Co w tym roku dzieje się z rybą?
utworzono: 2010/06/28 11:30
witam koledzy jestem ze szczecina powiedzcie czy wszedzie jest tak słabo z ta rybka bo w tym roku byłem kilka razy ale słabo z efektami a o sukcesach mozna zapomniec chodze na nocki byłem na ten weekend było nas szejsciu i ja moja zona kilka płoteczek złapała a ja jednego leszczyka takiego koło 1 kg. czy w innych wojewuctwach tez jest tak cieniutko ???
pozdrawiam kolegów
[2010-06-28 11:30]No w tym roku to u mnie też raczej cienko.W zeszłym sezonie o tej porze miałem już paręnaście kilo karasi i to pod 40 cm no i sporo leszcza ,w tym roku parę leszczy i jedynie 3-4 karasie,karp to tylko komercja, ogólnie to straszna lipa.
Ps.w szejściu sie nie łapie ryb a jak w innych wojewutstwach to nie wiem ;) wiem że we wszystkich województwach jest raczej kiebsko.
[2010-06-28 11:46]
Niestety z tego co mi wiadomo to kiepsko jest nie tylko w szczecinie , rozmawiałem ze sprzedawcą w sklepie wędkarskim w Choszcznie ( czasami łowię w tamtym rejonie) i tam ponoć to samo wędkarze tez narzekają na tegoroczne wyniki. będąc w kujawsko-pomorskim u rodziny także słyszałem , że jest kiepsko wiec to nie tylko w szczecinie takie efekty choć zdarzają się łowiska gdzie nie można narzekać ale ogólnie jest kiepsko.
[2010-06-28 15:02]
A u nas na południu jest rewelacja ! Woda schodzi z jezior do Odry i tam się ustawiam , wchodzą najczęściej '' popowodziowe '' karpie ( od 10 cm do 60 ) ale leszcz też zaskoczy , duży karaś , wielka płoć ( oczywiście mała też ) , kleń i sum głodomor – cwaniak bo na tarle hehehe , wziął mi na gnojki na ostatniej wyprawie taki 100 cm ale była zabawa , żyła gwizdała a feeder trzeszczał jednak się udało go wyciągnąć , było sporo mniejszych , trochę przeszkadzały no ale na tarle wszystko wolno :-) ! Jedyny minus to , to , że na bat nie można połowić gdyż te karpie dają popalić a szkoda kija ! Ryba bierze tam gdzie znacznie podniosła się woda przy powodzi a teraz gdzieś schodzi , wpływa , wypływa itp. !!! Jak dla mnie musicie panowie szukać jakiegoś ruchu wody a sukces murowany !
[2010-06-28 15:21]mazury lipa. prrzed 15 czerwca kilka wegorzy sie udalo zlowic ale inna rybka stoi. czekajmy. [2010-06-28 16:49]
Wrocław i okolice również nędza czasami coś tom komuś uda się złapać,ale to sporadycznie.Ponoć pojawiają się brania, które trwają około 2-3 godz, można wtedy złowić coś na pocieszenie.Biorą średnie leszcze i płotki i to bardzo delikatnie haczyk 12 przypon 0,10 2-3 pinki tak żeby nie było widać haczyka.Ale bądźmy dobrej kiedyś zaczną w końcu brać.Pozdrawiam i powodzenia. [2010-06-28 19:21]
Trzeba jeszcze więcej i częściej zabierać ze sobą niewymiarowe sumy , zakrwawione leszcze i publikować je z dumą na Wedkuje.pl . Wtedy na pewno będzie jeszcze więcej ryb .
[2010-07-18 19:29]
w wielkopolske też cieniutko na nockach leszcze takie do 1 kg a reszta bez rewelacji
[2010-07-18 19:33]
Panowie, w lubuskim też kiepsko, na odrze rewelacji nie ma, 3 sumiki po 1 kg z groszem, kilka krąpi i płoć. Ryba chodzi, ale coś nie bardzo chce podejść
[2010-07-18 20:10]
Wydaje mi sie ze tez duzo zalezy od miejscówki . Ostatnie 4 czy 5 nocnych wypadów moge uznac za udane ryba dopisuje w nocy ładnie bierze. Wczoraj z soboty na niedziele połowiłem 12 sztuk leszczyka i 1 karasia w godzinach 22-3 nad ranem. Leszki moze i nie były inponujacych rozmiarów (25 do 50 cm z przewagą 40) ale sam fakt ze w ogole brała przy tak "dziwnej" pogodzie.
Ja nie narzekam na brania w tym roku. Osatnio byłem na swojej miejscówce obok Legnicy(dolnośląskie) i 44 okonie. Wracałem wczoraj z Boszkowa zajechałem zobaczyc jak odra w Głogowie, potężne Sumy biły postanowiłem z pół godzinki po spininować i nadział sie szczupły 40cm... Myśle że to kwestia miejscówek i czasu mi najlepiej biorą popołudniami.
[2010-07-18 20:53]