Cześć,
Trochę przypadkiem wyhodowałem(tak myślę) czerwone robaki.
Pod koniec sezonu (początek listopada)pozostałe czerwone robaki wyspałem do pojemnika 60l. Wrzuciłem trochę skoszonej trawy dwa wiaderka jabłek i ziemie. Na początku nie miałem zamiaru hodować, tylko przechować robaki do pierwszego lodu. Około 200szt miało służyć jako siekany dodatek do zanęty. Postanowiłem wybrać się na ryby. Po wysypaniu zawartości okazało się że są tam tysiące białych żywych nitek.
Chciałbym całą hodowle przenieść na dużo większy obszar(na dwór). Posiadam plastikowy zbiornik o pojemności 1000l. Teraz mam dylemat. Zrobić to teraz? Czy może lepiej poczekać do aż z tych białych nitek powstaną większe czerwone robaki?
Nie musze się martwic że hodowla przemarznie gdyż zostanie wkopana w ziemie. Na górę posiadam maty z gąbki o grubości 40cm.
Szkoda zmarnować tyle robactwa, które z roku na rok jest droższe.