Zaloguj się do konta

Czy można łowić na żywca przed majem?

utworzono: 2013/03/28 20:08
wirefree

I znów dzieciaki z C&R daja o sobie znac. Ołow w wodzie to opada na dno pokrywa sie osadem i jest nieaktywny. Bardziej przeraza mnie glupota wszelkiej masci oszolomow niz ten olow w wodzie.  Rozporzadzenie ROHS czyli zakaz stosowania olowiu doprowadzilo  do wypordukowania tysiecy ton elektroniki ktora po 4-5 latach nadaje sie tylko na smietnik poniewaz cyna bez olowiu tworzy wasy i koroduje doprowadzajac samoistnie urzadzenie do stanu zniszczenia.



 

[2013-03-30 17:52]

janek4

"Wędkarz etyczny to tak który wstanie latem o trzeciej rano i pójdzie nad wodę,bez wędki.
Usiądzie na brzegu i będzie patrzył jak ta woda i ryby w niej się budzą.
Gd przyjdzie czas wstanie i całkowicie spełniony wróci do domu. 

Każdy inny jest tak jak ja zwykłym klientem który ingeruje w środowisko naturalne z negatywnym dla niego skutkiem. Bawi się cierpieniem i życiem ryb niszczy ich "dom".
Zresztą PZW to nie etyka ale zwykła gospodarka rybacka.

Chciałbyś żeby do Ciebie do domu ktoś przyszedł i robił co zechce Twoim kosztem ?
Tobie to nie grozi ,chroni Cie prawo.
Jesteś człowiekiem."
ryukon1975 dlaczego więc jesteś wędkarzem? a czy łowisz na zasadzie "złap i wypuść"? [2013-03-30 18:00]

ryukon1975

ryukon1975 dlaczego więc jesteś wędkarzem? a czy łowisz na zasadzie "złap i wypuść"?






Ja mogę łowić.:)
Dlatego ze to nie ja wmawiam komuś ze metoda żywcowa jest nieetyczna tylko mi wmawiają.:)
Nie nie łowie na zasadzie złów i wypuść bo nie spotkałem w realnym świecie nikogo kto tak łowi.
Zasadę tą znam z prasy,telewizji i internetu.

Wiem że łowiąc szkodzę środowisku i rybom i potrafię się przyznać do tego w przeciwieństwie do tych którym się wydaje że wędkarze pomagają środowisku wodnemu czy rybom.
[2013-03-30 18:08]

Artur z Ketrzyna

"Wędkarz etyczny to tak który wstanie latem o trzeciej rano i pójdzie nad wodę,bez wędki.
Usiądzie na brzegu i będzie patrzył jak ta woda i ryby w niej się budzą.
Gd przyjdzie czas wstanie i całkowicie spełniony wróci do domu. 

Każdy inny jest tak jak ja zwykłym klientem który ingeruje w środowisko naturalne z negatywnym dla niego skutkiem. Bawi się cierpieniem i życiem ryb niszczy ich "dom".
Zresztą PZW to nie etyka ale zwykła gospodarka rybacka.

Chciałbyś żeby do Ciebie do domu ktoś przyszedł i robił co zechce Twoim kosztem ?
Tobie to nie grozi ,chroni Cie prawo.
Jesteś człowiekiem."
ryukon1975 dlaczego więc jesteś wędkarzem? a czy łowisz na zasadzie "złap i wypuść"?

od kiedy to człowiek bez wędki jest wędkarzem?
No i od wieków wieków, człowiek żywił się rybą, jak i innym mięsem. Nawet Jezus jadł rybę i pomagał ją łowić...


Co do tematu zakaz na żywca jest tylko z pod lodu. A to czy na żywca przed majem, będziesz poławiał tylko okonia.To zależy od ciebie. Napewno poławiając okonia nie użyjesz stalowego przypon... Jak też rybę będącą pod ochroną wypuścisz... [2013-03-31 21:42]

kamilspinning

metoda żywcowa ma tyle zwolenników co przeciwników ja tam czasami na żywca wyskoczę ale bardziej wolę spinning
lepiej nie łowic na żywca w okresie ochronnym szczupca

zapraszam wszystkich użytkowników forum na kanał youtube subskrypcje mile widziane :)LINK DO KANAŁU
[2013-03-31 22:24]

Bernard51

Czy można łowić na żywca przed majem??
Tak przykładowo w czerwcu lipcu jest daleko przed majem!
[2013-04-01 06:39]

Nikogo nie osądzam i nie dziele na 'dobrych' i 'złych' To jest forum! Tu rozmawiamy,wyrażamy swoje opinie,poglądy itp. a widze,że co nie którym żyłka może pęknąć!? Nie jestem 'święty' nad wodą,przyznaje, i staram się nadrobić czymś innym aby cały czas była równowaga sumienia... Jestem spinningistą tak więc jedyne co zostanie w wodzie to wobler albo błystka. Ołów-na gumy nie łapie a może ze dwa razy w roku uderze na nocke z typową gruntówką i rzadko zrywam przynety bo głównym atrakcją dla mnie jest ognisko,browarek,kiełbaska i pogadanki z kumplami... A tony zanety w wodzie! Co to sie narobiło,że teraz rybę można poszukiwać za pomoca elektroniki,albo na odwrót-zwabić ją ową zanęta! Gdyby zabrac te wszystkie zabawki wędkarzom i wpuścić na nieznane łowisko to czuje,że połowa zmieniła by pasje,ale byłoby jak kiedyś  ;)
[2013-04-01 12:18]

Jack14

Dlaczego boisz się dzielić na dobrych i złych, etycznych nie etycznych, wysokich i niskich itp.

Dobry wędkarz to nie tylko taki, który potrafi np. złapać 2 okonie na jeden haczyk ale również taki, który nie pozostawi "chlewu" na stanowisku po wędkowaniu, jest spokojny, nie przeszkadza innym wędkującym, pomoże w razie potrzeby itp.

Zły wędkarz to taki "burak z wędką" co nie dość, że robi "syf" nad łowiskiem to jeszcze na domiar złego przeszkadza innym, jest agresywny w stosunku do innych przebywających nad wodą osób, łamie obowiązujące przepisy obowiązujące nad danym akwenem .... można by tak bez końca.

Moja opinia wygląda właśnie tak, a jeśli ktoś jest innego zdania to cóż począć?

Ja nie mam problemu z dzieleniem na takich czy owakich.

Pozdrawiam.  

 

[2013-04-01 16:34]

Imatyta

Nie bawiłbym się z żywcem, ale co kto lubi. Jak tylko stopnieje śnieg to wybieram się na okonie, ale z małą błystką, a nie żywcem :)
[2013-04-02 14:34]

JuliszCezar

A poza tym co to za frajda łapac okonie na żywca?


Czasem te duże tylko takiego jedzonka potrzebują,znam jeziorko gdzie wiosenne duże okonie jedzą tylko wzdręgę,na przynęty spinningowe nie reagują.Osobiście nie łowię na żywca,ale widząc wyniki łowiących na żywca chyba zacznę,bo ni cholery w żaden sposób spinningowy nie da się ich złowić,a te okonie są warte tego.




Radek, uwierz mi na słowo, że można skonstruować przynętę sztuczną, wobec której nawet największe i najcwańsze okonie będą bezsilne i ulegną czarowi odpowiednio zaprezentowanego wabika. Główny problem polega na podaniu przynęty w okolice drapieżnika, nie będę tutaj zdradzał zbyt wielu szczegółów, ale powinieneś skoncentrować się na metodzie drop shot i rozwijać/dopracowywać ją do potrzeb danej sytuacji, łowiska itp.. ;)

Na każdą rybę można znaleźć sposób. Jeśli wiesz gdzie i czym odżywiają się te największe okonie, to jesteś tylko o krok od od skutecznego łowienia tych drapieżników. W pewnym momencie to wszystko staje się tak proste, że jest aż przerażające. ;)

Resztę tematu(żywiec) odpuszczam, takie duperele są dobre dla początkujących wędkarzy, którym życzę szybkiego rozwoju i ... spokojnej nocy. ;)

 



 

Tak jak sam nie pojmujesz RAPR nie pojmujesz, kto jest doświadczonym a kto początkującym wędkarzem. Łowiąc na żywca to nie duperele tylko odpoczynek po zarzuceniu zestawu. Wędkując na żywca, z grunt na martwą rybkę czy też zasiadka na karpia to wypoczynek na rybach. Jadąc odpocząć zarzucam lub wywożę zestaw, siadam na fotelu i odpoczywam, bo przyjechałem na ryby. A Ty chodząc ze spinem jedziesz po ryby. Jedno Ci przyznam spinning wymaga doświadczenia i techniki.

[2013-04-09 00:12]

Iras1975

Sorry kolego, trochę mało precyzyjnie się wyraziłem, nie uważam, że łowiący na żywca to początkujący wędkarze, każdy wybiera metodę połowu według swoich upodobań i preferencji i nie ma to nic wspólnego z doświadczeniem. Miałen na myśli zakładanie takich drażliwych(moim zdaniem kretyńskich) wątków i uczestniczenie w nich sprowadzając do poziomu kłótni, nie wyobrażam sobie jak nudne może być życie osób, które ubarwiają sobie je w taki właśnie sposób. Co rusz ktoś zakłada podobny wątek, który nie służy niczemu i tak naprawdę nic nie zmienia.

Dla mnie totalne DNO.

PS. Rozśmieszyłeś mnie z rana tym RAPR.. :)

Miłego dnia...

[2013-04-09 08:09]

Jack14



 

Tak jak sam nie pojmujesz RAPR nie pojmujesz, kto jest doświadczonym a kto początkującym wędkarzem. Łowiąc na żywca to nie duperele tylko odpoczynek po zarzuceniu zestawu. Wędkując na żywca, z grunt na martwą rybkę czy też zasiadka na karpia to wypoczynek na rybach. Jadąc odpocząć zarzucam lub wywożę zestaw, siadam na fotelu i odpoczywam, bo przyjechałem na ryby. A Ty chodząc ze spinem jedziesz po ryby. Jedno Ci przyznam spinning wymaga doświadczenia i techniki.



Bardzo ciekawy (czynny) sposób spędzania wolnego czasu :-)

?

 

[2013-04-09 16:30]