Odłów to g*no i zjedz. I już nigdy tego czegoś nie wpuszczaj do stawu - w dodatku w takich ilościach na taki metraż. Jak je odłowisz to je ubij i zamroź albo zrób se w occie - broń boże tego syfu nie wypuszczaj do jakiego jeziora w okolicy.
:)
(2012/06/04 21:12)przeciągnij przez staw siec,chyba że masz ochotę złapac je na wędkę :)
Ale autorowi tematu nie chodzi o to żeby je złapać tylko dokarmić bo całe ''naturalne'' pożywienie (czyli roślinność) już zjadły.Ktoś chyba tylko temat czyta. Znajomy też ma staw ale bez amurów. Za to jest masa karpi, wzdręg, płoci, uklejek czy linów. No i do tego kilkanaście tołpyg (10-12kg) Niestety roślinności też nie ma więc je normalnie dokarmia np chlebem który się nie sprzedał w piekarni itp.Tobie też nic innego nie pozostaje chyba. (2012/06/04 21:25)
I w okolicach lipca będziesz mógł wodę ze stawu zamiast wina sprzedawać. :)
Ale nie będą brały bo będą nawalone jak polskie F-16. :)