Czerwony narybek - czego?
utworzono: 2012/05/08 10:26
Witam, ostatnio bedac na rybach odzwiedziłem dwa stare stawy (ok.30-40letnie). Usiłowałem złowić szczupaka, jednak po pewnym czasie znudzony obserwowaniem szczytówki, zająłem sie obserwacją narybku który gromadził się w pobliżu brzegu. Zainteresował mnie jeden gatunek.
Narybek ten miał ok. 2-3cm. nie był wydłużony jak np. narybek płoci czy innej białej ryby, lecz miały wysoki grzbiet, i rybki były koloru czerwono-różowego, odróżniały się od reszty towarzystwa jakie tam pływało. Zachowywały się dość agresywnie wobec innych ryb. Startowały do jaskrawych gum i obrotówek (tzn. płynęły za nimi lub atakowały). Wystepowały one tylko na tych dwóch najstarszych stawach. Stawy są połączone ze sobą wąskim przelewem.
Moje myśli kierowałem ku piranii - taka abstrakcja, ale kształtowo tak wyglądały :)
Może ktoś wie czego ten narybek?
[2012-05-08 10:26]
Napewno nie byl to narybek pirani, one poprostu nie maja szans na rozmnozenie sie u nas bo o ile karp potrzebuje zaledwie 18-19C do rozpoczecia tarla to pirania potrzebuje okolo 25C i nawet w akwariach malo kto ja rozmnaza, poza tym piranie nie przezylyby zimy w takim stawie.Co do rybek ktore opisujesz to nie mam pojecia co to moglo byc ale sa tu ludzie ktorzy powinni cos wiedziec. [2012-05-08 10:43]
a może były to po prostu małe karpie/karasie w ozdobnej formie, jakiej często widujemy w stawach ogrodowych. Ostatnio coraz ich więcej także w naturalnych wodach. Ich ciekawość co do sztucznych przynęt nie powinna dziwić. Dużo małych rybek (jak ukleje, płotki czy wzdręgi) pływa za prowadzonymi sztucznymi wabikami, często delikatnie podskubując je. [2012-05-08 11:17]
Co do ozdobnych ryb typu karaś karp, nie sądzę, o ile wiem (tak mi się wydaje) to narybek ozdobny wybarwia się po pewnym czasie. Różanka to raczej nie była. Postaram się złapać i zrobić zdjęcie jak będę tam nastepnym razem.
A Ty Perwer z uszanowaniem ale nie wtrącaj jeśli nie masz nic sensownego do powiedzenia.
Piranie to tylko porównanie, pierwsza myśl, oczywiste jest że pirania nie ma szans wytarcia w naszym kraju, pojedyncze osobniki wpuszczone przez "akwarystów" się zdarzają.
[2012-05-08 12:41]
Ostatnio słyszałem w wiadomościach o złowionej pirani na wiśle która miała 2.5 Kg.
Połamania kija wszystkim. :)
[2012-05-08 17:00]W Częstochowie na ciepłym zbiorniku huty można było w podrywkę mieczyków swego czasu nałapać.
[2012-05-08 19:12]