Sobota od 16 do ciemnej nocki cel-miętus,niestety efekt prawie zerowy,4 kije 2 wędkarzy i jeden jazgarz,ale i tak wypad udany.
To ksiądz ma wam brania "załatwić" na Górze za kasę ? :))
Jak to mówią "tonący brzytwy się chwyta",wiem coś o tym w tej marnej wiosno/zimy czas.
Każdy sposób dobry by osiągnąć cel.:)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Czyli koledzy ,,Złoż broń i poczekaj na wiosnę ,, Całe szczęście że to już chyba niedługo .Woda dość wysoka i przybiera .To normalne bo śnieg topnieje .Ale kiedy się ustabilizuje i nastanie ciepełko ciepełko ciepełko to ,,szable w dłoń ,, i do zobaczenia nad wodą .
Czyli koledzy ,,Złoż broń i poczekaj na wiosnę ,, Całe szczęście że to już chyba niedługo .Woda dość wysoka i przybiera .To normalne bo śnieg topnieje .Ale kiedy się ustabilizuje i nastanie ciepełko ciepełko ciepełko to ,,szable w dłoń ,, i do zobaczenia nad wodą .
W moim przypadku to nawet śmierć mi wędki nie odbierze! Mają mi zapakować zestaw jakby co.
Sobota od 16 do ciemnej nocki cel-miętus,niestety efekt prawie zerowy,4 kije 2 wędkarzy i jeden jazgarz,ale i tak wypad udany.
Dałeś księdzu na tą mszę?
Co będzzie to będzie jadę zaraz bo mam wolne akurat(2013/04/09 10:06)
Daj znać jak wrócisz.
Więc tak byłem nad BZurką ale nie dawało się pomoczyć wędki ponieważ stan wody był zbyt wysoki i sama woda była bruudna i płynąl straszny syf. Więc wróciłem się na Raweczke w okolicach sokołowa na fedeerek było sporo brań przeciętna płotka i jeden mały boleń łowiłem na czerwone i pinke ale więcej brań było na czerwonego. Na Bzurke przyjdzie czas jak woda się ustabilizuje tyle odemnie.
Pozdrawiam
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Witam. Dzisiaj też miałem trochę czasu wolnego , więc co ??? :-)) - znowu postanowiłem "odwiedzić" naszą piękną Bzurę , tym razem miał być to Kamion. Lecz jadąc przez Witkowice zobaczyłem, że łaka / za mostem / po której wczoraj szedłem, dzisiaj jest pod wodą .No cóż ,dałem sobie "na wstrzymanie" :-) .Przez dobę woda przybrała chyba z pół metra. Ale najważniejsze jest ,że byłem , zobaczyłem i na kilka dni choroba odpędzona :-). Pozdrawiam
Nooo .. Pięknie to wygląda Ciekawe czy droga do Brochowa wytrzyma ? Myślę że jeszcze z tydzień i wysoka woda zejdzie ale niebawem może dołożyć Wisełka i będzie cofka cóż pożyjemy zobaczymy .Ja na razie kompletuję nowy napęd do łajby i czekam na słoneczko .Jak będzie ciepło to majowy wekend ...MAZURKIIIIII .
Już Ci zazdroszczę tych Mazur, aczkolwiek może i mi się uda tam w ten majowy weekend pojechać . A na Mazury to mniej wiecej nad jakie jeziorko się wybierasz ? :-)))
Witam. Dzisiaj też miałem trochę czasu wolnego , więc co ??? :-)) - znowu postanowiłem "odwiedzić" naszą piękną Bzurę , tym razem miał być to Kamion. Lecz jadąc przez Witkowice zobaczyłem, że łaka / za mostem / po której wczoraj szedłem, dzisiaj jest pod wodą .No cóż ,dałem sobie "na wstrzymanie" :-) .Przez dobę woda przybrała chyba z pół metra. Ale najważniejsze jest ,że byłem , zobaczyłem i na kilka dni choroba odpędzona :-). Pozdrawiam