Czy RZGW i PZW łamią przepisy?

/ 66 odpowiedzi
Bernard51


Czy za składkę lub opłatę otrzymasz paragon ?


Jeszcze az Ci to samo napiszę;
PZW to zrzeszenie które działa na podstawie ustawy o stowarzyszeniach.

A znasz zapis o stowarzyszeniach w którym składki członkowskie nie muszą być ewidencjonowane??
Lub na wodach licencyjnych dopłata bez wydania rachunku z kwotą pobraną? (2014/05/14 06:49)

JKarp


Przychodzisz do mnie do sklepu bo masz kartę stałego Klienta, jesteś w moim Teamie i w związku z tym masz zniżkę na zakupy np - 20 %. Przychodzi Kowalski i nie jest ani w Teamie ani nie ma karty Klienta - płaci normalne ceny. Do czego zmierzam - niech będzie drożej dla niezrzeszonych ale bez przesady - w mazowieckim opłata roczna dla takiego delikwenta 600 zł !!!
Rozumiem, że zrzeszenie itd i należy utrzymywać zarządy itd - ok , niech będzie. Ale ja mówię o wędkowaniu - dlaczego jest tak drogo dla niezrzeszonych?

Z tym paragonem nie tak prosto i wcale moim zdaniem nie jest to w porządku, że nie dostaje się paragonu lub nawet faktury. Ktoś jest przewodnikiem ( z tego żyje ), ma taką działalność więc dlaczego tych składek, opłat itd nie odliczyć od przychodu? Dlaczego właściciel wędkarskiego nie może odliczyć karty skoro zawodowo się zajmuje tą branżą.
Tak se myślę, że fiskus jednak powinien zająć się tymi pieniędzmi z naszych składek bo jak dla mnie giną one gdzieś nie wiadomo gdzie.

Tu mała ciekawostka. Zasady wędkowania w Holandii ( po polsku ):http://www.wedkarstwotv.pl/component/content/article/49-inne/656-prawo-wedkarskie-w-holandii#comment-22547
JK
(2014/05/14 06:56)

Artur z Ketrzyna


Przychodzisz do mnie do sklepu bo masz kartę stałego Klienta, jesteś w moim Teamie i w związku z tym masz zniżkę na zakupy np - 20 %. Przychodzi Kowalski i nie jest ani w Teamie ani nie ma karty Klienta - płaci normalne ceny. Do czego zmierzam - niech będzie drożej dla niezrzeszonych ale bez przesady - w mazowieckim opłata roczna dla takiego delikwenta 600 zł !!!
Rozumiem, że zrzeszenie itd i należy utrzymywać zarządy itd - ok , niech będzie. Ale ja mówię o wędkowaniu - dlaczego jest tak drogo dla niezrzeszonych?

Z tym paragonem nie tak prosto i wcale moim zdaniem nie jest to w porządku, że nie dostaje się paragonu lub nawet faktury. Ktoś jest przewodnikiem ( z tego żyje ), ma taką działalność więc dlaczego tych składek, opłat itd nie odliczyć od przychodu? Dlaczego właściciel wędkarskiego nie może odliczyć karty skoro zawodowo się zajmuje tą branżą.
Tak se myślę, że fiskus jednak powinien zająć się tymi pieniędzmi z naszych składek bo jak dla mnie giną one gdzieś nie wiadomo gdzie.

Tu mała ciekawostka. Zasady wędkowania w Holandii ( po polsku ):http://www.wedkarstwotv.pl/component/content/article/49-inne/656-prawo-wedkarskie-w-holandii#comment-22547
JK

Janek. Chcesz mieć paragon? Chcesz by było taniej dla nie zrzeszonych? Jesteś członkiem PZW?
To masz prawo głosu. Idź na zebranie i złóż wniosek. Jak większość cię poprze to tak będzie.*
8- jak większość w okręgu...
I nie zachowuj się jak dziecko! "Ja chce lizaka, ale nie chce mi się iść do sklepu!"

Nie porównuj Członka do niezrzeszonego. Bo to tak jak byś porównywał członka rodziny do sąsiada. Dla żony zrobisz zakupy bo to robisz też dla siebie. Ale dla sąsiada? Może przy okazji, ale napewno nie wtedy kiedy on będzie chciał...

Tak se myślę, że fiskus jednak powinien zająć się tymi pieniędzmi z naszych składek bo jak dla mnie giną one gdzieś nie wiadomo gdzie.

Każda organizacja pożytku publicznego. Nawet i stowarzyszenia zwykłe, które nie mają osobowosci prawnej, są pod kontrolą Fiskusa. On może w karzej chwli wpaść na kontrol, lub wezwać. I sprawdza dokumentacje finansowe. I jak jest coś nie tak to nakłada kary.
Po prostu organizacja pozarządowa, no profit jest zwolniona z płacenia podatku od składek członkowskich. Rozlicza się z podatku składajądz odpowiedni pit. I tam musi uwzględnić wszystkie przychody i rozchody.
Chcesz mieć kwit, opłać skadki w banku na konto koła, I będziesz miał kwit. Skarbnik to księguje w uproszczony sposób, a potem musi to przelać na konto.
Masz wgląd w dokumentacje koła i finanse. Na zebraniu też o tym się mówi, i masz prawo wiedzieć co i za ile.
tak więc jeszcze raz powtórzę. Nie zachowuj się jak rozwydrzony dzieciak, chcesz coś to musisz się ciut postarać. Np.; pójść do biura koła, czy też na walne zebranie.
Chcąc kupić chleb i mleko idziesz do sklepu i kupujesz. No chyba że zamawiasz przez internet i za 2 dni dostajesz kurierem stary 2 dniowy towar...


Ktoś jest przewodnikiem ( z tego żyje ), ma taką działalność więc dlaczego tych składek, opłat itd nie odliczyć od przychodu? Dlaczego właściciel wędkarskiego nie może odliczyć karty skoro zawodowo się zajmuje tą branżą.
Co do przewodnika, to nie wiesz. Bo może. Tak jak ja dojazd do pracy...
Ale sprzedawca w sklepie? Na jakiej podstawie. On sprzedaje towar, a nie reklamuje sprzęt wędkarski nad wodą. (2014/05/14 07:35)

JKarp


A jaka jest różnica pomiędzy mną a niezrzeszonym ?
Ja osobiście nie widzę żadnej. Jestem tylko dlatego bo jest taniej i tyle.
Gdyby opłata byłaby minimalnie większa zostało by może 10% wędkarzy w PZW. Powtarzam " może " 10 % ale jak jest trzy razy większa ( 600 zł ) to niestety ale muszę należeć bo 400 zł to jednak jakiś pieniądz jest.
Mógłbym napisać, że chcę lizaka ale nie zamierzam płacić za niego trzy razy tyle niż w sklepie !!

"Tak se myślę, że fiskus jednak powinien zająć się tymi pieniędzmi z naszych składek bo jak dla mnie giną one gdzieś nie wiadomo gdzie."Znajdź rozliczenie ZG PZW czy jakiegoś okręgu PZW. Bo to, że na zebraniu wysłuchałem od lat tej samej formułki " wpływy ze znaków to xxx, odprowadzono do okręgu yyy itd " jakoś mnie nie satysfakcjonuje a w szczególności " odprowadzono do okręgu yyy " bo co dalej z tą kasą? Znajdź mi info ile zarabia prezes, dyrektorzy PZW. Polecam poczytać:http://forum.fishing.pl/tematy/wedkarstwo-ogolnie/sekretarka-w-pzw-zarabia-5000-zlhttp://www.wwg.com.pl/wwg/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=1495POWYŻEJ MAMY WYJAŚNIENIE ( DOMYŚLNIE OCZYWIŚCIE ) DLACZEGO ODŁOWIONO KONTROLNIE ŁOWISKO W BARLINKU. Niewygodne pytania i spotkała kolegów z Barlinka swoista kara !!!Następna ciekawostka:http://wedkarstwo.czest.pl/index.php?/topic/17-rozmowa-z-panem-kustuszem/O tym mówię pisząc o kasie - pokaż choć jedno rozliczenie okręgu NASZYCH PIENIĘDZY !
Dlaczego w necie jest oświadczenie majątkowe mojego Szefa, Prezydenta itd a nie ma prezesa PZW itd?
JK
Ktoś jest przewodnikiem ( z tego żyje ), ma taką działalność więc dlaczego tych składek, opłat itd nie odliczyć od przychodu? Dlaczego właściciel wędkarskiego nie może odliczyć karty skoro zawodowo się zajmuje tą branżą.
Co do przewodnika, to nie wiesz. Bo może. Tak jak ja dojazd do pracy...
Ale sprzedawca w sklepie? Na jakiej podstawie. On sprzedaje towar, a nie reklamuje sprzęt wędkarski nad wodą.

Znaczy jak ten przewodnik to robi - ot tak sobie wpisuje, że zapłacił za zezwolenie sumę XXX na zbiornik jakiś tam, a za miesiąc dopisze też inne zezwolenie ? A na jakiej podstawie może to zrobić?A kto zabroni reklamować sprzęt nad wodą ? 







(2014/05/14 08:24)

darek-salamon


JK ma racje z tymi składkami że dla niezrzeszonych powinno być znacznie mniej.PZW nie  powinno tym samym nakłaniać na siłe wędkarzy do wstępowania w szeregi jako członkowie bo taniej i mieć na wszystko wyłaczność.A tak niestety jest.I kasa z wpłat przez niezrzeszonych idzie do kieszeni PZW. Skladka powinna być ujedlicona dla niezrzeszonych w całej Polsce . Z kąd takie ceny? I za co?A tak co ja sądze, to takimi składkami powinien sie zajać wydział ochrony środowiska a nie PZW ono  kładzie łapy na wszystko.Skoro państwo wydaje zezwolenia to powinno trzymać pieczę nad opłatami dla niezrzeszonych,a nie w jednym okregu (Poznań) 420 zl w drugim 600zł.Jeszcze mogli by napisać za co i dlaczego.A ten zrzeszony wędkarz to lepszy od tego niezrzeszonego?Ja tak nie uważam i nie czuję się lepszy bo należe do PZW.Prawda jest taka że należę bo taniej i PZW trzyma łapy na większości wód w Polsce.A też nie chce płacić za jedno jeziorko jakiemuś towarzystwu 150/200 zł na rok bo kasą nie ptam.A monopolista czuwa i dba o swoje interesy. (2014/05/14 13:00)

Artur z Ketrzyna


JK ma racje z tymi składkami że dla niezrzeszonych powinno być znacznie mniej.PZW nie  powinno tym samym nakłaniać na siłe wędkarzy do wstępowania w szeregi jako członkowie bo taniej i mieć na wszystko wyłaczność.A tak niestety jest.I kasa z wpłat przez niezrzeszonych idzie do kieszeni PZW. Skladka powinna być ujedlicona dla niezrzeszonych w całej Polsce . Z kąd takie ceny? I za co?A tak co ja sądze, to takimi składkami powinien sie zajać wydział ochrony środowiska a nie PZW ono  kładzie łapy na wszystko.Skoro państwo wydaje zezwolenia to powinno trzymać pieczę nad opłatami dla niezrzeszonych,a nie w jednym okregu (Poznań) 420 zl w drugim 600zł.Jeszcze mogli by napisać za co i dlaczego.A ten zrzeszony wędkarz to lepszy od tego niezrzeszonego?Ja tak nie uważam i nie czuję się lepszy bo należe do PZW.Prawda jest taka że należę bo taniej i PZW trzyma łapy na większości wód w Polsce.A też nie chce płacić za jedno jeziorko jakiemuś towarzystwu 150/200 zł na rok bo kasą nie ptam.A monopolista czuwa i dba o swoje interesy.

Darek, sory, ale czy ty chociaż wiesz cp piszesz?

Skoro państwo wydaje zezwolenia to powinno trzymać pieczę nad opłatami dla niezrzeszonych.
Jakie Państwo?
Zawolenie wydaje uprawniony do rybactwa, zgodnie z przepisami...
Tak więc z jaki sposón i na jakiej podstawie "to takimi składkami powinien sie zajać wydział ochrony środowiska a nie PZW"?

Jeszcze mogli by napisać za co i dlaczego
No jak czytać nie umiesz, to i nie wiesz bo pisze... A jak nie to idź na zebranie, czy do biura to ci powiedzą/pokażą. (2014/05/14 22:19)

pakul1206


Prawdziwym testem dla pzw byłoby zrównanie opłat dla członków i niezrzeszonych z tym że to wędkarz by decydował czy oddać część opłaty na funkcjonowanie pzw czy przeznaczyć całość na zagospodarowanie wód, coś w podobie do odpisywania 1% od podatku.Co do przykładu ze "stałymi klientami" to się nie zgadzam,stały klient pzw to według mnie taki który ma ciągłość w opłacaniu składek a nie ten który co dwa lata wykupi zezwolenie,więc wykupując np. raz zezwolenie pzw nazywasz się 'stałym klientem' i dlatego masz zniżkę!!! Więc gdzie te zniżki dla stałych klientów bo jeszcze o takich nie słyszałem?!! Gdzie np. jubileuszowe 10, 20 30 lat opłacania składek,nie można by było w te okrągłe rocznice łowić cały sezon za free!!! A my mamy 50% dla ludzi chyba powyżej 65 roku życia,niektórzy w tym wieku są tak schorowani że na rower nie wsiadają a znam i takich którzy kluczyki od auta na kołku wieszają by kogoś nie zabić,więc jak tu się wybrać na ryby? No i jeszcze jedno ' żeby móc płacić na utrzymanie związku musisz najpierw zapłacić tzw. wpisowe.' (2014/05/14 22:35)

Artur z Ketrzyna


Prawdziwym testem dla pzw byłoby zrównanie opłat dla członków i niezrzeszonych.

Czy naprawdę tak trudno zrozumieć że to dwie różne rzeczy?
Zrzeszony opłaca składki członkowskie.
Niezrzeszony, płaci za usługę. Uiszcza opłatę.

Dla osób którym trudno to pojąć proszę cofnąć się o stronę i przeczytać post #757112.


(2014/05/14 23:30)

darek-salamon


Inaczej państwo wydaje zezwolenie( licencje) na wędkowanie.I tak jak jest w wielu państwach za taka licencje placą wszystcy równo i łapią na zasadach państwa czyli przeważnie pod patronatem agencji do spraw ochrony środowiska.A kto do jakiego związku czy stowarzyszenia sie zapisze to już jego sprawa.Możesz do 10 na raz i jeszcze do następnych  10- ciu klubów wędkarskich.Druga sprawa to inwalidzi mają bardzo duże zniżki ,u nas PZW nie widzi ich wcale.Sam piszesz składki członkowskie i co zwykły wędkarz ma z tych składek jak koledzy piszą ze każdy wędkarz powinien mieć po iluś latach też zniżki właśnie za to ze płacił te składki przez 20 -  30 lat i był lojalny jednemu związkowi jak nakazuje w statucie PZW.Niezrzeszeni mając licencje opłaconą w wydziale ochrony środowiska i płacąc państwu nie musieli by płacić PZW 200-300%  więcej za to że  nie są zrzeszeni w PZW.Wody są państwowe które PZW dzierżawi od państwa w dużej ilości i narzuca ceny z kosmosu.Jeśli bym chciał wędkować na wodach PZW jako niezrzeszony, to płacąc np.100% więcej .A nie tak jak PZW sobie czardżuje po 400 czy 600 zł za rok.I co PZW robi z tymi opłatami kosmicznie dużymi od wedkarzy niezrzeszonych? Co wody sa czystsze? Ryb bardziej w nich przybywa? Czy tez PZW przeznacza na ochronę środowiska na ochronę tych wód?Bo na zbiornikach tego nie widać i nie będzie przez wiele lat i nic sie nie zmieni tak jak do tej pory.Obetnijmy trochę monopoliście palce, zmieńmy przepisy i zobaczymy jak PZW sobie poradzi.Państwo demokratyczne a zasady komunistyczne.Jeszcze z roku na rok wędkarstwo w naszym kraju staje sie coraz bardziej kosztowne.A zniżki powinny być dla wszystkich bez względu na zasługi dla   rencistów  inwalidów osób ze stażem w związku ponad 20 lat a dla weteranów ponad 30 lat  w związku tylko składki członkowskie.To chyba powinno wypływać nie od nas ,tylko samego związku ale panowie prezesi maja to gdzies, oni mają lub będa mieli pożadne emeryturki ,głowy we wieńcach ave cezar odznaki na piersiach i wędkowanie za darmo do konca życia siedzac i popijając whysky na własnych łowiskach i pięknych willach nad sama wodą. (2014/05/15 01:19)

cierpliwy1


Inaczej państwo wydaje zezwolenie( licencje) na wędkowanie.I tak jak jest w wielu państwach za taka licencje placą wszystcy równo i łapią na zasadach państwa czyli przeważnie pod patronatem agencji do spraw ochrony środowiska.A kto do jakiego związku czy stowarzyszenia sie zapisze to już jego sprawa.Możesz do 10 na raz i jeszcze do następnych  10- ciu klubów wędkarskich.Druga sprawa to inwalidzi mają bardzo duże zniżki ,u nas PZW nie widzi ich wcale.Sam piszesz składki członkowskie i co zwykły wędkarz ma z tych składek jak koledzy piszą ze każdy wędkarz powinien mieć po iluś latach też zniżki właśnie za to ze płacił te składki przez 20 -  30 lat i był lojalny jednemu związkowi jak nakazuje w statucie PZW.Niezrzeszeni mając licencje opłaconą w wydziale ochrony środowiska i płacąc państwu nie musieli by płacić PZW 200-300%  więcej za to że  nie są zrzeszeni w PZW.Wody są państwowe które PZW dzierżawi od państwa w dużej ilości i narzuca ceny z kosmosu.Jeśli bym chciał wędkować na wodach PZW jako niezrzeszony, to płacąc np.100% więcej .A nie tak jak PZW sobie czardżuje po 400 czy 600 zł za rok.I co PZW robi z tymi opłatami kosmicznie dużymi od wedkarzy niezrzeszonych? Co wody sa czystsze? Ryb bardziej w nich przybywa? Czy tez PZW przeznacza na ochronę środowiska na ochronę tych wód?Bo na zbiornikach tego nie widać i nie będzie przez wiele lat i nic sie nie zmieni tak jak do tej pory.Obetnijmy trochę monopoliście palce, zmieńmy przepisy i zobaczymy jak PZW sobie poradzi.Państwo demokratyczne a zasady komunistyczne.Jeszcze z roku na rok wędkarstwo w naszym kraju staje sie coraz bardziej kosztowne.A zniżki powinny być dla wszystkich bez względu na zasługi dla   rencistów  inwalidów osób ze stażem w związku ponad 20 lat a dla weteranów ponad 30 lat  w związku tylko składki członkowskie.To chyba powinno wypływać nie od nas ,tylko samego związku ale panowie prezesi maja to gdzies, oni mają lub będa mieli pożadne emeryturki ,głowy we wieńcach ave cezar odznaki na piersiach i wędkowanie za darmo do konca życia siedzac i popijając whysky na własnych łowiskach i pięknych willach nad sama wodą.


Zgadzam się z postem kolegi w całości .Podkreśliłbym ,że gospodarka rabunkowa prowadzona przez PZW w niektórych okręgach doprowadziła do bezrybia i pewnie w nie dalekiej przyszłości taka gospodarka rozprzestrzeni  się na cały kraj .Ogromne pieniądze ,które wpływają do PZW są w różny sposób rozchodowane nie koniecznie na zarybianie ,czy też ochronę ,bo to najważniejsze elementy prawidłowej gospodarki . (2014/05/15 09:53)

darek-salamon


Lojalność co PZW ma na myśli stosując w statucie taki zapis? Czyli według prawa zwiazku zapisując sie do innego  zrzeszenia lub towarzystwa jestem zdrajca.I związek ma prawo wykluczyc mnie z grona członków.Jaja jak za komuny lojalność jednej partii, to  co ustanawia PzW ,jest też łamaniem  prawa ograniczenie swobód obywatelskich i prawa wyboru.Ale nikt do tego nie wnosi zastrzeżeń i tak mamy jak mamy. (2014/05/15 12:29)

Artur z Ketrzyna


Lojalność co PZW ma na myśli stosując w statucie taki zapis? Czyli według prawa zwiazku zapisując sie do innego  zrzeszenia lub towarzystwa jestem zdrajca.I związek ma prawo wykluczyc mnie z grona członków.Jaja jak za komuny lojalność jednej partii, to  co ustanawia PzW ,jest też łamaniem  prawa ograniczenie swobód obywatelskich i prawa wyboru.Ale nikt do tego nie wnosi zastrzeżeń i tak mamy jak mamy.

To nie są jaja... Jak przyjaciel przyprawi ci rogi. To co dalej będzie przyjacielem?
Po drugie PZW w statucie ma też że współpracuje z innymi zrzeszeniami. Tak więz za samą przynależność do innego zrzeszenia wędkarskiego, Cię nikt nie wyrzuci. Jedynie nie bedziesz mógł zasiadać w władzach PZW. Chodzi o to by nie było podejrzenia że coś kombinujesz...


Inaczej państwo wydaje zezwolenie( licencje) na wędkowanie.I tak jak jest w wielu państwach za taka licencje płacą wszyscy równo i łapią na zasadach państwa czyli przeważnie pod patronatem agencji do spraw ochrony środowiska.
Mówiąc państwo masz na myśli RDGW, lub starostwa, prowadzące racjonalną gospodarkę wodną.
Zapomniałeś że też są inni użytkownicy, jak PGRyb, czy inna osoba prawna użytkująca wodę. U nich też każdy płaci równo. Bo jak by nie było wszyscy co wykupują zezwolenie to klienci -usługobiorcy.
Inne stowarzyszenia wędkarskie też udostępniają odpłatnie swoje łowiska, ludziom z poza stowarzyszenia. I tak samo członkowie otrzymują zezwolenie na wędkowanie nieodpłatnie, po uiszczeniu składek.
W innych państwach reż towarzystwa opiekują się wodami i prywaciarze. Jakoś tam inni płacą i nie narzekają...
Co fakt, do innych zrzeszeń nie jest tak łatwo wstąpić, i dużo łatwiej wylecieć...

No ale co tam.... PZW to monopolista.. Jaki? Są w niektórych regionach więksi gospodarze wód. Jak też stają do konkursu o wodę na równi z innymi. Tak więc nie robią czegoś co jest nie etyczne. I gdzie tu monopol? Na co?
(2014/05/15 13:54)

JKarp


Następny fajny tekst http://www.fishing.pl/artykuly/rybim-okiem/siaty-byly-sa-i-beda
JK (2014/05/16 15:30)

pakul1206


Następny fajny tekst http://www.fishing.pl/artykuly/rybim-okiem/siaty-byly-sa-i-beda
JK

Coraz bardziej lubię tego Karpika...Karpia...Karpisko...JKarpia. (2014/05/16 23:08)

JKarp


E tam ;-))))))Aż się zaczerwieniłem...Miło :-)JK (2014/05/17 08:46)

pakul1206


PZW - Patologiczny Związek Wędkarski   
Tak chyba to powinno brzmieć. (2014/05/17 16:56)