalnej wędki --twinfeder - ja mam mikado uv ale inne firmy też to robią

A ja sobie nie wyobrazam łowic federem krótszym niz 3.90 mozna w razie potrzebny niexle machnąc na żądana odległośc no i bezpieczeństwo holu w zaroślach jest o wiele lepsze
[2015-05-13 10:09]

Ja używam feederka 3.60 i jak najbardziej mi pasuje. A tak jak piszesz, że w razie wąskiego stanowiska między trzcinami, to od razu powiem ci, że ja często mam takie miejscówki i dłuższe wędzisko lepiej się spisuje w razie holu.
[2015-05-13 10:53]

Ja mam feedery 3,00 i 3,90.Obydwoma rzuca się na takie same odległości.Trójka jest wystarczająca do łowienia mniejszych ryb na wodzie stojącej.3,90 jest lepszy do holowania ryb większych.Lepiej amortyzuje.Firma ,moim zdaniem,jest mniej istotna ze względu na takie same szczytówki.Waga nie jest też istotna ponieważ wędka leży na podpórkach.Istotna jest akcja.Moim zdaniem najlepsza jest paraboliczna. [2015-05-13 10:56]

Ja akurat używam dwóch różnych feederów jednego długości 330 cm cw.120g a drugiego 360 cm cw.150g, obydwa mają zbliżoną wagę. Łowię nimi głównie na Wiśle w Warszawie i okolicach. Krótszego używam też w czasie wypadów na wody stojące. Różnice jakie widzę to na pewno łatwiejsze manewrowanie z ryba na haczyku jest dłuższym kijem, natomiast jeśli chodzi o zacięcie ryby z pozycji siedzącej (zazwyczaj tak mam że siedzę na krzesełku a kijki po obydwu stronach pod ręką) szybsze i wygodniejsze tym krótszym.  [2015-05-13 12:16]

Artur sam zawsze pytasz o szczegóły a teraz o nich zapominasz .

 Na jakiej odległości będziesz łowił , jakie kosze będziesz używał i jakie masz zamiar tym kijem ryby łowić ?

 Na jakiej odległości będziesz łowił , jakie kosze będziesz używał i jakie masz zamiar tym kijem ryby łowić ?

Mnie też się ciśnie takie pytanie jak przeczytałem posta Artura , bo wiadomo odległość jak i ryba też ma znaczenie, wiadomo dłuższą wędką jest możliwość przy holu lepiej operować, ale ciężar wyrzutu też robi swoje.
[2015-05-13 13:13]