Czy lin już bierze?

/ 53 odpowiedzi
u?ytkownik66617


Thunder G rozbijanie kul o tafle bardziej skuteczne jest w czasie łowienia, a nie nęcenia cyklowego chyba? Z tym dodatkiem też trzeba uważać, bo jeżeli nie znasz dna i koloru to rybki to może nie przyciągnąć. Dodatki zanętowe lin, karp, karaś polecam:) a także jakieś dodatkowe śmierdziuchy jak będziesz bawił się w komponowanie własnej zanęty:)

No nie koniecznie z tym rozbijaniem się zgodzę. Otóż gdy zaczynam nęcenie warto jest sypnąć na większą powierzchnię. Zbita kula w jednym punkcie nie zdaje egzaminu bo ryba ma problem ze zlokalizowaniem. Jeśli lin już jest w łowisku można robić kule takie jak piszesz czyli wolno uwalniające frakcje. Ciemna ziemia u mnie się sprawdza w 100% bo łowię na zbiorniku z dużą warstwą mułu. Lin lubi jak nad dnem tworzy się mętna smuga z ziemi. To wynika z tego że tam gdzie dno jest wzruszone i muł wzbija się w górę lin często znajduje robaczki uwolnione z dna. Ziemia daje właśnie taki efekt. (2011/05/05 20:37)

Wedkarz60


Wielkie dzięki Kolego Thunder G za poradę . pozdrowionka . (2011/05/05 20:37)

u?ytkownik66617


Kartofel i kukurydza nie zawsze się sprawdza:) Zależy od łowiska i upodobań ryby....

Wystarczy, że rybę przyzwyczaisz do zanęty i będzie jadła prawie wszystko. Lin to taka ryba, że na ziemniaki groch,  kukurydzę i czerwonego zawsze się skusi. Wystarczy tylko dobrze podnęcić. Jasnym jest że założenie na hak grochu w zbiorniku w którym ryby nie znają tej przynęty jest nieporozumieniem. Ale tak jak piszę do ziemniaków i kukurydzy zawsze lina przyzwyczaisz. Czasem tylko potrzeba więcej czasu. (2011/05/05 20:40)

Adriann


Z czasem na pewno. Można robić kule które szybko uwalniają i rozkładają się na dnie, a przez rozbicie na tafli nie zwabiają drobnicy która potem też wraca. Przynajmniej tak uważam:) Każdy robi to inaczej wkońcu. (2011/05/05 20:55)

u?ytkownik66617


Wielkie dzięki Kolego Thunder G za poradę . pozdrowionka .

Nie ma sprawy. Powodzenia na linobraniu życzę:) (2011/05/05 21:02)

czarnypum


Dyskusja rozgorzała na całego. Pierwsze liny w tym roku miałem już w kwietniu, śmieszą mnie ludzie, którzy twierdzą, że liny jeszcze śpią.
Gdy lin poczuje wiosenne promienie słońca to od razu budzi się z letargu... (2011/05/06 16:11)

Adriann


Ja pierwszego koło 20 marca i to 2kg miał..... na pewno słabo żeruje, ale całkowicie nie bierze:-) (2011/05/06 19:32)

Mateusz997Pila


Witam, ja również będę się zasiadał na lina.
Nęcę od wczoraj, dziś też nęciłem, jutro nęcę i w niedziele na rybki idę.
Planuje nęcić codziennie przez tydzień, a później przez 2-3 tygodnie po 3 razy w tygodniu.
Bo robię już miejscówkę z myślą na maj, czerwiec, (możliwe że też na wakacje)
Nęcę zanętą trapera lin,karaś,karp,amur, dodaje kukurydzy, pęczaku, płatków owsianych, czerwonych robaków.
Wybrałem najpłytsze miejsce w zbiorniku (max 1,5 metra) koło lilii wodnych, rogatka i trzcin.
Jutro też zamierzam trochę ziemniaka wrzucić. Nęcę niewiele (niecałe pół kilograma, wymieszając wszystko). Wczoraj zostałem chwile z kumplem i po zanęcęniu rybka podchodziła bo bąbelki na powieszchnię wychodziły.
Jak myślicie czy mogę się spodziewać efektów już w niedziele? Na łowisku będę o 5 i zostaje do 21.  Pozdrawiam (2011/05/06 22:33)

bursztyn


JA też się jutro wybieram na zielonego, zobaczymy co przyniesie nowy dzień.... (2011/05/06 23:16)

u?ytkownik66617


Witam, ja również będę się zasiadał na lina.
Nęcę od wczoraj, dziś też nęciłem, jutro nęcę i w niedziele na rybki idę.
Planuje nęcić codziennie przez tydzień, a później przez 2-3 tygodnie po 3 razy w tygodniu.
Bo robię już miejscówkę z myślą na maj, czerwiec, (możliwe że też na wakacje)
Nęcę zanętą trapera lin,karaś,karp,amur, dodaje kukurydzy, pęczaku, płatków owsianych, czerwonych robaków.
Wybrałem najpłytsze miejsce w zbiorniku (max 1,5 metra) koło lilii wodnych, rogatka i trzcin.
Jutro też zamierzam trochę ziemniaka wrzucić. Nęcę niewiele (niecałe pół kilograma, wymieszając wszystko). Wczoraj zostałem chwile z kumplem i po zanęcęniu rybka podchodziła bo bąbelki na powieszchnię wychodziły.
Jak myślicie czy mogę się spodziewać efektów już w niedziele? Na łowisku będę o 5 i zostaje do 21.  Pozdrawiam


Oczywiście że możesz się spodziewać efektu. Nawet powinieneś. Ale zdarzyć się może tak że ani brania nie uświadczysz. Mimo to nie zrażaj się tylko cierpliwie i ostrożnie nęć. (2011/05/06 23:19)

Mateusz997Pila


Witam, ja również będę się zasiadał na lina.
Nęcę od wczoraj, dziś też nęciłem, jutro nęcę i w niedziele na rybki idę.
Planuje nęcić codziennie przez tydzień, a później przez 2-3 tygodnie po 3 razy w tygodniu.
Bo robię już miejscówkę z myślą na maj, czerwiec, (możliwe że też na wakacje)
Nęcę zanętą trapera lin,karaś,karp,amur, dodaje kukurydzy, pęczaku, płatków owsianych, czerwonych robaków.
Wybrałem najpłytsze miejsce w zbiorniku (max 1,5 metra) koło lilii wodnych, rogatka i trzcin.
Jutro też zamierzam trochę ziemniaka wrzucić. Nęcę niewiele (niecałe pół kilograma, wymieszając wszystko). Wczoraj zostałem chwile z kumplem i po zanęcęniu rybka podchodziła bo bąbelki na powieszchnię wychodziły.
Jak myślicie czy mogę się spodziewać efektów już w niedziele? Na łowisku będę o 5 i zostaje do 21.  Pozdrawiam


Oczywiście że możesz się spodziewać efektu. Nawet powinieneś. Ale zdarzyć się może tak że ani brania nie uświadczysz. Mimo to nie zrażaj się tylko cierpliwie i ostrożnie nęć.


Ok, dzięki za rady. A czy te nie całe pół kilograma wystarczy? Na jednorazowe, dzienne nęcenie? Bo nie tylko lin występuje w łowisku, inne ryby też mogą wyjeść zanętę.
Pozdrawiam (2011/05/06 23:41)

michal0210


Wczoraj byłem na Linach. Pierwszy raz na nowym łowisku kupiłem zanętę z niższej pułki do tego kukurydze i zanęciłem 3 dużymi kulami. Jako przynęta służyły mi czerwone robaki i one się najlepiej sprawdziły. Złowiłem 3 Liny . Największy miał 36 cm a najmniejszy 32cm. Jednego nawet złowiłem na dwa ziarna pszenicy. Brania Lina bardzo delikatne więc bądź czujny! (2011/05/07 10:28)

u?ytkownik66617


Mateusz jeśli masz pewność że ryba jest już w łowisku to bez ryzyka możesz podwoić dawkę. Jeśli lin już żeruje to nawet 1,5 kg żarcia nie będzie jakąś przesadą. Pamiętaj jednak aby zanęta nie zalegała na dnie dłużej niż kilka dni. To zniweczy cały Twój trud. (2011/05/07 12:37)

Mateusz997Pila


Mam pewność, że ryba jest w łowisku. Dziś również jak podnęciłem to rybka chodziła.
Jutro się wybieram i zobaczymy czy jakiś zielony się skusi :)).
Z biegiem czasu, będę więcej nęcił, ale nie codzienn. A i jeszcze jedno pytanie mam.
Czy może wiecie gdzie mogę kupić kukurydze? Na rynku byłem i niestety nie ma.
Chodzi mi o surową kukurydzę oczywiście (2011/05/07 15:52)

bursztyn


U mnie jeszcze lina nie widać, łowię na głębokim jeziorze i woda jest jeszcze za zimna. Pzd (2011/05/07 16:13)

Adriann


Wędkarski, sklep, jarmark, centrala rolnicza albo urwać parę kolb koło jesieni. (2011/05/07 16:53)

gimli100


No koledzy musze powiedzieć ze Linek już bierze. Dziś złowiłem 5 z tego 2 były bardzo ładne. (2011/05/07 16:55)

lok72


o 5 to zapużno spróbuj być o4 i pierwsze kule zanętowe posłać o 4.30 abyś o 5 mugł cieszyć się pierwszymi    braniami (2011/05/07 19:34)

soniq3443


bierze bierze,dzisiaj syn mnie wypunktował:) jego pierwsza zasiadka gruntowa ale efekt niesamowity-ja zostałem rozłożony na łopatki (2011/05/07 20:20)

roman76


jutro napiszę czy bierze ,w tym tygodniu byłem trzy razy go podkarmić a jutro rano jadę zobaczyć czy będą jakieś efekty choć ja jakoś w cuda nie wierzę hehe (2011/05/07 21:00)

pioter94


witam. Bierze bierze dzisiaj zaliczyłem 3 sztuki największy ok 1 kg i 2 mniejsze (2011/05/07 21:15)

antek793610


witam ja byłem wieczorem i lipa chyba jeszcze woda za zimna.Piany nie widziałem a tam gdzie łowie nęcone jest codziennie.Na płytszych zbiornikach na pewno się ruszył (2011/05/08 00:48)

gniewol


Dziś oglądałem film dotyczący linów i z tego filmu wynika ze lin bierze juz od wczesnej wiosny z tym ze jest bardziej ostrożny niż latem najlepiej zarzucać w miejsca gdzie woda jest nagrzana i płytka. sam w ty sezonie jeszcze nie złowiłem ale przyszła zasiadka będzie właśnie na lina. pozdrawiam i życzę powodzenia z linem (2011/05/08 02:22)

greyhunter


Biorą, biorą ... u mnie już ponad tydzień tyle że, faktycznie brania bardzo ostrożne np 10 min bawi się czerwonym. Do tego trzeba zachować ciszę nad wodą. Przedwczoraj wieczorem, jak wędkarze na miejscówce obok zaczęli łamać gałęzie (na ognisko w nocy), to linki zniknęły i wróciły dopiero godzinę po tym jak tamci skończyli...  (2011/05/08 07:58)

Mateusz997Pila


Witam, byłem dziś na rybach i lina nie trafiłem. Była brzydka pogoda (wiatr, duże fale) i bardzo to przeszkadzało w wędkowaniu. Jak się zwijaliśmy z kolegą koło 15 to zaczęło świecić słońce i do teraz cały czas grzeje. Jak pech to pech, następnym razem będzie lepiej. Za to trafiłem 2 szczupłe (które wróciły do wody) małe jeszcze niech podrosną.
Pozdrawiam (2011/05/08 18:57)