Zaloguj się do konta

Co tam bralo w weekend?

utworzono: 2009/09/14 11:52
kolorek

Witam.
Chcialem zapytac kolegow wedkarzy coz sie udalo zwedkowac w miniony weekend? Ja osobiscie spedzilem caly week nad woda i niestety zasiadka bez brania. Koledzy probowali lowoc bialoryb i na zywca co poskutkowalo jednym malym szczupaczkiem i drobna plotka.

Pochwalcie sie co u was! [2009-09-14 11:52]

A witaj :)
Ja w niedzielę przed obiadkiem na 3 godzinki pojechałem porzucać trochę paprochami. Efekt: 14 okoni od 15 do 25cm. Więcej tych "większych".Łowiłem od 10:30 do 13:30,później brania ustały.Dodam,że koło mnie gość rzucał obrotówką na okonia i bez efektów. [2009-09-14 12:00]

Irkoni

Witam,niedziela minęła nawet całkiem,całkiem 4 okonki 3 szczupaczki ale wszystko takie pod wymiar i to miedzy 14 a 16.Wieczorem jedno wyjście do gumy i nic więcej,jedno co nałapaliśmy to świeżego powietrza w płuca........ [2009-09-14 13:25]

spines21

mnie nic nie brało.
nawet nie pisnęły sygnałki.
obok mnie łowił kolega na lekkie zestawy-biale,pinki na haku-i też bez wyniku.
bywa:)

[2009-09-14 13:30]

SumikDestroyer

3 leszczyki po 30cm i 7 płoci po 20cm i 2 reklamówki sumików... po prostu słabo na maksa! [2009-09-14 14:22]

Sobota rano - grunt bez brań
Sobota wieczorem - spining 4 szczupaczki i okonek [2009-09-14 17:49]

W weekend było strasznie marnie. Nie dość że pogoda nie dopisała, to jeszcze bez brań. W sobotę byłem na chwilkę na spinning, dosłownie na godzinkę i udało się przechytrzyć 3 okonie z czego tylko jeden był powyżej 20 cm a w niedzielę od rana na grunt i spławik nic, absolutnie ani jednego brania. I nie brało nikomu, niezależnie od tego czy łowili na spinning czy na spławik, masakra. [2009-09-14 18:13]

czarek 58

U mnie pogoda była niezła złowiłem 4 leszcze i 4 wzdręgi sandacz chodził ale na środku sum mi nie wziął i to tyle ale bedzie 20 niedziela może wtedy weżmie coś większego [2009-09-14 19:40]

withanight88

hmmm w niedziele z rana nic nie brało... ok 12 zaczął brac szczupak , jednego przespałem:) i zniknął w liliach i niestety tak sie zaplątał ze zerwałem ... zawiazalem zestaw zarzucilem i dosłownie po 5 min korek zniknął i szczupaczek 60 na brzegu i zaraz spowrotem do wody. Kolega tez szcuzpaczka ale malego a drugi leszcza 52 cm . i to wszystko w jednym czasie jak wyszlo slonace zrobilo sie cieplej i zaczął wiac nieznosny wiatr. [2009-09-14 19:44]

łysy wąż

witam,
u mnie kiszka....

W sobotę porzucałem jakieś 45 minut i nie zaliczyłem nawet branka. Przestraszyłem się nadciągającej burzy ( która w końcu przeszła bokiem ) i uciekłem z wody. Znalazłem za to ponad dwadzieścia dorodnych kań - wyżerka pierwsza klasa :-)
Niedziela w pracy - też bez brań ;-)

pozdro
[2009-09-14 19:56]

baldhead

Piątek po południu na Wiśle 2 jażie 38 cm i 37 cm, 4 leszcze 45-48 cm i niemiarowy sandacz. Sobota po południu na wodzie stojącej karpie 46 cm i 48 cm.
Niedziela rano totalna "kicha"-żadnych brań.
[2009-09-14 21:08]

bonek18

Zbiornik poręba.sobota wieczór 2 płoteczki po 12cm.I 3 brania do kija,W niedziele o 1 wnocy 1 leszcz 57cm [2009-09-14 21:15]

zaderek

witam przez sobote i niedziele 9 miskowych odjazdow jeden 10.700 ogolnie zasiadka udana [2009-09-15 09:48]

kozinho1978

W piątek 8 płotek w tym tylko 3 miarowe, 2 sumiki i w nocy kolejne 3 (na patelnie gady- mała je pożre:)). W nocy wziął też sum w moro ale to tylko jego nazwa brzmi tak dumnie... miał 35cm!, no i w sobote do południa kilka płotek, krasnopiórek więc ogólnie to taki sobie połów.
Pozdrawiam [2009-09-15 13:42]

pisaq

Generalnie kiszka.
Podczas "zasiadki" za karpiem dwa brania - na bałwanka rybnego i pellet hakowy ponoć o smaku/zapachu halibuta - niestety puste.
Później...
Kilka leszczyków-dłoniaków na feeder.
Kilka niedużych płotek na spławik.
Ze spinningiem nawet nie byłem - jutro z rana jadę - tradycyjnie - na Kozłową Górę, efekty będą - wchodzę o 5zł ;)
Pozdrawiam! [2009-09-15 20:09]

margor1976

w Weekend brało, a na drugi dzień bolała bania [2009-09-16 21:31]

szczepcio

Ja byłem na Wiśle okolice Krakowa i złapałem ładne leszcze od 55cm do 65cm 8szt.Oczywiście brały jeszcze mniejsze leszcze takie ok 25-35cm,płocie krąpie i karasie i mały sum na wątrobę 45cm. [2009-09-17 08:15]

pisaq

Złapałem! Jest! Złapałem! Katar!
Dajcie spokój, po lewo trzech gości za sandaczem, po prawo też trzech no i nas dwóch - jeden sandacz się uwiesił sąsiadom. Później przyszła burza, zmokłem, zmarzłem, dajcie spokój. Od czwartej po południu do piątej rano, dłużej nie wysiedziałem. Poleciałem po samochód przez las, w największy deszcz i burzę, podjechałem pod samą wodę, wrzuciliśmy wszystkie graty do auta i wio do domu.
Morale spadło... [2009-09-17 18:18]

spines21

mnie bardziej spadło!:)
miałem wczoraj wolne,postanowiłem zaatakować z zaskoczenia.
do południa ugotowałem bigosik(miodzio) i pojechałem o15 na rybki.
zawsze jeżdżę rano,więc była odmiana.
w połowie drogi złapałem-gumę:)
zostawiłem manele w sklepie i prowadząc rower wróciłem zrobić koło.
nad wodą byłem o 17.
zero brań do nocy.
spotkałem gościa,który nęci już 2 tygodnie kuku.i nić nie złowił jeszcze. [2009-09-17 19:23]

kolorek

W ten week wybieram sie do Szczecina na Kanal Cegielinki. Fajna woda, duzo sandacza i suma. No i bialoryb jest tez przy okazji, mozna zwedkowac ladne plocie takei po 30-35 cm. Zobaczymy co sie bedzie dzialo napewno napisze jak bylo jak wroce. Szalenstwo jechac 230km na ryby ale coz taka wedkarska natura :) [2009-09-17 20:03]

pisaq

To czemu spadło? Spontaniczny wypad nad wodę, krótki "pit-stop" ;d i wędkowanie.
To że nie brało...hmm, u nas to częste zjawisko ;d
A ta akcja była planowana przez wiele tygodni... Dobrze, że wziąłem namiot...
Wczoraj cały dzień przespałem, wstawałem tylko żeby wypić gripex i polopirynę...
Tragedia...
[2009-09-18 09:48]

adik21

15 cert ,3 krapie ,2 leszczaki i sapa wszystko na feedera na Wisle:) [2009-09-18 21:17]

pisaq

W życiu certy nie złowiłem....
A jak złowiłem - to wstyd się przyznać - nie wiedziałem, że to certa...
Sapy też....
[2009-09-18 22:03]

adik21

U nas na Wisle teraz ładnie bierze certa wiekszość w przedziale 25-35cm ale jest sie juz zczym pobawić bo fajnie chodza.Z łódek trafiają sie dużo wieksze słyszałem ze nawet do 50 cm .Dzisiaj tez byłem to ok 20 cert troche krapi i 2 sapy [2009-09-19 13:52]

hubi

Dziś biczowałem wode spinerem 5 godzin od rana i tylko jeden 10 cm okonek porażka inni wędkarze takze pusto. [2009-09-20 14:23]

kolorek

Witam kolegow!
Wrocilem wlasnie pare godzin temu ze Szczecina. Jak zwykle kanal nie zawiodl. Nie bylo moze rewelacji wielkosciowych bo tylko pare leszczy takich po 1,5kg ale za to ryb w przedziale 50-60dkg cale mnostwo. Rozczarowaly mnie tylko plocie bo nie weszly jeszcze w kanal, no i sandacze tez sie jeszcze nie pojawily. Ogolny wynik nie liczac nocy w ktorej nic nie bralo to 16kg ryb (zrobilismy takie male zawody :D ) przez 7h wedkowania. Oczywiscie zabralismy tylko po pare sztuk tych najwiekszych reszta wrocila do wody.
Napewno jeszcze nie jedne raz w tym roku tam pojade :) wkoncu sandacze wejda :> [2009-09-20 21:15]