Co wasi rodzicie sądzą o waszym hobby?

/ 75 odpowiedzi
Lukasz1988


Ja wędkuje od 14 lat. U mnie w domu wszyscy wiedzą, że mam bzika na punkcie wędkowania. Od 1 stycznia byłem 12 razy nad wodą: ze spinningiem, batem bądź feederem. Za 2 wypadem udało mi się złapać kilka płotek a tak to nie miałem nawet brania. W domu to mnie podziwiają, że mam cierpliwość jeszcze do wędkowania o tej chłodnej porze. Z dziewczyną mam o tyle dobrze, że mieszkamy daleko od siebie i jeżdżę na ryby jak się nie możemy spotkać, bo jest w pracy albo na uczelni. Ogólnie nie jestem zwolennikiem zabierania ryb do domu. Raz na kilkadziesiąt wyjazdów wezmę coś do domu, bo lubimy jeść ryby. Chociaż często zdarza się, że dostaję reprymendę, że dlaczego nie zabierasz ryb do domu jak tyle mówisz, że złapałeś?:) Odpowiedz z mojej strony jest prosta: Wolę wypuścić, żebym następnym razem miał co złapać:) (2014/02/28 19:30)

Artur z Ketrzyna


Co moi rodzice na temat mego wędkowania. Nie ma nic przeciwko, wręcz przeciwnie, cieszy się że ojciec oderwał mnie od kompa.
Nie mam takich problemów jak Wedkarstwomazowieckie, bo nie mam takiego bzika na tym punkcie. Kolo sprzęcik wiedzy nie zastąpi, jedynie szafę zapełni. Mam 2 wędki na lato i 2 zimowe. I mi to w zupełności starczy. A kupić żyłkę haczyk czy gumkę co jakiś czas. To nie taki wydatek, by mama miała z tego taką rozterkę.

Bo WędkarstwoMazowieckie jest ofiarą sprzętomani i nic na to nie poradzisz takie pokolenie sie teraz objawiło.
Jak to mówią "Milion sprzętu, zero talentu".

Pozdro

Dobre... ;-) (2014/02/28 20:23)

Wedkarstwomazowieckie


Co moi rodzice na temat mego wędkowania. Nie ma nic przeciwko, wręcz przeciwnie, cieszy się że ojciec oderwał mnie od kompa.
Nie mam takich problemów jak Wedkarstwomazowieckie, bo nie mam takiego bzika na tym punkcie. Kolo sprzęcik wiedzy nie zastąpi, jedynie szafę zapełni. Mam 2 wędki na lato i 2 zimowe. I mi to w zupełności starczy. A kupić żyłkę haczyk czy gumkę co jakiś czas. To nie taki wydatek, by mama miała z tego taką rozterkę.

Bo WędkarstwoMazowieckie jest ofiarą sprzętomani i nic na to nie poradzisz takie pokolenie sie teraz objawiło.
Jak to mówią "Milion sprzętu, zero talentu".

Pozdro



Dlaczego ofiara sprzętomani?Łowię na większość metod to muszę mieć do tych metod po jednej wędce,a wcale aż tak dużo sprzętu nie mam.Po prostu wędkarstwo to jest moje hobby i wydaje na nie większość kasy,ale nie kupuję jak inni wędek po 1000 zł za te 1000 zł bym sobie mógł kupić 5 dobrych wędek  (2014/03/01 09:07)

Zielan


Co moi rodzice na temat mego wędkowania. Nie ma nic przeciwko, wręcz przeciwnie, cieszy się że ojciec oderwał mnie od kompa.
Nie mam takich problemów jak Wedkarstwomazowieckie, bo nie mam takiego bzika na tym punkcie. Kolo sprzęcik wiedzy nie zastąpi, jedynie szafę zapełni. Mam 2 wędki na lato i 2 zimowe. I mi to w zupełności starczy. A kupić żyłkę haczyk czy gumkę co jakiś czas. To nie taki wydatek, by mama miała z tego taką rozterkę.

Bo WędkarstwoMazowieckie jest ofiarą sprzętomani i nic na to nie poradzisz takie pokolenie sie teraz objawiło.
Jak to mówią "Milion sprzętu, zero talentu".

Pozdro



Dlaczego ofiara sprzętomani?Łowię na większość metod to muszę mieć do tych metod po jednej wędce,a wcale aż tak dużo sprzętu nie mam.Po prostu wędkarstwo to jest moje hobby i wydaje na nie większość kasy,ale nie kupuję jak inni wędek po 1000 zł za te 1000 zł bym sobie mógł kupić 5 dobrych wędek 


Jak będziesz się skupiał na wszystkich metodach to nic nie będziesz umiał. Przerabiałem ten temat.  Skup się maksymalnie na dwóch metodach. Rozwijaj swoje umiejętności. Nie ograniczaj się tylko do jednego typu łowisk, idź nad rzekę lub jezioro. (2014/03/01 11:21)

Wedkarstwomazowieckie


Co moi rodzice na temat mego wędkowania. Nie ma nic przeciwko, wręcz przeciwnie, cieszy się że ojciec oderwał mnie od kompa.
Nie mam takich problemów jak Wedkarstwomazowieckie, bo nie mam takiego bzika na tym punkcie. Kolo sprzęcik wiedzy nie zastąpi, jedynie szafę zapełni. Mam 2 wędki na lato i 2 zimowe. I mi to w zupełności starczy. A kupić żyłkę haczyk czy gumkę co jakiś czas. To nie taki wydatek, by mama miała z tego taką rozterkę.

Bo WędkarstwoMazowieckie jest ofiarą sprzętomani i nic na to nie poradzisz takie pokolenie sie teraz objawiło.
Jak to mówią "Milion sprzętu, zero talentu".

Pozdro



Dlaczego ofiara sprzętomani?Łowię na większość metod to muszę mieć do tych metod po jednej wędce,a wcale aż tak dużo sprzętu nie mam.Po prostu wędkarstwo to jest moje hobby i wydaje na nie większość kasy,ale nie kupuję jak inni wędek po 1000 zł za te 1000 zł bym sobie mógł kupić 5 dobrych wędek 


Jak będziesz się skupiał na wszystkich metodach to nic nie będziesz umiał. Przerabiałem ten temat.  Skup się maksymalnie na dwóch metodach. Rozwijaj swoje umiejętności. Nie ograniczaj się tylko do jednego typu łowisk, idź nad rzekę lub jezioro.




Na moich terenach nie ma jezior,mieszkam na wchodzie a u nas w promieniu 60 km nie ma żadnego jezior,ale łowię na wodach PZW mam zalew 6 ha i łowię często na nim do takich normalnym i lepszych rzek to mam 40 km.Więc rowerem nie zajadę.A co do metod to nie potrafił bym łowić jedną. (2014/03/01 12:32)

Vayshan


Najpierw skończcie szkoły, a dopiero myślcie o przyjemności.

PS: Dobra rada nigdy nie zaszkodzi.



Nie zgodzę się z Tobą ani trochę. Gdybym miał tylko chodzić do szkoły, a potem jeszcze przez cały tydzień i weekend siedzieć z nosem w podręcznikach, to bym chyba oszalał i czuł się jak w wiezieniu. Sentencja "Bo człowiek bez pasji nudzi swoją duszę" wydaję się tu idealnie pasować. Nie rozumiem zupełnie twojego podejścia, przecież każdy potrzebuję chociaż odrobinę rozrywki, a owa pasja zaspokaja to pragnienie. Myślę, że rada zupełnie nie trafiona i jeśli chciałeś zaistnieć jako "dobry ojciec" to z pewnością Ci się nie udało. A z rady na pewno nie skorzystam.
Wracając do tematu, to mam podobne rozterki jak koledzy. Wyrażenia typu: "Po co ci tyle tych wędek?", "Po co ty łowisz te ryby jak i tak je wypuszczasz? Bez sensu" (Te stwierdzenie pada z ust nie tylko rodziców, ale też na przykład znajomych. A najbardziej zagorzałym zwolennikiem takiej postawy jest mój dziadek - wiadomo ;)),"W taką pogodę na ryby? Jak będziesz chory to ja nie jeżdżę po lekarzach", "Znowu nic nie złowiłeś? To po co ty tam jeździsz?", "Do szkoły o 6 rano to ci się nie chce wstać, ale na ryby o 3 to ci nie jest ciężko", "Jesteś chory", no i klasyk: "Tyle kasy... mógłbyś sobie za to coś pożyteczniejszego kupić" ;) Dla mnie właśnie to jest ta pożyteczna rzecz, ale moi rodzice chyba nigdy nie zrozumieją mojego hobby. Nie raz już wybuchały kłótnie na ten temat. Na nic zdawały się wytłumaczenia, czy woleliby, żeby mnie odbierali z komendy. Chyba woleliby, żebym z tego zrezygnował, ale ja nie dam za wygraną. Nie dał bym rady. (2014/03/01 12:57)

lin w kapelonach


uwielbiam jeździć ze swoją babeczką na ryby latem i jak słońce zajdzie  i zaczynają się brania i chce byśmy do domu wracali... (2014/03/02 13:54)

RuchPalikota2


Koniec kupowania wędek, teraz czas na łowienie...Kiedyś to jedna wędka wystarczyła, a teraz na karasia złotego inna, na srebrnego inna :D (2014/03/02 15:21)

bokoa


U mnie wszyscy tolerują wędkarstwo :DJak mam czas to po prostu "Idę na ryby"  - "Nie ma sprawy".Zaraził mnie tym hobby dziadek, dzięki mu za to. Na razie udaje mi się łączyć szkołe i rybki. Nawet przy dziesiątkach stron do nauczenia(interesuje mnie historia, wos i literatura)  o rybkach nie zapomnę  (2014/03/02 17:09)

RuchPalikota2


Najpierw skończcie szkoły, a dopiero myślcie o przyjemności.

PS: Dobra rada nigdy nie zaszkodzi.

Słyszałeś o czymś takim jak samorealizacja? (2014/03/05 13:39)

Maciek Szczuka


Nie da się dobrze łowić nie wydając kasy, oczywiście talent jest najważniejszy np.chodzę do szkoły z Mistrzynią Polski w wędkarstwie spławikowym U-14 Patrycją Pawlikowską za pieniądze które wydała na sprzęt można kupić dobry samochód.    (2014/03/05 18:06)

Maciek Szczuka





Na moich terenach nie ma jezior,mieszkam na wchodzie a u nas w promieniu 60 km nie ma żadnego jezior,ale łowię na wodach PZW mam zalew 6 ha i łowię często na nim do takich normalnym i lepszych rzek to mam 40 km.Więc rowerem nie zajadę.A co do metod to nie potrafił bym łowić jedną.

Ale nie da się być dobrym we wszystkich metodach.  (2014/03/05 18:11)

plotka97


U mnie w domu kręcą głową kiedy oświadczam, że wyjeżdżam na ryby w brzydką pogodę ale ogólnie szanują moje hobby. (2014/03/05 20:44)

konrad443


No tak, ale łowisz sobie przez cały rok z ojcem, a w maju 300zł trzeba na zarybienie wyciągnąć (: (2014/03/13 18:34)

Wedkarstwomazowieckie





Na moich terenach nie ma jezior,mieszkam na wchodzie a u nas w promieniu 60 km nie ma żadnego jezior,ale łowię na wodach PZW mam zalew 6 ha i łowię często na nim do takich normalnym i lepszych rzek to mam 40 km.Więc rowerem nie zajadę.A co do metod to nie potrafił bym łowić jedną.

Ale nie da się być dobrym we wszystkich metodach. 



A czy to ważne aby być dobrym wędkarzem z wszystkich metod?Dla mnie to nie ważne,liczy się relaks nad wodą,różnorodność rybek i złowione rybki (2014/03/13 19:29)

Artur z Ketrzyna





Na moich terenach nie ma jezior,mieszkam na wchodzie a u nas w promieniu 60 km nie ma żadnego jezior,ale łowię na wodach PZW mam zalew 6 ha i łowię często na nim do takich normalnym i lepszych rzek to mam 40 km.Więc rowerem nie zajadę.A co do metod to nie potrafił bym łowić jedną.

Ale nie da się być dobrym we wszystkich metodach. 



A czy to ważne aby być dobrym wędkarzem z wszystkich metod?Dla mnie to nie ważne,liczy się relaks nad wodą,różnorodność rybek i złowione rybki

40 km, ja jeździłem i tyle na ryki rowerem.
Co do "Dla mnie to nie ważne,liczy się relaks nad wodą". To oj można tu nieźle po polemizować. Bo z twoich filmików można co innego też wywnioskować.... no chyba że relaksem jest dla ciebie jest to co one reprezentują... (2014/03/13 21:15)

JKarp


Polemizując z Twoją polemizacją powiem, że przed kamerą nie wydukłabyś jednego składnego zdania. Filmy jakie są takie są ale spróbuj zrobić sam coś fajnego.
A stwierdzenie "Dla mnie to nie ważne,liczy się relaks nad wodą" jest sensem wędkowania.
JK (2014/03/13 21:35)

marekkk1999


Z jednej strony moi rodzice wolą żebym pojechał na ryby niż na piwo do parku,Z drugiej strony wyzywają mnie czemu tak dużo kasy wydaje na ciągle to nowe wędki akcesoria itd.Tak samo nie moga zrozumieć dlaczego wypuszczam ryby. (2014/11/10 22:54)

unix


Tak samo nie moga zrozumieć dlaczego wypuszczam ryby.





To powiedz im,  że jeździsz na ryby, a nie po ryby.  (2014/11/10 23:01)

marekkk1999







To powiedz im,  że jeździsz na ryby, a nie po ryby.  
Ciężko to wytłumaczyć :D

(2014/11/11 15:11)

maks223


u mnie tata jest przeciwko łowieniu a teksty w stylu "Poco ci tyle wędek!" to chyba normalka u wszystkich (2014/12/07 15:37)

koparek


u mnie tata jest przeciwko łowieniu a teksty w stylu "Poco ci tyle wędek!" to chyba normalka u wszystkich



Jak palą fajki to im powiedz po co Ci tyle papierosów. A jak piją ( czego nie życzę ) albo jak mamusia wydaje fortunę na kosmetyki to masz argumenty.  (2014/12/07 16:21)

vmaxer


Wszyscy wasi rodzice urodzili się w epoce PRL, a wiadomo wtedy była rozpusta i każdy brał ile chciał. Tym ludziom trudno zrozumieć to co dzisiaj się dzieje. (2014/12/07 17:05)