Zander. Jeśli los nas kiedyś skieruje w jedno miejsce, to ja ci pokażę jaką smakowitą i delikatną rybą jest ukleja. Zapewniam cię, że zjesz i pomlaskasz z podziwem.
Ola - oczywiście da Bóg, to zrobię Ci smacznego rybiszona i nie będziesz miała oporów.
:)
(2012/05/15 15:39)Kolego Martino. Tatar to potrawa z surowej ryby. Jeśli ktoś powie że jest inaczej to myli się i to bardzo. Zwędzonej ryby można zrobić wiele potraw, np. pastę z różnymi dodatkami, ale TATAR to coś specjalnego i wyłącznie z surowej ryby.
Jest kilka gatunków ryb z których można zrobić świetny tatar, ale jestem przekonany, że najwięcej zwolenników będą miały w tej materii ryby łososiowate. Każda z tych ryb wymaga odrębnego potraktowania ( według mnie) choć pewnie istnieje jakiś przepis uniwersalny na tatar z każdej ryby łososiowatej.
Tatar to połączenie trzech, góra pięciu składników, bo to potrawa która ma wydobyć całą finezję smaku ryby, a nie zabijać ten smak. Potrawa prosta, bez ceregieli, ale z pietyzmem i wysublimowanym gustem.
Ja, jeśli już biorę się za taki tatar, skrobię mięso odpowiednim nożem. Tak uzyskana masa jest doskonała. Żadne mielenie maszynkami czy rozcieranie nie da takiego efektu.
Mięsny tatar też lubię, ale tutaj już mięso może być zmielone odpowiednim sprzętem. Ale jeśli chodzi o rybę - TYLKO SKROBANIE!
Ale sobie cholerka smaczek podpuściłem! O żesz!
(2012/05/16 08:47)Dzisiaj w Odrze złowiłem swojego pierwszego bolenia, ale za to chyba był niemały - 74cm. Po dwóch (całe szczęście) szybkich fotkach, trafił tam skąd przyszedł. Rzeczywiście kilku natępnych minut bez wody mógłby nie przeżyć...Z całą pewnością jest mnóstwo ryb smaczniejszych niż boleń, jaź, czy kleń,dlatego jakoś nie miałem ochoty testować boleniowego mięsa.
(2012/05/22 00:04)
Nad Bałtykiem niejednokrotnie proponowali mi tatar z dorsza więc chyba też się nadaje.
Co do bolka. Mój ojciec zabrał w tamtym roku jednego, matka przygotowała, po czym ryba trafiła do śmietnika, a ojciec dostał ode mnie opier..al za jego zabranie.
Jednak ostatnio znajomy powiedział mi, że bolek wędzony to przysmak. Nie wiem, nie smakowałem, ale powiem szczerze, że jeśli trafi mi się okazja na uwędzenie delikwenta, spróbuje.
(2012/05/22 12:03)tez ostatnio ktos mi mowil, ze uwedzil bolenia i ryba smakowala rewelacyjnie.