Dlaczego koszyk a nie sprężyna ?
utworzono: 2012/11/05 19:51
Większość osób preferuje koszczek, a ja wręcz przeciwnie sprężyny i je polecam serdecznie, napiszcie dlaczego stosujecie koszyczki na wodach stojących ? [2012-11-05 19:51]
Hehe koleżko ja też wole sprężyny.Ale jak zw zanęte lecą pinki to sprężyna się średnio nadaje.
Pozdrawiam.Zion Bell [2012-11-05 19:59]
Witam!!!
Ja łowię w zawodach gruntowych i wiele razy przekonałem się że koszyczek jest lepszym rozwiązaniem(nie wiem czemu) ponieważ:
-po pierwsze można użyć w nim mniej spoistej zanęty i wykonać słup zanętowy w wodzie.
-nie przesuwa się pod dnie(nie którzy napiszą żę są i z obciązeniem ale to jednak i tak nie to co koszyk)
[2012-11-05 20:27]
Dlatego że koszyki są droższe a sprężyny tańsze ale to grosze . I z koszyczka może wolnie wydobywa się zanęta .
[2012-11-05 20:44]
Dlatego że koszyki są droższe a sprężyny tańsze ale to grosze . I z koszyczka może wolnie wydobywa się zanęta .
Najdziwniejsza rzecz według mnie im droższe tym lepsze... [2012-11-05 20:56]
Dlatego że koszyki są droższe a sprężyny tańsze ale to grosze . I z koszyczka może wolnie wydobywa się zanęta .
Najdziwniejsza rzecz według mnie im droższe tym lepsze...
Chyba najlepiej ze złota kupię koszyk to chyba będę same rekordy łowił, albo z diamentu :) [2012-11-05 20:59]
młody chce przyszpanować chyba... na sprężynę ciężko łowić w rzece, a koszyczek nie zawsze daje dalekie rzuty, bez ryzyka splątania. zawsze są dwie strony :D
[2012-11-05 21:21]
młody chce przyszpanować chyba... na sprężynę ciężko łowić w rzece, a koszyczek nie zawsze daje dalekie rzuty, bez ryzyka splątania. zawsze są dwie strony :D
Dlaczego tak uważasz ? No tak napisałem na wodach stojących, bo na rzece to nie możliwe, nie szpanuję nie szpanowałem i nie będę szpanował [2012-11-05 21:29]
młody chce przyszpanować chyba... na sprężynę ciężko łowić w rzece, a koszyczek nie zawsze daje dalekie rzuty, bez ryzyka splątania. zawsze są dwie strony :D
Dlaczego tak uważasz ? No tak napisałem na wodach stojących, bo na rzece to nie możliwe, nie szpanuję nie szpanowałem i nie będę szpanował
niby czemu na sprężynę ciężko łowić w rzece ?
Daje się dodatkowe dociążenie przelotowe na żyłkę i do przodu ...
[2012-11-05 21:33]
młody chce przyszpanować chyba... na sprężynę ciężko łowić w rzece, a koszyczek nie zawsze daje dalekie rzuty, bez ryzyka splątania. zawsze są dwie strony :D
Dlaczego tak uważasz ? No tak napisałem na wodach stojących, bo na rzece to nie możliwe, nie szpanuję nie szpanowałem i nie będę szpanował
niby czemu na sprężynę ciężko łowić w rzece ?
Daje się dodatkowe dociążenie przelotowe na żyłkę i do przodu ...
Ja tak właśnie dociążam sprężyny :) [2012-11-05 21:39]
Koszyk bez denka a rurce antysplątanowej, po zacięciu wynosi zestaw na powierzchnię wody. Co ułatwia zwijać zestaw nar roślinnością przybrzeżną.
Może on służyć do punktowego nęcenia łowiska. Po zacięciu zanęta zostaje rozsypana w miejscu którym spoczywał koszyk.
Jak wspomnieli, można do niego wsypać mniej sklejoną zanętę i z dodatkami.
Są różne. Kształty np; kwadratowe, owalne, okrągłe. Mają kolory maskujące zielony i czarny. Są zamknięte obustronnie do nęcenia pinką i innymi żywymi robakami, z denkiem by tak szybko zanęta się nie wypłukiwała. Mają obciążenie na boku co czyni je stabilniejszym na dnie.
Jako że zazwyczaj stosuje je się na rurce z agrafką, bądź za pomocą samej agrafki. Można je zastąpić samym obciążeniem np.; ołowianą oliwką. Co jest wskazane jak w wodzie jest już dużo zanęty. Wtedy wiemy że nie przenęcimy łowiska i nie zakwasimy wody.
Co fakt. Niekiedy sprężyny są łowniejsze. Te ma długiej rurce i z dociążeniem z przodu w postaci kulki, lecą precyzyjniej od sprężyn.
No i są jeszcze te stojące na dnie... do łowienia bez przyponowego...
Tak więc, wszystko zależy gdzie łowimy i co akurat bardziej się sprawdza...
[2012-11-06 09:12]
Ja łowie na wodach stojących i zdecydowanie preferuje sprężyny. Zawiązuje sobie prosty i bardzo skuteczny zestaw, a wtedy zarzucanie jest mega wygodne, plus zero splątań.
[2012-11-06 11:36]
Ja łowie na wodach stojących i zdecydowanie preferuje sprężyny. Zawiązuje sobie prosty i bardzo skuteczny zestaw, a wtedy zarzucanie jest mega wygodne, plus zero splątań.Robię tak samo ale jeszcze dodaję ciężarek
[2012-11-06 14:15]
ja gdy często gdy łowie na zakarmiaczkę,stosuje takie oto koszyczki.Sprężyn nie używam w zasadzie wcale.jakoś nie lubie sprężyn przyczyn jest kilka ;-sprężyny łatwiej sie turlają po spadku dna. -łatwo sie zaczepiają "dzięki" poprzecznym zwojom drutu. -łatwiej "chwytają" podczas ściągania wszelkie zielsko z dna.-trudniej się wydobywa z nich zanęta. [2012-11-06 14:47]
Ja łowie na wodach stojących i zdecydowanie preferuje sprężyny. Zawiązuje sobie prosty i bardzo skuteczny zestaw, a wtedy zarzucanie jest mega wygodne, plus zero splątań.Robię tak samo ale jeszcze dodaję ciężarek
są sprężyny które w środku mają już ciężarek,myślę że w większości na wody stojące to dociążenie które jest w środku powinno wystarczyć.
[2012-11-06 15:22]
Dlatego że koszyki są droższe a sprężyny tańsze ale to grosze . I z koszyczka może wolnie wydobywa się zanęta .
Najdziwniejsza rzecz według mnie im droższe tym lepsze...
O to mi chodziło z tym młodym (wojtekzkiw) :D:D że im droższe tym łowniejsze i ryby same wskakują do podbieraka :D
[2012-11-06 15:32]
Dlatego że koszyki są droższe a sprężyny tańsze ale to grosze . I z koszyczka może wolnie wydobywa się zanęta .
Najdziwniejsza rzecz według mnie im droższe tym lepsze...
O to mi chodziło z tym młodym (wojtekzkiw) :D:D że im droższe tym łowniejsze i ryby same wskakują do podbieraka :D
A ja myślałem że o mnie bo w nazwie mam :D [2012-11-06 15:47]
jak dla mnie sprężyny są do bani z dwóch powodów,
-łatwo się splątują (owszem można zastosować z rurką anty...),
-bliższe rzuty (owszem można zastosować z obciążeniem),
no i jeszcze prawie za każdym razem po wyciągnięciu zestawu z wody,pozostawały resztki zanęty co nie jest dobre.....
[2012-11-06 17:30]
jak dla mnie sprężyny są do bani z dwóch powodów,
-łatwo się splątują (owszem można zastosować z rurką anty...),
-bliższe rzuty (owszem można zastosować z obciążeniem),
no i jeszcze prawie za każdym razem po wyciągnięciu zestawu z wody,pozostawały resztki zanęty co nie jest dobre.....
1. Jeszcze mi się nie splątały stosuje bez rurek 2. Chyba na odwrót 3. Odpowiednia konsystencja zanęty [2012-11-06 17:45]
Głównie to chodzi chyba o to że do koszyczka można użyć zanęty mniej spoistej. Nie raz nad wodą widziałem jak wędkarze oblepiali sprężynę zanętą i podczas rzutu wszystko się rozpadało, ale widziałem także jak wędkarze wyjmowali z wody po kilkunastu minutach zestawy i zanęta była jeszcze w sprężynie a to też nie jest dobrze. Trzeba trafić z konsystencją zanęty odpowiedniej do sprężyny. Jak ja łowie na sprężynę to robię zanętę taką że można formować kule bez problemu, potem namaczam rękę w wodzie i zapełniam sprężynę ściskając bardzo mocno i wszystko jest GIT ^^.
SnuF .
[2012-11-06 17:59]
wdlg. mnie to konsystecja zanety na sprezyne powinna byc taka zeby podczas rzutu sie kula nei rozpadla (no ewentualnie małe straty), a w momencie zetkneicia sie sprezyny z woda ta zaneta powinna sie rozpasc i zaneta ma opadac na dno juz poza sprezyna - dlatego sprezyna jest dobra na małym gruncie - bo na duza glebosc to zanim zaneta opadnie to moze byc juz wyjedzona :) - koszyczek sie stosuje jak jest wiekszy grunt - zaneta bedize na dnie z przyneta ... tak mi sie wydaje
ja jak zarzyce sprezyne i zaraz sciagne zestaw to mam sprezyne pusta ... juz mam wyczucie w rece jaka powinna byc konsystencja zanety - ewentualnie chwile ja zgniatam dłonia jak za sucha - do koszyczka moze byc nawet "za sucha" - nie ma to wiekszego problemu
wdlg. mnie minusem koszyczka jest to ze sie zaneca punktowo, plus - na duzym gruncie zaneta przy haczyku - sprezyna odwrotnie
[2012-11-06 18:10]
Głównie to chodzi chyba o to że do koszyczka można użyć zanęty mniej spoistej. Nie raz nad wodą widziałem jak wędkarze oblepiali sprężynę zanętą i podczas rzutu wszystko się rozpadało, ale widziałem także jak wędkarze wyjmowali z wody po kilkunastu minutach zestawy i zanęta była jeszcze w sprężynie a to też nie jest dobrze. Trzeba trafić z konsystencją zanęty odpowiedniej do sprężyny. Jak ja łowie na sprężynę to robię zanętę taką że można formować kule bez problemu, potem namaczam rękę w wodzie i zapełniam sprężynę ściskając bardzo mocno i wszystko jest GIT ^^.
SnuF .
Nie wiem jak to możliwe ja robię normalnie zanętę i ani troszkę nie wypadnie a po 10 minutach w sprężynie nie będzie ani ziarka :) [2012-11-06 18:23]
wdlg. mnie minusem koszyczka jest to ze sie zaneca punktowo, plus - na duzym gruncie zaneta przy haczyku - sprezyna odwrotnie
Eee tam ... Dla mnie nęcenie punktowe to plus ! :>
[2012-11-06 19:03]
Nie wiem jak to możliwe ja robię normalnie zanętę i ani troszkę nie wypadnie a po 10 minutach w sprężynie nie będzie ani ziarka :)
Widocznie robisz idealną konsystencje, ale uwierz mi na słowo że takie przypadki się zdarzają ;>
[2012-11-06 19:05]