Dendrobena i Gnojaki

/ 7 odpowiedzi
Któregoś lata zakupiłem obydwa rodzaje w sklepie ale, nie zużyłem wszystkiego a miałem zamiar następnego dnia po południu pojechać nad wodę i szkoda było je wyrzucać wziąłem do domu a że było gorąco włożyłem do lodówki w oryginalnych i moim zdaniem dobrze zamkniętych do lodówki ( oczywiście Małżonka była temu przeciwna ) jak ? można trzymać robactwo w lodówce Nie wiem jak to się stało ale następnego dnia do 2 dania miała być sałata ( KRZYK ) przyjdź tu idę do kuchni lodówka otwarta główka sałaty na stole a pod każdym liściem po parę robaków ZADYMA totalna i teraz robaki chować muszę w piwnicy 
u?ytkownik98722


ha ha miałem to samo tylko z białymi . (2012/01/03 23:13)

Diablo


Co u licha ma do tego Grupa "Porozumienia Okręgowe"? (2012/01/03 23:15)

mikser


przepraszam źle mi się kliknęło chyba jestem już zmęczony i trzeba iść spać SORY (2012/01/03 23:18)

windd


ddddd (2012/01/04 00:07)

Artur z Ketrzyna


Zawsze przed włożeniem robaczków do lodówki wkładam je do dodatkowego pojemnika i zawijam w woreczku foliowym. Nie zdychają, i nie wydostają się, a co najważniejsze nie drażnią oczu tych brzydzących się nimi.
No i taki pojemnik dłużej je trzyma w chodzie podczas transportu na łowisko, tak więc dłużej zachowują świeżość. (2012/01/04 09:38)

Zibi88


polecam metalowe pudełko po landrynkach z Lidla :) te zakręcane pudełka po robakach pasują jak ulał, a teściowa do dziś nie wie, co w nich takiego jest :D (2012/01/04 16:35)

macros111


Któregoś lata zakupiłem obydwa rodzaje w sklepie ale, nie zużyłem wszystkiego a miałem zamiar następnego dnia po południu pojechać nad wodę i szkoda było je wyrzucać wziąłem do domu a że było gorąco włożyłem do lodówki w oryginalnych i moim zdaniem dobrze zamkniętych do lodówki ( oczywiście Małżonka była temu przeciwna ) jak ? można trzymać robactwo w lodówce Nie wiem jak to się stało ale następnego dnia do 2 dania miała być sałata ( KRZYK ) przyjdź tu idę do kuchni lodówka otwarta główka sałaty na stole a pod każdym liściem po parę robaków ZADYMA totalna i teraz robaki chować muszę w piwnicy 

Nie przejmuj sie kolego ,chyba wiekszosc z nas wedkarzy juz mialo w swojej karierze podobne sytuacje.

U mnie miala miejsce taka sama sytuacja,jak w piatek wieczorem po robocie pedem lecialem do INTERMARCHE(czynne do 20.00 i po drodze do domu) zeby zakupic robactwo.

Zdazylem,kupilem 10 malych opakowan bialego robaka ,w domu wsadzilem do lodowy i nad ranem po ciemku i po cichu zeby dzieci nie budzic zabralem te 10 opakowan do torby i jazda na rybki.

Nad woda ,podczas szykowania zanety okazalo sie ze z 10 opakowan bylo moze ze 2,i pierwsza mysl jaka mi przyszla do glowy to to ze mnie w sklepie oszukali,ale nie,okazalo sie ze pudelka byly nie domkniete,

 cala reszta smigala po lodowce,bo za chwile odebralem telefon z domu zeby nawet nie wracac z tych ryb do domu.

Ale jakos dalem rade,i na szczescie nalapalem wtedy sporo ladnych ryb (zona i dzieci uwielbiaja ryby) i rodzinka szybko mi wybaczyla moj wybryk.

Jeszcze nie raz pewnie jeszcze narozrabiam(-:

(2012/02/22 20:28)