Jarek wrzucił post o hodowli mutantycznych bananów, a Ty wyskakujesz o przygotowaniu do transportu. Trzymaj się tematu. Ja odpisałem Ci o gazowaniu, jako o procesie jeszcze podczas dyndania bananów na drzewach, bo myślałem, że do tego nawiązujesz, a nie jak je zrobić żółtymi w kontenerach z Karaibów.
Jeśli banany dojrzewają na drzewie co jest przecież naturalną konsekwencją owocowania rośliny - to stosuje się środki , mieszaniny antagonistów etylenu ,naturalnie produkowanego przez roślinę . Kiedy zaś banan jest zebrany - postępuje się odwrotnie.
Cejrowski , człowiek niewątpliwie inteligentny , nie był jednak dla mnie nigdy i nadal nie jest autorytetem w żadnej dziedzinie. Etylen to gaz wytwarzany przez tkankę roślinną i w niewielki stężeniu krążący w całym organizmie rośliny . Ma on na celu przyśpieszyć proces wzrostu i dojrzewania co zostało wykorzystane w przemyśle i agronomii.
No tak. Tego można się spodziewać. Na temacie o kormoranach naukowiec (!) zajmujący się tym zjawiskiem jak i samymi ptakami NIE JEST DLA CIEBIE AUTORYTETEM, tutaj podróżnik i znawca życia ludzi, fauny i flory na wielu kontynentach i w wielu krajach, w tym tropikalnych, albo ZWŁASZCZA tropikalnych, również nie jest autorytetem. Boje się, żeby ktoś nie poruszył tematu kościoła i doktryn głoszonych przez Pana Papieża, bo jego autorytet jest również zagrożony, nie chciałbym również tutaj żadnej rozmowy z dyplomowanym lekarzem chirurgii naczyniowej, bo i jego autorytet wisi na włosku. Ręce opadają. Nie jesteś za bardzo zadufany w sobie?(2011/09/28 12:42)