Zaloguj się do konta

Czy RZGW i PZW łamią przepisy?

utworzono: 2014/05/08 12:49
darek-salamon

Okazuje sie że tak,w informacjach z kilku okręgów wynika że zarybienia karpiem ( jest to zgodnie zobowiązującym Polskim prawem)  nadal gatunek obcy,odbywały sie cyklicznie na wodach i rzekach otwartych.Zarybianie takich wód wymaga zezwolenia Państwowej Rady Ochrony przyrody jak i formalnego zezwolenia ministra środowiska.Nie posiadając takich zezwoleń jest naruszeniem ustawy sródlądowej.PZW takich zezwoleń nie posiada.Żeby było śmieszniej ani RZGW ani PZW nie występowało o taką zgodę do Ministerstwa o zarybianie wód otwartych.Co oznacza ze zarybienia te odbywały sie na dziko czyli NIELEGALNIE!Dotyczy to amura i tołpygi gdzie ten zakaz skutecznie wprowadził okręg koniński.Brawo. [2014-05-08 12:49]

JKarp

Tak łamią prawo - w związku z tym ruszamy nad wodę i wyławiamy obce gatunki ...Następnie odłowimy sumy bo te słyszałem wyżerają wędkarzom ryby...Potem odstrzelimy kormorany, wydry, rybołowy bo też wyżerają ryby wędkarzom...
A słyszałeś o tym, że PZW zarybiało głowacicą tam gdzie jej nigdy nie było?A słyszałeś, że sandacz też niekoniecznie jest aż taki rodzimy?
A jak to się stało, że sapa ( klepiec ) stał się nagle gatunkiem rodzimym i mało tego ma wymiar ochronny do 25 cm ?
Jak to mówią niektórzy na tym portalu skoro łamane jest prawo dlaczego nie idziesz z tym do sądu czy na policję ?
JK

[2014-05-08 13:08]

darek-salamon

Nam wedkarza nakazuje sie postępować zgodnie z obowiązującym prawem czy nie? Czemu inni mogą to robić?  Z tego co wiem sprawa trafiła do ministra środowiska. [2014-05-08 13:23]

darek-salamon

Bo nam wędkarzom wydaje się że wszystko co robi PZw jest zgodne z prawem a tak nie jest.Bo my nie znamy przepisów wszystkich.Domu też bez zezwolenia nie można postawić jak i jechać bez prawa jazdy tym bardziej  i PZW i ZGRW nie ma prawa zarybiania bezprawnie wód otwartych. [2014-05-08 14:44]

Jędrula

Bo nam wędkarzom wydaje się że wszystko co robi PZw jest zgodne z prawem a tak nie jest.Bo my nie znamy przepisów wszystkich.Domu też bez zezwolenia nie można postawić jak i jechać bez prawa jazdy tym bardziej  i PZW i ZGRW nie ma prawa zarybiania bezprawnie wód otwartych.

 

 

 

 

 

 

No ale Darek , co się tak ciskasz ? Działaj , zgłaszaj sprawę do prokuratury , na policje , pisz do ministerstwa itp. Tutaj Twoje żale nic nie dadzą . Kombinuj a potem pisz jakie były tego efekty ?

Może zaloguj się na stronie PZW i zadaj pytanie rzecznikowi ?



[2014-05-08 14:51]

JKarp

Bo nam wędkarzom wydaje się że wszystko co robi PZw jest zgodne z prawem a tak nie jest.Bo my nie znamy przepisów wszystkich.Domu też bez zezwolenia nie można postawić jak i jechać bez prawa jazdy tym bardziej  i PZW i ZGRW nie ma prawa zarybiania bezprawnie wód otwartych.

Mógłbyś jaśniej ?Bo czytam, czytam i jakoś nie czaję o co chodzi. ( to pogrubione )
Z jednym się nie zgodzę - przepisów nie jest aż tak dużo żeby ich nie znać. Dotyczy to RAPR jak i Ustawy. Ja nie mówię, że znam perfekt ale znam bo chcę znać swoje prawa na rybach. No obowiązki też muszę znać. Nie mówię, że jestem jakimś szczególnym fanem PZW ale skoro należę to wypada znać RAPR, Statut no i Ustawę również.JK [2014-05-08 14:56]

darek-salamon

Całe właśnie szczęście Jędrula że coraz więcej kolegów zaczyna rozumieć prawnie cały system na jakim się to opiera.I zaczynamy walczyć z tym powoli.Tym zajmie sie ministerstwo ,jeżeli stwierdzą naruszenie prawa zapewne na upomnieniu się to nie skończy.Ja nie mam zamiaru by PZW zamiast łożyć z moich składek na ochronę i prawidłowe zagospodarowanie wód ,  płaciło z mojej i innych kolegów kieszeni kar.Chyba jesteś z tym zgodny.Zamiast klikać na kompie łatwiej jest zadzwonić .Warto porozmawiać i usłyszeć coś z ust konkretnej instytucji( osoby). [2014-05-08 15:09]

Jędrula

Całe właśnie szczęście Jędrula że coraz więcej kolegów zaczyna rozumieć prawnie cały system na jakim się to opiera.I zaczynamy walczyć z tym powoli.Tym zajmie sie ministerstwo ,jeżeli stwierdzą naruszenie prawa zapewne na upomnieniu się to nie skończy.Ja nie mam zamiaru by PZW zamiast łożyć z moich składek na ochronę i prawidłowe zagospodarowanie wód ,  płaciło z mojej i innych kolegów kieszeni kar.Chyba jesteś z tym zgodny.Zamiast klikać na kompie łatwiej jest zadzwonić .Warto porozmawiać i usłyszeć coś z ust konkretnej instytucji( osoby).

 

 

 

 

 

 

Od lat większość Kolegów doskonale rozumie co się dzieje w PZW , zresztą wystarczy spojrzeć na nasze wody , pojechać na ryby i czarno na białym widać jaki jest największy problem . Nie za bardzo rozumiem o co chodzi z tym telefonem do '' konkretnej osoby '' ?



[2014-05-08 15:36]

darek-salamon

Chociażby o to czy wpisywać złowione ryby zabierane z łowiska na miejscu czy w domu .Bo okręgi maja różne regulacje w temacie.PSR twierdzi stanowczo że trzeba na łowisku z tąd mam rzetelne żródło informacji bezpośrednio od komendantów .Więc kto pyta nie błądzi. [2014-05-08 15:53]

Jędrula

Ja tam nigdzie nie dzwonie , czytam i wiem :) [2014-05-08 15:59]

darek-salamon

Też przy piwku:-) :-) :-) :-) masz rekomendowane strony ok gorzej jak ktoś sięga do tzw. Brukowych żrodeł.Najważniejsze wiedzieć gdzie się sięga . [2014-05-08 16:19]

Jack14

Które okręgi mają, że można wpisywać ryby przeznaczone do zabrania w domu? [2014-05-08 16:50]

darek-salamon

Pytaj dokładnie pisząc bo zauważyłem że piszesz coś w wątkach nie do końca sam rozumiesz co piszesz i o co pytasz. [2014-05-08 17:52]

Chociażby o to czy wpisywać złowione ryby zabierane z łowiska na miejscu czy w domu .Bo okręgi maja różne regulacje w temacie.PSR twierdzi stanowczo że trzeba na łowisku z tąd mam rzetelne żródło informacji bezpośrednio od komendantów .Więc kto pyta nie błądzi.




Wybierając się na ryby każdy z wędkarzy poświęca wiele czasu na przygotowania do wędkowania, a tak ciężko poświęcić kilka minut na wypełnienie rejestru? Może załóżmy wątek na forum i będziemy się użalali ile kto czasu zmarnował na przygotowania do wędkowania i obarczali winą wszystkich a najlepiej rząd czy też PZW.
[2014-05-08 19:45]

JKarp

Nie chodzi czy ciężko czy lekko, czy krótko czy długo każdy wypisuje rejestr ale o to żeby było jednakowo WSZĘDZIE !!W jednym tak, w drugim inaczej a w Poznaniu wcale ( i chyba jeszcze dwa okręgi ).Może załóżmy oddzielny post o tych co zawsze wiedzą wszystko lepiej ?
Poza tym jeśli nie wiesz - rejestry są wymogiem do dofinansowania LGR ot i cała " konieczność " ich wypełniania która spoczywa na uprawnionym do rybactwa przerzucona na szarego wędkarza.Poza tym rejestry należy prowadzić tylko w obwodach rybackich.
Art. 7 ust 2.a:2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawanyprzez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim określający podstawowewarunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone przez uprawnionegodo rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarkirybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Zezwoleniemoże także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru amatorskiego połowuryb , a w przypadku wprowadzenia tego warunku, określać sposób prowadzeniatego rejestru.
JK [2014-05-08 20:00]

darek-salamon

No jest wątek czy jestem kłusownikiem tu założyłem osobny dotyczacy innej kwestii. [2014-05-08 20:11]

Nie chodzi czy ciężko czy lekko, czy krótko czy długo każdy wypisuje rejestr ale o to żeby było jednakowo WSZĘDZIE !!W jednym tak, w drugim inaczej a w Poznaniu wcale ( i chyba jeszcze dwa okręgi ).Może załóżmy oddzielny post o tych co zawsze wiedzą wszystko lepiej ?
Poza tym jeśli nie wiesz - rejestry są wymogiem do dofinansowania LGR ot i cała " konieczność " ich wypełniania która spoczywa na uprawnionym do rybactwa przerzucona na szarego wędkarza.Poza tym rejestry należy prowadzić tylko w obwodach rybackich.
Art. 7 ust 2.a:2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawanyprzez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim określający podstawowewarunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone przez uprawnionegodo rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarkirybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Zezwoleniemoże także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru amatorskiego połowuryb , a w przypadku wprowadzenia tego warunku, określać sposób prowadzeniatego rejestru.


Łowiąc w okręgu Olsztyńskim i Elbląskim wody podzielone są na obwody rybackie i myślę że tak jest w całej Polsce. Okręgi PZW są jednostkami samodzielnymi i na swoim terenie wprowadzają swoje regulaminy. Mówiąc że dobrze by wszędzie było jednakowo odnośnie zasad wypisywania rejestrów jest dla mnie osobiście bez znaczenia. Tak samo można by powiedzieć by wszędzie była taka sama składka a tak nie jest itd. . Tak na marginesie nie jestem wszystko wiedzącym ale swoje wiem. Na koniec dodam tylko zmieniając temat, założyć można wątek nie post, rozumiem że to było tylko przejęzyczenie.
[2014-05-08 20:36]

darek-salamon

Nie chodzi czy ciężko czy lekko, czy krótko czy długo każdy wypisuje rejestr ale o to żeby było jednakowo WSZĘDZIE !!W jednym tak, w drugim inaczej a w Poznaniu wcale ( i chyba jeszcze dwa okręgi ).Może załóżmy oddzielny post o tych co zawsze wiedzą wszystko lepiej ?
Poza tym jeśli nie wiesz - rejestry są wymogiem do dofinansowania LGR ot i cała " konieczność " ich wypełniania która spoczywa na uprawnionym do rybactwa przerzucona na szarego wędkarza.Poza tym rejestry należy prowadzić tylko w obwodach rybackich.
Art. 7 ust 2.a:2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawanyprzez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim określający podstawowewarunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone przez uprawnionegodo rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarkirybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Zezwoleniemoże także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru amatorskiego połowuryb , a w przypadku wprowadzenia tego warunku, określać sposób prowadzeniatego rejestru.


Łowiąc w okręgu Olsztyńskim i Elbląskim wody podzielone są na obwody rybackie i myślę że tak jest w całej Polsce. Okręgi PZW są jednostkami samodzielnymi i na swoim terenie wprowadzają swoje regulaminy. Mówiąc że dobrze by wszędzie było jednakowo odnośnie zasad wypisywania rejestrów jest dla mnie osobiście bez znaczenia. Tak samo można by powiedzieć by wszędzie była taka sama składka a tak nie jest itd. . Tak na marginesie nie jestem wszystko wiedzącym ale swoje wiem. Na koniec dodam tylko zmieniając temat, założyć można wątek nie post, rozumiem że to było tylko przejęzyczenie.

A o czym ja napisałem ?o wątku że taki istnieje ,,,,post to to co teraz pisze chyba koledze sie coś pomyliło.Na forum pisze załóż nowy wątek.Nie post. [2014-05-08 20:47]

osa12

Z tym rejestrem to nie takie proste:
Ustawowo może obowiązywać tylko na wodach płynących należących do obwodów rybackich, jeśli uprawniony do rybactwa taki wymóg wprowadzi. (ma do tego prawo)
Ale PZW  oprócz użytkowanych wód w obwodach rybackich posiada wody stojące, których jest właścicielem. N tych wodach właściciel może wprowadzić dowolne ustalenia (między innymi obowiązek wypełniania rejestru połowu), to nie są wody publiczne. Na tych wodach wędkarze nie łowią na zasadach Amatorskiego Połowu Ryb o których mówią ustawy państwa polskiego, to połów ryb na zasadach ustalonych przez właściciela.Natomiast pojawia się inny problem, na tych wodach nie można karać mandatami z ustawy o rybactwie śródlądowym, nie wiedzą o tym kontrolujący, traktują wszystkie wody PZW tak samo.
Za wykroczenia na tych wodach możemy być karani tylko przez PZW (np. sąd koleżeński), dodatkowo PSR i SSR nie powinny kontrolować tych wód, taką kontrolę powinien zorganizować właściciel na swój koszt, nie państwa polskiego.
PZW użytkuje jeszcze jeden rodzaj wód, wody stojące publiczne dzierżawione od jednostek samorządu terytorialnego. Na tych wodach PZW łamie prawo wprowadzając swoje ustalenia (np. wymóg prowadzenia rejestru), dodatkowo już pobieranie jakichkolwiek opłat na tych wodach to przestępstwo. (oczywiście będzie trudno wyegzekwować prawo w tym zakresie zarówno od PZW jak też jednostek samorządu terytorialnego), ale próbować warto.

[2014-05-08 20:49]

JKarp

Zgadza się - są obwody rybackie w całej Polsce. Tylko, że nie każda woda należy do jakiegoś obwodu i tam te rejestry nie obowiązują ale jak jest wiemy - zawsze i wszędzie rejestr ma być.Prościej byłoby ujednolicić rejestry ( opłaty to inna para kaloszy ) - nie było wiecznych pytań " czy jak złowię uklejkę to mam ją wpisać, a jak mam to w jaką rubrykę i czy mam wpisać też jej wagę i długość " ;-))))))))))))) Oczywiście nie wspomnę, że skoro rejestr jest aż tak ważny to dlaczego w trzech okręgach nie trzeba go prowadzić - sądzę, że tam nie prowadzi się racjonalnej gospodarki rybackiej he he ;-)Oczywiście z rozpędu źle napisałem - wątek miało być. Dzięki za czujność .JK


[2014-05-08 20:55]

Nie chodzi czy ciężko czy lekko, czy krótko czy długo każdy wypisuje rejestr ale o to żeby było jednakowo WSZĘDZIE !!W jednym tak, w drugim inaczej a w Poznaniu wcale ( i chyba jeszcze dwa okręgi ). Może załóżmy oddzielny post o tych co zawsze wiedzą wszystko lepiej ?
Poza tym jeśli nie wiesz - rejestry są wymogiem do dofinansowania LGR ot i cała " konieczność " ich wypełniania która spoczywa na uprawnionym do rybactwa przerzucona na szarego wędkarza.Poza tym rejestry należy prowadzić tylko w obwodach rybackich.
Art. 7 ust 2.a:2a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument wydawanyprzez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim określający podstawowewarunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone przez uprawnionegodo rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej gospodarkirybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Zezwoleniemoże także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru amatorskiego połowuryb , a w przypadku wprowadzenia tego warunku, określać sposób prowadzeniatego rejestru.


Łowiąc w okręgu Olsztyńskim i Elbląskim wody podzielone są na obwody rybackie i myślę że tak jest w całej Polsce. Okręgi PZW są jednostkami samodzielnymi i na swoim terenie wprowadzają swoje regulaminy. Mówiąc że dobrze by wszędzie było jednakowo odnośnie zasad wypisywania rejestrów jest dla mnie osobiście bez znaczenia. Tak samo można by powiedzieć by wszędzie była taka sama składka a tak nie jest itd. . Tak na marginesie nie jestem wszystko wiedzącym ale swoje wiem. Na koniec dodam tylko zmieniając temat, założyć można wątek nie post, rozumiem że to było tylko przejęzyczenie.

A o czym ja napisałem ?o wątku że taki istnieje ,,,,post to to co teraz pisze chyba koledze sie coś pomyliło.Na forum pisze załóż nowy wątek.Nie post.



Czyje to słowa? przecież nie moje więc komu tu się coś pomyliło?
[2014-05-08 20:56]


[2014-05-08 20:59]

pakul1206

Poje..ne jest to wszystko jak już punki tańczą disco... tu taki regulamin tam inny, tu rejestr tam nie, tu wymiar 30 tam 25, tu ustawa tam regulamin pzw, zobaczcie co się zrobiło z naszego HOBBY, biurokracja,biurokracja i jeszcze raz biurokracja, utrudnić ludziom życie tak aż im się odechce to w naszym kraju typowe, idąc na ryby powinienem mieć kartkę z wymiarami i okresami ochronnymi i to wszystko a tu człowiek ma tak mało problemów w życiu że dla przyjemności pcha sobie do głowy te kór...kie przepisy,  ja wychodząc na ryby chce o wszystkim zapomnieć,usiąść w ciszy, posłuchać pirdol...ej kukułki jak sobie z rana kuka a nie martwić sie czy czasem butelka od wina nie leży 4,80 cm ode mnie i może mnie to drogo kosztować. [2014-05-08 22:53]

darek-salamon

To poczytaj taryfikator kar brak zezwolenia 200 zl i więcej brak karty przy sobie 200 zl i wiecej.To głowa boli brak rejestru 20 zl. To klusownik jest uniewiniany za mało szkodliwy  społecznie czyn ,ale wędkarzy karać.A gdzie kuzwa rejestr komputerowy wędkarzy mamy XXl wiek.Jade pół polski na ryby i zapomnialem karty i robie 600 km w obie strony na darmo.Jeszcze stracę podwójnie, bo to ze karty nie mam to mandat(mandat nie upoważnia do dalszego wędkowania) i w plecy kasa nerwy itd.To by była super rzecz tylko jak zwykle komuś szkoda kasy.A zdarzyć sie może że ktoś czegoś zapomni nie jesteśmy robotami. [2014-05-08 23:24]

Artur z Ketrzyna

Bo nam wędkarzom wydaje się że wszystko co robi PZw jest zgodne z prawem a tak nie jest.Bo my nie znamy przepisów wszystkich.Domu też bez zezwolenia nie można postawić jak i jechać bez prawa jazdy tym bardziej  i PZW i ZGRW nie ma prawa zarybiania bezprawnie wód otwartych.

Mógłbyś jaśniej ?Bo czytam, czytam i jakoś nie czaję o co chodzi. ( to pogrubione )
Z jednym się nie zgodzę - przepisów nie jest aż tak dużo żeby ich nie znać. Dotyczy to RAPR jak i Ustawy. Ja nie mówię, że znam perfekt ale znam bo chcę znać swoje prawa na rybach. No obowiązki też muszę znać. Nie mówię, że jestem jakimś szczególnym fanem PZW ale skoro należę to wypada znać RAPR, Statut no i Ustawę również.JK

Janek, w przepisach jest jasno że karpiem nie wolno zarybiać wód płynących....
A w rozumowaniu urzędników to nie tylko rzeki sa wodami płynącymi. Jeziora przepływowe i takie co okresowo są połączone z rzeką, TEŻ.
Tak więc kolega ma racje...
[2014-05-09 16:19]

Artur z Ketrzyna

Zgadza się - są obwody rybackie w całej Polsce. Tylko, że nie każda woda należy do jakiegoś obwodu i tam te rejestry nie obowiązują ale jak jest wiemy - zawsze i wszędzie rejestr ma być.Prościej byłoby ujednolicić rejestry ( opłaty to inna para kaloszy ) - nie było wiecznych pytań " czy jak złowię uklejkę to mam ją wpisać, a jak mam to w jaką rubrykę i czy mam wpisać też jej wagę i długość " ;-))))))))))))) Oczywiście nie wspomnę, że skoro rejestr jest aż tak ważny to dlaczego w trzech okręgach nie trzeba go prowadzić - sądzę, że tam nie prowadzi się racjonalnej gospodarki rybackiej he he ;-)Oczywiście z rozpędu źle napisałem - wątek miało być. Dzięki za czujność .JK



Co do obwodów to je się tworzy. I nie musi składać z kilku jezior i rzeki. Może się składać tylko i wyłącznie z 1 odcinaka rzeki. Bądź tylko jeziora.
Co do wód płynących ro już wcześniej opisałem. I z tego co wiem od urzędnika gminy. To wszystkie wody w RDGW są uznane za wody płynące. Gminy opiekują się wodami stojącymi.
No i OSA nie twórz nowego prawa. Ustawa mówi o wodach naturalnych wodach powierzchniowych. Tak więc wszystkich, czy gminnych, czy RDGW.

Nie ważne co komendant powie o wypełnianiu rejestru. Ważne co powie uprawniony do rybactwa. Bo to on według ustawy określa zasady jego wypełniania!
PSR jest od pilnowania by przestrzegano ustawę o rybactwie, a nie do ustalania zasad uprawiania APR...
Tak więc Darek, to nie było dobre źródło...
No chyba że Ci tłumaczył że ryby musisz wpisać na miejscu (drapieżnika odrazu jak zdcydujesz się go zabrać, a białą rybę po zakończeniu wędkowania - Tak jest w Olsztyńskim), a wagę w domu po zważeniu....

[2014-05-09 16:40]