DOBRY BOBER. (2011/12/10 12:02)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Ryby żywią się bobrami :p ten szczupak chciał za atakować boberka i mu nie poszło :p
Ostatnio pisałem, że bobry są roślinożerne. A niedawno nad wodą przy wejściu do żeremia, na brzegu leżał sporych rozmiarów szczupak. Jak to wytłumaczycie ? sam się tam położył, czy może wydra podrzuciła, tak jak mafia podrzuca świński ryj ? :)
Nieumyty bóbr zajeżdża rybą. Czyli coś w tym jest.
Nieumyty bóbr zajeżdża rybą. Czyli coś w tym jest.
Daruj sobie tę pitolówę .
A gdzie chcecie wędkować , może w bobrowych żeremiach ? Większej bzdury dzisiaj nie czytałem . Stwierdzenie , że bóbr i wydra stronią od siebie - to też czysty kit . Obecność wydry nie koliduje z występowaniem bobra.
Już widzę reakcje obrońców wszystkiego co się rusza. Bobry są wspaniałe. Są piękne i lubię je obserwować. Ale zapraszam do mnie. Tu, na górnym odcinku Odry nigdy nie było bobrów. Nie było, ale teraz są. Powodzie zrobiły swoje, a animalsi tez zrobili swoje. Teraz bobry rozpierniczają wały przeciwpowodziowe, groble stawowe, niszczą drzewostan nad zbiornikami, gdzie nie powinno ich być. Zachodzi pytanie, czy ochrona gatunkowa, miłość do przyrody, stanowi nadrzędną wartość. Dla mnie bobry to piękne zjawisko, ale w mordę tam, gdzie należą. Błędem jest osuszanie bagien na których bobry żyły od zawsze, ale kurczę niech spierniczają z moich łowisk, bo to nie jest ich środowisko. Niech są, ale tam gdzie mają być. A ludzie jak to ludzie. Jeden widzi szerzej, a inny tylko gatunek i źle pojętą ochronę. Kontrolę trzeba sprawować tak nad bobrami jak wydrami i kormoranami. Kto tego nie widzi ten kiep.
A ja mam takie pytanie. Czy bóbr może zaatakować człowieka, czy raczej panicznie się go boi? Czy jeśli ma młode, jest bardziej agresywny ? Mam nosić maczetę w plecaku, czy obędzie się bez ?
Co do maczety to nigdy go nią nie potraktujesz.To dzikie zwierzę nie dopuści Cie na taką odległość bo ucieknie.
(2011/12/10 19:29)
A gdzie chcecie wędkować , może w bobrowych żeremiach ? Większej bzdury dzisiaj nie czytałem . Stwierdzenie , że bóbr i wydra stronią od siebie - to też czysty kit . Obecność wydry nie koliduje z występowaniem bobra.
Ja miałem w lecie takie stanowisko z którego zestawy rzucałem przy brzegu rzeki gdzie było wejście do żeremia.I było dobrze.Złowiłem tam nawet medalowe klenie.
Jedyna niewygoda to fakt że rano ,wieczorem i w nocy te spaślaki pływały po gałęzie ale w dzień śmiało można było tam łowić - czyli postąpiłeś bardzo niegodziwie , naruszając spokój zwierząt objętych ścisłą ochroną !
Już widzę reakcje obrońców wszystkiego co się rusza. Bobry są wspaniałe. Są piękne i lubię je obserwować. Ale zapraszam do mnie. Tu, na górnym odcinku Odry nigdy nie było bobrów. Nie było, ale teraz są. Powodzie zrobiły swoje, a animalsi tez zrobili swoje. Teraz bobry rozpierniczają wały przeciwpowodziowe, groble stawowe, niszczą drzewostan nad zbiornikami, gdzie nie powinno ich być. Zachodzi pytanie, czy ochrona gatunkowa, miłość do przyrody, stanowi nadrzędną wartość. Dla mnie bobry to piękne zjawisko, ale w mordę tam, gdzie należą. Błędem jest osuszanie bagien na których bobry żyły od zawsze, ale kurczę niech spierniczają z moich łowisk, bo to nie jest ich środowisko. Niech są, ale tam gdzie mają być. A ludzie jak to ludzie. Jeden widzi szerzej, a inny tylko gatunek i źle pojętą ochronę. Kontrolę trzeba sprawować tak nad bobrami jak wydrami i kormoranami. Kto tego nie widzi ten kiep.
A gdzie chcecie wędkować , może w bobrowych żeremiach ? Większej bzdury dzisiaj nie czytałem . Stwierdzenie , że bóbr i wydra stronią od siebie - to też czysty kit . Obecność wydry nie koliduje z występowaniem bobra.
Ja miałem w lecie takie stanowisko z którego zestawy rzucałem przy brzegu rzeki gdzie było wejście do żeremia.I było dobrze.Złowiłem tam nawet medalowe klenie.
Jedyna niewygoda to fakt że rano ,wieczorem i w nocy te spaślaki pływały po gałęzie ale w dzień śmiało można było tam łowić - czyli postąpiłeś bardzo niegodziwie , naruszając spokój zwierząt objętych ścisłą ochroną !
Już widzę reakcje obrońców wszystkiego co się rusza. Bobry są wspaniałe. Są piękne i lubię je obserwować. Ale zapraszam do mnie. Tu, na górnym odcinku Odry nigdy nie było bobrów. Nie było, ale teraz są. Powodzie zrobiły swoje, a animalsi tez zrobili swoje. Teraz bobry rozpierniczają wały przeciwpowodziowe, groble stawowe, niszczą drzewostan nad zbiornikami, gdzie nie powinno ich być. Zachodzi pytanie, czy ochrona gatunkowa, miłość do przyrody, stanowi nadrzędną wartość. Dla mnie bobry to piękne zjawisko, ale w mordę tam, gdzie należą. Błędem jest osuszanie bagien na których bobry żyły od zawsze, ale kurczę niech spierniczają z moich łowisk, bo to nie jest ich środowisko. Niech są, ale tam gdzie mają być. A ludzie jak to ludzie. Jeden widzi szerzej, a inny tylko gatunek i źle pojętą ochronę. Kontrolę trzeba sprawować tak nad bobrami jak wydrami i kormoranami. Kto tego nie widzi ten kiep.
Twoje łowiska? Prywatne?
Chyba zapomniałeś że przez wały, groble i regulację rzek bobry są pod ochrona. Ludzie zniszczyli ich naturalne środowiska a biedne zwierzęta bronią sie jedynie przed wyginięciem. Swoją drogą gdyby nie było wałów a tereny zalewowe dużo większe nie było by problemu z bobrami bo nie musiały by niszczyć wałów. NIe było by też problemu z powodziami. I ciekawe czy więcej drzew zniszczyli ludzie czy bobry?
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.