Zaloguj się do konta

Co sądzicie o zakazie palenia papierosów w miejsc

utworzono: 2010/11/13 13:55
Sniper64

truje innych to może jutro nie będe palił w piecu bo dym leci z m komina ....w domu kolego nie pale papierosow bo mam małe dzieci ,,,,,,,,,,,,,,,,,,............


Nikotyna - o to się rozchodzi. W piecu papierosami palisz?

Że byś wiedział czym ludzie palą w piecach,,,!!! szok jak się tak za ciągniesz to aż uszy opadają..:)
[2010-11-14 21:35]

A ja również jak niektórzy, palę od kilkunastu lat dopiero, ale palę i będę palił, bo poprostu to lubię, nie MUSZĘ palić, ale LUBIĘ . Za kierownicą, na rybach, i przy alkoholu poprostu lubię dymek. Mam jedną ulubioną markę fajek i tylko te jaram, jeśli ich nie mam, to poprostu staram się nie palić innych i nie palę. Jedni dziubią słonecznik, inni landrynki, gumy do żucia, pykają fajkę, mój ojciec TYLKO cygara pali, a ja lubię swoje papierosy. Do knajp nie chodzę-problem z bani. Autobusami nie jeżdżę-problem przystanków z bani. Czemu nie zabronią śmierdzących perfum i wód toaletowych, którymi się smarują niektóre osoby? A weź koło takiego stój na przystanku, w kolejce, w knajpie, autobusie itd..... Są kosmetyki w perfumerii, po których woni wiele osób nagle zaczyna boleć głowa, mdli, oczy łzawią. Co z tym? Co z nie umytymi i ich "aromatem"? To też szkodzi, bo na wymioty zbiera a torsje szkodzą.  Szkoły skończyłem-problem z bani. W szpitalach się zawsze jarało,jara i będzie się jarać w kiblach-problem z bani. Mój kolega ma knajpę-pub w centrum miasta, ma spory lokal i sporo klienteli wieczorami i nocami, zamontował za 36 tys. zł w toaletach systemy wyciągów wentylacji i ma nadzieję, że palącej części gości nie straci, bo jest takich więcej, którzy palą i zostawiają nie tylko pety w popielniczkach, ale przede wszystkim kupę kasy jemu na chleb. Oczywiście tabliczki z przekreśloną szlugą musi wszędzie umieścić, ale niech ktoś wlezie do kibla egzekwować ten zakaz :) Na przystanku palący napewno nie dmucha wszystkim w nosy, nawet palący palącemu w twarz nigdzie nie dmucha dymem. W towarzystwie niepalących, zawsze palę w odosobnieniu, bo szanuję ich wolę. Ale ta ustawa moim zdaniem brnie za daleko. Niech Rząd zabroni również dodawania wszelkiej trującej nas chemii do pokarmów, wody, powietrza itp.... To ich zdaniem nie szkodzi? Kominy, spaliny, promieniowanie różnych urządzeń, to też nie szkodzi i nie zabija powoli? To zakazać! Bierny palacz odtruje się teraz od dymu na przystanku i w knajpie, ale zeżre w "pachnącej" knajpie kotleta na chemii, kufel rozwodnionego piwka również z chemią, zupę z proszku i całą resztę tablicy Mendelejewa we wszystkim co wchłonie wdychając równie zdrowe "świeże" powietrze. Głupi przepis i tyle, nabijanie budżetu państwa mandatami i NIC WIĘCEJ. Rzucę palenie dopiero jak mi poklepią łopatą 2 metry ziemi nade mną.   [2010-11-15 15:06]

pawelz

Pale o kilku lat i podobnie jak kol. Mastiff pale dla czystej przyjemnosci. Pale dwie (slownie dwie) fajki dziennie w dniu roboczym i 3-5 fajek w weekendy. Rozumiem wprowadzenie zakazu palenia w miejscach publicznych. Nie koniecznie niepalacy chca wdychac dym papierosowy.
Ale nie moge pojac jednego zakazu. Zakaz palenia w knajpach na dotychczasowych zasadach.
Czemu wlascicielowi narzuca sie styl prowadzenia interesu. Wystarczyloby nakazac powieszenie jakiegos napisu nad wejsciem z informacja ze w knajpie mozna palic. Tych co nie chca wdychac nie zmusza sie do wejscia.
[2010-11-15 16:40]

dariuszdyl

Masz racje Tomku , palenie podczas jazdy , to 200 zł i 2 punkty karne .


Jurek, a dlaczego nie ma tego w żadnym taryfikatorze. Syn w tym roku robił prawko i mam kodeks wydany w tym roku z taryfikatorem i nic na temat palenia nie ma w taryfikatorze.




Palenie papierosa i spożywanie pokarmów podczas jazdy niestety jest tylko naruszeniem za które nie są dawane żadne punkty. Tak jest w taryfikatorze.


Mógłbyś dać link do tego taryfikatora. Przejrzałem już taryfikatory na różnych stronach i nigdzie nie znalazłem nic o paleniu czy jedzeniu podczas prowadzenia pojazdu. [2010-11-15 16:59]

Hektor

 Patrząc na papierosy jako zagrożenie w ruchu to niedługo możemy się spodziewać zakazu słuchania muzyki w czasie jazdy bo teoretycznie to też stwarza zagrożenie. Nie dość że możesz się zasłuchać, to jeszcze czasem trzeba oderwać ręce od kierownicy żeby zmienić stację lub przyciszyć muzykę. Nawet jeśli był już zakaz palenia w autach to był to raczej martwy przepis. Ciekawe jak będzie teraz.
[2010-11-15 18:01]

Skrzynie biegów manualne zlikwidują, korbki w oknach, manetki kierunkowskazów, regulację nawiewów, pstryczki, klawisze, włączniki, lusterka i kierownicę, bo to wszystko może zająć ręce i odwracać uwagę i skupienie na drodze. I gitara. [2010-11-15 18:05]

dariuszdyl

Skrzynie biegów manualne zlikwidują, korbki w oknach, manetki kierunkowskazów, regulację nawiewów, pstryczki, klawisze, włączniki, lusterka i kierownicę, bo to wszystko może zająć ręce i odwracać uwagę i skupienie na drodze. I gitara.


Mastiff zapomniałeś o najważniejszym, zakaz wożenia panienek w mini bo też można się zapatrzeć albo co gorsza nie trafić dłonią na drążek zmiany biegów, tylko w inne miejsce. [2010-11-15 18:27]

Mastiff zapomniałeś o najważniejszym, zakaz wożenia panienek w mini bo też można się zapatrzeć albo co gorsza nie trafić dłonią na drążek zmiany biegów, tylko w inne miejsce.


Bardzo trafna uwaga. Tylko kiecka do pięt i wożenie w bagażniku, żeby nie sięgnąć "niechcący" po nic.


[2010-11-15 18:31]

Masz racje Tomku , palenie podczas jazdy , to 200 zł i 2 punkty karne .


Jurek, a dlaczego nie ma tego w żadnym taryfikatorze. Syn w tym roku robił prawko i mam kodeks wydany w tym roku z taryfikatorem i nic na temat palenia nie ma w taryfikatorze.




Palenie papierosa i spożywanie pokarmów podczas jazdy niestety jest tylko naruszeniem za które nie są dawane żadne punkty. Tak jest w taryfikatorze.


Mógłbyś dać link do tego taryfikatora. Przejrzałem już taryfikatory na różnych stronach i nigdzie nie znalazłem nic o paleniu czy jedzeniu podczas prowadzenia pojazdu.



proszę link. Punkt 55
http://motofinanse.pl/wzory/Punkty.pdf
[2010-11-15 20:10]

Wasz nałóg, wasze uzależnienie, wasz problem. Dlaczego inni mają cierpieć z powodu waszej słabości???
[2010-11-16 00:48]

dariuszdyl

Masz racje Tomku , palenie podczas jazdy , to 200 zł i 2 punkty karne .


Jurek, a dlaczego nie ma tego w żadnym taryfikatorze. Syn w tym roku robił prawko i mam kodeks wydany w tym roku z taryfikatorem i nic na temat palenia nie ma w taryfikatorze.




Palenie papierosa i spożywanie pokarmów podczas jazdy niestety jest tylko naruszeniem za które nie są dawane żadne punkty. Tak jest w taryfikatorze.


Mógłbyś dać link do tego taryfikatora. Przejrzałem już taryfikatory na różnych stronach i nigdzie nie znalazłem nic o paleniu czy jedzeniu podczas prowadzenia pojazdu.



proszę link. Punkt 55
http://motofinanse.pl/wzory/Punkty.pdf


Prawie się zgadza, ale za to nie ma punktów to raz, a dwa to
Palenie tytoniu lub spożywanie pokarmów w czasie jazdy przez kierującego przewożącego osobę pojazdem silnikowym 
 czyli jak jadę sam to mogę palić i policja w zasadzie nic nie może mieć do tego. [2010-11-16 03:18]

dziobak

a jak w knajpie wywiesza kartke ze TYLKO DLA PALACYCH?

[2010-11-16 08:39]

popieram zakaz palenia w miejscu publicznym. Jestem niepalący więc nic dziwnego:)
[2010-11-16 08:53]

Zakaz jest dobry. O dziwo, bezsensowny wydaje się tylko tym, którzy palą. I nie istotnym jest fakt, że pali się dwa dziennie czy pół paczki w południe. Niestety moda na "niepalenie" jeszcze do nas nie przywędrowała - obserwuję wręcz, że jest odwrotnie. Również niestety nasze społeczeństwo nie dojrzało jeszcze do "kulturalnego" palenia o którym wspomina się powyżej. Wielokrotnie byłem pozbawiony argumentów, gdy spożywając w restauracji posiłek ktoś z sąsiedniego towarzystwa w najlepsze raczył się "dymkiem". Dotąd nie miałem racjonalnych podstaw, aby takiej osobie zwróci uwagę - nie narażają cię na typową w tego typu sytuacjach ripostę: "gówno cię to człowieku obchodzi". Teraz stoi za mną prawo. Prawo, które w wielu przypadkach jest niemożliwe do wyegzekwowania, w wielu jest wręcz martwe, ale w wielu jest jak najbardziej pożyteczne.


[2010-11-16 09:17]

dziobak

 mimo ze pale to popieram ten zakaz. Tylko nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc.Jeszcze troche to i na rybkach mi zakaza palenia.

[2010-11-16 09:26]

No oczywiście, że na rybkach też nie wolno jeśli są to wody PZW:)
[2010-11-16 09:35]

adamoski

Zakaz jest dobry. O dziwo, bezsensowny wydaje się tylko tym, którzy palą. I nie istotnym jest fakt, że pali się dwa dziennie czy pół paczki w południe. Niestety moda na "niepalenie" jeszcze do nas nie przywędrowała - obserwuję wręcz, że jest odwrotnie. Również niestety nasze społeczeństwo nie dojrzało jeszcze do "kulturalnego" palenia o którym wspomina się powyżej. Wielokrotnie byłem pozbawiony argumentów, gdy spożywając w restauracji posiłek ktoś z sąsiedniego towarzystwa w najlepsze raczył się "dymkiem". Dotąd nie miałem racjonalnych podstaw, aby takiej osobie zwróci uwagę - nie narażają cię na typową w tego typu sytuacjach ripostę: "gówno cię to człowieku obchodzi". Teraz stoi za mną prawo. Prawo, które w wielu przypadkach jest niemożliwe do wyegzekwowania, w wielu jest wręcz martwe, ale w wielu jest jak najbardziej pożyteczne.


Nie zgodzę się z Tobą. Jestem osoba palącą i całkowicie popieram ten przepis, dlaczego? Właśnie dlatego , że już dawno nauczyłem się kulturalnie palić. Zanim odpalam papierosa zawsze upewniam się czy nikomu tym nie będe przeszkadzał,gdy idzie dziecko chowam tego peta, a dlaczego? Właśnie dlatego że jest u nas moda na niepalenie. Człowiek z petem już nie jest cool i ekstra... raczej jest debilem , który kupuje paczkę fajek za ponad dychę. Uważam , że to bardzo potrzebna ustawa, która mam nadzieje nie będzie martwa. 

Po przeczytaniu tego co napisałem i jak de facto myślę... pora rzucić palenie. 


Pozdrawiam 






[2010-11-16 10:32]

perwer

no ale chyba na rybkach to będzie można palić?hehe

Jakby sie nie czepiać to też miejsce publiczne he he ale pewnie można bedzie

To zależy bo jak bedziesz łowił na plaży to będziesz miał popalone.Ogólnie robi sie z ludzi powoli niewolników,coraz więcej zakazów,nie wolno tego ,tamtego ....Sa zakazy ,lecz niestety nie daje sie w zamian alternatywy...ludzie beda płacic za swoje słabosci i za chwile przyjemnosci....chore
[2010-11-16 12:28]

baloonstyle

No ja dziś zostałem już upomniany ze nie można palić w miejscach publicznych, szczęście że mandatu nie było :))
[2010-11-16 12:38]

kostekmar

Kiedyś paliłem i tak zeszło ponad 20 lat. Rzuciłem palenie prawie 6 lat temu i czuję się zdecydowanie lepiej. Z tego co mi wiadomo to gorsze jest "bierne palenie". Więc zakaz palenia w miejscach publicznych jest całkowicei słuszny. Jak chcesz się truć, to się truj na osobności, a nie truj innych. [2010-11-16 15:51]

kasztelan15

ciężko rzucić palenie zależy gdzie jeszczesz pracujesz , ale na przykład nie wolno palić na plaży to sobie wejde po pięty  w wode i wtedy obejdzie się bez mandatu.........wszystko to bez sensu w knajpie nie wolno a za nią możesz palić ,,na przystanku nie mozesz a za przystankiem i tak nic z tego nierozumiem ,,,,,,,,ale wiem że nie pojmo to ludzie kturzy nie palą , i nie palili fajek,,,,,,,,
[2010-11-16 21:59]

Zero

Kiedyś paliłem i tak zeszło ponad 20 lat. Rzuciłem palenie prawie 6 lat temu i czuję się zdecydowanie lepiej. Z tego co mi wiadomo to gorsze jest "bierne palenie". Więc zakaz palenia w miejscach publicznych jest całkowicei słuszny. Jak chcesz się truć, to się truj na osobności, a nie truj innych.



Racja
[2010-11-16 22:47]

dawido199

A może by zrobili zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych np taki pijak usiądzie na przystanku i nie dość że śmierdzi to jeszcze chleje te wińsko na oczach wszystkich. [2010-11-17 18:18]

Rzuciłem palenie sześć lat temu i daje sobie z tym rade , nie przeszkadza mi to

że ktoś obok pali ..............

[2010-11-17 18:21]

Dodam że zakaz ma swoje dobre jak i złe strony.............. [2010-11-17 18:22]