czoraj nocą napisałem i zamieściłem na stronach portalu pzw:
http://www.pzw.org.pl/home/forum/3/2761/list_otwarty_do_prezesa_zg_pzw
list otwarty do Prezesa ZG PZW w sprawie egzaminów na kartę wędkarską !
(2013/04/11 07:01)A ja powiem wiecej.Nie musisz znac RAPR.!!!. A czasami wrecz moze to byc szkodliwe.
Za to musisz znac przepisy obowiazujace na danej wodzie. Rowniez same okregi PZW w wielu przypadkach maja w d..e RAPR i bardzo czesto zaostszaja swoje przepisy. A wowczas powolujac sie na RAPR i jednoczesnie zwalniajac sie z myslenia narazasz sie na nieprzyjemnosci.Zawsze jadac gdzies na ryby w nowe rejony, najpierw dowiaduje sie jakie sa tam zasady, a RAPR'u nie mialem w reku od wielu lat.I mam tak naprawde gdzies jakie sa w nim wpisane okresy, wymiary czy limity.
Moim zdaniem ten post powinien być NATYCHMIAST usunięty z wątku, z forum, z archiwum..... Wiekszego kretynizmu nie czytałem nawet w raportach Macierewicza o Smoleńsku.
"czoraj nocą napisałem i zamieściłem na stronach portalu pzw:
http://www.pzw.org.pl/home/forum/3/2761/list_otwarty_do_prezesa_zg_pzw
list otwarty do Prezesa ZG PZW w sprawie egzaminów na kartę wędkarską !"
Cześć
Chyba nie liczysz na to, że przyznają Ci rację ?
A mam prośbę - gdybyś mógł zalinkować petycję na tej stronie PZW :
http://www.petycjeonline.com/stop_legalnym_klusolom#form
Nie wiem dlaczego ale jakoś nie mogę się tam zalogować :-((
JK
(2013/04/11 10:21)Zamieściłem list otwarty do Prezesa ZG PZW w sprawie egzaminów na karty wędkarskie na stronie :
http://www.petycjeonline.com/list_otwarty_do_prezesa_zg_pzw_w_sprawie_egzaminow_na_kart_wd#form
(2013/04/11 13:22)Mam tylko jedno pytanie?
Bardziej rygorystyczne czy można ze wszystkim i na wszystko?
(2013/04/12 18:04)Nie musisz mieć ze sobą książeczki z RAPR.
Karta Wędkarska, Legitymacja PZW, Zezwolenie z Rejestrem Połowu Ryb i mała książeczka RAPR- to są "papierki", które mam na rybach ze sobą zawsze. Ani to ciężkie, ani duże, ani drogie, więc mam go zawsze z pozostałymi dokumentami wędkarskimi. Siedząc na rybkach i mając czas między braniami, czytam sobie i utrwalam numery łowisk, wymiary, okresy etc. Mnie książeczka RAPR w kieszeń nie parzy.
no tak nie jest ciężkie i nie parzy, ale ja pożyczyłem rapr nauczycielce biologii, bo chciala przepisać limity, wymiary, okresy ochronne
pozdrawiam i przepraszam za głupie pytanie ;)
Mateusz
Bez emocji Mateusz :) Każdemu się zdarza coś komuś pożyczyć. Pożyczyłeś- odda przecież. A potem możesz ją sobie ze sobą zabierać na rybki, mimo, że nie ma takiego obowiązku. Ale mieć RAPR przy sobie warto dla samego siebie. Pytanie uważam za całkiem normalne.(2013/04/14 14:29)
no tak nie jest ciężkie i nie parzy, ale ja pożyczyłem rapr nauczycielce biologii, bo chciala przepisać limity, wymiary, okresy ochronne
pozdrawiam i przepraszam za głupie pytanie ;)MateuszBez emocji Mateusz :) Każdemu się zdarza coś komuś pożyczyć. Pożyczyłeś- odda przecież. A potem możesz ją sobie ze sobą zabierać na rybki, mimo, że nie ma takiego obowiązku. Ale mieć RAPR przy sobie warto dla samego siebie. Pytanie uważam za całkiem normalne.
"Jak też można go przeczytać na stronie PZW..."
Cześć I ze zdziwieniem stwierdzić, że RAPR na każdej wodzie jest inny ...JK
"Jak też można go przeczytać na stronie PZW..."
Cześć I ze zdziwieniem stwierdzić, że RAPR na każdej wodzie jest inny ...JK
CześćSkoro w RAPR podaje się wymiary ochronne ryb a zmienia się je na łowisku X to ja rozumiem, że RAPR został zmieniony bo uprawniony mógł to zrobić i zrobił.
Mi osobiście RAPR nie jest potrzebny - odrobina zdrowego rozsądku połączona z etyką i można na tych rybach jakoś funkcjonować.
JK
A co jest w tym dobrego?Może to, ze jakiś szanowny pan Egzaminator obleje Cię, bo pomylisz wymiar ochronny szczupaka z linem a w końcu na łowisku okaże się, że szczupak ma wymiar 55 cm a lin 30 cm ?Oczywiście, że wędkarz ma obowiązek i tego nikt nie neguje ale czy wędkarz na egzaminie ma być odpytywany z RAPR i jeszcze oblany ?To jest żałosne a nie dobre...Napisałem kiedyś o prawie jazdy - znaki w Szczecinie i Rzeszowie są takie same ale przepisy RAPR się różnią. Po co więc są pytania z RAPR skoro jest to egzamin państwowy ?JK
(2013/04/14 22:25)
Wiem że nie możesz być na tyle głupi by tego nie zrozumieć że na dzień dzisiejszy PZW ma niemalże monopol na wody ( zwłaszcza rzeki). I większości wędkarzy nie podoba się polityka PZW ale niestety chcąc łowić nie mają innego wyboru jak zostać członkiem PZW. To nie cwaniactwo, fałsz ani hipokryzja to zwykły brak alternatywy. (2013/04/14 22:34)A co jest w tym dobrego?Może to, ze jakiś szanowny pan Egzaminator obleje Cię, bo pomylisz wymiar ochronny szczupaka z linem a w końcu na łowisku okaże się, że szczupak ma wymiar 55 cm a lin 30 cm ?Oczywiście, że wędkarz ma obowiązek i tego nikt nie neguje ale czy wędkarz na egzaminie ma być odpytywany z RAPR i jeszcze oblany ?To jest żałosne a nie dobre...Napisałem kiedyś o prawie jazdy - znaki w Szczecinie i Rzeszowie są takie same ale przepisy RAPR się różnią. Po co więc są pytania z RAPR skoro jest to egzamin państwowy ?JK
No jeśli ktoś pomyli wymary ochronne podczas egzaminu, to chyba nie jest tak do końca wyedukowanym wędkarzem, tak? Podobnie jak na egzaminie z matematyki czy historii. Poza tym, niestety nie słyszałem, aby jakikolwiek Pan Egzaminator kogoś oblał na egzaminie na Kartę, a powinni w wielu przypadkach. A czyż nie jest fałszem i hipokryzją ciągłe plucie na PZW, a wytrwałe w nim tkwienie i korzystanie z przywilejów członkowskich (np. niższe opłaty) z niego wynikających? A na tym forum jest kilku takich krzykaczy-członków PZW. Moim zdaniem to jest brak honoru, tchórzostwo i cwaniactwo. Ale to tak poza meritum, aczkolwiek bliskie.