Dlaczego nie Jaxon ?

/ 100 odpowiedzi
ryukon1975


CześćWszystko się psuje tylko nie wszyscy się przyznają do tego, że miało być takie super a jest takie jak wszystko ;-)Zapytam i Ciebie - czy kiedykolwiek używałeś serii Prestige lub Genesis ?JK







Janusz mi się wydaje że właśnie tu gdzie piszesz jest główny powód złego zdania jakie ma wielu wędkarzy o Jaxonie.
Wyjaśnię o co mi chodzi na przykładzie bolonek Daiwa ma w ofercie jedną serię Cormoran 4-5 serii w różnym przedziale cenowym.Jaxon -dziesiątki a może i setki serii wędzisk do metody bolońskiej.
Kupując w Chinach wszystko co tam produkują właściciele Jaxona sami nie dbają o dobre imię firmy.Powinni ograniczyć się do rozsądnej ilości i wziąć na siebie odpowiedzialność za jakość sprzętu jaki oferują a oni idą ślepo w ilość.
W tej ilości jest na pewno część dobrego sprzętu ale jest taka sama część totalnej tandety.
Inna rzecz że jak napisałeś nic nie jest wieczne,tylko ja kupując coś nie liczę że będzie mi służyć wiecznie ale przynajmniej nie będę musiał oddawać tego do naprawy gwarancyjnej a dwa kije Jaxona oddawałem.Fakt naprawili bez problemu ale mam po tym jakiś uraz psychiczny do Jaxona.:) (2012/12/04 08:47)

JKarp


CześćZnam trochę zasady importu z Chin. Możesz wybrać producenta ale jeśli planujesz zakup musisz się liczyć z tym, że 100 wędek nie kupisz. To samo z kołowrotkami itd.Problemem jest to, że w tej ilości nie dasz rady pilnować jakości i dotyczy to wszystkich firm nie tylko Jaxona. Każda firma ma " asy " ale i ma szajs i to totalny szajs. Czasem jest tak, ze cała partia jest wadliwa ( dotyczy to również bardzo znanych i drogich marek między innymi samochodów, komputerów, telefonów, oprogramowania itd ), Zwróćcie uwagę na jeden moment - co robi dystrybutor znanej i drogiej marki w tym momencie - ano on wie, że partię towaru od numeru XYZ do ZYX sprzedał Nowakowi a ten ma w komputerze dane swoich Klientów. Dyskretnie więc prosi o stawienie się w serwisie wszystkich bez wyjątku...Czasem konkurencja dowiaduje się o tych faktach i to oni rozkręcają aferę w mediach. To samo dotyczy Jaxona - konkurencja bardzo skrzętnie wykorzystuje to, że coś tam pękło, złamało się itd ale o jakości swoich wyrobów milczą jak głazy... Z grzeczności nie napiszę, kto celuje w autoreklamie zupełnie mając za nic opinie wędkarzy;-) które jak zawsze bywają różne.Należy jeszcze dodać, coś o serwisie - akurat Jaxon ma dobry serwis ale to nie ten temat.JK (2012/12/04 09:12)

Iras1975


Miałem kiedyś feedera Jaxona z serii Genesis 330 a cw chyba 60g, najlepszy kij tego typu jaki kiedykolwiek trzymałem w ręku, nigdy więcej już takiego wędziska nie spotkałem. Używałem go nawet do połowu linów na spławik przy zwalonej wierzbie, trzeba było mocnej spławikówki, żeby rybę zatrzymać na siłę przed gałęziami. Kiedyś mój brat poszedł na leszcze z tym kijem i wyholował 5kg karpia, wędzisko nie do złamania przy normalnym użytkowaniu. (2012/12/04 09:37)

ryukon1975


Problemem jest to, że w tej ilości nie dasz rady pilnować jakości i dotyczy to wszystkich firm nie tylko Jaxona.









Z tym że nie ma w produkcji z Chin żadnej kontroli jakości to wiem.
Widziałem w sklepach kije z różnych firm Daiwa,Shimano,Jaxon itd.,w różnych cenach czy to 100 czy 600 zł które miały wady widoczne gołym okiem a nie zostały odrzucone na etapie produkcji tylko trafiły do sklepów. (2012/12/04 09:49)

JKarp


Miałem kiedyś feedera Jaxona z serii Genesis 330 a cw chyba 60g, najlepszy kij tego typu jaki kiedykolwiek trzymałem w ręku, nigdy więcej już takiego wędziska nie spotkałem. Używałem go nawet do połowu linów na spławik przy zwalonej wierzbie, trzeba było mocnej spławikówki, żeby rybę zatrzymać na siłę przed gałęziami. Kiedyś mój brat poszedł na leszcze z tym kijem i wyholował 5kg karpia, wędzisko nie do złamania przy normalnym użytkowaniu.

CześćJak jesteś dość długo " w branży " powinieneś znać te wędki.Tak samo Future Pro czy jakoś tak ? Moje pierwsze karpiówki były z tej serii :-)Każdą wędkę da się złamać, kołowrotek zniszczyć ( może z pewnymi wyjątkami ) ale póki robione są w jednej fabryce i kosztują podobne pieniądze nie ma co pisać o lepszych czy gorszych produktach. Co prawda seria żyłek Crocodile powala ale ... ;-)JK (2012/12/04 09:57)

troc


      A czy istnieje jeszcze renomowana firma, która swojej produkcji nie opiera na taniej sile roboczej, która nie ma swojego oddziału na wschodzie (patrz małe, chińskie, tajwańskie, koreańskie itp, rączki)? A jeśli tak, to firm produkujących sprzęt wędkarski będzie pewnie ze dwie, trzy?
(2012/12/04 11:30)

JKarp


      A czy istnieje jeszcze renomowana firma, która swojej produkcji nie opiera na taniej sile roboczej, która nie ma swojego oddziału na wschodzie (patrz małe, chińskie, tajwańskie, koreańskie itp, rączki)? A jeśli tak, to firm produkujących sprzęt wędkarski będzie pewnie ze dwie, trzy?

CześćPierwsza część odpowiedzi na pytanie brzmi - tak są takie firmy.Powiedzmy z pięć ;-)JK (2012/12/04 12:36)

troc


A jakieś przykłady? (2012/12/04 15:00)

troc


3 minuty poszukiwań- firmy które produkują w Chinach sprzęt wędkarski: Jaxon, Dragon, Daiwa, Shimano i pewnie jeszcze kilka się znajdzie- dlaczego wszyscy uparli się akurat na tego Jaxona? Musimy się przyzwyczaić, i tyle- nie zmienimy faktu, że w Azji jest tania siła robocza- firmy będą tam uciekały- czy tego chcemy czy nie. Chociaż, na przykładzie Canona i Panasonica niekoniecznie musi tak być, jedyne firmy które zamykają tam swoje fabryki- co prawda pod presją ale zawsze..... (2012/12/04 15:19)

berthold


      A czy istnieje jeszcze renomowana firma, która swojej produkcji nie opiera na taniej sile roboczej, która nie ma swojego oddziału na wschodzie (patrz małe, chińskie, tajwańskie, koreańskie itp, rączki)? A jeśli tak, to firm produkujących sprzęt wędkarski będzie pewnie ze dwie, trzy?

CześćPierwsza część odpowiedzi na pytanie brzmi - tak są takie firmy.Powiedzmy z pięć ;-)JK


zgadza się że jest ich co najmniej pięć ale też dziesięć razy tyle kosztuje więc czy warto ?? sprzęt się z czasem znudzi czy tak samo wychodzi z mody a starym sztruclem z markową nazwą też za bardzo nie ma się czym podniecać
ja też mam JAXON GENEZIS spinning wędeczka superowa mam jeszcze spinning SHIMANO CATANA co leży w piwnicy bo jest nijaka
miałem dwa kołowrotki jakxon duże na karpia nie pamiętam nazwy ale używałem na karpia od 2004 roku do 2010 potem oddałem synowi i są nadal w idealnym stanie ciche i bez luzów a dla odmiany mam jeszcze 3 sztuki shimano 2 catany oraz 1 exage i strasznie grzechoczą więc jak widać nie taki diabeł straszny jak go malują ,więc wolę dać mniej ale częściej zmieniać sprzęt ,,,,,tylko za cholery nie mogę zajechać okum a zwłaszcza taki jeden mały kołowrotek EPIX nie wiem z czego on jest zrobiony ale jest niemożliwy 12 lat ciężkiej roboty a on dalej dobry (2012/12/04 15:24)

u?ytkownik139709


Dlaczego moim zdaniem kołowrotki tej firmy to szmelc? Ponieważ robione są z najtańszych, kiepskiej jakości części. Miałem w życiu 3 różne młynki Jaxona i żaden nie był kołowrotkiem który mógłbym chwalić. A to skrzypiały, coś się sypało, w jednym łożysko oporowe się zjechało, kręcioł miał zaledwie ciut ponad rok i kosz kręcił sie w obie strony. Generalnie widzę iż większość userów chwalących tą firmę nie ma zielonego pojęcia co to znaczy dobry sprzęt. A wcale nie musi być on super drogi za 2-3 tysiące. Wystarczy wziąźć do ręki takiego np. Spro Red Arc za 3 stówki i porównać go z najdroższymi młynami Jaxona( Machine pro za ponad 2 stówy) Co się okaże? To że te 2 stówy na Jaxona to kasa wyrzucona w błoto bo prawdopodobieństwo wymiany jest o niebo większe niż w wypadku Spro. Ludzie zrozumcie że biednego nie powinno stać na kupowanie gówien, no chyba że ktoś jest dodatkowo g...pi. Kurde poprawność polityczna nakazuje mi napisać "mądry inaczej". Z firmy tej za to można spokojnie nabywać drobiazgi, świetliki, ciężarki, jakieś szczypeczki i inne pierdółki ale nie poważny sprzęt jak wędki czy kołowrotki. No chyba że ktoś lubi często "wymieniać" sprzęt.

Masz rację.Kołowrotków, proc,żyłek nawet-  Jaxon robić nie umie i jest to fakt bezsprzeczny.Wśród wędek też trafia się szrot.


Jaxon nie umie robić tak jak rzeszta firm, zamawiają produkty w fabrykach i później je sprzedają ze swoim logo.:)


Patrz ten wpis: "Polacy wierzą wyłącznie w Jaxony i Kongery, łowią też na Dragon i Mikado. A Konger I Jaxon to sprzęt słaby. Jaxon produkuje w Chinach a Konger zaczął to robić dopiero od jakiegoś czasu - wcześniej zamawiał gołe, gotowe wędki  z Tajwanu i Chin, które tam były sprzedawane jako zupełnie inne modele wędzisk i przylepiał na nie logotyp Kongera.
Gdzie, miejsce na: Garbolino, Sert, Grauvell , Mosella czy nawet Ron Thompson "

Jaxon produkował i produkuje w Chinach, Konger zaś, wcześniej zamawiał gotowe kije bez napisu i opatrywał je swoim logotypem , tutaj ,w Polsce.
(2012/12/04 15:39)

JKarp


A jakieś przykłady?

CześćRyobi ( część), Shimano ( część ), część Anacondy, Nash ( część ), Free Spirit.JK (2012/12/04 15:43)

michol


zgadza się że jest ich co najmniej pięć ale też dziesięć razy tyle kosztuje więc czy warto ?? sprzęt się z czasem znudzi czy tak samo wychodzi z mody a starym sztruclem z markową nazwą też za bardzo nie ma się czym podniecać 
ja też mam JAXON GENEZIS spinning wędeczka superowa mam jeszcze spinning SHIMANO CATANA co leży w piwnicy bo jest nijaka
miałem dwa kołowrotki jakxon duże na karpia nie pamiętam nazwy ale używałem na karpia od 2004 roku do 2010 potem oddałem synowi i są nadal w idealnym stanie ciche i bez luzów a dla odmiany mam jeszcze 3 sztuki shimano 2 catany oraz 1 exage i strasznie grzechoczą więc jak widać nie taki diabeł straszny jak go malują ,więc wolę dać mniej ale częściej zmieniać sprzęt ,,,,,tylko za cholery nie mogę zajechać okum a zwłaszcza taki jeden mały kołowrotek EPIX nie wiem z czego on jest zrobiony ale jest niemożliwy 12 lat ciężkiej roboty a on dalej dobry


Ja mam jeszcze stary model okuma aluminia kołowrotek tez ma około 14 lat. Używam go do spina sandaczowego jak dla mnie jest to najlepszy kołowrotek i wszystkie nowe dragony, jaxony, spro robinsony przy tym to syf. Nie da się go zajechać (2012/12/04 16:04)

zibik33


Do tej pory za taką cenę nie miałem uwag do sprzętu Jaxona ale w lipcu kupiłem wędkę na grunt Jaxon Perseus 80-180 i po paru wyjściach nad wodę zauważyłem zużycie na 3 pierwszych przelotkach i to od tej największej, wygląda to tak jak złuszczona warstwa lakieru. Na wędce był kołowrotek z żyłką 0,32 więc to nawet nie wina np. przez przetarcie przez plecionkę. Widocznie trafił się bubel, szkoda. (2012/12/04 17:43)

Waldi Fish


Dlaczego moim zdaniem kołowrotki tej firmy to szmelc? Ponieważ robione są z najtańszych, kiepskiej jakości części. Miałem w życiu 3 różne młynki Jaxona i żaden nie był kołowrotkiem który mógłbym chwalić. A to skrzypiały, coś się sypało, w jednym łożysko oporowe się zjechało, kręcioł miał zaledwie ciut ponad rok i kosz kręcił sie w obie strony. Generalnie widzę iż większość userów chwalących tą firmę nie ma zielonego pojęcia co to znaczy dobry sprzęt. A wcale nie musi być on super drogi za 2-3 tysiące. Wystarczy wziąźć do ręki takiego np. Spro Red Arc za 3 stówki i porównać go z najdroższymi młynami Jaxona( Machine pro za ponad 2 stówy) Co się okaże? To że te 2 stówy na Jaxona to kasa wyrzucona w błoto bo prawdopodobieństwo wymiany jest o niebo większe niż w wypadku Spro. Ludzie zrozumcie że biednego nie powinno stać na kupowanie gówien, no chyba że ktoś jest dodatkowo g...pi. Kurde poprawność polityczna nakazuje mi napisać "mądry inaczej". Z firmy tej za to można spokojnie nabywać drobiazgi, świetliki, ciężarki, jakieś szczypeczki i inne pierdółki ale nie poważny sprzęt jak wędki czy kołowrotki. No chyba że ktoś lubi często "wymieniać" sprzęt.

Masz rację.Kołowrotków, proc,żyłek nawet-  Jaxon robić nie umie i jest to fakt bezsprzeczny.Wśród wędek też trafia się szrot.

Potwierdzam. Kupiłem w tym roku proce Jaxona i za pierwszym razem, gdy strzelałem kulkami proteinowymi urwała mi się gumka z jednej strony przy mocowaniu. Naprawiłem i wkrótce urwała się z drugiej strony. (2012/12/04 18:22)

u?ytkownik139709


Dlaczego moim zdaniem kołowrotki tej firmy to szmelc? Ponieważ robione są z najtańszych, kiepskiej jakości części. Miałem w życiu 3 różne młynki Jaxona i żaden nie był kołowrotkiem który mógłbym chwalić. A to skrzypiały, coś się sypało, w jednym łożysko oporowe się zjechało, kręcioł miał zaledwie ciut ponad rok i kosz kręcił sie w obie strony. Generalnie widzę iż większość userów chwalących tą firmę nie ma zielonego pojęcia co to znaczy dobry sprzęt. A wcale nie musi być on super drogi za 2-3 tysiące. Wystarczy wziąźć do ręki takiego np. Spro Red Arc za 3 stówki i porównać go z najdroższymi młynami Jaxona( Machine pro za ponad 2 stówy) Co się okaże? To że te 2 stówy na Jaxona to kasa wyrzucona w błoto bo prawdopodobieństwo wymiany jest o niebo większe niż w wypadku Spro. Ludzie zrozumcie że biednego nie powinno stać na kupowanie gówien, no chyba że ktoś jest dodatkowo g...pi. Kurde poprawność polityczna nakazuje mi napisać "mądry inaczej". Z firmy tej za to można spokojnie nabywać drobiazgi, świetliki, ciężarki, jakieś szczypeczki i inne pierdółki ale nie poważny sprzęt jak wędki czy kołowrotki. No chyba że ktoś lubi często "wymieniać" sprzęt.

Masz rację.Kołowrotków, proc,żyłek nawet-  Jaxon robić nie umie i jest to fakt bezsprzeczny.Wśród wędek też trafia się szrot.

Potwierdzam. Kupiłem w tym roku proce Jaxona i za pierwszym razem, gdy strzelałem kulkami proteinowymi urwała mi się gumka z jednej strony przy mocowaniu. Naprawiłem i wkrótce urwała się z drugiej strony.

Dokładnie. To jest to co mnie się przytrafiło - przy strzelaniu kulkami ze zwykłej  zanęty z dodatkiem pęczaku.Z proc polecam niestety niedostępną już w sklepach -  STONFO FIONDA ALUMINO TWIN COLOUR *( z mocnym koszyczkiem a gumy takie,że  zanęta leci spokojnie na 60 i więcej metrów). (2012/12/04 22:16)

Jacoslaw


jaxon ma swoje lepsze i gorsze wyroby


W pełni się zgadzam. Do tych lepszych zaliczamy podbierak na ryby, siatkę i ciężarki przelotowe ;-)
Nie wypowiadam się o feederach czy bolonkach tej marki bo ich w życiu w rękach nie miałem ( i nie chcę mieć). Miałem natomiast jaxonowskie spinningi i jeśli ktoś z Państwa twierdzi, ze to dobre kije.... to znaczy, że w życiu niczym innym nie wędkował.
Swoją drogą gdybym w całym swoim życiu jeździł tylko polonezem, pewnie i ja uważałbym go za najlepsze auto świata.
Kłaniam się.

CześćGeneralizujesz ;-)Znasz serię Genezis lub Prestige ?Wędkowałem np wędkami TICA, YAD, CHUB  :-) Słyszałeś o takich ;-)JK


Słyszałem, kilkoma też łowiłem :)

Kiedyś Volvo S60 były najbezpieczniejsze na świecie. Kiedyś Empire State był najwyższy na świecie, kiedyś ZSRR było największym mocarstwem. Kiedyś ;-)
Tyle, że co było a nie jest nie pisze się w rejestr.
Dzisiaj taki kijek jak genesis to żaden najwyższych lotów spinning.
Zgodzisz się lub nie - świat idzie do przodu, technika idzie naprzód. To co było dobre iks lat temu, dzisiaj niekoniecznie nadal jest równie dobre.
Oczywiście, że generalizuję ;-) Sam mam kilka kołowrotków "z tamtych lat", których nie zamieniłbym na większość topowych odpowiedników z dzisiejszych czasów.
Tytuł wątku brzmi jednak "dlaczego nie Jaxon" a nie "kiedyś ten produkt był super", dlatego właśnie pozwoliłem sobie na stwierdzenie, że Jaxon dobrych spinningów nie ma. I zdania nie zmieniłem.
J.




(2012/12/08 11:00)

JKarp


CześćJacku idę o zakład, że prawdopodobnie nie rozpoznałbyś wędek bez opisu robionych przez jedną fabrykę dla różnych firm ;-)Oczywiście mówię tu o jednej klasie cenowej produkowanej dla firm X i Y ;-)Widziałem oferty wędek karpiowych oczywiście bez opisów co to za firma no i zgłupiałem...Piszę to oczywiście w kontekście uprzedzeń do Jaxona. Jeśli nie wiedziałbyś, że to Jaxon pewnie inaczej oceniłbyś kijek ;-)
JK (2012/12/08 12:10)

ziezielony


Luuuuzik Koledzy i Kolegowie :)
Wszystko- jak ktoś już wcześniej zauważył- zależy od "zasobności portfela".
Nie wierzę, w takie za przeproszeniem piep....enie- że lepiej sobie dozbierać i takie tam bzdety.
Po 10 (!) latach wróciłem do wędkarstwa- wrz 2012.
Jeżeli chodzi o sprzęt- bazuję na przedziale economy :)))).
Konger, Jaxon, Mikado, Okuma.
Za żaden- podkreślam- żaden element wyposażenia nie dałem więcej niż 150 zł.
Jakościowo- jestem w szoku- REWELACJA- dotyczy wszystkich wędek i kołowrotków!!!
Na marginesie- odnośnie "rybowego aspektu"- też jestem w szoku- no kicha- krótko mówiąc.
Jakoś szczególnie wiele razy nie byłem na rybach- 8-10 wypadów.
Nic mi się nie "popsuło".
Rozczarowany jestem żyłkami- Dragony pokupowałem- zdaje się "gorsze" niż żyłki z przed lat :)
Jakoś muszą dać radę.
Niech nikt mi nie udowadnia, że jeśli miałbym sprzętu za kilka tysi to "rybowo" było by lepiej.
Z kozakami jeździłem- szczególnie wynikami nie odbiegali.
Wędki i kołowrotki są "ładne" (Jaxony, Mikado, Kongery).
Dla mnie zupełnie wystarczające i nie życzę sobie uwag typu- bo jak byś dołożył 199 zł i pogrzebał w necie to byś miał coś tam.
Jeżeli wydałbym na "sprzęt" 6000 zamiast 1500- to bym się pier... w łeb chyba- prozaicznie nie stać mnie!!!!!
Więc wracamy do "zasobności portfela" i dodatkowo pojawia się satysfakcja z zakupów.
Przykro jak ktoś pisze.... "bo jakaś wędka to jest lepsza wiem, że droższa ale warto..." - to se Gościu przypomnij, jak kiedyś kupiłeś na bazarku ruskiego Kaskada teleskopa 4m i lansowałeś się między bambusiakami i leszczynówami- a jak ktoś wpadał z Abu albo Germiną to był gość dopiero- wszystko jest kwestią ceny i radości z zakupów.
Nie psujmy sobie tego. (2012/12/08 12:34)

JKarp



Niech nikt mi nie udowadnia, że jeśli miałbym sprzętu za kilka tysi to "rybowo" było by lepiej.


Cześć
Wędkarz łowi a nie sprzęt ale jak ktoś potrafi wykorzystać jakość sprzętu wysokiej klasy to i czasem " rybowo " jest lepiej :-)
JK




(2012/12/08 13:01)

ziezielony


dokładnie :)
właśnie o to "rybowo" chodzi- chociaż raczej w sensie oprawy :)
a sprzęt to sprzęt- każdy ma to na co go stać :)
Jaxony, Mikada, Kongery to rzecz wtórna....
Luzik i humor to na rybach ważne :)
------
Mąż szuka piły takiej do cięcia desek....
Pyta Żony:
-Gdzie piła?
Ż:
-U sąsiada....
M.:
- A czemu dała?
Ż:
-Bo była pijana..... (2012/12/08 13:19)

maras74


Witam,Ja w swoim imieniu wypowiem się tak: Jaxon, Mikado, Konger to na dzień dzisiejszy badziew jakich mało. Jaxon seria Genesis czy Selection 2000 to inna bajka, ale już wyrobów wykonanych na takich materiałach i z taką dokładnością już nie ma(przynajmniej w Jaxonie, Kongerze czy Mikado). Wiadomo też, że sprzęt nie łowi, a posiadanie wysokich modeli Shimano, Daiwy, nie wspominając o ręcznie robionych kijach Century czy Bruce Ashby(podkreślam RĘCZNIE) jest bardzo kosztowne i mało kogo na to stać. Sam osobiście kompletowałem sprzęt wiele lat i wypraktykowałem na sobie, że najbardziej opłacalną formą zakupów wędkarskich jest ebay.co.uk i żeby nie wiem co to nie zamienię moich starych patyków ( 10-15 lat) od Daiwy, Shimano, Century, czy Bruca Ashby na super nowe wytwory bo to g....o warte gadżety. Uważam też, że najlepszą jakość artykuły wędkarskie osiągnęły 10 lat temu. Wiadomo zdażają się perełki z nowej produkcji ale osiągają cenę przeciętnego używanego auta( kołowrotek za 5000 zł o wędziskach nasadowych 13m tzw tyczkach nie wspomnę, te przekraczają niejednokrotnie 30000zł). A te 10-15 lat temu przeciętna Daiwa Harrier, czy Shimano Power Loop wyglądają zajeb...e a walory użytkowe, no cóż, BAJKA. Tak więc moje zdanie jest takie, że lepiej poszukać używanego wędziska w dobrym stanie niż kupowanie chińskiego badziewia, które zalewa nasz rynek. Do tego dodam, że przy ewentualnej odsprzedaży nie będzie problemu i napewno nie stracimy na tym zakupie.Pzdr. Marek (2012/12/08 13:41)

berthold


Witam,Ja w swoim imieniu wypowiem się tak: Jaxon, Mikado, Konger to na dzień dzisiejszy badziew jakich mało. Jaxon seria Genesis czy Selection 2000 to inna bajka, ale już wyrobów wykonanych na takich materiałach i z taką dokładnością już nie ma(przynajmniej w Jaxonie, Kongerze czy Mikado). Wiadomo też, że sprzęt nie łowi, a posiadanie wysokich modeli Shimano, Daiwy, nie wspominając o ręcznie robionych kijach Century czy Bruce Ashby(podkreślam RĘCZNIE) jest bardzo kosztowne i mało kogo na to stać. Sam osobiście kompletowałem sprzęt wiele lat i wypraktykowałem na sobie, że najbardziej opłacalną formą zakupów wędkarskich jest ebay.co.uk i żeby nie wiem co to nie zamienię moich starych patyków ( 10-15 lat) od Daiwy, Shimano, Century, czy Bruca Ashby na super nowe wytwory bo to g....o warte gadżety. Uważam też, że najlepszą jakość artykuły wędkarskie osiągnęły 10 lat temu. Wiadomo zdażają się perełki z nowej produkcji ale osiągają cenę przeciętnego używanego auta( kołowrotek za 5000 zł o wędziskach nasadowych 13m tzw tyczkach nie wspomnę, te przekraczają niejednokrotnie 30000zł). A te 10-15 lat temu przeciętna Daiwa Harrier, czy Shimano Power Loop wyglądają zajeb...e a walory użytkowe, no cóż, BAJKA. Tak więc moje zdanie jest takie, że lepiej poszukać używanego wędziska w dobrym stanie niż kupowanie chińskiego badziewia, które zalewa nasz rynek. Do tego dodam, że przy ewentualnej odsprzedaży nie będzie problemu i napewno nie stracimy na tym zakupie.Pzdr. Marek




 ty się tak tymi chińczykami nie wzdrygaj bo jak by nie oni to nas na nic by nie było stać a w dodatku jesteśmy strasznie zacofani wręcz wiocha w stosunku do nich przykładów mogę dać tysiące np interfejs do auta w europie żądają 30 000 zł a u chińczyka dostanę za 150-500 zł dlaczego dlatego że europejczyk jest już tak zacofany że nie potrafi tego rozgryść tak samo telefony i inna elektronika jak by nie oni to telefon czy telewizor by kosztował 20 000 (2012/12/08 16:32)

maras74


Cześć,Podobne do niedawna stanowisko miało wiele czołowych firm wędkarskich i nie tylko. Niestety do niedawna gdyż przy znacznym obniżeniu kosztów produkcji w Chinach obniżyła się też jakość i to znacznie, rzec by można namacalnie. Dlatego czołowe firmy przeniosły z powrotem produkcję do Europy bądź Japonii. I tak np. Shimano produkuje od zeszłego roku wszystkie modele kołowrotków od STRADIC wzwyż w Japonii a w dół Malezja. Zapewne coś w tym jest bo nie widziałem nigdy np Stella czy BasiaQD z Malezji czy też Chin. I tak jak napisałem w poście powyżej nie zamienię nigdy moich angielskich patyków czy japońskich młynków na super Jaxony czy takie tam...;)Pzdr. Maras (2012/12/08 18:24)

Jacoslaw


To ja ślicznie się ukłonię kolegom ;)
Śnieg za oknem, lekki mrozek. Całkiem ładnie się zrobiło. (2012/12/18 20:23)