Czyn społeczny a opłaty

/ 12 odpowiedzi

Czy w kołach odbywają się jeszcze czyny społeczne?Co roku zbierane są pieniądze na ten cel, ale nic nie słychać i nic nie widać.W tamtym roku na zbiorniku Słup odbywało się jakieś sprzątanie, ale w tym niestety nic nie widziałem.Kosze pełne, nie opróżnione.Dobrze, że mentalność polskich wędkarzy się zmienia i śmieci zabierane są ze sobą, aby wyrzucić je w domu do kosza, bynajmniej w moim przypadku tak się to ma.

Inna sprawa ma się do zbiornika Mściwojów.Tam np. nie widziałem koszy na śmieci, ale też nie widziałem samych śmieci.Każdy je zabiera.Może Urząd Gminy się postara i ustawi jakieś pojemniki.Wydaje mi się, że z każdym rokiem wszystko wygląda coraz lepiej, co wynika chyba z naszej ludzkiej świadomości, a może też i beton się zmienia, tego niestety nie wiem.Jak wygląda sprawa opłat na czyn społeczny w innych kołach?

marecki27-1979


Do końca nie wiem jak to właściwie jest.Też zawsze sprzątam po sobie i nie tylko po sobie.A teraz z innej beczki nieco.Ciekawe czy jest gdzieś w jakimś kole tak np ,że jak chodzisz na czyny społeczne to masz zniżkę na kartę wędkarską.Znam wielu wędkarzy których nie stać wydać 200 zł i więcej , ale z chęcią by poszli na czyn bo chcą a przy okazji mieli by zniżkę.A z tym sprzątaniem i koszami rzeczywiście jest różnie. (2012/12/12 06:42)

MASTINO


Do końca nie wiem jak to właściwie jest.Też zawsze sprzątam po sobie i nie tylko po sobie.A teraz z innej beczki nieco.Ciekawe czy jest gdzieś w jakimś kole tak np ,że jak chodzisz na czyny społeczne to masz zniżkę na kartę wędkarską.Znam wielu wędkarzy których nie stać wydać 200 zł i więcej , ale z chęcią by poszli na czyn bo chcą a przy okazji mieli by zniżkę.A z tym sprzątaniem i koszami rzeczywiście jest różnie.



Jeżeli czyn społeczny
(nieodpłatna praca na rzecz ogółu) byłby traktowany jak odpracowanie części opłat, straciłby swój sens jako czyn społeczny. 
Ja również znam wędkarzy, których nie stać na jednorazowy wydatek 200 zł, ale w takiej sytuacji myślą oni perspektywicznie i mając tę świadomość, że RAZ W ROKU trzeba załacić te dwie stówy za wędkowanie, zbierają tę kwotę przez okragły rok odkładając zaskórniaki, gdzieś dorabiając itd itp. To jest AŻ dwie stówy i TYLKO dwie stówy. 

(2012/12/12 07:32)

ryukon1975


Czy w kołach odbywają się jeszcze czyny społeczne?

Do końca nie wiem jak to właściwie jest.Też zawsze sprzątam po sobie i nie tylko po sobie.A teraz z innej beczki nieco.Ciekawe czy jest gdzieś w jakimś kole tak np ,że jak chodzisz na czyny społeczne to masz zniżkę na kartę wędkarską.Znam wielu wędkarzy których nie stać wydać 200 zł i więcej , ale z chęcią by poszli na czyn bo chcą a przy okazji mieli by zniżkę.A z tym sprzątaniem i koszami rzeczywiście jest różnie.







Kolego Wirus7 może w niektórych jakieś się odbywają ale w większości nie.
Ze sprzątaniem jest tak że Koło zbiera opłatę za tzw. czyn lub Fundusz Koła i nikt nikogo nie prosi o przyjście na jakiś czyn,zresztą nie oszukujmy się znaczna większość wędkarzy i tak by nie poszła.

Zaś co do zniżek to temat też nie jest prosty bo każdy okręg daje je komu innemu zbliżona jest chyba tylko dla:
nieletnich/uczących się
dla emerytów/osób po 65 roku życia
dla różnych działaczy PZW za jakieś ordery,medale,dyplomy itp..

Jakoś nikt nie wpadł na pomysł by dać przykładowo za darmo zezwolenie dwóm osobom które by w zamian zgodziły się przykładowo utrzymać porządek na danym niewielkim akwenie.
Więc pieniądze za czyn są zebrane ale czy jest posprzątane ? :) (2012/12/12 08:49)

Zibi60


§ 5 Statutu PZW określa: "Związek opiera działalność na pracy społecznej swych członków"...
54 Statutu PZW
Do kompetencji zwyczajnego walnego zgromadzenia członków koła należy:
... pkt.7
"Zobowiązanie członków koła do wykonywania pracy na rzecz koła lub wniesienia ekwiwalentu."

Wynika z tego, iż walne może podjąć decyzję o pobieraniu opłaty za pracę na rzecz koła. Słowo "lub" sugeruje, że mogą z tej opłaty być zwolnieni członkowie, którzy odpracowali pewną ilość godzin na rzecz koła. W moim kole - chyba nie jesteśmy odosobnieni - opodatkowani są wszyscy, pomimo, że członkowie władz koła pracują najwięcej na jego rzecz. Ustaliliśmy stawkę 5 zł, wiem, że niektóre koła mają składki w kwocie 20 zł. Trudno mówić o celowym przeznaczeniu kwoty uzyskanej tym sposobem, powiększa ona fundusz organizacyjny koła. Oczywiście można ustalić regulamin, który zwolni z opłat członków najwięcej pracujących dla koła, tym samym zachęci pozostałych do prac, tylko kwota ekwiwalentu musiała by być znacząco większa. (2012/12/12 09:31)

ryukon1975


Czyli z tego co napisał kolega Zbigniew pole do działania jest spore i dużo można ale w praktyce jakoś inaczej to wygląda. (2012/12/12 09:47)

MASTINO


W moim kole nie ma żadnych "podatków". Jest społeczne sprzątanie łowiska, to przychodzą ci co mogą, nikt nikomu nie wylicza, palcem nie wytyka, ale i nie nagradza. Jak sprzątane jest łowisko, to dla nas samych, a nie dla innych celów czy korzyści. Jest "czyn społeczny", jest przy okazji zrobienia porządków dobra zabawa, integracja, kiełbaski na ognisku a do tego jakieś małe piwko dla chętnych. Nie ma przymusu, nie ma opłat, nie ma możliwości "zapracowania" na składki. (2012/12/12 09:59)

u?ytkownik64718


U mnie w kole odbywa się sprzątanie a polega na tym że jak chcesz nie musisz przychodzic ale przy wykupieniu znaczków na nowy sezon pobierana jest dodatkowo opłata za nieuczestnictwo w czynie społecznym . (2012/12/12 10:26)

89krzysztof


A jaka to opłata ? 10zł, 20zł ? Czy tak jak w moim poprzednim kole 70zł ? :) (2012/12/12 11:10)

u?ytkownik96474


U mnie w kole odbywa się sprzątanie a polega na tym że jak chcesz nie musisz przychodzic ale przy wykupieniu znaczków na nowy sezon pobierana jest dodatkowo opłata za nieuczestnictwo w czynie społecznym .


I to przykład postawy pasjonata wędkarza . Zapłaci --byle się go nie czepiali i rączek dla rybek nie ubrudził.To wędkarze ? 
Nie pozdrawiam  !!!!! (2012/12/12 15:54)

ryukon1975


U mnie w kole odbywa się sprzątanie a polega na tym że jak chcesz nie musisz przychodzic ale przy wykupieniu znaczków na nowy sezon pobierana jest dodatkowo opłata za nieuczestnictwo w czynie społecznym .






I to przykład postawy pasjonata wędkarza . Zapłaci --byle się go nie czepiali i rączek dla rybek nie ubrudził.To wędkarze ? 
Nie pozdrawiam  !!!!!







A gdzie kolega wyżej napisał że nie ubrudzi rączek?
Napisał tylko jakie zasady obowiązują w jego kole.

Nie pozdrawiam zaślepionych fanatyków broniących ... w sumie to nie wiem czego bo chyba nie PZW.:))) (2012/12/12 16:08)

Jack14


(Dot. wpisu @hoplita)

Nie bardzo rozumiem co ma pasja wędkarska do sprzątania śmieci.

Jeśli ktoś jest na tyle "normalny" i zakładam, że nie zostawia "syfu" po sobie mało tego zbiera jeszcze po innych przed rozpoczęciem wędkowania to o co tak naprawdę tobie chodzi?

Oczywiście warto sprzątać bo to "nasza" woda i brzeg ale nie zwsze jest czas, żeby uczestniczyć w takim czynie i zdaję sobie również sprawę z tego, że no cóż nie uczestniczyłem muszę dopłacić.

Możesz mi wierzyć lub nie ale moją pasją jest wędkarstwo, a nie zbieractwo co i tak przez wielu brudasów muszę czynić przed rozłożeniem wędki.

Pozdrawiam normalnych wędkarzy.

(2012/12/12 16:25)

u?ytkownik64718


A jaka to opłata ? 10zł, 20zł ? Czy tak jak w moim poprzednim kole 70zł ? :)


Jak się nie mylę to 20 złotych. (2012/12/12 17:01)