Czy jeździcie motorkami na ryby ?
utworzono: 2012/01/07 18:28
Tak jak w temacie,ja w czasie letnim jezdzę starą poczciwą WSK która mam po dziadku jeszcze. [2012-01-07 18:28]
Tak ja sobie jeżdżę peugeotem speedfight 2 .mmmm moja ulubiona maszyna ;D Prawka niestety nie mam ,bo z chęcią na ryby bym zabrał pół domu ;] [2012-01-07 18:35]
Ja mam Piagio125,kije na plecy zaneta w kuferek,jakies wiadereczko na podnuzku i w trase nawet i teraz bo nie ma co nazekac na pogode. [2012-01-07 18:38]
U nas szczuply dobrze bije szczegulnie na woblerki i kopytka o bialo czerwonych barwach. [2012-01-07 18:42]
U nas szczuply dobrze bije szczegulnie na woblerki i kopytka o bialo czerwonych barwach.
To u was szczuply nie ma okresu ochronnego czy na prywatnym łowisz?
[2012-01-07 18:45]
U nas szczuply dobrze bije szczegulnie na woblerki i kopytka o bialo czerwonych barwach.
To u was szczuply nie ma okresu ochronnego czy na prywatnym łowisz?
[2012-01-07 18:49]
U nas szczuply dobrze bije szczegulnie na woblerki i kopytka o bialo czerwonych barwach.
To u was szczuply nie ma okresu ochronnego czy na prywatnym łowisz?
ma kolego lecz w takich okresach gdy ciezko cos wylowic na PZW i poczuc ta nutke adrenaliny to zostaje zalew prywatny i kolo wedkarskie w kturym tez jestem tam szczuply ma okres ochronny od 1lutego do 1maja [2012-01-07 18:55]
Ja jeżdzę już parę ładnych lat lepszy dojazd i możliwość schowania przed tubylcami w krzakach.Smigam Suzuki GN poj.600 pożyczam go od żony bo mój Vtx ugrzązł mi parę razy w błocie i potrzebny był traktor.Ale powiem krótko dojazd motorem nad wodę to jest to prawdziwy kontakt z naturą i deszcz niestraszny.Pozdrowienia dla wędkarzy na dwóch kołach. [2013-01-14 18:15]
Ale kurde trafiliście! tak sie składa że motocykle a zwłaszcza zabytki to też mój konik.
ale ponad wszystko cenie sprzęty własnej konstrukcji . Mój ostatni tocoś niby junak a właściwie papiery i kawałek ramy a reszta to 4 lata pracy średnio ok.4 godz dziennie no i efekt 120tyśkm bez remontu ,obiazd Polski wzdłuż granic.i setki wypadów na ryby i zaliczone kilkadziesiąt zlotów
[2013-01-14 20:28]
Romet C1 Trial City, najdłuższa trasa z Lusówka do Lutomia.
To się wie...:)
[2013-01-14 20:57]
Tak jak w temacie,ja w czasie letnim jezdzę starą poczciwą WSK która mam po dziadku jeszcze.
Taką wsk-e to bym przygarnął ...
[2013-01-14 20:59]
Romet C1 Trial City, najdłuższa trasa z Lusówka do Lutomia.
To się wie...:)
Się nie wie.:)
Lusówek -?- Lutomia
[2013-01-14 21:02]
Romet C1 Trial City, najdłuższa trasa z Lusówka do Lutomia.
To się wie...:)
Się nie wie.:)
Lusówek -?- Lutomia
Krzysztofie zapraszamy...to się dowie...:)
[2013-01-14 21:06]
Lusówko-Lutom
W drodze powrotnej zatarłem silnik, nie chciał jechać bez oleju. ;)))
[2013-01-14 21:23]Lusówko-Lutom
W drodze powrotnej zatarłem silnik, nie chciał jechać bez oleju. ;)))
No tak Irku...ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło a teraz jest po tuningu...i lepiej się odpycha...:)))
P:)
[2013-01-14 21:30]
Co do WSK-i jednym z moich pierwszych motocykli Była jej najnowsza wersja czyli PZL-ka125 ,klin na wale ścinała średnio co 5km,w koncu opanowałem przyczyne(wyrobiony rowek na czopie)
i jakoś to hulało.Z kumplem postanowiliśmy wybrać się na rogożnik a więc sprzęt,z 10 kiloczęści i jazda...FRANCA DOJECHAŁA !!!lecz z powrotem niestety tylko 300metrów i stop ,niewiedziałem że ta FRANCA tyle żre.ale treasumując przygoda przednia jakby nie 10 km pchania to byłoby jeszcze lepiej
[2013-01-14 21:32]
Lusówko-Lutom
W drodze powrotnej zatarłem silnik, nie chciał jechać bez oleju. ;)))
Ja mam nad rzekę tak daleko że w obie strony bym pewnie bez oleju przejechał.:)
Bez zatarcia silnika oczywiście.
[2013-01-14 21:34]
Co do WSK-i jednym z moich pierwszych motocykli Była jej najnowsza wersja czyli PZL-ka125 ,klin na wale ścinała średnio co 5km,w koncu opanowałem przyczyne(wyrobiony rowek na czopie)
i jakoś to hulało.Z kumplem postanowiliśmy wybrać się na rogożnik a więc sprzęt,z 10 kiloczęści i jazda...FRANCA DOJECHAŁA !!!lecz z powrotem niestety tylko 300metrów i stop ,niewiedziałem że ta FRANCA tyle żre.ale treasumując przygoda przednia jakby nie 10 km pchania to byłoby jeszcze lepiej
He he
[2013-01-14 22:14]