Zaloguj się do konta

CZYM DLA WAS JEST OPŁATA KARTY WĘDKRASKIEJ

utworzono: 2010/09/14 16:45

Nie chce mi się wchodzić w polemikę z człowiekiem bo jestem trochę zmęczony, a tam mała wpadka i brak jednego słowa, które zauważyłem po dodaniu postu i specjalnie nie poprawiałem by zobaczyć czy nie zjawi się pan pseudo "M".


Pan kolega się strasznie bulwersuje jakby miał o co. Nie lubię zaczepek większość zgrzytów staram się załagodzić chyba że ktoś chce z "bełtać" ciszę jaka jest już nawet dosyć długo.


Pozdrawiam serdecznie.


[2010-09-16 20:54]

krapiotr69

Zauważyłem, że jest cicho, to źle wróży. Pozdrawiam Tomku.
[2010-09-16 21:00]

Zauważyłem, że jest cicho, to źle wróży. Pozdrawiam Tomku.


To fakt.

Również pozdrawiam.
[2010-09-16 21:02]

Irkoni

Nawet nie wyobrażam sobie że nie mam opłaconej karty wędkarskiej.Na pewno bardzo bolała by mnie szyja nad wodą z powodu ciągłego oglądania się czy nie zbliża się kontrol.
Sam kontakt z przyrodą jest dla mnie największą przyjemnością i dla takich chwil spędzonych nad wodą w doborowym towarzystwie warto żyć....

[2010-09-17 09:33]

Bartek902

łowie od wielu lat i od wielu lat też mam kartę którą zawsze staram się oplacać,ale dla mnie jest to jedynie formalność abym mógł bezstresowo spędzać czas nad wodą z wedką i zeby nikt nie mógł się przyczepić,bo i tak wiem że pieniądze które płace nie idą na żadne zarybienia,czy rozwój łowisk należących do mojego okęgu tylko sa przeznaczane na imprezy typu zawody albo może czesciowo ida do kieszeni zarządu...zresztą nie wiem i nie wnikam,jedyne co ważne to że mam opłacone i nie kłusuje jak niektórzy a więc mam czyste sumienie [2010-09-17 10:10]

JaroDaw

Ja oczywiście także nie wyobrażam sobie siedzenia nad wodą z wędką bez wklejonych znaczków, bo należę do tych ludzi co nie jeżdżą na gapę, nie kombinuję jak oszukać innych, aby samemu zaoszczędzić (jak nie mam kasy idę na piechotę). Niebezpiecznie jest również poruszanie tematu działalności PZW ( a właściwie zarządzania składkami), bo jak wiadomo budzi on wiele negatywnych emocji. Wprowadzenie zakazu zabierania ryb dla mnie było by zapisem, z którym chyba bym się nie pogodził i mogło by być powodem do zrezygnowania z kontynuacji w opłacaniu składek. Jak już pisałem bez opłat wędkować bym nie umiał, więc stawy prywatne, abo .... nic.
Powiem szczerze, że nawet nie widział bym sensu w takim zakazie ( poza ograniczeniem wydatków na zarybianie, a więc zwiększeniem budżetu koła ). Nie budzącym tak dużych kontrowersji,było by pomniejszenie składek dla NoKill, ale wiemy że to nigdy nie działa w tę stronę. Ja osobiście na każdą wyprawę jadę "po rybkę na kolację" i nie ukrywam tego, pomimo to w tym roku nie zabrałem z nad wody ani jednej sztuki. Rybki przeze mnie złowione były albo za małe do celów spożywczych, albo zbyt ładne  :)).  Idąc tym tropem można by uznać że wielu wędkarzy odczuwa przyjemność z samego faktu " darowania życia " złowionej przez siebie rybce, co w wypadku regulacji prawnej nie było by już jego wyborem.
Podsumowując bo rozpisałem się ponad plan: szanuje nokillów, jak i tych co wyprawę kończą smaczną kolacją. Wprowadzenie zakazu zabierania ryb uznał bym za najgorszą decyzję, prowadzącą w ogromnym stopniu do rozwoju kłusownictwa, oraz masowego zaprzestania opłacania składek przez wędkarzy ( a co za tym idzie wzrostu opłat dla uiszczających opłaty)


PS jak nie rozumiem tematu, to albo się dopytuję " o co chodzi?" , albo nie zabieram zdania.
[2010-09-17 12:27]

arekde

Do krapiotr69

Kolego.....nie mądruj się tak i nie wyganiaj ludzi z forum.

Kultura  tak samo jak ortografia obowiązuje wszędzie. Nawet na tym forum. A jesli nie razi Cię to co napisał kolega to....chyba reprezentujesz ten sam poziom.

I nie chodzi tu o literackie pisanie ale zgodne z językiem polskim i jego założeniami.

Pozdrawiam

[2010-09-17 16:55]

arekde


Czy jest to dla was możliwość łowienia ryb i przy okazji zabrania rybki na smaczek?

Czy nadal koledzy łowilibyście rybki gdyby wyszedł przepis zakazujący zabierania ryb przez jakiś czas?



To pytałem, a że trzeba płacić to każdy by móc łowić.


[2010-09-17 16:58]

arekde

Moja uwaga odnosi się do ostatniego cytowanego "zdania" [2010-09-17 16:59]

Moja uwaga odnosi się do ostatniego cytowanego "zdania"



Już panie pseudo M mówiłem i tłumaczyłem  powyżej ten błąd.

Nie wiem gzie widzisz tutaj jakieś ortografy no ale właśnie poziom...
[2010-09-17 17:17]

Nie chce mi się wchodzić w polemikę z człowiekiem bo jestem trochę zmęczony, a tam mała wpadka i brak jednego słowa, które zauważyłem po dodaniu postu i specjalnie nie poprawiałem by zobaczyć czy nie zjawi się pan pseudo "M".


Pan kolega się strasznie bulwersuje jakby miał o co. Nie lubię zaczepek większość zgrzytów staram się załagodzić chyba że ktoś chce z "bełtać" ciszę jaka jest już nawet dosyć długo.


Pozdrawiam serdecznie.






i koniec
[2010-09-17 17:19]

Jeszcze tak tylko dorzucę, że błąd również był spowodowany zmęczeniem.

Mykam dalej trać, a że błędy się zdarzają tak to bywa, a ja nie lubię poprawiać Tego co robi błędy i nienawidzę Tych którzy poprawiają innych.

Jeden wojak tu już był wielki polonista pan "M" nie bądź taki bo On miał takie skrzywienie zawodowe lecz wędkarzem był wielką gębą i jednym z lepszych podlodowych wędkarzy.
Zgubiło go właśnie takie poprawianie innych, w sumie każdego gdzie tylko zauważył błąd.

Lecz nie kogoś gdzie palną jakąś literówkę lub zgubił jedno słowo/. 
[2010-09-17 17:27]

arekde

OK, spoko. Pełna zgoda.

Ale zwracanie uwagi to też chyba nic strasznego a odsyłanie na fora literackie są nie na miejscu....ale i tak bywa.

 

[2010-09-17 17:44]

OK, spoko. Pełna zgoda.

Ale zwracanie uwagi to też chyba nic strasznego a odsyłanie na fora literackie są nie na miejscu....ale i tak bywa.

 



Kolega krapiotr69 zdaję się, że pamięta zadymę takim zachowaniem i dlatego tak mógł napisać.
Ty kolego tego nie pamiętasz bo jesteś od niedawna. ,

Pozdrawiam.
[2010-09-17 19:20]

arekde

Tak, ale to nie upważnia nikogo do porównywania mnie do jakiegoś tam pseudo M, N, K, L ,J , U, F czy H użytkownika ;-)

Forum to wymiana opinii i poglądów...czasem ostrych. Ale na pewno nie wypraszanie!! Jeśli nie doszło do złamania regulaminu. Niektórzy pamiętają gorsze rzeczy a to wcale nie oznacza, że mają szukać tych samych cech u innych ludzi.

[2010-09-17 19:55]

krapiotr69

Witam kolegę. Mam zasadę, nie polemizuję z osobami które swoją postawą, słowem pisanym dają odczuć innym, iż znaczą coś więcej lub chcą zaznaczyć swoją obecność na forum. Jeżeli kolegę razi styl i ortografia forumowiczów to zwracam uwagę, iż są tutaj i ludzie wysoce wykształceni, są mniej wykształceni i są osoby, które mogą mieć problemy ze słowem pisanym. Jeżeli nie ma się argumentów do dyskusji to raczej nie powinno się jej podejmować. Proszę, aby kolega jeszcze raz przeczytał swoje posty i pewnie dojdzie do tego samego wniosku co i ja doszedłem. To był zwyczajny atak, próba poniżenia autora tematu bez przyczyny. Odsyłam kolegę na forum, proszę zapoznać się z twórczością Tomka i wtedy ewentualnie go oceniać. Zaproponowałem koledze inne forma, gdyż on sam wyraził chęć opuszczenia tego. Nie wyrzucam nikogo, nie jestem uprawniony, ale ostrzegłem, gdyż jak kolega oświadczył zbiera punkty na rybki, oby tylko zdążył kolega takim postępowaniem dojść do trzech. Mimo wszystko pozdrawiam. Jeszcze jedno większość na tym forum interesuje się ciekawymi opisami, mało kto interesuje się gramatyką. Ważna jest treść, forma to drugi plan.
[2010-09-17 20:23]

Bartosz2012

Witam was ja już od 2 lat wędkuje na wodach PZW i opłacam skłatkę wędkarskom i nic przez ten czas nie poradze złapać. Przeważnie łowie jedną wędką na grunt i jedną na spławik i nic. Prosze o dobrom porade! 

 

[2010-09-17 20:33]

ZAMOSCIANIN

Jak fajnie znowu chłopaki biorą się za łby. Panowie to jest o płaceniu składek czy o ortografii? Pozwolicie, że wypowiem swoje zdanie na temat zasadniczy to znaczy SKŁADEK. Gdy wprowadzą zakaz zabierania ryb z łowiska to się wypiszę z tego interesu. Na pewno wielu kolegów zgodzi się zemną i zrobi tak samo. Czasami bierze się rybę złowioną, a czasami nie. Ale jak miał bym płacić składki i wiedzieć, że nie mogę zabrać ryby to ja dziękuję za taki rarytas. A ŁOWISKA KOMERCYJNE ZACZNĄ WTEDY DOBRZE PROSPEROWAĆ I ZROBIĄ KONKURENCJE PZW. W tedy nad wodą zostaną sami wegetarianie może to dobrze, a może nie. Coś mi się zdaje, że PZW nie utrzymało by się wtedy.  Pozdrawiam.    [2010-09-17 20:37]

Norbert Stolarczyk

opłaca się składki jako licencję na wody dzierżawione przez PZW, nie Kartę Wędkarską (opłata jednorazowa)


[2010-09-17 22:26]

arekde

Polemika ważna rzecz. I na temat składek wypowiedziałem się więc nie jestem tylko zwyklym czepialskim. Fajnie, że kolega krapiotr69 zorientował się, że nie ma uprawnień do wyrzycania nikogo...no proszę. To już coś. Z drugiej strony jeśli tolerujesz taką formę pisania (bo nie wszyscy potrafią) to może tolerujesz także kłusownictwo (bo nie wszyscy wiedzą jak łapać ryby zgodnie z regulaminem) zaśmiecanie łowisk (bo nie wszyscy zdają sobie sprawę, że to szkodliwe) i ogólnie brak kultury (bo nie wszyscy wiedzą, że wypada ustąpić miejsca kobiecie w ciąży). Slowem niewiedza lub popełnianie błędów nie usprawiedliwia.

Z twórczością Tomka jestem zapoznany i niejednokrotnie zgadzamy się ze spbą w innych tematach. I mam wrażenie, że osobą, która "zna się" na wszystkim jesteś właśnie Ty sympatyczny kolego. Poza tym spór zażegnany...jakbyś nie zauważył.

pozdrawiam

 

[2010-09-18 17:56]