Co rozumiecie pod pojęciem filet?
utworzono: 2010/08/30 19:40
Hej zamierzam ustawić się na sandacza , tu moje pytanie,, co rozumiecie pod pojęciem filet" ,,łapałem na fileta"? czy to połowa rybki bez głowy, wnętrzności?czy tylko obcina się głowę a wnętrzności zostają?przepraszam za pytanie ale jestem początkującym łowcą sandacza
[2010-08-30 19:40]
Witam. Filet to znaczy ryba bez ości tzn. wypatroszona odcięty łeb itd. Połamania Kija
[2010-08-30 19:57]
Hej zamierzam ustawić się na sandacza , tu moje pytanie,, co rozumiecie pod pojęciem filet" ,,łapałem na fileta"? czy to połowa rybki bez głowy, wnętrzności?czy tylko obcina się głowę a wnętrzności zostają?przepraszam za pytanie ale jestem początkującym łowcą sandacza
Filet na sandacza to pas mięsa se skórą wykrojony z boku większej ryby lub bok mniejszej rybki bez łebka i wnętrzności często z płetwami i ogonkiem
[2010-08-30 20:45]
Filet w slownictwie wedkarskim jest czescia ryby zakladana na haczyk jako przyneta.Moze to byc cala ryba bez glowy,pol ryby,dzwonko...to juz nie istotne.Na fileta najczesciej lowi sie wegorze i mietusy choc sum i sandacz nie pogardza takim kaskiem. [2010-08-30 23:01]
Mamy dwa określenia w wędkarstwie jako filet . Pierwsze to filet jako część ryby bez ości nadająca się do przyrządzania kulinarnego (krótko mówiąc do jedzenia) , a drugi to filet na który łowi się ryby . Jest to cześć ryby ( nie ważne jaka) zakładana na haczyk . Może to być połowa ryby , ryba bez głowy i wnętrzności , dzwonka ryby , lub całkiem kawałek mięsa . Dobrze na to bierze węgorz, miętus , sum , sandacz a i brzana też się trafi jak jest mały kawałek . [2010-08-30 23:30]
Najlepiej wyjaśnil to Kazik. Dodam, że filet to czasem zaskakująca broń na..... klenia [2010-08-31 08:29]
Mamy dwa określenia w wędkarstwie jako filet . Pierwsze to filet jako część ryby bez ości nadająca się do przyrządzania kulinarnego (krótko mówiąc do jedzenia) , a drugi to filet na który łowi się ryby . Jest to cześć ryby ( nie ważne jaka) zakładana na haczyk . Może to być połowa ryby , ryba bez głowy i wnętrzności , dzwonka ryby , lub całkiem kawałek mięsa . Dobrze na to bierze węgorz, miętus , sum , sandacz a i brzana też się trafi jak jest mały kawałek .
Nie do końca bym się z tobą zgodził.Filet to nie rybi ogonek ani nie grzbiecik. dzwonko to też według ciebie filet?
[2010-08-31 09:48]
Jarek11 nie przeczytałeś ze zrozumieniem. Wiadomo, że filet to "kawałek ryby bez ości", ale potocznie nazywany jest też fragment małej rybki używanej jako przynęty, co już wyjaśnił Kazik. Mówi się na to filet, choć tak naprawdę zawiera ości, czasem nawet kręgosłup. Pzdr [2010-08-31 10:58]
ok to już wiem co to ,, filet" a teraz powiedzcie mi moi drodzy jak go zachaczyć? przeszyć od ogonka ku głowie?stosować hak czy podwójną kotwice?wolfram czy żyłke?
[2010-08-31 14:06]
Zasada jest taka ze w zaleznosci od wielkosci fileta dobiera sie wielkosc haczyka....musi jego grot wystawac zdecydowanie zeby ryba mogla sie zahaczyc. Ja filet w postaci ryby bez glowy lub tylna czesc ryby zahaczam powyzej pletwy ogonowej,gdzie grot jest skierowany do tylu.Hak przebijam w ok kregoslupa poniewaz nie spadnie przy rzucie i ryba go nie sciagnie z haka.Dzwonko przebijam tez przez kregoslup.Do filetow uzywam haczykow a nie kotwic. [2010-08-31 15:19]
aha czyli igłę wbijasz przy ogonku i wychodzisz przy kręgosłupie lub na odwrót?grot haka skierowany jest ku ogonkowi tak?
[2010-08-31 15:41]
to co to są za haki jeśli można wiedzieć?przypon wolframowy czy żyłka a jeśli żyłka to jaka?
[2010-08-31 18:59]
Jarku a co mówisz jak zakładasz część ryby (może to być ogon) na haka . Jak znam gwarę wędkarska to zawsze mówią że łowią na filet i nie spotkałem się z wypowiedzią że łowi na ogon , czy inna część ryby . Więc w gwarze wędkarskiej każda część ryby założona na hak to filet , bo to się najczęściej słyszy nad wodą .
[2010-08-31 19:21]
Kolego siri34! Ja na fileta lowie wegorze.Zdoswiedczenia uwazam ze oprocz malej zywej rybki to najlepsza przyneta.Hak wegorzowy na zylce./z dlugim trzonkiem/Czasem trudno o zywca to lowie na ukleje z zamrazarki...bez glowy/czyli fileta/glownie sandacze.Zahaczam za pletwa ogonowa kotwiczka lub hakiem sandaczowym podwojnym.Przypon z zylki.Najwyzej szczupak utnie.Innych ryb nie lowie na fileta.Uwazam ze zywiec jest lepszy. [2010-08-31 19:43]
Sposób zakładania fileta , lub martwej rybki(bo i takie się stosuje) jest dowolny . Po prostu dobierasz odpowiedniej wielkości haka i zakładasz czy przewlekasz jak ci pasuje . Co do żyłki , plecionki lub stalki to najlepiej nadaje się ostatnio plecionka . Zależy na co się nastawiamy . Do sandacza , węgorza , miętusa to żyłka i plecionka , choć niektóry używają przyponów wolframowych , kevlarowych . Stalki jedynie najlepiej się sprawują na żywca , gdzie szczupak może uderzyć . Na sumy jedynie należy dać grubszy przypon (ze względu na jego siłę) i to może być plecionka , wolfram czy kevlar , choć swobodnie ja stosuje żyłki i jakoś mi jej nigdy nie przetarły . A wspominam o tym , bo słyszałem że sum podobnie jak szczupak może przetrzeć żyłkę , co do tej pory mi się nie zdarzyło . Jedynie za wolframem , czy kevlarem przemawia grubość , która o takiej samej wytrzymałości co żyłka jest o wiele cieńsza . [2010-08-31 19:55]
Kolego kazik!Pare duzych sumow stracilem zanim zrozumialem ze potrafi rozerwac w strzepy plecionke przyponowa 1mm.Jedynie stal albo wolfram daje jakas gwarancje. [2010-08-31 20:26]
ja zamierzam użyć wolframu 45cm z podwójną kotwiczką na końcu. Mam nadzieje że jak na pierwszy raz uda mi się wrzucić filecika do wody i czekać na uderzenie:)
[2010-09-01 19:17]
Jarku a co mówisz jak zakładasz część ryby (może to być ogon) na haka . Jak znam gwarę wędkarska to zawsze mówią że łowią na filet i nie spotkałem się z wypowiedzią że łowi na ogon , czy inna część ryby . Więc w gwarze wędkarskiej każda część ryby założona na hak to filet , bo to się najczęściej słyszy nad wodą .
No niewiem w jakiej części kraju kol.mieszka,u nas (dawne woj Bielskie) rozróżnia sie części ryb i mówi się np ogonek ,grzbiecik,dzwonko.U nas filet to filet.
[2010-09-01 19:29]
Jarku ja mieszkam w Jaworznie woj.śląskie:)a na sandała ustawiam sie na sosinie w jaworznie, jest go tutaj mało ale jest na pewno bo sam widziałem pięknego na brzegu-prawdopodobnie przetrąconego przez motorówke?
[2010-09-01 19:34]
No ja jeździłem na sandacza na J Tresna (Żywieckie) lub na Międzybrodzie .
Ładniejszy sandacz jest na Międzybrodziu ale tam rzadziej jeździłem bo nie mam wozu.
W tym roku tam nie byłem bo nie mam karty opłaconej na PZW ,jeżdżę na zb.Goczałkowice jest to woda wodociągów i obowiązuje osobne pozwolenie.
[2010-09-01 19:58]