Nie.
Jak to w życiu bywa ilu ludzi tyle opinii. Ja jednak biorę pod uwagę dwa aspekty.
O jednym juz wspomniano - łowność.
I w tanich i w droższych znajdują się killery i totalne badziewia. Co jest równiez zależne od zdolności i umiejętności prowadzenia woblera.
Drugi aspekt - jakość wykonania.
Często łowiąc na tanie woblery przytrafiały mi się różne "nieszczęścia" raz szczupak zmiażdżył piankowego woblera, innym razem jakiś "potwór" zmiażdżył kotwicę jak w imadle, pękają ce stery urwane lub wyprostowane ramiona kotwicy, czy zbyt duże kotwice zaczepiające jedna o drugą w locie to częste zjawisko.
Więc może warto kupować tanie i wymieniać kotwice?
Najdroższy wobler świata, (nie rapala).
http://www.mefistofishing.pl/imakatsu-hard-javallon-super-wobler-p-330.html.
Nieno trzeba mieć umiar. :)
drogie nie zawsze znaczy ze skuteczne(2012/02/20 14:26)