Zaloguj się do konta

Czy ta bolonka od Kongera będzie dobra na spławik?

utworzono: 2012/06/17 19:49
bartez 1910

Ja mam odległościówke konger Grandis 4.20cm 5-20g i do tej pory nie mialem problemow z karpiami nawet koło 3 kg .Wiec badz o ten aspekt spokojny . Moim zdaniem czym lżej podany zestaw to brania sa efektywniejsze i mozna zacziac nawet mniejsze rybki . Do tego używam żyłki max 0.16 przypon 0.14 mm ,spławik okolo 2 , 2,5 g . Haczyk 10 , rowniez na wieksza rybke 8 .

[2012-06-18 20:23]

radek222

Teraz już serio ostatnie pytanie: który kołowrotek wybrać?
http://allegro.pl/jaxon-victus-fdv-300-match-nowosc-2012-i2375139019.html
http://allegro.pl/jaxon-spin-express-300-fd-match-nowosc-2011-i2420149502.html
http://allegro.pl/jaxon-spin-express-300-rd-match-nowosc-2011-i2420150479.html


sorki jeśli ktoś się zdenerwował moimi pytaniami, więcej nie zadaje.
Kupuję następujący zestaw, jak będzie źle to trudno, trzeba uczyć się na błędach.

wędka:
http://allegro.pl/jaxon-inspiral-tele-match-390-cm-5-20-g-i2361946712.html

spławik:
http://allegro.pl/jaxon-splawik-waggler-se-wd-4-3-0g-i2364992638.html
oraz
http://allegro.pl/jaxon-splawik-waggler-se-we-6-5-0g-i2364992026.html

i tam jakieś haczyki pewnie 10 z krótkim grotem i jakąś żyłkę 150m (może starczy) zatapialną i jeszcze pewnie jakieś stopery koralikowe.

Dzięki wszystkim za pomoc.
[2012-06-18 20:49]

szczawik1984

jak coś to bierz victus
jest dobrze spasowany lekko chodzi czego nie mozna powiedzieć o spin express i jest nowością zatem masz pewność serwisu przez ładnych parę lat
jak myślisz o hakach to kup owner chinta 8 i 10
[2012-06-18 22:19]

radek222

Dzięki wielkie, na pewno posłucham Twoich rad.
[2012-06-18 22:55]

bartez 1910

victus tez moim zdaniem jest najlepszy do tego zestawu zgadam sie w 100  % z kolegą wyżej. A co do chaczykow polecam Kamatsu 8,10

 

[2012-06-18 23:03]

ad radek przede wszystkim na stawy itp. nie używa się bolonki, tylko odległościówki , ad dron feeder jest za ciężki na spławik :/ , co najwyżej jako karpiówka

Da się spokojnie łowić spławikiem na feederku, jak nie chce wydać kasy na 2 wędki to to będzie najbardziej uniwersalne. Sam czasem przerabiam feeder i zakładam spławik jak jest potrzeba i idzie wędkować. 




Owszem feederem da się połowić na spinning , na spławik  i ...  na grunt . Jeżeli jednak feeder ma ciężar wyrzutowy np :20 -80 g , a łowiącemu zależy n efektywnych rzutach spławikiem 1,5 -2 g  ( chodzi o obciążenie na żyłce tych spławików   a także   o lekkie  wagglery ) - to chyba taki  feeder będzie najgorszym z  możliwych rozwiązań ? Przemyśl czasem to co piszesz , nie każdy przecież łowi słoikami od musztardy , tak jak ty .Niektórzy wędkarze stosują lekkie spławiki do połowu całkiem ładnych ryb !

Widzisz, jak byś troszkę posiedział nad wodą z wędką to byś wiedział, że nie ma problemu z wyrzutem takim lekkim spławikiem. Ale to trzeba wyjść nad wodę i samemu zobaczyć, bo teoria nie ma się ni jak do praktyki. Więc przemyśl czasem co piszesz, albo zacznij wędkować. A na temat mojego wędkowania i to czym to robię, nie wypowiadaj się, bo nie masz o tym zielonego pojęcia jak widzę.



Przykro mi ,ale chyba nie wiesz o czym piszesz . Piszesz o łowieniu ryb , czy tylko o rzucaniu sobie spławikiem ? Fakt,że da się zarzucić spławik na ileś tam metrów , nie oznacza ,że wędka jest akurat dobra i jakby stworzona do łowienia daną metodą . Rzuty muszą być efektywne i precyzyjne . Łowisz na spławiki pokroju buraczka o kolorze wozu strażackiego względnie tropikalnej papugi , ciężkie jak nie wiem co i myślisz ,że każdy tak łowi ? Niektórzy wędkarze stosują lekkie wagglerki z dociążeniem i nawet "uniwersalne "spławikówki mając ciężar wyrzutowy taki jaki mają - często są okazują się być siermiężne i mocno przekraczające ciężarem wyrzutowym wagę zestawu . Widać ,że łowisz to ty chyba na pewno .  Może  na stawach u kolegów , na komercyjnych łowiskach i miejskich sadzawkach ... Z  zazdrością spoglądasz na innych wędkarzy  - mających sporo czasu na swe hobby : dlatego , kiedy tylko "szlaban idzie w dół" i możesz udać się na krótki wypad z wędką : obojętne staje się dla ciebie gdzie łowisz :choćby i w fontannie . Kiego  diabła proponujesz feeder do wszystkiego : w czasie , kiedy wiadomo ,że  każdy wędkarz , których chodzi na ryby ( to po pierwsze ) : lubi mieć kilka różnych kijów do różnych metod i na różną okazję ? Łowienie wszystkich ryb na jeden kij nie cieszy , na oszczędzaniu się traci.
A propos : wiem od dawna ,że feeder czasem używa się do spławika .
Sądzę jednak ,że dowiedziałeś się tego z "Wędkarstwo Moje Hobby " .

[2012-06-19 17:45]

ad radek przede wszystkim na stawy itp. nie używa się bolonki, tylko odległościówki , ad dron feeder jest za ciężki na spławik :/ , co najwyżej jako karpiówka

Da się spokojnie łowić spławikiem na feederku, jak nie chce wydać kasy na 2 wędki to to będzie najbardziej uniwersalne. Sam czasem przerabiam feeder i zakładam spławik jak jest potrzeba i idzie wędkować. 




Owszem feederem da się połowić na spinning , na spławik  i ...  na grunt . Jeżeli jednak feeder ma ciężar wyrzutowy np :20 -80 g , a łowiącemu zależy n efektywnych rzutach spławikiem 1,5 -2 g  ( chodzi o obciążenie na żyłce tych spławików   a także   o lekkie  wagglery ) - to chyba taki  feeder będzie najgorszym z  możliwych rozwiązań ? Przemyśl czasem to co piszesz , nie każdy przecież łowi słoikami od musztardy , tak jak ty .Niektórzy wędkarze stosują lekkie spławiki do połowu całkiem ładnych ryb !

Widzisz, jak byś troszkę posiedział nad wodą z wędką to byś wiedział, że nie ma problemu z wyrzutem takim lekkim spławikiem. Ale to trzeba wyjść nad wodę i samemu zobaczyć, bo teoria nie ma się ni jak do praktyki. Więc przemyśl czasem co piszesz, albo zacznij wędkować. A na temat mojego wędkowania i to czym to robię, nie wypowiadaj się, bo nie masz o tym zielonego pojęcia jak widzę.



Przykro mi ,ale chyba nie wiesz o czym piszesz . Piszesz o łowieniu ryb , czy tylko o rzucaniu sobie spławikiem ? Fakt,że da się zarzucić spławik na ileś tam metrów , nie oznacza ,że wędka jest akurat dobra i jakby stworzona do łowienia daną metodą . Rzuty muszą być efektywne i precyzyjne . Łowisz na spławiki pokroju buraczka o kolorze wozu strażackiego względnie tropikalnej papugi , ciężkie jak nie wiem co i myślisz ,że każdy tak łowi ? Niektórzy wędkarze stosują lekkie wagglerki z dociążeniem i nawet "uniwersalne "spławikówki mając ciężar wyrzutowy taki jaki mają - często są okazują się być siermiężne i mocno przekraczające ciężarem wyrzutowym wagę zestawu . Widać ,że łowisz to ty chyba na pewno .  Może  na stawach u kolegów , na komercyjnych łowiskach i miejskich sadzawkach ... Z  zazdrością spoglądasz na innych wędkarzy  - mających sporo czasu na swe hobby : dlatego , kiedy tylko "szlaban idzie w dół" i możesz udać się na krótki wypad z wędką : obojętne staje się dla ciebie gdzie łowisz :choćby i w fontannie . Kiego  diabła proponujesz feeder do wszystkiego : w czasie , kiedy wiadomo ,że  każdy wędkarz , których chodzi na ryby ( to po pierwsze ) : lubi mieć kilka różnych kijów do różnych metod i na różną okazję ? Łowienie wszystkich ryb na jeden kij nie cieszy , na oszczędzaniu się traci.
A propos : wiem od dawna ,że feeder czasem używa się do spławika .
Sądzę jednak ,że dowiedziałeś się tego z "Wędkarstwo Moje Hobby " .


Feeder to jest feeder - wędka do gruntówki dennej ( konkretnie do rodzaju "drgającej szczytówki ) i choćbyś nie wiem co pisał , na jakie argumenty się powoływał , wiadome jest jedno : feederem można łowić ryby na spławik ,ale nie jest to wędka szczególnie dobra do tego typu łowienia . To jest klasyczne "coś za coś " . Łowiąc na spławik feederem wiele się traci : nie wykorzystuje się ani potencjału techniki łowienia ani  też rzeczywistych  możliwości tej wędki .

Ku przestrodze niedoświadczonych wędkarzy : FEEDER TO JEST FEEDER , CZYLI GRUNTÓWKA .
[2012-06-19 17:54]

ad radek przede wszystkim na stawy itp. nie używa się bolonki, tylko odległościówki , ad dron feeder jest za ciężki na spławik :/ , co najwyżej jako karpiówka

Da się spokojnie łowić spławikiem na feederku, jak nie chce wydać kasy na 2 wędki to to będzie najbardziej uniwersalne. Sam czasem przerabiam feeder i zakładam spławik jak jest potrzeba i idzie wędkować. 




Owszem feederem da się połowić na spinning , na spławik  i ...  na grunt . Jeżeli jednak feeder ma ciężar wyrzutowy np :20 -80 g , a łowiącemu zależy n efektywnych rzutach spławikiem 1,5 -2 g  ( chodzi o obciążenie na żyłce tych spławików   a także   o lekkie  wagglery ) - to chyba taki  feeder będzie najgorszym z  możliwych rozwiązań ? Przemyśl czasem to co piszesz , nie każdy przecież łowi słoikami od musztardy , tak jak ty .Niektórzy wędkarze stosują lekkie spławiki do połowu całkiem ładnych ryb !

Widzisz, jak byś troszkę posiedział nad wodą z wędką to byś wiedział, że nie ma problemu z wyrzutem takim lekkim spławikiem. Ale to trzeba wyjść nad wodę i samemu zobaczyć, bo teoria nie ma się ni jak do praktyki. Więc przemyśl czasem co piszesz, albo zacznij wędkować. A na temat mojego wędkowania i to czym to robię, nie wypowiadaj się, bo nie masz o tym zielonego pojęcia jak widzę.



Przykro mi ,ale chyba nie wiesz o czym piszesz . Piszesz o łowieniu ryb , czy tylko o rzucaniu sobie spławikiem ? Fakt,że da się zarzucić spławik na ileś tam metrów , nie oznacza ,że wędka jest akurat dobra i jakby stworzona do łowienia daną metodą . Rzuty muszą być efektywne i precyzyjne . Łowisz na spławiki pokroju buraczka o kolorze wozu strażackiego względnie tropikalnej papugi , ciężkie jak nie wiem co i myślisz ,że każdy tak łowi ? Niektórzy wędkarze stosują lekkie wagglerki z dociążeniem i nawet "uniwersalne "spławikówki mając ciężar wyrzutowy taki jaki mają - często są okazują się być siermiężne i mocno przekraczające ciężarem wyrzutowym wagę zestawu . Widać ,że łowisz to ty chyba na pewno .  Może  na stawach u kolegów , na komercyjnych łowiskach i miejskich sadzawkach ... Z  zazdrością spoglądasz na innych wędkarzy  - mających sporo czasu na swe hobby : dlatego , kiedy tylko "szlaban idzie w dół" i możesz udać się na krótki wypad z wędką : obojętne staje się dla ciebie gdzie łowisz :choćby i w fontannie . Kiego  diabła proponujesz feeder do wszystkiego : w czasie , kiedy wiadomo ,że  każdy wędkarz , których chodzi na ryby ( to po pierwsze ) : lubi mieć kilka różnych kijów do różnych metod i na różną okazję ? Łowienie wszystkich ryb na jeden kij nie cieszy , na oszczędzaniu się traci.
A propos : wiem od dawna ,że feeder czasem używa się do spławika .
Sądzę jednak ,że dowiedziałeś się tego z "Wędkarstwo Moje Hobby " .

Kiedyś nie było odległosciówek, feederow itp. i ludzie sobie radzili. Autor prosił o coś uniwersalnego, wiec najbardziej uniwersalny będzie feeder. A to że komercja sprawia iż, do każdej metody produkuje się osobno wędziska to normalna sprawa, sam używam specjalizowanych wędzisk bo mnie na to stać. Ale nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Więc jeżeli ktoś nie ma kasy to kupi kij jak najbardziej uniwersalny. Proste????  czy nie za bardzo? I nikomu nie zazdroszczę bo sprzętu mam sporo i dobrego. A na komercjach bywam oraz częściej na wodach PZW. I nie chodzi o rzucanie spławikiem, bo to akurat nie problem, problem robi się przy zacięciu panie specjalisto. Jak już pisałem nad wodę a nie przy kompie mądrości wątpliwe swe przedstawiać bury!!!



[2012-06-19 18:31]

ad radek przede wszystkim na stawy itp. nie używa się bolonki, tylko odległościówki , ad dron feeder jest za ciężki na spławik :/ , co najwyżej jako karpiówka

Da się spokojnie łowić spławikiem na feederku, jak nie chce wydać kasy na 2 wędki to to będzie najbardziej uniwersalne. Sam czasem przerabiam feeder i zakładam spławik jak jest potrzeba i idzie wędkować. 




Owszem feederem da się połowić na spinning , na spławik  i ...  na grunt . Jeżeli jednak feeder ma ciężar wyrzutowy np :20 -80 g , a łowiącemu zależy n efektywnych rzutach spławikiem 1,5 -2 g  ( chodzi o obciążenie na żyłce tych spławików   a także   o lekkie  wagglery ) - to chyba taki  feeder będzie najgorszym z  możliwych rozwiązań ? Przemyśl czasem to co piszesz , nie każdy przecież łowi słoikami od musztardy , tak jak ty .Niektórzy wędkarze stosują lekkie spławiki do połowu całkiem ładnych ryb !

Widzisz, jak byś troszkę posiedział nad wodą z wędką to byś wiedział, że nie ma problemu z wyrzutem takim lekkim spławikiem. Ale to trzeba wyjść nad wodę i samemu zobaczyć, bo teoria nie ma się ni jak do praktyki. Więc przemyśl czasem co piszesz, albo zacznij wędkować. A na temat mojego wędkowania i to czym to robię, nie wypowiadaj się, bo nie masz o tym zielonego pojęcia jak widzę.



Przykro mi ,ale chyba nie wiesz o czym piszesz . Piszesz o łowieniu ryb , czy tylko o rzucaniu sobie spławikiem ? Fakt,że da się zarzucić spławik na ileś tam metrów , nie oznacza ,że wędka jest akurat dobra i jakby stworzona do łowienia daną metodą . Rzuty muszą być efektywne i precyzyjne . Łowisz na spławiki pokroju buraczka o kolorze wozu strażackiego względnie tropikalnej papugi , ciężkie jak nie wiem co i myślisz ,że każdy tak łowi ? Niektórzy wędkarze stosują lekkie wagglerki z dociążeniem i nawet "uniwersalne "spławikówki mając ciężar wyrzutowy taki jaki mają - częstoą okazują się być siermiężne i mocno przekraczające ciężarem wyrzutowym wagę zestawu . Widać ,że łowisz to ty chyba na pewno .  Może  na stawach u kolegów , na komercyjnych łowiskach i miejskich sadzawkach ... Z  zazdrością spoglądasz na innych wędkarzy  - mających sporo czasu na swe hobby : dlatego , kiedy tylko "szlaban idzie w dół" i możesz udać się na krótki wypad z wędką : obojętne staje się dla ciebie gdzie łowisz :choćby i w fontannie . Kiego  diabła proponujesz feeder do wszystkiego : w czasie , kiedy wiadomo ,że  każdy wędkarz , których chodzi na ryby ( to po pierwsze ) : lubi mieć kilka różnych kijów do różnych metod i na różną okazję ? Łowienie wszystkich ryb na jeden kij nie cieszy , na oszczędzaniu się traci.
A propos : wiem od dawna ,że feeder czasem używa się do spławika .
Sądzę jednak ,że dowiedziałeś się tego z "Wędkarstwo Moje Hobby " .

Kiedyś nie było odległosciówek, feederow itp. i ludzie sobie radzili. Autor prosił o coś uniwersalnego, wiec najbardziej uniwersalny będzie feeder. A to że komercja sprawia iż, do każdej metody produkuje się osobno wędziska to normalna sprawa, sam używam specjalizowanych wędzisk bo mnie na to stać. Ale nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Więc jeżeli ktoś nie ma kasy to kupi kij jak najbardziej uniwersalny. Proste????  czy nie za bardzo? I nikomu nie zazdroszczę bo sprzętu mam sporo i dobrego. A na komercjach bywam oraz częściej na wodach PZW. I nie chodzi o rzucanie spławikiem, bo to akurat nie problem, problem robi się przy zacięciu panie specjalisto. Jak już pisałem nad wodę a nie przy kompie mądrości wątpliwe swe przedstawiać bury!!!



Jaki jest problem przy zacięciu feederem , chyba dla ciebie. Ta wędka jest stworzona ... do łowienia ryb a jeśli zacina ci się źle na feedera podczas łowienia na spławik : to po co to robisz ? To jakaś odmiana fetyszyzmu : feeder jako ukochany kijek do wszystkiego ? Inna rzecz ,że jak  nie umiesz zacinać ryb , to jest to   twój problem a nie producenta wędki . Ta wędka została stworzona jako narzędzie do udoskonalonej gruntówki dennej ,ale łowi się na drgającą szczytówkę  również na  gruntowe zestawy lekkie : na kilka śrucin , na plastykowy koszyczek 5 g , na gąbkę , na sprężynę bez dociążenia itp . Problem byłby wtedy z dalekim wyrzutem ,ale na szczęście są to warunki - gdzie bliska odległość łowienia jest celowa.
Teraz kol. Duron66 pouczę cię jak pisać nazwiska : dużą literą i przedrostkiem Szanowny Panie . Nie omieszkam odwzajemnić  się tym samym gestem.


"A to że komercja sprawia iż, do każdej metody produkuje się osobno wędziska to normalna sprawa, sam używam specjalizowanych wędzisk bo mnie na to stać."

I co myślisz ,że zaimponujesz komuś tym wyznaniem ? Dzisiaj cię stać a jutro już może być inaczej. Chwalenie się swoją zamożnością - jest co najmniej komiczne . Coś jak te pretensjonalne baby , które spotykają się w lumpeksie i chwalą bogactwem : licząc pierścionki i przyrównując rajstopy .
Sam  akurat nie jestem osobą majętną lecz mimo to : mam rożne wędki do różnych metod . Nic specjalnego : ot , po prostu zwykłe , przyzwoite kije irm Milo , Mikado , Jaxon , Cormoran , Robinson , Shakespeare , Cupido itd . "
[2012-06-19 18:58]

ad radek przede wszystkim na stawy itp. nie używa się bolonki, tylko odległościówki , ad dron feeder jest za ciężki na spławik :/ , co najwyżej jako karpiówka

Da się spokojnie łowić spławikiem na feederku, jak nie chce wydać kasy na 2 wędki to to będzie najbardziej uniwersalne. Sam czasem przerabiam feeder i zakładam spławik jak jest potrzeba i idzie wędkować. 




Owszem feederem da się połowić na spinning , na spławik  i ...  na grunt . Jeżeli jednak feeder ma ciężar wyrzutowy np :20 -80 g , a łowiącemu zależy n efektywnych rzutach spławikiem 1,5 -2 g  ( chodzi o obciążenie na żyłce tych spławików   a także   o lekkie  wagglery ) - to chyba taki  feeder będzie najgorszym z  możliwych rozwiązań ? Przemyśl czasem to co piszesz , nie każdy przecież łowi słoikami od musztardy , tak jak ty .Niektórzy wędkarze stosują lekkie spławiki do połowu całkiem ładnych ryb !

Widzisz, jak byś troszkę posiedział nad wodą z wędką to byś wiedział, że nie ma problemu z wyrzutem takim lekkim spławikiem. Ale to trzeba wyjść nad wodę i samemu zobaczyć, bo teoria nie ma się ni jak do praktyki. Więc przemyśl czasem co piszesz, albo zacznij wędkować. A na temat mojego wędkowania i to czym to robię, nie wypowiadaj się, bo nie masz o tym zielonego pojęcia jak widzę.



Przykro mi ,ale chyba nie wiesz o czym piszesz . Piszesz o łowieniu ryb , czy tylko o rzucaniu sobie spławikiem ? Fakt,że da się zarzucić spławik na ileś tam metrów , nie oznacza ,że wędka jest akurat dobra i jakby stworzona do łowienia daną metodą . Rzuty muszą być efektywne i precyzyjne . Łowisz na spławiki pokroju buraczka o kolorze wozu strażackiego względnie tropikalnej papugi , ciężkie jak nie wiem co i myślisz ,że każdy tak łowi ? Niektórzy wędkarze stosują lekkie wagglerki z dociążeniem i nawet "uniwersalne "spławikówki mając ciężar wyrzutowy taki jaki mają - częstoą okazują się być siermiężne i mocno przekraczające ciężarem wyrzutowym wagę zestawu . Widać ,że łowisz to ty chyba na pewno .  Może  na stawach u kolegów , na komercyjnych łowiskach i miejskich sadzawkach ... Z  zazdrością spoglądasz na innych wędkarzy  - mających sporo czasu na swe hobby : dlatego , kiedy tylko "szlaban idzie w dół" i możesz udać się na krótki wypad z wędką : obojętne staje się dla ciebie gdzie łowisz :choćby i w fontannie . Kiego  diabła proponujesz feeder do wszystkiego : w czasie , kiedy wiadomo ,że  każdy wędkarz , których chodzi na ryby ( to po pierwsze ) : lubi mieć kilka różnych kijów do różnych metod i na różną okazję ? Łowienie wszystkich ryb na jeden kij nie cieszy , na oszczędzaniu się traci.
A propos : wiem od dawna ,że feeder czasem używa się do spławika .
Sądzę jednak ,że dowiedziałeś się tego z "Wędkarstwo Moje Hobby " .

Kiedyś nie było odległosciówek, feederow itp. i ludzie sobie radzili. Autor prosił o coś uniwersalnego, wiec najbardziej uniwersalny będzie feeder. A to że komercja sprawia iż, do każdej metody produkuje się osobno wędziska to normalna sprawa, sam używam specjalizowanych wędzisk bo mnie na to stać. Ale nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Więc jeżeli ktoś nie ma kasy to kupi kij jak najbardziej uniwersalny. Proste????  czy nie za bardzo? I nikomu nie zazdroszczę bo sprzętu mam sporo i dobrego. A na komercjach bywam oraz częściej na wodach PZW. I nie chodzi o rzucanie spławikiem, bo to akurat nie problem, problem robi się przy zacięciu panie specjalisto. Jak już pisałem nad wodę a nie przy kompie mądrości wątpliwe swe przedstawiać bury!!!



Jaki jest problem przy zacięciu feederem , chyba dla ciebie. Ta wędka jest stworzona ... do łowienia ryb a jeśli zacina ci się źle na feedera podczas łowienia na spławik : to po co to robisz ? To jakaś odmiana fetyszyzmu : feeder jako ukochany kijek do wszystkiego ? Inna rzecz ,że jak  nie umiesz zacinać ryb , to jest to   twój problem a nie producenta wędki . Ta wędka została stworzona jako narzędzie do udoskonalonej gruntówki dennej ,ale łowi się na drgającą szczytówkę  również na  gruntowe zestawy lekkie : na kilka śrucin , na plastykowy koszyczek 5 g , na gąbkę , na sprężynę bez dociążenia itp . Problem byłby wtedy z dalekim wyrzutem ,ale na szczęście są to warunki - gdzie bliska odległość łowienia jest celowa.
Teraz kol. Duron66 pouczę cię jak pisać nazwiska : dużą literą i przedrostkiem Szanowny Panie . Nie omieszkam odwzajemnić  się tym samym gestem.

Jak pisałeś wczesniej, problem miałeś z rzutem spławikiem 1 lub 2 gr. Potem stwierdziłeś że można :) Problem z zacięciem przy feederku łowiąc na spławik jest prosty, jest zbyt giętka i przy dużej odległości jest bardzo  ciężko efektywnie zaciąć. I jak już pisałem piszesz nie na temat!!! a duron66 hmmm nie znam. I skończmy tą dyskusje bo dużo czytasz na temat wedkarstwa i używania sprzętu, niestety tylko czytasz i wyciągasz wnioski, blednę wnioski. Jedyne w czym masz racje to to, że faktycznie feeder słuzy do połowu metodą gruntową, ale jak ktoś nie ma na sprzęt to zakłada najbardziej sztywną szczytówkę (bo doczytałeś, że feeder ma wymienne szczytówki chyba) i spławiczek i nie ma problemu. Więc jak będziesz kiedyś miał feeder i odległościówke to porównaj sobie, ja to zrobiłem i wiem jak jest. I nie gdybaj proszę :)))))

[2012-06-19 19:12]

I co myślisz ,że zaimponujesz komuś tym wyznaniem ? Dzisiaj cię stać a jutro już może być inaczej. Chwalenie się swoją zamożnością - jest co najmniej komiczne . Coś jak te pretensjonalne baby , które spotykają się w lumpeksie i chwalą bogactwem : licząc pierścionki i przyrównując rajstopy . 

Sam  akurat nie jestem osobą majętną lecz mimo to : mam rożne wędki do różnych metod . Nic specjalnego : ot , po prostu zwykłe , przyzwoite kije irm Milo , Mikado , Jaxon , Cormoran , Robinson , Shakespeare , Cupido itd . "

Przykro mi że nie zrozumiałeś co napisałem. Nie każdego stać na drogi sprzęt więc autor szuka alternatywy. Z tego co widzę to ty się chwalisz tutaj czymś tam. A nie masz czym, cóż stać mnie na wiele, po to się uczyłem by mnie było stać. Druga sprawa nie jesteśmy kolegami i przykro mi że brak inteligencji oraz obsługi pakietu MS Office zmusza cię do wielokrotnego edytowania swoich wpisów.


[2012-06-19 19:30]

ad radek przede wszystkim na stawy itp. nie używa się bolonki, tylko odległościówki , ad dron feeder jest za ciężki na spławik :/ , co najwyżej jako karpiówka

Da się spokojnie łowić spławikiem na feederku, jak nie chce wydać kasy na 2 wędki to to będzie najbardziej uniwersalne. Sam czasem przerabiam feeder i zakładam spławik jak jest potrzeba i idzie wędkować. 




Owszem feederem da się połowić na spinning , na spławik  i ...  na grunt . Jeżeli jednak feeder ma ciężar wyrzutowy np :20 -80 g , a łowiącemu zależy n efektywnych rzutach spławikiem 1,5 -2 g  ( chodzi o obciążenie na żyłce tych spławików   a także   o lekkie  wagglery ) - to chyba taki  feeder będzie najgorszym z  możliwych rozwiązań ? Przemyśl czasem to co piszesz , nie każdy przecież łowi słoikami od musztardy , tak jak ty .Niektórzy wędkarze stosują lekkie spławiki do połowu całkiem ładnych ryb !

Widzisz, jak byś troszkę posiedział nad wodą z wędką to byś wiedział, że nie ma problemu z wyrzutem takim lekkim spławikiem. Ale to trzeba wyjść nad wodę i samemu zobaczyć, bo teoria nie ma się ni jak do praktyki. Więc przemyśl czasem co piszesz, albo zacznij wędkować. A na temat mojego wędkowania i to czym to robię, nie wypowiadaj się, bo nie masz o tym zielonego pojęcia jak widzę.



Przykro mi ,ale chyba nie wiesz o czym piszesz . Piszesz o łowieniu ryb , czy tylko o rzucaniu sobie spławikiem ? Fakt,że da się zarzucić spławik na ileś tam metrów , nie oznacza ,że wędka jest akurat dobra i jakby stworzona do łowienia daną metodą . Rzuty muszą być efektywne i precyzyjne . Łowisz na spławiki pokroju buraczka o kolorze wozu strażackiego względnie tropikalnej papugi , ciężkie jak nie wiem co i myślisz ,że każdy tak łowi ? Niektórzy wędkarze stosują lekkie wagglerki z dociążeniem i nawet "uniwersalne "spławikówki mając ciężar wyrzutowy taki jaki mają - częstoą okazują się być siermiężne i mocno przekraczające ciężarem wyrzutowym wagę zestawu . Widać ,że łowisz to ty chyba na pewno .  Może  na stawach u kolegów , na komercyjnych łowiskach i miejskich sadzawkach ... Z  zazdrością spoglądasz na innych wędkarzy  - mających sporo czasu na swe hobby : dlatego , kiedy tylko "szlaban idzie w dół" i możesz udać się na krótki wypad z wędką : obojętne staje się dla ciebie gdzie łowisz :choćby i w fontannie . Kiego  diabła proponujesz feeder do wszystkiego : w czasie , kiedy wiadomo ,że  każdy wędkarz , których chodzi na ryby ( to po pierwsze ) : lubi mieć kilka różnych kijów do różnych metod i na różną okazję ? Łowienie wszystkich ryb na jeden kij nie cieszy , na oszczędzaniu się traci.
A propos : wiem od dawna ,że feeder czasem używa się do spławika .
Sądzę jednak ,że dowiedziałeś się tego z "Wędkarstwo Moje Hobby " .

Kiedyś nie było odległosciówek, feederow itp. i ludzie sobie radzili. Autor prosił o coś uniwersalnego, wiec najbardziej uniwersalny będzie feeder. A to że komercja sprawia iż, do każdej metody produkuje się osobno wędziska to normalna sprawa, sam używam specjalizowanych wędzisk bo mnie na to stać. Ale nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Więc jeżeli ktoś nie ma kasy to kupi kij jak najbardziej uniwersalny. Proste????  czy nie za bardzo? I nikomu nie zazdroszczę bo sprzętu mam sporo i dobrego. A na komercjach bywam oraz częściej na wodach PZW. I nie chodzi o rzucanie spławikiem, bo to akurat nie problem, problem robi się przy zacięciu panie specjalisto. Jak już pisałem nad wodę a nie przy kompie mądrości wątpliwe swe przedstawiać bury!!!



Jaki jest problem przy zacięciu feederem , chyba dla ciebie. Ta wędka jest stworzona ... do łowienia ryb a jeśli zacina ci się źle na feedera podczas łowienia na spławik : to po co to robisz ? To jakaś odmiana fetyszyzmu : feeder jako ukochany kijek do wszystkiego ? Inna rzecz ,że jak  nie umiesz zacinać ryb , to jest to   twój problem a nie producenta wędki . Ta wędka została stworzona jako narzędzie do udoskonalonej gruntówki dennej ,ale łowi się na drgającą szczytówkę  również na  gruntowe zestawy lekkie : na kilka śrucin , na plastykowy koszyczek 5 g , na gąbkę , na sprężynę bez dociążenia itp . Problem byłby wtedy z dalekim wyrzutem ,ale na szczęście są to warunki - gdzie bliska odległość łowienia jest celowa.
Teraz kol. Duron66 pouczę cię jak pisać nazwiska : dużą literą i przedrostkiem Szanowny Panie . Nie omieszkam odwzajemnić  się tym samym gestem.

Jak pisałeś wczesniej, problem miałeś z rzutem spławikiem 1 lub 2 gr. Potem stwierdziłeś że można :) Problem z zacięciem przy feederku łowiąc na spławik jest prosty, jest zbyt giętka i przy dużej odległości jest bardzo  ciężko efektywnie zaciąć. I jak już pisałem piszesz nie na temat!!! a duron66 hmmm nie znam. I skończmy tą dyskusje bo dużo czytasz na temat wedkarstwa i używania sprzętu, niestety tylko czytasz i wyciągasz wnioski, blednę wnioski. Jedyne w czym masz racje to to, że faktycznie feeder słuzy do połowu metodą gruntową, ale jak ktoś nie ma na sprzęt to zakłada najbardziej sztywną szczytówkę (bo doczytałeś, że feeder ma wymienne szczytówki chyba) i spławiczek i nie ma problemu. Więc jak będziesz kiedyś miał feeder i odległościówke to porównaj sobie, ja to zrobiłem i wiem jak jest. I nie gdybaj proszę :)))))


Ja nie miałem problemów z rzutem , w  ogóle mnie to nie interesuje . Zdumiałem się tylko albowiem przy tak wielkim wyborze różnych wędek , bardzo rzadko poleca się wędzisko zupełnie spoza kanonu . Owszem feederem można łowić na spławik,ale  jeśli sam teraz już  zaczynasz wyliczać minusy i cienie takiego rozwiązania , to po co te pretensje słane pod moim adresem ? Nie bardzo rozumiem. Mnie się nie podoba taki styl , ale być może kupię kiedyś jakiegoś feedera , specjalnie do spławika i wypróbuję to rozwiązanie nie w  30 - 50 % tak jak ty ,ale  w 100%  , gdyż będę łowił wyłącznie na ten jeden kij.
[2012-06-19 19:31]

Myślę, że temat został wyczerpany, tego "pana" radze nie słuchać bo i tak dostanie kolejnego już tysięcznego bana. Proponuje zamknąć temat [2012-06-19 19:31]

I co myślisz ,że zaimponujesz komuś tym wyznaniem ? Dzisiaj cię stać a jutro już może być inaczej. Chwalenie się swoją zamożnością - jest co najmniej komiczne . Coś jak te pretensjonalne baby , które spotykają się w lumpeksie i chwalą bogactwem : licząc pierścionki i przyrównując rajstopy . 

Sam  akurat nie jestem osobą majętną lecz mimo to : mam rożne wędki do różnych metod . Nic specjalnego : ot , po prostu zwykłe , przyzwoite kije irm Milo , Mikado , Jaxon , Cormoran , Robinson , Shakespeare , Cupido itd . "

Przykro mi że nie zrozumiałeś co napisałem. Nie każdego stać na drogi sprzęt więc autor szuka alternatywy. Z tego co widzę to ty się chwalisz tutaj czymś tam. A nie masz czym, cóż stać mnie na wiele, po to się uczyłem by mnie było stać. Druga sprawa nie jesteśmy kolegami i przykro mi że brak inteligencji oraz obsługi pakietu MS Office zmusza cię do wielokrotnego edytowania swoich wpisów.



W takim razie nie powielaj swojej naleciałości , gdyż zaczyna ona powoli ewoluować w stronę  wysoce niezdrowych perseweracji . Druga sprawa : nie jesteśmy kolegami i nie będziemy , to fakt bezsprzeczny , tak jak pewne jest to ,że po frazie "druga sprawa" , powinien pojawić się dwukropek , po "ŻE" - przecinek itd itd .Tego uczymy się w szkole . Jestem osobą sporo młodszą i dopiero na dorobku ,ale za to staram się jak potrafię ( powtarzam : jak potrafię ) :szanować język ojczysty . A co ty uczyniłeś z niego panie MS OFFICE ? W dowodzie osobistym też  masz lingwistyczną mielonkę , niepodobną do żadnego języka ? Przykro mi ,że  Polacy nie szanują polszczyzny , bo ja na przykład staram się to robić jak tylko potrafię . Wpisy edytuję , aby móc coś dopisać : jakąś świeżą myśl . Sądzę ,że jestem o krok dalej niż ty , w tym temacie ( notabene : wędkarskim ) , natomiast twoje osiągnięcia życiowe , majątek , zarobki , niewiele mnie interesują .
[2012-06-19 19:44]

I co myślisz ,że zaimponujesz komuś tym wyznaniem ? Dzisiaj cię stać a jutro już może być inaczej. Chwalenie się swoją zamożnością - jest co najmniej komiczne . Coś jak te pretensjonalne baby , które spotykają się w lumpeksie i chwalą bogactwem : licząc pierścionki i przyrównując rajstopy . 

Sam  akurat nie jestem osobą majętną lecz mimo to : mam rożne wędki do różnych metod . Nic specjalnego : ot , po prostu zwykłe , przyzwoite kije irm Milo , Mikado , Jaxon , Cormoran , Robinson , Shakespeare , Cupido itd . "

Przykro mi że nie zrozumiałeś co napisałem. Nie każdego stać na drogi sprzęt więc autor szuka alternatywy. Z tego co widzę to ty się chwalisz tutaj czymś tam. A nie masz czym, cóż stać mnie na wiele, po to się uczyłem by mnie było stać. Druga sprawa nie jesteśmy kolegami i przykro mi że brak inteligencji oraz obsługi pakietu MS Office zmusza cię do wielokrotnego edytowania swoich wpisów.



W takim razie nie powielaj swojej naleciałości , gdyż zaczyna ona powoli ewoluować w stronę  wysoce niezdrowych perseweracji . Druga sprawa : nie jesteśmy kolegami i nie będziemy , to fakt bezsprzeczny , tak jak pewne jest to ,że po frazie "druga sprawa" , powinien pojawić się dwukropek , po "ŻE" - przecinek itd itd .Tego uczymy się w szkole . Jestem osobą sporo młodszą i dopiero na dorobku ,ale za to staram się jak potrafię ( powtarzam : jak potrafię ) :szanować język ojczysty . A co ty uczyniłeś z niego panie MS OFFICE ? W dowodzie osobistym też  masz lingwistyczną mielonkę , niepodobną do żadnego języka ? Przykro mi ,że  Polacy nie szanują polszczyzny , bo ja na przykład staram się to robić jak tylko potrafię . Wpisy edytuję , aby móc coś dopisać : jakąś świeżą myśl . Sądzę ,że jestem o krok dalej niż ty , w tym temacie ( notabene : wędkarskim ) , natomiast twoje osiągnięcia życiowe , majątek , zarobki , niewiele mnie interesują .

Przykro mi ale już wielu ludzi napisało ci tutaj w tym portalu, ze nie masz żadnej wiedzy wędkarskiej. MS Office to pakiem który nie ma przetłumaczenia na nasz język. Ale to trzeba wiedzieć, moja rada by znowu nie wyzywali cię od żeńskich narządów płciowych. Między znakami interpunkcyjnymi nie stawia się po wyrazie przerwy (spacji). Powodzenia w kształceniu heheh
[2012-06-19 19:54]

I co myślisz ,że zaimponujesz komuś tym wyznaniem ? Dzisiaj cię stać a jutro już może być inaczej. Chwalenie się swoją zamożnością - jest co najmniej komiczne . Coś jak te pretensjonalne baby , które spotykają się w lumpeksie i chwalą bogactwem : licząc pierścionki i przyrównując rajstopy . 

Sam  akurat nie jestem osobą majętną lecz mimo to : mam rożne wędki do różnych metod . Nic specjalnego : ot , po prostu zwykłe , przyzwoite kije irm Milo , Mikado , Jaxon , Cormoran , Robinson , Shakespeare , Cupido itd . "

Przykro mi że nie zrozumiałeś co napisałem. Nie każdego stać na drogi sprzęt więc autor szuka alternatywy. Z tego co widzę to ty się chwalisz tutaj czymś tam. A nie masz czym, cóż stać mnie na wiele, po to się uczyłem by mnie było stać. Druga sprawa nie jesteśmy kolegami i przykro mi że brak inteligencji oraz obsługi pakietu MS Office zmusza cię do wielokrotnego edytowania swoich wpisów.



W takim razie nie powielaj swojej naleciałości , gdyż zaczyna ona powoli ewoluować w stronę  wysoce niezdrowych perseweracji . Druga sprawa : nie jesteśmy kolegami i nie będziemy , to fakt bezsprzeczny , tak jak pewne jest to ,że po frazie "druga sprawa" , powinien pojawić się dwukropek , po "ŻE" - przecinek itd itd .Tego uczymy się w szkole . Jestem osobą sporo młodszą i dopiero na dorobku ,ale za to staram się jak potrafię ( powtarzam : jak potrafię ) :szanować język ojczysty . A co ty uczyniłeś z niego panie MS OFFICE ? W dowodzie osobistym też  masz lingwistyczną mielonkę , niepodobną do żadnego języka ? Przykro mi ,że  Polacy nie szanują polszczyzny , bo ja na przykład staram się to robić jak tylko potrafię . Wpisy edytuję , aby móc coś dopisać : jakąś świeżą myśl . Sądzę ,że jestem o krok dalej niż ty , w tym temacie ( notabene : wędkarskim ) , natomiast twoje osiągnięcia życiowe , majątek , zarobki , niewiele mnie interesują .

Przykro mi ale już wielu ludzi napisało ci tutaj w tym portalu, ze nie masz żadnej wiedzy wędkarskiej. MS Office to pakiem który nie ma przetłumaczenia na nasz język. Ale to trzeba wiedzieć, moja rada by znowu nie wyzywali cię od żeńskich narządów płciowych. Między znakami interpunkcyjnymi nie stawia się po wyrazie przerwy (spacji). Powodzenia w kształceniu heheh

Otóż , wyobraź sobie ,że  wiele osób stwierdziło zupełnie co innego . Czasem z powodu wrodzonej skromności : odżegnywałem pochwały i niepotrzebną , mdłą kurtuazję , której tutaj zawsze było pełno . Kiedyś , na tym forum - nie różniłem się od innych :ze swoją chęcią dzielenia się  i gotowością pomocy.Ale, ja sięgam nieco dalej : nie widzę aby wielu tutejszych  wędkarzy ,  brnęło w innym kierunku niż wstecz . Nie wierzę ,że wszyscy są etyczni , praworządni i przestrzegają regulaminu .
Były " przeboje " z wyzwiskami , kiedy poważyłem się skrytykować  akcję "Balcer00 " - pisałem wyraźnie jak to się zakończy itp . Niestety wszystko bez skutku .Ty tego nie pamiętasz , bo masz mnie za jakiegoś naturszczyka tej strony , który chce tylko namieszać. Prawda jest taka ,że zrezygnowałem z życzliwości , bo znam się na ludziach .  Były też animozje , w dyskusji na temat kormorana , gdzie często głównym agresorem  -krzyczącym na mnie obelgi - byłeś właśnie, ty . Czyniłeś tak dlatego ,że uwsteczniałeś się światopoglądowo - nie będąc świadomy tego złowróżbnego procesu . Tymczasem , rodzi się pytanie :co komu złego uczynił ten ptaszek ? I to właśnie ty , zaczepiłeś mnie kiedyś pierwszy , nie odwrotnie .

  Zagadnienia , które poruszasz - nie stanowią ani części zasad polskiej ortografii ! Piszę to tylko i wyłącznie dla twojej wiadomości , gdyż większość osób dorosłych  - potrafi różnicować i rozdzielać poszczególne kwestie .
To zadziwiające : w jak łatwy sposób mylisz ortografię ze sztuczną  , stworzoną na potrzeby  technologii komputerowej - zasadą pisowni w Internecie. Jeżeli nie piszę  w Internecie  w sposób jaki tobie odpowiada , to nie znaczy ,że nie przykładam wagi do języka polskiego. Nasza mowa ojczysta ( lub matczyna , jak kto woli ) a zasady pisowni na klawiaturze np : na jakimś forum   ( kiedy spacja , kiedy Caps Lock itd itp ) to dwie , zupełnie odrębne od siebie kwestie.
[2012-06-19 20:49]

I co myślisz ,że zaimponujesz komuś tym wyznaniem ? Dzisiaj cię stać a jutro już może być inaczej. Chwalenie się swoją zamożnością - jest co najmniej komiczne . Coś jak te pretensjonalne baby , które spotykają się w lumpeksie i chwalą bogactwem : licząc pierścionki i przyrównując rajstopy . 

Sam  akurat nie jestem osobą majętną lecz mimo to : mam rożne wędki do różnych metod . Nic specjalnego : ot , po prostu zwykłe , przyzwoite kije irm Milo , Mikado , Jaxon , Cormoran , Robinson , Shakespeare , Cupido itd . "

Przykro mi że nie zrozumiałeś co napisałem. Nie każdego stać na drogi sprzęt więc autor szuka alternatywy. Z tego co widzę to ty się chwalisz tutaj czymś tam. A nie masz czym, cóż stać mnie na wiele, po to się uczyłem by mnie było stać. Druga sprawa nie jesteśmy kolegami i przykro mi że brak inteligencji oraz obsługi pakietu MS Office zmusza cię do wielokrotnego edytowania swoich wpisów.



W takim razie nie powielaj swojej naleciałości , gdyż zaczyna ona powoli ewoluować w stronę  wysoce niezdrowych perseweracji . Druga sprawa : nie jesteśmy kolegami i nie będziemy , to fakt bezsprzeczny , tak jak pewne jest to ,że po frazie "druga sprawa" , powinien pojawić się dwukropek , po "ŻE" - przecinek itd itd .Tego uczymy się w szkole . Jestem osobą sporo młodszą i dopiero na dorobku ,ale za to staram się jak potrafię ( powtarzam : jak potrafię ) :szanować język ojczysty . A co ty uczyniłeś z niego panie MS OFFICE ? W dowodzie osobistym też  masz lingwistyczną mielonkę , niepodobną do żadnego języka ? Przykro mi ,że  Polacy nie szanują polszczyzny , bo ja na przykład staram się to robić jak tylko potrafię . Wpisy edytuję , aby móc coś dopisać : jakąś świeżą myśl . Sądzę ,że jestem o krok dalej niż ty , w tym temacie ( notabene : wędkarskim ) , natomiast twoje osiągnięcia życiowe , majątek , zarobki , niewiele mnie interesują .

Przykro mi ale już wielu ludzi napisało ci tutaj w tym portalu, ze nie masz żadnej wiedzy wędkarskiej. MS Office to pakiem który nie ma przetłumaczenia na nasz język. Ale to trzeba wiedzieć, moja rada by znowu nie wyzywali cię od żeńskich narządów płciowych. Między znakami interpunkcyjnymi nie stawia się po wyrazie przerwy (spacji). Powodzenia w kształceniu heheh

Fakt ,że ktoś z tego "portalu " stwierdzi  - jakobym nie miał żadnej wiedzy wędkarskiej - nie rusza mnie zupełnie. Jest nawet takie niezbyt mądre przysłowie , doskonale oddające charakter sytuacji :  "Nie ziębi mnie to , nie grzeje " . Naprawdę nie jestem tak jak ty , wyznawcą  propagandowej teorii Goebbelsa , który  mówił : "Kłamstwo wypowiedziane po tysiąckroć , staje się prawdą " . Innymi słowy :  im więcej takich miałkich deklaracji i wyznań , tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu ,że  mam do czynienia ze zwykłą projekcją , odpychaniem własnych nieakceptowanych przywar i przypisywaniu  ich innym .
[2012-06-19 21:08]

I w tej odpowiedzi już wyczerpałeś się do końca, wiem jak było wcześniej i nie trzeba mi tego przypominac. Zresztą większość wędkarzy z tego portalu odeszła :)) ciekawe czemu? Ok ja nie opieram się na doświadczeniach opisywanych lub nagranych w filmach. Dla tego wiem że można spokojnie wędkować feederem przy użyciu spławika, spinningiem z gruntu, i wędką surfcasting'ową iść śmiało na suma. Ale wiem to bo jak nie było nic pod ręką to tak się po prostu robiło. Na dorsze nie trzeba pały o c.w. 200 gram lub sporo więcej, można spinem o c.w. od 20-60 gram i to bardzo efektywnie przy użyciu gum tą rybę łowić. Ale nie wiem tego ani z tego portalu ani z innego, po prostu lubię wędkować, i robię to od ponad 20 lat. Więc jak widzisz dość długo. A łowiłem nie tylko w naszym kraju, więc doświadczenie mam bogate na dużej ilości łowisk.

Co to pisowni, jeżeli piszesz w internecie to trzymaj się netykiety. Bo język języjiem, ale w internecie obowiązują pewne niepisane zasady. Tak jak się niedawno przyczepiłeś o pisanie bez polskich znaków, tak często tak pisze, bo w informatyce tego rodzaju "dziwactw" się nie używa. Myślę że już temat wyczerpaliśmy :)

[2012-06-19 21:09]

I w tej odpowiedzi już wyczerpałeś się do końca, wiem jak było wcześniej i nie trzeba mi tego przypominac. Zresztą większość wędkarzy z tego portalu odeszła :)) ciekawe czemu? Ok ja nie opieram się na doświadczeniach opisywanych lub nagranych w filmach. Dla tego wiem że można spokojnie wędkować feederem przy użyciu spławika, spinningiem z gruntu, i wędką surfcasting'ową iść śmiało na suma. Ale wiem to bo jak nie było nic pod ręką to tak się po prostu robiło. Na dorsze nie trzeba pały o c.w. 200 gram lub sporo więcej, można spinem o c.w. od 20-60 gram i to bardzo efektywnie przy użyciu gum tą rybę łowić. Ale nie wiem tego ani z tego portalu ani z innego, po prostu lubię wędkować, i robię to od ponad 20 lat. Więc jak widzisz dość długo. A łowiłem nie tylko w naszym kraju, więc doświadczenie mam bogate na dużej ilości łowisk.

Co to pisowni, jeżeli piszesz w internecie to trzymaj się netykiety. Bo język języjiem, ale w internecie obowiązują pewne niepisane zasady. Tak jak się niedawno przyczepiłeś o pisanie bez polskich znaków, tak często tak pisze, bo w informatyce tego rodzaju "dziwactw" się nie używa. Myślę że już temat wyczerpaliśmy :)


Jestem osobą lekko upośledzoną . Ukończyłem szkołę specjalną , gdzie zdobyłem podstawowe wiadomości z zakresu pisowni itp. Moje złośliwości na tym "portalu " mają zazwyczaj  charakter żartobliwy , gdyż jest to oprócz wędkarstwa i przyrody  -  jedna z moich rozrywek. Proszę się więc  - już nigdy nie naśmiewać z mojego statusu społecznego jak i ogółu .
[2012-06-19 22:31]

I w tej odpowiedzi już wyczerpałeś się do końca, wiem jak było wcześniej i nie trzeba mi tego przypominac. Zresztą większość wędkarzy z tego portalu odeszła :)) ciekawe czemu? Ok ja nie opieram się na doświadczeniach opisywanych lub nagranych w filmach. Dla tego wiem że można spokojnie wędkować feederem przy użyciu spławika, spinningiem z gruntu, i wędką surfcasting'ową iść śmiało na suma. Ale wiem to bo jak nie było nic pod ręką to tak się po prostu robiło. Na dorsze nie trzeba pały o c.w. 200 gram lub sporo więcej, można spinem o c.w. od 20-60 gram i to bardzo efektywnie przy użyciu gum tą rybę łowić. Ale nie wiem tego ani z tego portalu ani z innego, po prostu lubię wędkować, i robię to od ponad 20 lat. Więc jak widzisz dość długo. A łowiłem nie tylko w naszym kraju, więc doświadczenie mam bogate na dużej ilości łowisk.

Co to pisowni, jeżeli piszesz w internecie to trzymaj się netykiety. Bo język języjiem, ale w internecie obowiązują pewne niepisane zasady. Tak jak się niedawno przyczepiłeś o pisanie bez polskich znaków, tak często tak pisze, bo w informatyce tego rodzaju "dziwactw" się nie używa. Myślę że już temat wyczerpaliśmy :)


Jestem osobą lekko upośledzoną . Ukończyłem szkołę specjalną , gdzie zdobyłem podstawowe wiadomości z zakresu pisowni itp. Moje złośliwości na tym "portalu " mają zazwyczaj  charakter żartobliwy , gdyż jest to oprócz wędkarstwa i przyrody  -  jedna z moich rozrywek. Proszę się więc  - już nigdy nie naśmiewać z mojego statusu społecznego jak i ogółu .

ok, rozumie.


[2012-06-19 23:43]

Roxola

Jestem osobą lekko upośledzoną . Ukończyłem szkołę specjalną , gdzie zdobyłem podstawowe wiadomości z zakresu pisowni itp. Moje złośliwości na tym "portalu " mają zazwyczaj  charakter żartobliwy , gdyż jest to oprócz wędkarstwa i przyrody  -  jedna z moich rozrywek. Proszę się więc  - już nigdy nie naśmiewać z mojego statusu społecznego jak i ogółu .
Mam do Ciebie w takim razie pytanie Sturio. Wiedzę masz, możliwe że jest to wiedza wyczytana, a nie poparta doświadczeniem ale taką wiedzę również można spożytkować. Dlaczego jest w Tobie złośliwość ? Postaraj się ją powstrzymać. Możesz wielu, często młodym osobom pomóc, odpowiadając krótko i na temat na zadane pytania. Staraj się nie pisać bardzo długich postów z których niewiele wynika, nie atakuj innych Userów tylko dlatego, że mają inne poglądy od Twoich i łowią inną techniką. Nie wszystko co Tobie wydaje się złe, takie musi być w rzeczywistości. Postaraj się zrozumieć innych, a wówczas i Ty będziesz inaczej postrzegany... niż ten, który sieje zamieszanie i wszystkich neguje. [2012-06-20 00:01]

JKarp

Jestem osobą lekko upośledzoną . Ukończyłem szkołę specjalną , gdzie zdobyłem podstawowe wiadomości z zakresu pisowni itp. Moje złośliwości na tym "portalu " mają zazwyczaj  charakter żartobliwy , gdyż jest to oprócz wędkarstwa i przyrody  -  jedna z moich rozrywek. Proszę się więc  - już nigdy nie naśmiewać z mojego statusu społecznego jak i ogółu .
Mam do Ciebie w takim razie pytanie Sturio. Wiedzę masz, możliwe że jest to wiedza wyczytana, a nie poparta doświadczeniem ale taką wiedzę również można spożytkować. Dlaczego jest w Tobie złośliwość ? Postaraj się ją powstrzymać. Możesz wielu, często młodym osobom pomóc, odpowiadając krótko i na temat na zadane pytania. Staraj się nie pisać bardzo długich postów z których niewiele wynika, nie atakuj innych Userów tylko dlatego, że mają inne poglądy od Twoich i łowią inną techniką. Nie wszystko co Tobie wydaje się złe, takie musi być w rzeczywistości. Postaraj się zrozumieć innych, a wówczas i Ty będziesz inaczej postrzegany... niż ten, który sieje zamieszanie i wszystkich neguje.

CześćOla ale tu nie chodzi o złapanie zajączka a o gonienie:-)Przecież można założyć blog i tam sobie pisać do woli, tylko, że po tym obrażaniu każdy nawet dobry tekst miałby ocenę 1,00 ;-)I to te komentarze są gonieniem zajączka a blog to już złapanie.Lepiej mieć tysiąc kont niż przestać pisać te żenujące odpowiedzi.JK
[2012-06-20 00:14]

Dokładnie, postaraj się pisać nie obrażając nikogo a myślę że jeszcze zjednasz sobie sporo życzliwych osób. Nie wszystkich należy mierzyć jedną miarą, bo każdy z nas jest inny. A jeżeli chodzi o gatunki ryb to sporo potrafisz napisać, co na pewno przyda się nowym forumowiczom tego portalu.  [2012-06-20 06:18]

mielec

Jestem osobą lekko upośledzoną . Ukończyłem szkołę specjalną , gdzie zdobyłem podstawowe wiadomości z zakresu pisowni itp. Moje złośliwości na tym "portalu " mają zazwyczaj  charakter żartobliwy , gdyż jest to oprócz wędkarstwa i przyrody  -  jedna z moich rozrywek. Proszę się więc  - już nigdy nie naśmiewać z mojego statusu społecznego jak i ogółu .
Mam do Ciebie w takim razie pytanie Sturio. Wiedzę masz, możliwe że jest to wiedza wyczytana, a nie poparta doświadczeniem ale taką wiedzę również można spożytkować. Dlaczego jest w Tobie złośliwość ? Postaraj się ją powstrzymać. Możesz wielu, często młodym osobom pomóc, odpowiadając krótko i na temat na zadane pytania. Staraj się nie pisać bardzo długich postów z których niewiele wynika, nie atakuj innych Userów tylko dlatego, że mają inne poglądy od Twoich i łowią inną techniką. Nie wszystko co Tobie wydaje się złe, takie musi być w rzeczywistości. Postaraj się zrozumieć innych, a wówczas i Ty będziesz inaczej postrzegany... niż ten, który sieje zamieszanie i wszystkich neguje.



To samo Człowiekowi mówiłem, nawet na priv pisałem, ale już nie pamiętam na które konto. Nawet kiedyś wdaliśmy się o dziwo w normalną rozmowę, ale znowu Pan swoje. Jestem ciekaw gdzie On pocztę zakłada do tych kont.:):) Bez urazy oczywiście. Nadal jestem za tym co pisała Aleksia:):):)
[2012-06-20 16:08]