Zaloguj się do konta

Czy RAPR jest obowiązkowy nad wodą?

utworzono: 2013/03/28 13:59
matip52

Witam

Chciałbym zapytać czy będąc nad wodą muszę mieć ze sobą RAPR?


pzdr
Mateusz
[2013-03-28 13:59]

Diablo

Tak, w głowie.
[2013-03-28 14:10]

adler

I to wszystko na ten temat. 

W kieszeni nie i jak wyżej Wiesiek radzi; w głowie koniecznie.

[2013-03-28 14:21]

Ja bym jednak zalecał go mieć przy sobie - zawsze w razie problemów można się na niego powołać w razie niekompetencji osób kontrolujących. [2013-03-28 14:30]

Angel Sport Fishing

RAPR trzeba znać a osoby które nie posiadają kompetencji   nie biorą sie za kontrolowanie wędkarzy .A  osoby które nie znają  RAPR niech się nie biorą za łowienie ryb bo za to będą karani za łamanie przepisów . [2013-03-28 15:14]

RAPR trzeba znać a osoby które nie posiadają kompetencji   nie biorą sie za kontrolowanie wędkarzy .A  osoby które nie znają  RAPR niech się nie biorą za łowienie ryb bo za to będą karani za łamanie przepisów .

Powinno być napisane - ... niech nie biorą się ...... 

[2013-03-28 15:21]

matip52

Dzięki za szybkie odpowiedzi. Swój RAPR pożyczyłem pani od biologii na lekcję o środowisku wodnym i nie mam go przy sobie a na rybki by się pojechało ;) [2013-03-28 15:46]

JKarp

CześćNo teraz to dopiero dowaliłeś do pieca :-)A czytałeś choć z raz ten RAPR ?JK [2013-03-28 16:19]

halski021

Ja mam RAPR zawsze z sobą.W razie sporu wyciągam i widać,kto ma rację.Nigdy nie miałem takiej sytuacji,żeby był potrzebny,ale koledzy mieli i to nie z SSR ,lub PSR lecz z innymi służbami.
[2013-03-28 16:34]

Angel Sport Fishing

RAPR trzeba znać a osoby które nie posiadają kompetencji   nie biorą sie za kontrolowanie wędkarzy .A  osoby które nie znają  RAPR niech się nie biorą za łowienie ryb bo za to będą karani za łamanie przepisów .

Powinno być napisane - ... niech nie biorą się ...... 


To co POWINNO być napisane, to napisałem, a jak ty masz problem ze strażnikami to naucz się RAPR i twoje problemy sie skończą, bo niekompetentnych strażników rozliczyłoby prawo a nie twoja opinia o ich niekompetencji. Tak jak ty, sądzą tylko ci, których strażnicy łapią na wykroczeniach [2013-03-28 17:10]

Diablo

RAPR trzeba znać a osoby które nie posiadają kompetencji   nie biorą sie za kontrolowanie wędkarzy .A  osoby które nie znają  RAPR niech się nie biorą za łowienie ryb bo za to będą karani za łamanie przepisów .

Powinno być napisane - ... niech nie biorą się ...... 


To co POWINNO być napisane, to napisałem, a jak ty masz problem ze strażnikami to naucz się RAPR i twoje problemy sie skończą, bo niekompetentnych strażników rozliczyłoby prawo a nie twoja opinia o ich niekompetencji. Tak jak ty, sądzą tylko ci, których strażnicy łapią na wykroczeniach


Ernest48 słusznie poprawił Twoją wypowiedz, bo niestety trafiają sie strażnicy którzy są niekompetentni a biorą sie za kontrolowanie. Mało to linków o strażnikach biorących łapówki?  I tak jak Ernest48 sądzą ci ktorych wzrok sięga trochę dalej niż na czubek własnego nosa a nie kłusownicy.

Zrobił to w sposób kulturalny więc nie wiem skąd ten atak na niego.
[2013-03-28 17:43]

RAPR trzeba znać a osoby które nie posiadają kompetencji   nie biorą sie za kontrolowanie wędkarzy .A  osoby które nie znają  RAPR niech się nie biorą za łowienie ryb bo za to będą karani za łamanie przepisów .

Powinno być napisane - ... niech nie biorą się ...... 


To co POWINNO być napisane, to napisałem, a jak ty masz problem ze strażnikami to naucz się RAPR i twoje problemy sie skończą, bo niekompetentnych strażników rozliczyłoby prawo a nie twoja opinia o ich niekompetencji. Tak jak ty, sądzą tylko ci, których strażnicy łapią na wykroczeniach

Jeszcze nigdy nie popełniłem żadnego wykroczenia , a z tumanowatymi "strażnikami" spotykałem się nieraz.

[2013-03-28 18:01]

JOPEK1971

Witam

Chciałbym zapytać czy będąc nad wodą muszę mieć ze sobą RAPR?


pzdr
Mateusz


Nie musisz.


[2013-03-28 18:52]

kamil11269

I to wszystko na ten temat.

W kieszeni nie i jak wyżej Wiesiek radzi; w głowie koniecznie.



Warto też mieć w kieszeni. Nie wszystko zawsze zapamiętasz, a jak się uczyłeś z niego to pamiętasz mniej więcej, gdzie znajduje się interesująca Cię informacja. Ja mam regulamin zawsze w kamizelce razem z kartą. Pozdrawiam



[2013-03-28 19:20]

Jack14

Mam odmienne zdanie być może miałem szczęście i nie trafiłem na ??????:-)

Nie powiem kontroli nad wodą jak na lekarstwo, ale jak miałem zawsze grzecznie kulturalnie.

Jaki regulamin trzeba mieć przy sobie?

Trzeba po prostu go znać, przestrzegać i tyle w temacie.

 

[2013-03-28 19:26]

Lin1992

Witam

Chciałbym zapytać czy będąc nad wodą muszę mieć ze sobą RAPR?


pzdr
Mateusz



Kolego to zależy czy łowisz na wodzie należącej do PZW - jak tak to musisz i tyle w temacie no chyba że masz na tyle kasy że stać Cię na ciągłe rozprawy sądowe :)
Jak łowisz na wodzie nie należącej do PZW lub np.stawach prywatnych to właściciel wody może ustalić inny regulamin niż RAPR i w tym wypadku RAPR może nie obowiązywać na danej wodzie.
Najbezpieczniej dowiedzieć się jaki regulamin obowiązuje na naszym łowisku - dzięki temu można sobie zaoszczędzić sporo nerwów.
A tak od siebie na koniec dodam jeszcze że należy głównie postępować według swojego sumienia oraz wiedzy nabytej przez liczne wizyty nad wodą a wszystko będzie ok.
Należy przede wszystkim przestrzegać okresów ochronnych,wymiarów ochronnych oraz zachowywać się grzecznie i kulturalnie nad wodą ( i nie tylko),nie śmiecić a przede wszystkim nie zachowywać się ja buraczana małpa w cyrku na trzepaku :)

Ale się rozpisałem :)
Pozdrawiam.

[2013-03-28 19:59]

piotr1284

RAPR trzeba znać a osoby które nie posiadają kompetencji   nie biorą sie za kontrolowanie wędkarzy .A  osoby które nie znają  RAPR niech się nie biorą za łowienie ryb bo za to będą karani za łamanie przepisów .



no niestety, jednak miałem przypadek, że kontolujący nie znał dobrze obowiązujących limitów połowu. Od wtedy zawsze noszę ze sobą RAPR, bo jest się na co powołać. [2013-03-28 20:04]

halski021

Krzysztof - czarne owce trafiają się wszędzie(w każdym środowisku) . Pisze się o złych kontrolerach, a nie ma co ukrywać , tacy  też się trafiają w całej rzeszy strażników.Dlaczego bierzesz wszystko jako ataki na ciebie.
[2013-03-28 20:10]

Diablo

Witam

Chciałbym zapytać czy będąc nad wodą muszę mieć ze sobą RAPR?


pzdr
Mateusz



Kolego to zależy czy łowisz na wodzie należącej do PZW - jak tak to musisz i tyle w temacie no chyba że masz na tyle kasy że stać Cię na ciągłe rozprawy sądowe :)
Jak łowisz na wodzie nie należącej do PZW lub np.stawach prywatnych to właściciel wody może ustalić inny regulamin niż RAPR i w tym wypadku RAPR może nie obowiązywać na danej wodzie.
Najbezpieczniej dowiedzieć się jaki regulamin obowiązuje na naszym łowisku - dzięki temu można sobie zaoszczędzić sporo nerwów.
A tak od siebie na koniec dodam jeszcze że należy głównie postępować według swojego sumienia oraz wiedzy nabytej przez liczne wizyty nad wodą a wszystko będzie ok.
Należy przede wszystkim przestrzegać okresów ochronnych,wymiarów ochronnych oraz zachowywać się grzecznie i kulturalnie nad wodą ( i nie tylko),nie śmiecić a przede wszystkim nie zachowywać się ja buraczana małpa w cyrku na trzepaku :)

Ale się rozpisałem :)
Pozdrawiam.


Tak rozpisałeś sie, a sensu (bez obrazy) zero. Nie wmawiaj nikomu że musi mieś RAPR nad wodą bo to bzdura. Dla spokoju ducha może mieć ale nie ma takiego obowiązku.  A i zadecyduj czy ta małpa to w cyrku czy na trzepaku.
[2013-03-28 20:13]

Artur z Ketrzyna

Witam

Chciałbym zapytać czy będąc nad wodą muszę mieć ze sobą RAPR?


pzdr
Mateusz

Nie tyle co jesteś zobowiązany go mieć przy sobie. A co musisz go znać. Gdyż podczas wędkowania musisz łowić zgodnie z opisanymi w nim zasadami.
Bo w innym przypadku jak coś zrobisz nie zgodnie z tym regulaminem, kontrola przez np PSR może się skończyć dla ciebie nie przyjemnie; mandacik lub wniosek do sądu o ukaranie, w najlepszym razie upomnienie.

Co do wędkowania na wodach innych gospodarzy musisz się upewnić czy nie mają jakiś innych ustalonych regulaminów swoich łowisk. Ponieważ każdy gospodarz wody może utworzyć swój regulamin łowiska zgodnie z warunkami panujacymi na jego łowisku...
[2013-03-28 22:19]

marek129

rozpisujecie ię według mnie niepotrzebnie ,a czy ktoś wozzi ze sobą kodeks drogowy mając prawojazdy i prowadząc samochód .Przecież nie znając RAPR niemasz prawa mieć karty wędkarskiej .
[2013-04-10 10:14]

JKarp

Cześć " rozpisujecie ię według mnie niepotrzebnie ,a czy ktoś wozzi ze sobą kodeks drogowy mając prawojazdy i prowadząc samochód .Przecież nie znając RAPR niemasz prawa mieć karty wędkarskiej ."
Oczywiście nie jest to prawdą. Coś mi się wydaje, ze zginął jeden post :-(( JK
[2013-04-10 13:12]

MASTINO

A ja powiem wiecej.

Nie musisz znac RAPR.!!!. A czasami wrecz moze to byc szkodliwe.
Za to musisz znac przepisy obowiazujace na danej wodzie. Rowniez same okregi PZW w wielu przypadkach maja w d..e RAPR i bardzo czesto zaostszaja swoje przepisy. A wowczas powolujac sie na RAPR i jednoczesnie zwalniajac sie z myslenia narazasz sie na nieprzyjemnosci.

Zawsze jadac gdzies na ryby w nowe rejony, najpierw dowiaduje sie jakie sa tam zasady, a RAPR'u nie mialem w reku od wielu lat.
I mam tak naprawde gdzies jakie sa w nim wpisane okresy, wymiary czy limity.


Moim zdaniem ten post powinien być NATYCHMIAST usunięty z wątku, z forum, z archiwum..... Wiekszego kretynizmu nie czytałem nawet w raportach Macierewicza o Smoleńsku.

[2013-04-10 21:58]

JKarp

Ja czytam czasem naprawdę kretynizmy i nie mam podobnych postulatów ;-)Więc po jakie licho Komisja pyta o wymiary, limity skoro nie są to wartości stałe? Po co Komisja w ogóle pyta z RAPR ?jk [2013-04-10 23:11]

osa12

czoraj nocą napisałem i zamieściłem na stronach portalu pzw:

http://www.pzw.org.pl/home/forum/3/2761/list_otwarty_do_prezesa_zg_pzw

list otwarty do Prezesa ZG PZW w sprawie egzaminów na kartę wędkarską !

[2013-04-11 07:01]

pawelz

A ja powiem wiecej.

Nie musisz znac RAPR.!!!. A czasami wrecz moze to byc szkodliwe.
Za to musisz znac przepisy obowiazujace na danej wodzie. Rowniez same okregi PZW w wielu przypadkach maja w d..e RAPR i bardzo czesto zaostszaja swoje przepisy. A wowczas powolujac sie na RAPR i jednoczesnie zwalniajac sie z myslenia narazasz sie na nieprzyjemnosci.

Zawsze jadac gdzies na ryby w nowe rejony, najpierw dowiaduje sie jakie sa tam zasady, a RAPR'u nie mialem w reku od wielu lat.
I mam tak naprawde gdzies jakie sa w nim wpisane okresy, wymiary czy limity.


Moim zdaniem ten post powinien być NATYCHMIAST usunięty z wątku, z forum, z archiwum..... Wiekszego kretynizmu nie czytałem nawet w raportach Macierewicza o Smoleńsku.


A moze tak cos merytorycznie ?. Kolego, na ZADNEJ wodzie gorskiej na jakiej lowilem od ladnych kilku lat nalezacej do PZW nie obowiazuje RAPR (oczywiscie mowimy o limitach, wymiarach i okresach). I co ?. Mam np zapalowac pstraga w styczniu (wg RAPR juz mi wolno) w czestochowskim i w razie kontroli podtykac im ksiazeczke ?. Mlody czlowiek idzie na egzamin a tam pytaja go o wymiar okonia. Gosc sie wystukal na pamiec i radosnie krzyczy - nie ma. Potem jedzie nad wode i zabiera male okonki. I w wiekszosci przypadkow lamie prawo w swietle RAPR.
Do dupu taki regulamin i dalej bede twierdzil, ze najwazniejsza rzecza jaka musi znac wedkarz to przepisy obowiwazujace na danym lowisku a nie wykute na pamiec dane z RAPR.
W RAPR powinny sie znalezc cio najwyzej przepisy ogolne (ryby prawnie chronione, kto moze nas kontrolowac, ogolne zasady zachowania nad woda) ale na pewni nie wprowadzajace w blad paragrafy dotyczace ochrony ryb.
[2013-04-11 08:46]