Czy wolno rozpalać ognisko nad wodą?
utworzono: 2011/07/22 13:53
Pytanie jak w temacie. Doszły mnie słuchy, że nad wodą nie wolno palić ogniska i chciałbym się upewnić czy jest to prawda. Nie wyobrażam sobie wypadu na nocne połowy bez ogniska przy swoim stanowisku. Pozdrawiam [2011-07-22 13:53]
Witam.Do zależy gdzie łowisz..Jeżeli jest jakas tabliczka, ogłoszenie że nie wolno rozpalać ogniska TO PO PROSTU NIE WOLNO!! A jesli niema takiego zawiadomienia możesz spokojnie rozpalac ognisko.... [2011-07-22 14:09]
Ogniska nie wolno palić , ale grilla już możesz sobie zabrać nad wodę i korzystać z niego .
[2011-07-22 14:10]
I tu się rodzi kolejne moje pytanie, a mianowicie dlaczego? Jaki przepis czy ustawa o tym mówi? Słyszałem od znajomych wędkarzy, że nie wolno, ale nie wiem dlaczego. Wiem z kolei, że jeżeliw pobliżu jest np las to trzeba zachować odpowiednią odległość, ale czemu nie palić na otwartej przestrzeni nad rzeką? [2011-07-22 15:08]
Ja od 10 lat zawsze w nocy rozpalam ognisko. Tak robiłem na początku z tata, a teraz samemu bądz ze znajomym. Nie wyobrażam sobie siedzieć samemu w środku nocy, nad brzegiem jeziora mając za sobą gęsty las i nie palić przy brzegu wody małego ogniska, troche na "pieterku" bym siedział, dziwnie i w ogóle nic nie widać a te latarki na czole niewygodne baterie drogie ee tam. Zawsze pale !!! Wrazie czego jakby jakiś "za bardzo przejmujący sie rolą" strażnik podszedł do Ciebie i powiedział ze nie wolno palić to zagadaj z nim normalnie pobajeruj ze przecież siedziesz sam, ze za Tobą w lesie dzikie zwierzeta, ze strasznie sie łowi po ciemku, ze moze zmienisz wtedy miejsce tego ogniska jak mu sie nie podoba, może bliżej wody i takie tam :) i przechodzi normalnie, to tez ludzie ;) powie żebyś uważał tylko, zapyta do której masz zamiar łowić i żebyś dokładnie zagasił je na koniec i pójdzie dalej :) ... PRZY OGNIU JEST POPROSTU WESELEJ, JAŚNIEJ i MA SIE WRAŻENIE ZE JEST BEZPIECZNIEJ dlatego mimo zakazów i tak wszyscy palą ogniska.
[2011-07-22 15:16]
Używanie otwartego ognia jest dozwolone w odległości powyżej 100 m od terenu leśnego.
" Rozpalanie ognisk, a także wysypywanie gorącego popiołu i żużla w miejscu umożliwiającym zapalenie materiałów palnych albo sąsiednich obiektów. Zabronione jest także wykonywanie powyższych czynności w odległości mniejszej niż 10 m od sąsiednich obiektów.
Pamiętać także należy o przepisach dotyczących zagrożenia pożarowego w lasach, a także podczas prac polowych przy zbiorze i transporcie palnych płodów rolnych.
W lasach i na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od granicy lasów ZABRONIONE JEST wykonywanie czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo pożaru (nie dotyczy czynności związanych z gospodarką leśną oraz wykonywaniem robót budowlanych). Za czynności powodujące zagrożenie uważane jest:1) rozniecanie ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lub zarządcę lasu;2) palenie tytoniu, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi." [2011-07-23 08:17]
A co ustawodawca ma na myśli pod pojęciem "otwarty ogień"? Czy "otwarty ogień" to tylko ognisko, czy grill również? [2011-07-23 10:43]
Na tej http://www.express.bydgoski.pl/look/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=2&NrIssue=1808&NrSection=1&NrArticle=202168&IdTag=7962 stronce znalazłem taki oto tekst:
"- Grillowanie w lesie? Absolutnie nie wolno tego robić - ostrzega Krzysztof Sztajnborn, kierujący Nadleśnictwem Żołędowo. - Otwartego ognia nie można używać w odległości 100 metrów od lasu. A szczególnie teraz trzeba być ostrożnym, gdy w lesie jest bardzo sucho. Nasze służby są w pogotowiu. Kamery obserwują przestrzeń w poszukiwaniu dymu. Wypatrzą nawet dym z rozpalonego grilla. A wtedy grozi mandat."...... [2011-07-23 11:41]
Wolno palić ognisko. Nikt Ci tego nie może zabronić choć są oczywiście róznego rodzaju obostrzenia takie jak 100m od lasu, z dala od zabudowań, dróg, tereny miejskie, parki. No i oczywiście miejsca gdzie stoi tablica "zakaz palenia ognisk".
[2011-07-23 11:54]
Wolno palić ognisko. Nikt Ci tego nie może zabronić choć są oczywiście róznego rodzaju obostrzenia takie jak 100m od lasu, z dala od zabudowań, dróg, tereny miejskie, parki. No i oczywiście miejsca gdzie stoi tablica "zakaz palenia ognisk".
Czyli biorąc pod uwagę wszystkie te obostrzenia niewiele zostaje miejsc gdzie można legalnie rozpalić ognisko. Bo nad wodą prawie zawsze można znaleźć coś podpadającego pod te zakazy. A to las, domy, parki itp. Ja natomiast za bardzo nie przejmuję sie tymi zakazami lecz zawsze robię to z głową tzn. ognisko jest małe i w takim miejscy aby samo nie mogło sie rozprzestrzenić. Poza tym mam butelkę z piciem którą zawsze mogę napełnić wodą i je zgasić. I w ten sposób nigdy nie byłem "zaczepiany" o ognisko przez jakąkolwiek ze służb. Grunt to myślenie i sami strażnicy potrafią to docenić. No chyba że trafi sie na jakiegoś głąba ale trzeba mieć mieć dużego pecha.
[2011-07-23 14:23]
Święta racja widziałem PSR jak wlepiali ludzią "wędkarzą"-pisze w nawiasie bo to był pseudo wędkarz- mandaty za rozpalone ogniska przy naprawdę wielkiej suszy w "biały" słoneczny dzień w lesie żeby było w cieniu bo na słońcu im za gorąco żeby grzać kiełbaski. To przechodzi ludzkie pojęcie aby w upał palic ogień ale swoją drogą nie popieram karania za grila a za to też miało miejsce- mandaty po 150zł. Pasjonata pieczenia kiełbasek tak sie awanturował że jego zapał ostudził drugi mandat w wysokości 100zł. o który sam prosił (myślał może że nie dostanie cwaniaczek)
Po powrocie do domu zagłębiłem się w literaturę prawa i PSR skorzystało ze swoich możliwości na które zezwala im ustawa, a nawet nie do końca bo mantay mogły być większe.
[2011-07-23 19:11]
Święta racja widziałem PSR jak wlepiali ludzią "wędkarzą"-pisze w nawiasie bo to był pseudo wędkarz- mandaty za rozpalone ogniska przy naprawdę wielkiej suszy w "biały" słoneczny dzień w lesie żeby było w cieniu bo na słońcu im za gorąco żeby grzać kiełbaski. To przechodzi ludzkie pojęcie aby w upał palic ogień ale swoją drogą nie popieram karania za grila a za to też miało miejsce- mandaty po 150zł. Pasjonata pieczenia kiełbasek tak sie awanturował że jego zapał ostudził drugi mandat w wysokości 100zł. o który sam prosił (myślał może że nie dostanie cwaniaczek)
Po powrocie do domu zagłębiłem się w literaturę prawa i PSR skorzystało ze swoich możliwości na które zezwala im ustawa, a nawet nie do końca bo mantay mogły być większe.
Oczywiście post dotyczył wypowiedzi Mastiff [2011-07-23 19:18]
ja to pale w domu na dywanie i łowie rybki w akwarium tylko że nikt mi tego nie zabroni bo to miejsce prywatne ;)
[2011-07-23 19:32]
w całej Polsce pada deszcz ludzie walczą z powodziami a w lesie susza hahah ciekawe którym
[2011-07-23 22:16]
Koledzy 100 m od sciany lasu zakaz używanie otwartego ognia a gdy jest informacja o zakazie użyawnia otwartego ognia na łowisku to i grill jest zakazany sam to przerabiałem
POZDRAWIAM
[2011-07-23 23:14]
Tak jak dzisiaj na każdej nocce jest ognisko , nieważne czy jest susza czy nie , zawsze jest żeby przygotować kawę czy jakieś jedzenie , tyle tylko że wszystko z rozsądkiem , susza , małe nad samą wodą , jesienią czy wiosną gdy chłodniej większe . Nie sądzę żeby ktoś dostał mandat gdy robi to w taki sposób żeby było bezpiecznie i z umiarem .
[2011-07-24 09:54]
Tak jak dzisiaj na każdej nocce jest ognisko , nieważne czy jest susza czy nie , zawsze jest żeby przygotować kawę czy jakieś jedzenie , tyle tylko że wszystko z rozsądkiem , susza , małe nad samą wodą , jesienią czy wiosną gdy chłodniej większe . Nie sądzę żeby ktoś dostał mandat gdy robi to w taki sposób żeby było bezpiecznie i z umiarem .
Jeśli rozpalisz ogień czy grilla na terenie leśnym nawet przy wodzie, a jest np. zagrożenie pożarowe, to nie licz na ulgi w mandacie, czy grzywnie. Mało tego, przy ekstremalnie wysokim zagrożeniu pożarowym możesz trafić do Sądu za spowodowanie zagrożenia pożarowego na większa skalę. Ja na zasiadkach na takich terenach upewniałem się nieraz u leśniczego i ewentualnie prosiłem o zezwolenie na rozpalenie ogniska, bo mam zamiar być gdzieś np. 3 doby. Nawet przyjeżdżał i sprawdzał warunki do rozpalenia ognia. Tylko dwa razy z ponad dziesięciu leśniczy się nie zgodził.
[2011-07-24 10:10]
Mity , bajki i pomówienia . Jest ktoś w stanie mnie oświecić , ponieważ zawsze nie byłem pewny czy to prawda. Istnieje jakiś paragraf , artykuł , bądź co bądź wzmianka na temat iż nie wolno rozpalać ognia na rzekach graniczących 2 państwa? Mam tu na myśli Odrę , raz wpadło mi do ucha kilka zdań na ten temat ale czy to prawda , czy mit , nie wiem... wiem tylko jedno - nikt się do tego nie stosuje .
Mógłby ktoś rozwiać moje smętne , niepotrzebne filozofie na ten temat?
[2011-07-24 23:16]
Mity , bajki i pomówienia . Jest ktoś w stanie mnie oświecić , ponieważ zawsze nie byłem pewny czy to prawda. Istnieje jakiś paragraf , artykuł , bądź co bądź wzmianka na temat iż nie wolno rozpalać ognia na rzekach graniczących 2 państwa? Mam tu na myśli Odrę , raz wpadło mi do ucha kilka zdań na ten temat ale czy to prawda , czy mit , nie wiem... wiem tylko jedno - nikt się do tego nie stosuje .
Mógłby ktoś rozwiać moje smętne , niepotrzebne filozofie na ten temat?
No są na to odpowiednie przepisy prawne co do turystyki w strefie nadgranicznej, a reguluje to Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 7 października 1991 r. w sprawie określenia zasad korzystania z wód granicznych oraz uprawiania turystyki w strefie nadgranicznej, które stanowi, że:-organizowanie obozów lub biwaków w strefie nadgranicznej poza miejscami do tego przeznaczonymi może się odbywać po uprzednim powiadomieniu właściwego komendanta strażnicy Straży Granicznej. Dotyczy to również uprawiania sportów, wędkowania i myślistwa. Straż Graniczna nie wlepi Ci mandatu, ale może nakazać opuszczenie strefy, lub powiadomić Straż Leśną lub Policję, a oni już łupią mandaty. Także powiadamiasz SG, uzyskujesz zezwolenie i sobie wtedy biwakujesz paląc ognisko, zachowując bezpieczną odległość od terenów leśnych i po sprawie. SG musi wiedzieć o Twoim pobycie w danym miejscu pasa i Twoich działaniach na tym pasie przygranicznym.
[2011-07-25 08:45]
Wczoraj dwóch policjantów patrolowło nabrzeże jeziora na którym wędkowaliśmy.
Gadali z nami ok. 30 min. Poruszyłem temat właśnie tego ogniska nad wodą. Stwierdzili :
jeżeli w regulaminie akwenu nie ma zakazu, (tablice info.) to można. Należy zachować zabezpieczenia (kamienie wokół ogniska, wiadro z wodą itp.)
Ale tak naprawde to my sami powinniśmy zastanowić sie, czy warunki i okoliczności sprzyjają
rozpaleniu ogniska. Jedna iskra i tragedia gotowa.
[2011-07-25 10:16]pal śmiało, co za debil będzie chodzi przy rzece o 23 albo 2 w nocy, tylko ostroznoć zachowaj, żeby lasu nie spalić, ogródź płomień kamieniami, jak inni to robią to co tobie szkodzi
[2011-07-25 11:39]
Ja wędkuję głównie na Wiśle i czasami w nocy rzeka wygląda jak pas startowy na lotnisku , oświetlony z obu brzegów kilkunastoma ogniskami , nie słyszałem żeby ktoś się do tego przyczepił , a Policja pływ często . Wg mnie najważniejsze jest pierwsze wrażenie , bo jeżeli nawet będzie jakaś kontrola i zobaczą posprzątany teren , zabezpieczone ognisko i pokojowo nastawionych wędkarzy to wszystko będzie ok . Gorzej jak nawalone towarzystwo awanturuje sie na dzień dobry , wszędzie syf i ognicho na maksa to nie ma się co dziwić że np. Policja wlepi mandat . Sam bym z chęcią takim dowalił bo często spotykam łowisko pozostawione po takich libacjach i niestety nie ma mocnych na takich syfiarzy !!! Niestety duża grupa "wędkarzy" ma gdzieś czystość na łowiskach . Sądzę że ich podejście do palenia ognisk jest podobna - byle gdzie , byle jak , byle kiełbacha skwierczała !!!
[2011-07-25 12:16]