Chyba z rybami nie jest tak tragicznie jeżeli tylu wędkarzy wykupuje zezwolenia:-)
Wykupują bo sie łudzą ze cos złowią a w ogole 80% tych wędkarzy to amatorzy karpiowego miesa czatujący wiosna aby zarza po zniesieniu zakazu co dnia wracac do domu z kompletem i tak az do wyłowienia chinoli:].
Gdyby w mojej okolicy tak do 100km byl choc jedno lowisko specjalne w ktorym nie byloby karpi i amurów a za to sporo karasia szczupaka i lina to zrezygnowałbym z bezrynego PZW
bo od 4 lat jezdze z kumplami niemalże tydzien w tydzien i łudzimy sie zeby zlowic szupaka 75+ czy tez metrowego suma a poki co efekty sa mizerne - tlumacze to sobie brakiem umiejętnosci i pechem (2011/08/04 17:24)