Witam ! Otóż tak w sobotę 25 lipca wyjeżdżam na tydzień na domek z rodzicami i 2 wujkami z rodziną . Jest tam piękne jeziorko . A moi wujkowie to zapaleni wędkarze . Mamy zamiar łowić na grunt i na spławik . Zabrałem 5 spławików , żyłkę , haczyków około 20 . Na grunt mam 3 koszyczki . Biorę zanętę 2kg uniwersalnej (wujek ma atraktor) kuku,białe i zanętowe. Czy jest coś ważnego o czym zapomniałem? Może jakieś wskazówki na temat co dodać do zanęty? Kiedy łowić itp ? Proszę o odpowiedź. Sobota już blisko . Pozdrawiam.
Nie wiem gdzie to jezi9orko ale ja bym wziął coś na komary. No a pora dnia w jaką łowić to jak zwykle o świcie i przed zmierzchem. Wtedy ryba jest najaktywniejsza szczególnie w upalne dni. Im dzień krótszy tym czas żerowania się wydłuża a teraz mamy lato więc tylko rano i wieczorem. (2009/07/22 14:20)
A mnie się wydaje, że skoro masz dwóch wujków, to nie powinieneś się o nic martwić. Weź tylko wędki, kołowrotki i siatkę. Wujowie na 100 % nie zostawią Cię bez zestawów. Niczym się nie martw i tylko się do wujów ładnie uśmiechaj. A jak już postanowiłeś wziąć coś więcej, to na pewno oni to docenią. Pozdrawiam i połamania kija życzę. (2009/07/23 19:53)
jesli jedziesz az na tydzien to 2 kg zanety to zdecydowanie za malo jak na tyle czasu chyba ze nie bedziecie caly czas wedkowac ,ja bym wziol jeszce kilka koszyczkow noj podbierak wygodne krzeselko spining jak by biala ryba nie chciala wspolpracowac :D czerwone robale ,wogole taka wyprawa na tydzien to konkretnma wyprawa wiec hm owiem krotko ja zawsze zabieram caly majdan bo nigdy nie przewidzi jak bedzie i co sie bedzie dzialo........:) (2009/07/23 23:12)