Czy zabroniona jest kula wodna?
utworzono: 2011/09/20 15:00
Tak.
Mógłby kolega podać który punkt RAPR jej zabrania .Ja takiego nie znam,choć nie twierdze że nie istnieje.Tylko bez urazy bo prawo jakie wędkarskie obowiązuje jest tak kiepskie,niejasne i zawiłe że nie warto się o nie spierać.
[2011-09-20 15:15]
:) Uwielbiam jak niektórzy tworzą swoje prawo wędkarskie :)Nie, nie jest zabroniona. [2011-09-20 15:35]
Zwracam honor,dawniej kula wodna była zabroniona,dziś zabrania się jej jedynie w metodzie muchowej. [2011-09-20 17:28]
Zakaz dotyczy tylko metody muchowej
4. Metoda muchowa 4.1. Na wędce muchowej nie wolno stosować dodatkowego, zewnętrznego obciązenia linki i przyponu oraz zakazuje się stosowania kuli wodnej i innych zastępujących ją przedmiotów.
[2011-09-20 17:36]utrzymuje przynete na powierzchni.Tak jak na obrazku Mastiffa,jest obciażenie na dnie,tak jak nie dasz tego obciażenia to przynete będzie sobie plywac na powierzchni wody.
[2011-09-20 20:04]
utrzymuje przynete na powierzchni.Tak jak na obrazku Mastiffa,jest obciażenie na dnie,tak jak nie dasz tego obciażenia to przynete będzie sobie plywac na powierzchni wody.
Obrazek jest fajny,szkoda tylko że niezgodny z prawami fizyki.:)
[2011-09-20 20:08]
Fajne to xd .. nigdy czegoś podobnego nie widziałem w praktyce , ale kule gdzieś się kiedyś obiły o oczy xd
[2011-09-20 20:10]
Za pomocą kuli bardzo fajnie łowi się ryby (wzdręgi ,jazie ,klenie,karpie) żerujące z powierzchni wody .
[2011-09-20 20:28]
Kuli wodnej nie wolno używać na wodach górskich zamieszkiwanych przez salmonidy i wszędzie tam ,gdzie wybieramy się z myślą o połowie ryb łososiowatych , co do których obowiązują nieco odrębne , bardziej restrykcyjne przepisy. Generalnie rzecz ujmując - kula wodna to rodzaj spławika a ryb łososiowatych , nie wolno łowić na spławik ani na żadną inną metodę gruntową. W przypadku połowu ryb łososiowatych ( pomijając prywatne "kacerki " z tęczakami , choć i tam właściciel może stanowić inaczej ) wolno posługiwać się tylko metodą muchową i warunkowo w wielu miejscach także spinningiem ( choć nie wszędzie bo są odcinki rzek lub potoków gdzie dopuszczalna jest tylko mucha ). Natomiast całkiem śmiało i bez żadnych obaw można wykorzystywać kulę wodną w rozmaitych technikach gruntowych ( notabene : wędka powierzchniowa także do tej dziedziny należy ). KULA WODNA , SBIROLINO , to wszystko Kolega może wykorzystywać w normalnym gruntowym łowieniu , muchę zostawmy zsarmaciałym pstrągom , ospałym lipieniom i innym mieszkańcom tych "ciętych na metry " , na siłę sankcjonowanych wód.
[2011-09-20 20:39]
Kula wodna nie jest zabroniona w wędkarstwie gruntowym. Zabroniona jest w przypadku połowu ryb łososiowatych w wodach górskich i pomorskich potokach czy rzekach zamieszkanych przez ryby łososiowate - te jak wiadomo wolno łowić tylko na muchę i warunkowo , bo nie wszędzie także na spinning (choć np trocie czy łososie ) łowi się przeważnie na solidny zestaw spinningowy.
[2011-09-20 20:52]
od zawsze kula byla przeznaczona do polowu ryb z powierzchni(wzdregi itp)...
[2011-09-20 22:32]
Kula wodna zwykle ma dwojakie zastosowanie . Pierwszy , najpopularniejszy sposób jej użycia to zestaw do łowienia z powierzchni ( kleni , jazi , wzdręg , a nawet płoci czy jelca. Właściwie taką powierzchniową wędkę można zastosować na każdą rybę ( oprócz łososiowatych w wodach płynących PZW I wszędzie gdzie one występują) a więc sprawdzi się na karpie , liny w czas gdy zaczynają obżerać się ślimakami spod grążeli , wzdręgi na chleb itp. Drugą nieco rzadziej stosowaną bo mniej popularną metodą jest zwykła gruntówka , tak właśnie. W prostym zestawie gruntowym , którego zawiązanie to już wędkarskie przedszkole , nie zmienia się nic oprócz rodzaju ciężarka - po prostu ołów lub inny materiał zostaje zastąpiony całkowicie napełnioną kulą wodną , która ma tę zaletę że jest na tyle ciężka iż można nie tylko rzucić takim zestawem dość daleko ale i również położyć zestaw na dnie mulistym , bez obaw że zapadnie się o w grząskim dnie . W opisany sposób często łowię karpie , liny i płocie. Te pierwsze rybki z wymienionych to w zasadzie przyłów , nie moja wina że PZW nadal traktuje jeziora jak hodowlę. Gruntówka : przypon , krętlik , stoper gumowy , koralik przesuwny , kula wodna napełniona wodą , żyłka główna - i to wszystko. Świetny sposób nawet i na kulkę proteinową !
[2011-09-21 15:47]
W "prehistorii" kiedy polowykulą wodną były zakazane dało sie to obejść. Ja do polowu z powierzchni urzywałem ciężkiego spławika(własnej roborty z kory) bez obciążenia lub nacinałem kawałek drewna kub kory i w szczelinie klinowałem żyłkę. Przypon ~0,6 do 1m. Tu pochwalę się na 20 koników polnych wyłowiłem 19 kleni z jednego miejsca. Ciężko było tym rzucać na odległość ~15m musiałem wędka to własnej roboty bambusówka 3,6m, kołowrotek Rex z DDR, żyłka Gorzowska chyba ~0,3. [2018-03-30 14:14]