Co z tymi rybami w angielskich rzekach?

/ 12 odpowiedzi
Witam kto mi powie dlaczego w angli ciezko o inna rybe niz leszcz, ploc, wegorz, noi moze czasami lin.... oczywiscie pisze o wedkowaniu na rzece i osobiscie nie udalo mi sie jeszcze wyciagnac chocby lina, jaki jest tego powod ? korzystam z wielu miejscowek, zdarzalo mi sie nawet przed zasiadka zanecac przez tydzien, wedkuje metoda gruntowa na bardzo delikatnego feedera daiwy i kolowrotka shimano, korzystam z cienkich przyponow i niewielkich hakow, na wszelkiego rodzaju przynety... no jeszcze ciasta domowej roboty nie robilem... co wy na to moze jakies porady ???? fakt faktem ze te leszcze ktore tak wyciagam waza nawet ponad 3 kg...no ale to tylko leszcz... Tak samo jesli chodzi o spining (kij shimano kolowrotek shimano) przecietny szczupak to 3-4kg, przez 4 sezony moze z 5 wyciagnelem ciezszych niz 5kg.... a takie historie chodze ze ludzie po 10-15kg wyciagaja... pytam sie gdzie /?? uzywam polskich gum RELAX 11,5cm biale, seledynowe i zolte. Oczywiscie pisze o rzekach a nie prywatnyh zbiornikach... to samo tyczy sie sandaczy.... juz tyle razy o siwcie ze spiningiem latalem.... i na fileta z gruntu i nic.... a ludzi do okola chwala sie ze ich tu pelno jest.... co o tym sadzicie ?... moze jakies wlasne doswiadczenia /?? ... i sorry za moja chaotyczna wypowiedz ale lerze w lozku swiezo po operacji i jeszcze w glowie mam metlik po narkozie :) pozdrawiam wszystkich zapalencow

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

DelTor0


W jakiej czesci Anglii lowisz? (2012/06/22 23:58)

grisza-78


Łowiłem rybki w pn-zach Anglii,Lancashire.Szczupaków i okoni mnóstwo,nie wiem jak jest z białą rybą,bo nie jestem spławikowcem,ale widziałem jak miejscowi trzepią masę płoci czy leszczy.Może tam,gdzie łowisz nie występują wszystkie gatunki ryb.A swoją drogą 3 kg leszcze to juz wielkie ryby,takze chyba nie masz powodów do narzekań. (2012/06/23 07:19)

sandacz1985


to jest raczej centralna anglia hrabstwo Cambridgeshire, mieszkam w Peterborough i w promieniu nawet do 15-20 mil sie zasadzam... (2012/06/23 11:25)

sandacz1985


...jak juz napisalem wedkuje raczej w centralnej anglii i wiemze jest pelnoinnych gatunkow... bo widac jaka ryba chodzi... a w poniedzialek na naszejstandardowej miescowce w centrum miasta ktoras z fabryk miala awarie i jakies chemikalia dostaly sie do wody i tysiace ryb plywalo oglupialych przy powierzchni... noi co nie ktore pozdychaly.... bylly miedzy innymi ... karpie, liny,leszcze, plocie, klenie, mietusy, okonie, szczupaki, pelno wegorzy, pstragi, kumpel mowi ze nawet malego suma i sandacza widzial... wiec co jest ... ze od 4 lat nic poza tymi leszczami i wegorzami innego nie bierze... tak jak mowie tysiace zanetet,wszystkie mozliwe przynety i noi dosyc czeste zasadzki i nic... owszem leszcz 3kg to juz cos ale to tylko leszcz nawet nie powalczy tylko siewylozy to juz ze sznurowkami wiecej zabawy jest. A za cala noc to ostatnio uzbieralismy 13kg w siatce leszczy ploci i wegorzy.... i drugie tyle wyposcilismy to bylo na 4 albo 5 kiji juz nie pamietam...  (2012/06/23 11:38)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Kamilo1981


Jak cie nudzi lapanie z gruntu a mnie osobiscie nudzi to wybierz sie na spining. Klenie, Brzany, Szcupaki okonie i najlepsze sportowe ryby jak dla mnie to Pstrongi Potokowe. Jest ich pelno w rzekach. Kiedy sie nie wybiore zawsze jakiegos trafie albo i dwa. Szcupaki sie chowaja ze swoja walka przy potokowcach. Wobki i masz jak w banku zabawe (2012/10/15 02:44)

camelot


Mnie się wydaje, ze za bardzo koncentrujesz się na przynętach. Jeśli chcesz łowić pozostałe gatunki oprócz tych dominujących , jak leszcz i płoć - To trzeba tych ryb po prostu poszukać !  !   Wiem że to wymaga więcej czasu oraz więcej chodzenia i podpatrywania.  Rzecz polega na tym aby dobrze poznać wodę i zwyczaje ryb jakie w niej zamieszkują.   Jeśli chcesz polować przykładowo na liny, to musisz odnaleźć ich ulubione miejsca schronienia i żerowania.  Bo o ile gatunki dominujące znajdziesz gdziekolwiek, to te będące w mniejszości będą występowały punktowo . A tym bardziej w rzece na wielu odcinkach nie znajdziesz ich wcale !  Każdy gatunek ma nieco inne obyczaje, ale charakterystyczne i powtarzalne.  Sądzę też , że powinieneś spróbować również pobawić się innymi metodami niż tylko feeder. Spróbuj metod typowo rzecznych, - takich jak przystawka, przepływanka lub na wypuszczanego.     ....Po za tym ryby też mają zwyczaj uaktywniać się o określonych porach dnia.  I to też warto wziąć pod uwagę.   Nie mam pojęcia jak wygląda ta rzeka w której łowisz  ?  Ale jeśli to rzeka niewielka i niezbyt głęboka, to największe szanse będą po ciemku. Wiele też zależy od aktualnego stanu wody, oraz jej przejrzystości.  Słowem , - wiele czynników trzeba wziąć pod uwagę.     Pozdrawiam serdecznie !    (2012/10/22 00:19)

luk10


(2012/12/21 08:19)

roger0


 w angli mimo bardzo bogatego rybostanu sytuacja z ichtiologicznego punktu widzenia jest straszna, wody opanowane sa pzez kilka sportowych gatunkow jak karp leszcz szczupak. te gatunki zdomunowaly inne . anglicy kochaiom karpie kturen wystepuja wszedzie a gigantycznych rozniarach, kto wygra z takim przeciwnikem?leszcz lin itp. slaprzy zawsze odpada . tak to wyglada. zeby urozmaicic zawartosc siadki musisz pojezidzic. jeszcze gdzie niegzie sa sandacze ,sumy lososie. na przyklad ja terz z checom na sandacze pojechal. u mnie szczupak klen z bialej ryby karp leszcza w opur ( 5kg zdarzy sie a przez noc jeden wedkarz na federa 15-20 kg leszczy zlapie) ale to sie nudzi ile mozna tym leszczem zyc?! (2012/12/30 19:39)

Kamilo1981


 w angli mimo bardzo bogatego rybostanu sytuacja z ichtiologicznego punktu widzenia jest straszna, wody opanowane sa pzez kilka sportowych gatunkow jak karp leszcz szczupak. te gatunki zdomunowaly inne . anglicy kochaiom karpie kturen wystepuja wszedzie a gigantycznych rozniarach, kto wygra z takim przeciwnikem?leszcz lin itp. slaprzy zawsze odpada . tak to wyglada. zeby urozmaicic zawartosc siadki musisz pojezidzic. jeszcze gdzie niegzie sa sandacze ,sumy lososie. na przyklad ja terz z checom na sandacze pojechal. u mnie szczupak klen z bialej ryby karp leszcza w opur ( 5kg zdarzy sie a przez noc jeden wedkarz na federa 15-20 kg leszczy zlapie) ale to sie nudzi ile mozna tym leszczem zyc?!


A kto w Angli zlapane ryby wrzuca do siatki? Chyba tylko Polacy (miesiarze). Nie rozumiem tylko z jakiego powodu to robia dla miesa czy z przyzwyczajenia bo tak w PL robili? Pracujac w UK stac na kazda ilosc ryb w sklepie. (2012/12/31 11:44)

madmatt


Leszcz na betonie. Urocze zdjecie. 4 lata w Anglii i nie udalo sie kupic maty? Szkoda ryby.. (2013/01/01 17:21)

Kamilo1981


Leszcz na betonie. Urocze zdjecie. 4 lata w Anglii i nie udalo sie kupic maty? Szkoda ryby..


hakow bezzadziorowych, podbieraka, maty, rod licence i wielu innych kwestii tez pewnie nie dopieli no bo po co... (2013/01/01 18:54)

roger0


bez maty podibieraka w uk nad wode sie niewybiera, a wpolsce to juz machnolem rekom na miesiazy (kwestia ekonomiczna moim zdaniem w duzym stopniu)ps, anglicy tez biorom sam widzialem kilku krotnie, muwiac po polsku do nich okazalo sie ze to nie *ziomale* miesiaze z polski a tubylcy. (2013/01/25 20:20)