Zaloguj się do konta

Czy warto uczestniczyć w Walnych Zebraniach Koła ?

utworzono: 2011/12/07 15:34
jurek

Napisałem Ci na prywatnej poczcie .
[2011-12-11 17:40]

Sniper64

Cześć..
Dla czego warto??? Chodzić na Walne Zebrania,,Sprawozdawczo Wyborcze'',już tu koledzy odpowiadali dla czego?
dodam od siebie...warto być i brać czynny udział z przygotowanymi tematami co gorączkuje i boli wędkarzy na co dzień,co chcieli by zmienić,co wprowadzić,jak powinno wyglądać prowadzenie koła i gospodarka jej dobrami...jak powinny być zagospodarowane i wydawane pieniądze! Czy są one na wyznaczone cele,czy nie rozrzucane na głupoty lub nie potrzebne w nie których sytuacjach delegacje!!! Czy wreszcie powołany zarząd przez wędkarzy wywiązał się z powierzonych mu zadań..przez Walne..a (Walne ) to są wędkarze,największa siła głosu i pracodawca dla Zarządu..Co walne ustali i zapisze w planie zadań na dany rok musi być wykonane..!!!Wreszcie Walne to walka.... z przekrętami w zarządzie,korupcje,niedbalstwo,niechęć do wyznaczonej pracy,olewanie wędkarzy..walka o lepsze jutro nad wodą!!!  Itd...:)
To zarząd jest dla wędkarzy a nie wędkarze dla zarządu..czasami się zastanawiam po co się nie którzy tam pchają na siłę,jak nie mają pojęcia ile jest pracy za darmo  i poświęcania swojego wolnego czasu..do zarządu powinni wchodzić ludzie z sercem wędkarskim a nie po to by się szczycić że jest się w zarządzie..i mieć wszystko w d...e! A przy najbliższym zebraniu zrzucać swoją nieudolność na przeciwieństwa losu..!Być członkiem zarządu to odpowiedzialność i praca dla kolegów i danego koła..jak ktoś myśli inaczej nie powinien się pchać do tego!!! Nie powinny być kliki...bo to do niczego dobrego nie dojdzie..a już na pewno nie powinno być tak że zwyczajny członek nie ma głosu!!! Wręcz odwrotnie to jego postulaty i wnioski powinny być zapisane przegłosowane i wykonane!Sam byłem kilka kadęcji poznałem wielu fajnych prawdziwych ludzi co chcieli coś robić i nie było że nie da rady..zawsze znalazło się rozwiązanie ale to się siadało wspólnie wędkarze i członkowie zarządu na spotkaniach zarządu na które ma prawo przyjść każdy z wędkarz..i były nieraz burzliwe dyskusje ale zawsze doprowadzały do jednego zgodnego optymalnego punktu działania...! mógł by napisać książkę o tym wszystkim...dobre i złe oblicza zarządu..biorąc np.poprzednie moje koło..!Pozdrawiam..:)
[2011-12-11 18:11]

pawelz

Panowie. Ja niestety jestem jednym z tych pasozytow, ktorzy tak jak napisal jeden z przedmowcow, ma gleboko gdzies zebrania i ich postanowienia. Przyznaje sie do tego i naleze do PZW z czystej kalkulacji.
Ale ja nie o tym. Tylu z Was namawia do chodzenia na zebrania, braniu udzialu w tym co sie dzieje itp. I byc moze macie racje. Ale spojrzmy na to z perspektywy czasu. PZW juz istnieje kilkadziesiat lat. Mamy zebrania, nawolywania do uczestniczenia itd itp. I co ?. I niestety jedno wielkie g... :(.
Z roku na rok coraz gorzej (poza nielicznymi wyjatkami). Wszystko zbliza sie katastrofy. Nie odnosicie wrazenia ze to wszystko to syzyfowa praca. Ze ten model Stowarzyszenia sie kompletnie nie sprawdza (mimo jego szczytnych zalozen). Ze to wszystko to tylko podrzymywanie trupa przy zyciu za wszelka cene i przedluzanie agonii.
Ja po prostu przygladam sie temu wszystkiemu z boku i nie wierze w poprawe jesli PZW bedzie dalej w takiej formie jak teraz. I ide o zaklad ze za 2 -3 lata bedzie gorzej. A jesli ktos mi napisze ze to przez takich jak ja, to moze powinien sie zastanowic, co zrobic, zeby nie liczac na takich leni mojego pokroju bylo lepiej. Jak uniezaleznic sie od pasozytow i tych co maja wszystko gdzies.
Moze leszy bylby zwiazek nie 600 000 a 10 000 za to prezny i zdolny do dzialania.

[2011-12-12 10:09]

jurek

Paweł , a jednak warto chodzić na Te Walne Sprawozdawcze Zebrania , bo przed takim zebraniem starasz się dogadać z kolegami ze swego Koła i gdy już będziecie wiedzieć , co chcecie zmienić , to na tym WZS przedstawiacie swe postulaty i je przegłosujecie , im będzie Was więcej , tym lepiej , a Zarząd Koła musi podjąć Uchwały , z których musi się rozliczyć , bo jak ich nie zrealizuje , to macie podstawy , by usunąć ten Zarząd , a nawet Prezesa.

Ja wiem , że wędkarzom się nie chce niczego robić , ale jak nie zrobimy i nie uczestniczymy      (czytaj nie wybieramy władz Koła Wędkarskiego ) , to również nie powinniśmy krytykować tego PZW ............ no bo skąd wiesz o czym dyskutowano w Twoim Kole ?


To jest bardzo podobne do polityki i wyborów parlamentarnych i innych . Ponad połowa Polaków nie uczestniczy w wyborach ( bo albo z niewiedzy , albo im się nie chce ) , Ale krytykować , to prawie każdy może .

Najpierw trzeba spojrzeć na siebie , potem zmieniajmy nieudaczników
.
[2011-12-12 14:21]

kazik

Nie będę się powtarzał za przedmówcami takimi jak : ,,Jurek” ,,Sniper64” ,,adler” i innych , bo moja wypowiedz by była prawie taka sama .

Jedynie wspomnę że nie biorąc udziału w takich zebraniach nie zmienimy pracy koła , następnie okręgu a na końcu całego PZW .

Nie łudźcie   się że ktoś to za nas zrobi , że ktoś za nas naprawi ten związek , jak my sami na dole tego nie zrobimy , bo od tego trzeba zacząć . Przy braku frekwencji , przy braku zaangażowania dalej 10% będzie decydować za resztę . Zarządy ZG, ZO , ZK zawsze będą kryte , i zawsze będą miały podkładkę że dobrze robią i tak będzie to trwać .   

 

 

    A jeszcze dopowiem że żadne zewnętrzne władze nie rozwiążą żadnego związku , bo prawo zrzeszania się ma każdy i tylko członkowie mogą zadecydować o wszelkich zmianach i nawet o rozwiązaniu tego związku .                                                  

[2011-12-12 16:32]

Romuald55

W moim Kole jest dziewięciu członków zarządu.Członków Koła jest ok 460.Na ostatnim walnym zebraniu było niewiele więcej ponad dwudziestu kolegów wędkarzy.Świadczy to o tym,że zarząd koła działa dobrze,zarząd okręgu też,zarząd główny też.Nic nie trzeba zmieniać!...I nikogo!Skąd mamy wiedzieć co nurtuje Kolegów wędkarzy!?? [2011-12-12 17:21]

jurek

Masz racje kolego Romuald55 , czyżby wszędzie było wszystko O.K , to po co te ciągłe żale ?

Chodźmy na Zebrania , to mamy możliwość coś zmienić

[2011-12-13 11:11]

gronczes

Zgadam się z kolegami wędkarzami. Co do mnie to z miłą chęcią wybiore się na takie nadchodzące zebranie bo jeszcze nie byłem na takim "spotkaniu" także jak tylko ktoś coś będzie wiedział kiedy i gdzie takie spotkanie będzie prosiłbym o napisanie na stronie naszego koła :)

 

jak to się mówi u nas w brygadzie : "BĘDĄ ZMIANY"  

 

pozdrawiam i połamania 

[2011-12-17 14:01]

Zibi60

Niektórzy się łudzą, że idąc na zebranie ich głos zostanie wysłuchany i WPROWADZONY do działania. Niestety, ale tylko wysłuchany, jeśli nie będzie poparcia większości. Właśnie na naszym forum da się zauważyć osobników, którzy uważają, że mają jedyną i niepodważalną receptę na wszystko. Ich brak wiedzy na temat prawnych form działalności naszego stowarzyszenia oraz negowanie wszystkiego z pod szyldu PZW powoduje wiele spięć, a nawet kłótni. Demokracja jest to forma ustroju państwa w którym uznaje się wolę większości obywateli. Jeśli na zebranie przychodzi garstka, prawie tych samych co roku, wędkarzy, to o jakich rewolucyjnych zmianach ktoś chce rozmawiać.? Przyjdź, odsłoń swą twarz, przekaż co Cię boli i zrób to tak, abyś miał poparcie większości na zebraniu, która to przegłosuje. Reszta należy do zarządu, który MUSI to zrealizować - czy to takie trudne ?
Już w innym miejscu o tym pisałem - JA TAK ZROBIŁEM - i zadziałało, korzystając z uprawnień demokracji wywaliliśmy nic nie robiący cały poprzedni zarząd.
Pozdrawiam tych co chcą działać dla dobra wszystkich wędkarzy, a nie dla partykularnych interesów.
[2011-12-20 09:23]

Grzegorz123

trzeba uczestniczyć w zebraniach kół,od razu wszystkiego się nie naprawi,ale jak mówi przysłowie ''kropla drąży skałę'' myślę że jeżeli poradzi sobie ze skałą,to betonowi też da radę
[2011-12-20 12:11]

trzeba "zebrać szable" i śmiało na zebranie forsować zgodne z prawem rozsądne rozwiązania mogące służyć dobru wspólnemu [2011-12-20 14:54]

jurek



Zibi60 Niektórzy się łudzą, że idąc na zebranie ich głos zostanie wysłuchany i WPROWADZONY do działania. Niestety, ale tylko wysłuchany, jeśli nie będzie poparcia większości. Właśnie na naszym forum da się zauważyć osobników, którzy uważają, że mają jedyną i niepodważalną receptę na wszystko. Ich brak wiedzy na temat prawnych form działalności naszego stowarzyszenia oraz negowanie wszystkiego z pod szyldu PZW powoduje wiele spięć, a nawet kłótni. Demokracja jest to forma ustroju państwa w którym uznaje się wolę większości obywateli. Jeśli na zebranie przychodzi garstka, prawie tych samych co roku, wędkarzy, to o jakich rewolucyjnych zmianach ktoś chce rozmawiać.? Przyjdź, odsłoń swą twarz, przekaż co Cię boli i zrób to tak, abyś miał poparcie większości na zebraniu, która to przegłosuje. Reszta należy do zarządu, który MUSI to zrealizować - czy to takie trudne ?
Już w innym miejscu o tym pisałem - JA TAK ZROBIŁEM - i zadziałało, korzystając z uprawnień demokracji wywaliliśmy nic nie robiący cały poprzedni zarząd.
Pozdrawiam tych co chcą działać dla dobra wszystkich wędkarzy, a nie dla partykularnych interesów.

Bardzo dobry wpis Zbyszku , moje gratulacje ................... pozdrawiam serdecznie
[2011-12-20 18:30]

Magda88

Kiedyś  na jednym z  for  przeczytałam  taki artykuł  wklejam  go






Zawsze miałem chęć napisać taki artykuł,prosty artykuł o kołach wędkarskich .Dlaczego sytuacja jest jaka jest  i co będzie dalej .Nikt nie zwraca uwagi na to co si dzieje w samym PZW.Wszyscy tylko narzekają .Mało ryb ,mało kontroli,"dziadki"rądzą .Gdzie jest prawda?No cóż  większości  się wydaje  ze  zapłacił i   wszystko gra (Płace - żądam ).Mało kontroli ,mało ryb , Śmieci  na łowiskach  to wszystko  wina "Dziadków" .

Nie jestem jakimś działaczem w kole ani nie zamierzam nigdy ubiegać się o takie stanowisko ,z prostej przyczyny  bo nie mam czasu .Czasami odwiedzę koło porozmawiam z kolegami  ale moje  kontakty są mizerne .ale tak naprawdę patrząc  na innych mogę powiedzieć ze jestem nawet aktywny .Na zebranie sprawozdawcze  staram się przychodzić bo tam zapadają dość istotne decyzje i  mam  rozeznanie co  się dzieje w moim kole .Na takie zebranie  zobowiązany jest przyjść każdy wędkarz jest ono raz w roku  na ogół w  niedziele  w okresie zimowym.A jak to jest w praktyce  ...w praktyce  na 900 członków mojego koło  przychodzi ..... 10 osób z  z rządem może jest 15.Nikt nie ma czasu   wszyscy są zapracowani  inni  twierdza ze po co jak "Dziadki" zrobią i tak co chcą .Przepraszam za to stwierdzenie   " Dziadki" to potocznie  określenie  osób w zarządach kół i wyżej .Na ogół to ludzie  starsi  bo  oni jeszcze  w maja czas i jeszcze mają chęć się udzielać społecznie .

 

Są Prezesami,Skarbnikami ,Komendantami SSR .Sędziami .Jak ktoś mi powie że rządzą "Dziadki " to dostaje białej gorączki  a kto ma  rządzić  jak inni to maja za przeproszeniem w dupie .Komu by się chciało zaiwaniać  2 razy w tygodniu do koła ,komu by się chciało za darmo jeździć na kontrole . Miałem nie pisać o pieniądzach i napisze tylko tyle   gratyfikacje  które  dostają nieliczni są naprawdę symboliczne i raczej o tym nie będę pisał  by nie wyszło ze jestem jakims łachudrą i komuś coś bym chciał wypominać .Ci ludzie   wykonują  olbrzymią prace  prace  za  tych przykładowych 885 którzy nie mają czasu lub mają to w dupie .Ciekawy jestem czy  choć 3% wędkarzy  czytała statut PZW ?? Obawiam się ze nie   bo  on nie jest potrzebny  do zdania egzaminu na kartę  a niema zapisu by  egzaminować  z Statutu PZW.Większość kół w naszym  rejonie nie ma  swoich siedzib  ba nie opiekuje się żadną wodą ?? Dlaczego  ?? Pewnie nie ma wód  ? nie wód jest aż nad to  tylko po co kłopot  lepiej pieniądze przeznaczać na  zawody niż na ochronę wód . Zawodów  organizuje się  mnóstwo ale  jeśli chodzi o ochronę to już nie  . Dawno nie  widziałem ogłoszeń typu  sprzątamy łowisko  jedyna  ochrona to SSR  ludzie  którym się jeszcze coś chce Sam jestem  strażnikiem SSR  to wiem . Ludzie nad wodą mają do nas pretensje o wszystko  o to ze  za mało ryb ze za dużo  papierów  ,Ogólnie   większość wędkarzy  których kontrolujemy ma  wiele nieprawidłowości najczęściej  nie wypełniony  rejestr ,śmieci na łowisku,wędki bez opieki..I  za darmo musimy się obsłuchać   o wszystkim  ja mam powoli dość ,moi koledzy też  bo w sumie  dla idei nadstawiać garba   jak 90% wędkarzy ma to w dupie  .Jak mamy zwalczyć kłusownictwo  ?  7 strażnikami PSR  na całe województwo  gdzie kontrolują wszystkie wody  ,  Wisłę stawy hodowlane  itp.Ostatnio  rozgrzał mnie  do czerwoności  gość na Chańczy który miał tylko  legitymacje z opłatami  i bardzo się zbulwersował kiedy został  wyproszony z łowisk  i  krzyczał  co to za  prawo  ja zapłaciłem  .i pokazywał mi legitymacje  z opłatami .No cóż  większości  się wydaje  ze  zapłacił i   wszystko gra (Płace - żądam ).Mało kontroli ,mało ryb , Śmieci  na łowiskach  to wszystko  wina dziadków .A co będzie  jak już nikomu  nic się nie będzie chciało ???


[2011-12-20 20:21]

jurek

Super wpis Magdo i dzięki za bardzo pouczający wpis dla większości wędkarzy ...pozdrawiam serdecznie .
[2011-12-20 21:56]

Strzegom

Kazik,Zbyszku,Magdo,Jurku sądze ze może coś dotarło do kilku wedkarzy z Waszych wypocin a teraz zaspiewajmy sobie piosenke" pchamy taczki,pchamy.  pchamy taczki pchamy...... gówno z tego mamy. Oczywiscie że warto ale zatwardziałych przeciwników nie przekonają zadne argumenty nawet to że wstępując do PZW własnorecznym podpisem poświadczyli znajomośc Statutu i R.A.P.Ryb znaczy godza się wypełniac ich załozenia.Żona ciągle mi mówi na co ci to hehehe.Ja już jestem po Zebraniu Sprawozdawczym i nawet frekfencja nieco wzrosła i było nas 53.Ale jak to się ma do 650 członków Koła.Zbliża się nowy sezon i pewnie dalej bedziemy pchać te taczki.Pozdrawiam hehe pchaczy hehehe
[2011-12-21 18:02]

Zibi60

Myślę Stanisławie, że "pchanie taczek" ma raczej zabarwienie pejoratywne. Ja już się taki urodziłem, że lubię coś robić dla ludzi a jeśli się na coś zdecyduję, to robię to całym sercem i nigdy nie oczekuję za to zapłaty. Jeszcze jedno - wierzę ludziom. Taka dziwna, nietypowa rasa. Kilka razy mój autorytet został z tego powodu nadwątlony, ale to jeszcze za czasów działalności związkowej.
Wczoraj było Walne mojego koła, przybyło 67 członków na stan 1137 - no comments
[2012-01-23 11:30]

JaroDaw

Myślę Stanisławie, że "pchanie taczek" ma raczej zabarwienie pejoratywne. Ja już się taki urodziłem, że lubię coś robić dla ludzi a jeśli się na coś zdecyduję, to robię to całym sercem i nigdy nie oczekuję za to zapłaty. Jeszcze jedno - wierzę ludziom. Taka dziwna, nietypowa rasa. Kilka razy mój autorytet został z tego powodu nadwątlony, ale to jeszcze za czasów działalności związkowej.
Wczoraj było Walne mojego koła, przybyło 67 członków na stan 1137 - no comments

1137 - 67 = 1070 w pełni zadowolonych członków koła z pracy zarządu koła, zarządu okręgu, oraz ZG, a także ze stanu wód, ryb , przyjmujących każdą decyzję jako słuszną - no problem 

:) [2012-01-23 13:03]

jurek

No właśnie wędkarze znów będą płakać , narzekać , ale to z ich osobistego nie chciejstwa
[2012-01-23 13:51]

slawomir66

Warto i trzeba. Niech stwierdzenie "Nic o nas bez nas" sprawi, ze coraz więcej wędkarzy weźmie udział w tegorocznych zebraniach. A może za rok bo to wtedy będą wybory nastąpią zmiany. Tego życzę niedowiarkom i zapraszam do udziału w zebraniach i mówienia co nas, was boli.
[2012-01-23 20:52]

Romuald55

To tylko na portalach dyskusyjnych krzyczą ci którzy najmniej maja do powiedzenia.Nie znają statutów,regulaminów i prawa w ogóle a zabierają głos i mienią się znawcami.Tam gdzie należy zabierać głos,czyli na zebraniach, jest tak:-są pytania?....cisza,-są jakieś wnioski?....cisza,-są jakieś propozycje?....cisza,-czy koledzy mają jakieś problemy?.....cisza.-wszystko w porządku?.....cisza.
A ja się pytam,kto tworzy beton? Ci co za innych i dla innych poświęcają swój czas,czy ci co milczą, zamiast mówić o problemach,perspektywach i tym co dotyczy nas wszystkich? [2012-01-23 21:21]

Strzegom

Myślę Stanisławie, że "pchanie taczek" ma raczej zabarwienie pejoratywne. Ja już się taki urodziłem, że lubię coś robić dla ludzi a jeśli się na coś zdecyduję, to robię to całym sercem i nigdy nie oczekuję za to zapłaty. Jeszcze jedno - wierzę ludziom. Taka dziwna, nietypowa rasa. Kilka razy mój autorytet został z tego powodu nadwątlony, ale to jeszcze za czasów działalności związkowej.
Wczoraj było Walne mojego koła, przybyło 67 członków na stan 1137 - no comments

intencją mą nie było kogokolwiek obrazać a to że mimo wszystko są ludzie którym jeszcze się chce chcieć.....Sam piszesz taka dziwna,nietypowa rasa.Mój żart widzę nie wypalil hehehe a na zebrania sprawozdawcze trzeba chodzić! [2012-01-23 22:42]

JaroDaw

To tylko na portalach dyskusyjnych krzyczą ci którzy najmniej maja do powiedzenia.Nie znają statutów,regulaminów i prawa w ogóle a zabierają głos i mienią się znawcami.Tam gdzie należy zabierać głos,czyli na zebraniach, jest tak:-są pytania?....cisza,-są jakieś wnioski?....cisza,-są jakieś propozycje?....cisza,-czy koledzy mają jakieś problemy?.....cisza.-wszystko w porządku?.....cisza.
A ja się pytam,kto tworzy beton? Ci co za innych i dla innych poświęcają swój czas,czy ci co milczą, zamiast mówić o problemach,perspektywach i tym co dotyczy nas wszystkich?

Trafił kolega w samo sedno . [2012-01-24 22:34]

karlik

To tylko na portalach dyskusyjnych krzyczą ci którzy najmniej maja do powiedzenia.Nie znają statutów,regulaminów i prawa w ogóle a zabierają głos i mienią się znawcami.Tam gdzie należy zabierać głos,czyli na zebraniach, jest tak:-są pytania?....cisza,-są jakieś wnioski?....cisza,-są jakieś propozycje?....cisza,-czy koledzy mają jakieś problemy?.....cisza.-wszystko w porządku?.....cisza.
A ja się pytam,kto tworzy beton? Ci co za innych i dla innych poświęcają swój czas,czy ci co milczą, zamiast mówić o problemach,perspektywach i tym co dotyczy nas wszystkich?

Witam kolegę  tak jest jak mówisz i to wszędzie bo jeden drugiemu d...pe kryje ...

 Dużo by można o tym mówić ale  .....................................
[2012-01-24 22:54]

Artur z Ketrzyna

To tylko na portalach dyskusyjnych krzyczą ci którzy najmniej maja do powiedzenia.Nie znają statutów,regulaminów i prawa w ogóle a zabierają głos i mienią się znawcami.Tam gdzie należy zabierać głos,czyli na zebraniach, jest tak:-są pytania?....cisza,-są jakieś wnioski?....cisza,-są jakieś propozycje?....cisza,-czy koledzy mają jakieś problemy?.....cisza.-wszystko w porządku?.....cisza.
A ja się pytam,kto tworzy beton? Ci co za innych i dla innych poświęcają swój czas,czy ci co milczą, zamiast mówić o problemach,perspektywach i tym co dotyczy nas wszystkich?

Witam kolegę  tak jest jak mówisz i to wszędzie bo jeden drugiemu d...pe kryje ...

 Dużo by można o tym mówić ale  .....................................

Właśnie tak jest, a nawet powiem inaczej. Tu to taki oburzony oni to i tamto, ja to bym to i tamto. Ale jak powiesz idź na zebranie to Ci powie poco i dlaczego, jak i tak to nic nie da (bo tam to jak wspomniałeś siedział by jak mysz pod miotłą!).

Ciekawe co będzie na zebraniu w moim kole w grudniu jak będą wybierane nowe władze? Ilu się wstawi, ilu będzie czynnie w nich uczestniczyć?
[2012-01-26 20:23]

Okonek20

Witam! Trudno się nie zgodzić, że zdecydowana większość wypowiadających się ma całkowitą rację. Dlaczego więc z tą frekwencją jest tak źle. W moim kole, również nie jest za dobrze, ale w 6-letnim okresie jego istnienia, najniższa frekwencja na WZ wynosiła 43%. Z zaangażowaniem członków w realizację bieżących przedsięwzięć w kole bywa różnie, ale zawsze znajdują się chętni do pracy. Członkowie władz i organów koła, wykonują swoje obowiązki całkowicie społecznie ( nikt nie pobiera żadnych diet ani ryczałtów ) i to mobilizuje pozostałych wędkarzy. Mimo, że w Okręgu nie istnieje podział wód pod opiekę kół, sami sobie takie wody wybraliśmy i w miarę możliwości je zagospodarowujemy. Mamy również własne zbiorniki, które sami zarybiamy i chronimy. Wodom cześć!!  [2012-04-09 15:14]